Najnowszy numer - Kiedy nowy/kolejny numer SF?
cranberry - 27 Kwietnia 2011, 10:55
Fidel-F2, ja dziś po południu będę próbować, ale jak ci jutro rano napiszę, to pewnie będzie musztarda po obiedzie?
Agi - 27 Kwietnia 2011, 13:34
U mnie jeszcze nie ma.
Fidel-F2 - 27 Kwietnia 2011, 20:20
znaczy nikt w kiosku nie przydybał dzisiaj?
Ozzborn - 27 Kwietnia 2011, 20:26
całkiem możliwe ja dopiero dziś dostałem pocztom
Sauron - 27 Kwietnia 2011, 20:27
Ja podobnież.
Virgo C. - 27 Kwietnia 2011, 20:28
@Fidel
Dzisiaj miałem nadzieje nabyć z nowym numerem NFu, ale nie było nawet starego. Znając życie, jutro będzie.
cranberry - 28 Kwietnia 2011, 07:46
Fidel-F2 napisał/a | znaczy nikt w kiosku nie przydybał dzisiaj? |
Ja wczoraj w Lublinie nie.
baranek - 28 Kwietnia 2011, 07:51
Fidel napisał/a | mam od tego ludzi |
Myślałem, ze żartujesz. Ale widzę, że niekoniecznie. Jeśli Ci to pomoże, wczoraj w Lubiczu jeszcze nie było.
Fidel-F2 - 28 Kwietnia 2011, 07:54
oczywiście, że żartowałem, nawet dwa razy
dziś u mnie też nie było
Chal-Chenet - 28 Kwietnia 2011, 09:21
Mam z kiosku.
cranberry - 28 Kwietnia 2011, 10:21
Chal-Chenet napisał/a | Mam z kiosku. |
Chodzi taki i szpanuje!
Chal-Chenet - 28 Kwietnia 2011, 10:54
Virgo C. - 28 Kwietnia 2011, 12:09
Kupiony
Lowenna - 28 Kwietnia 2011, 12:21
Hiehie Listonosz przyszedł z całą górą korespondencji, którą gorączkowo zaczęłam przerzucać, na co usłyszałam: Spokojnie, jest
Agi - 28 Kwietnia 2011, 12:54
Mam z kiosku.
Nitj'sefni - 12 Maj 2011, 14:35
Nowy numer nabyty
EDIT: A teraz parę rzeczy, które rzuciły mi się w oczy. Mała graficzna zmiana w spisie treści, jak i w numerowaniu stron (tutaj mała uwaga, bo wdarł się błąd - na 66 stronie są recenzje, a podpis jest "felietony"; niby nic wielkiego, ale mnie nieraz nawet literówki drażnią), co ma u mnie duży plus - bardzo się podoba. Odpadła też krzyżówka, która była dla mnie niewypałem, ale jest za to więcej kolorowych stron (czyt. więcej kolorowych reklam), co tylko odnotowałem, bo to mało znacząca różnica.
Generalnie pismo nie stoi w miejscu i ciągle czyni jakieś zmiany (może małe, ale zawsze). To dobrze; rozwój jest zawsze lepszy od stagnacji.
Annasi - 12 Maj 2011, 18:51
Mnie listonosz przyniósł
Kruk Siwy - 12 Maj 2011, 22:43
A nie bocian?
Annasi - 13 Maj 2011, 07:13
Nie, bociek nie. Ostatnio tak mu nazdałem za poniszczenie okładki, że zamknął się w sobie biedaczyna.
Kruk Siwy - 13 Maj 2011, 07:33
Annasi napisał/a | Mnie listonosz przyniósł | chodziło mi o to że u nas na Mazowszu dzieci dalej przynosi ptastwo, a u was poczta...
Fidel-F2 - 13 Maj 2011, 07:58
Kruku wyrazy współczucia
Kruk Siwy - 13 Maj 2011, 07:59
a czemu, grunt że srokom spod ogona nie wypadają jak w pewnych regionach.
Fidel-F2 - 13 Maj 2011, 08:00
że musisz na wykresach wice rozrysowywać
Kruk Siwy - 13 Maj 2011, 08:02
A sorry... przed poranną kawą jestem.
Annasi - 13 Maj 2011, 10:03
Cytat | grunt że srokom spod ogona nie wypadają jak w pewnych regionach. |
Ciekawe spostrzeżenie Od razu widać gdzie spod ogona ktoś wyleciał.
Chodzi jeden z drugim, kaptur na głowie, pustka w głowie, napchany sterydami (według nich "witaminami"). Z Wyglądu podobny do orka lub Trolla, zresztą, z zachowania też.
Normalnie strach się bać.
Fidel-F2 - 14 Maj 2011, 04:55
wyobraziłem sobie Kruka jako napakowanego dresa w bramie na Pradze
Kruk Siwy - 14 Maj 2011, 08:26
To chyba w następnym życiu. W moim stało się w bramie w podkoszulku i przykrótkich sztanach.
Ku memu żalowi nigdy nie byłem napakowany, ale od biegania po piwo dla starszych "ludzi" nabrałem sporej szybkości i zwinności... hehe.
Annasi - 14 Maj 2011, 08:34
Cytat | nabrałem sporej szybkości i zwinności |
Niezwykle przydatna cecha, zwłaszcza wtedy, gdy goni cię chmara napakowanych dresów.
Kruk Siwy - 14 Maj 2011, 08:38
Dresi nastali po jakichś trzydziestu latach od mojego stania w bramie. Wtedy o wiele bardziej stały się znajomości : "dzień dobry, panie Tomku tata pytał o pana*" oraz rozwaga.
No ale coś chyba nie na temat barłożymy.
*) To dziwne, ale dresy też mają mamusie i tatusiów...
Arya - 23 Maj 2011, 13:44
Mam.
|
|
|