To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?

Melfka - 6 Lutego 2014, 16:13

Dunadan: :D

Cytat
Przestańcie mnie dręczyć, mam mnóstwo roboty, a zaczyna mnie kusić, żeby do Skyrima wrócić...

<dręczy dalej>
Wróciłam w ostatnie Święta, to były dobrze spędzone dwa tygodnie! ;)

Dunadan - 6 Lutego 2014, 16:27

Witchma, ja poszedłem po rozum do głowy i nie kupiłem nowszego kompa, a laptop na którym grałem w skyrima padł ;) ale niedługo czeka mnie kupno nowego kompa...
ketyow - 6 Lutego 2014, 16:29

Dunadan napisał/a
Dunadan po 20 godzinach eksplorowania Skyrima i po wejściu gdzieś wysoko w górach:
- Wow! zupełnie jak w Tatrach zimą!
Dunadan w Tatrach zimą, kilka miesięcy później:
- Wow! zupełnie jak w Skyrime, tylko smoka na choryzoncie brakuje...
:mrgreen:


Na ogół polecam grać po angielsku, bo to uczy języka. W Twoim wypadku polecam jednak zaopatrzyć się w polską wersję językową, jak już komputer będzie :twisted:

Dunadan - 6 Lutego 2014, 17:18

ketyow napisał/a
W Twoim wypadku polecam jednak zaopatrzyć się w polską wersję językową, jak już komputer będzie

:oops: serio, nie wiem jak to się stało... nawet po angielsku jest przez samo "h" :mrgreen:

ketyow - 6 Lutego 2014, 17:48

Ale z angielskim nie ma reguły, jest na przykład hooligan, a u nas paradoksalnie chuligan ;P:
mesiash - 7 Lutego 2014, 13:31

Melfka napisał/a

W sensie RPGi z otwartym światem?

Akurat to chyba najfajniejsza rzecz w tej grze, choć jak słusznie zauważyliście 3h to za mało, by cokolwiek tam zobaczyć.

Bardziej mnie wkurza strasznie wolne tempo rozgrywki, i to że każda walka dotychczas przebiega według tego samego schematu - jest wysoce niewymagająca. No i albo ja nie potrafię sobie porządnie tego ustawić, albo interfejs tej gry jest beznadziejny dla graczy PC. Trochę irytuje też to, że jako osoba nigdy nie grająca w gry tej serii, kompletnie nie wiem jakie mam możliwości.

Melfka - 7 Lutego 2014, 13:39

mesiash napisał/a
Bardziej mnie wkurza strasznie wolne tempo rozgrywki, i to że każda walka dotychczas przebiega według tego samego schematu - jest wysoce niewymagająca.

Widać, że nie walczyłeś jeszcze z "Ancient Dragon" (pewnie z żadnym smokiem nie?) - ile ja się namęczę czasem, chowając za drzewami, żeby nie dostać oddechem albo żeby go trzymać na dystans jak już wyląduje, bo jedno kłapnięcie i po mojej postaci ;/.
Co do interfejsu, to nie wiem, bo gram na konsoli i choć pół życia spędziłam w Morrowindzie na PC, do tego typu gier konsola jednak wydaje mi się wygodniejsza.

mesiash napisał/a
Trochę irytuje też to, że jako osoba nigdy nie grająca w gry tej serii, kompletnie nie wiem jakie mam możliwości.

Hm, nie bardzo rozumiem "jakie mam możliwości". Jak sam zauważyłeś, to otwarty świat, więc możliwości są nieograniczone. A NPC wiele rzeczy podpowiedzą - możesz robić własne zbroje, własne trucizny i napoje leczące, możesz zaklinać broń, żeby kombinacją paraliżu, obniżania życia i nałożonej (własnoręcznie uwarzonej zresztą!) trucizny rozłożyć na łopatki wroga. I możesz zginąć w pięć sekund, wchodząc do pierwszej lepszej dziury, bo gra w żadnym momencie Ci nie powie, że "oj, tutaj nie, bo jeszcze jesteś zbyt cienki leszcz na to!".
Możesz się skradać (co za radość podkraść się do śpiącego smoka!), okradać ludzi i domy... Zostać wilkołakiem albo wampirem... Albo spacerować, zbierać ziółka i motyle, a przy okazji podziwiać widoki! ;)

(i przepraszam za długaśny wywód ale tak, jestem zagorzałą fanką serii ;) tylko Fallout przyciągnął mnie do ekranu na dłużej niż seria Elder Scrolls)

Fidel-F2 - 7 Lutego 2014, 13:47

mesiash napisał/a

Cytat
Melfka napisał/a

W sensie RPGi z otwartym światem?


Akurat to chyba najfajniejsza rzecz w tej grze, choć jak słusznie zauważyliście 3h to za mało, by cokolwiek tam zobaczyć.
Kiedyś raz grałem w taką grę. Przez godzinę. Morrowind chyba ale nie jestem pewien. Łaziłem, łaziłem, łaziłem. Stwierdziłem, że to durne i przestałem. Nie kumam tej idei.
Dunadan - 7 Lutego 2014, 14:32

Fidel-F2, to nie idea a możliwość. Nie musis łazić. Jak nie jara cie eksploracja to nie musisz tego robić. Częściowo eksploruejsz świat poprzez wykonywanie questów, fakt. Jak ci się coś takiego nie podoba to... bywa. ;P:
ketyow - 7 Lutego 2014, 17:37

Walka jest przecież typową walką wyjętą z gier FPP, więc i dlatego jest byle jaka. Jak się nie gra magiem, to pewnie można paść z nudów. Na dodatek uproszczona do bólu, żeby się na konsoli dało nie dostać w pierdy :wink: Walki ze smokami są akurat śmiesznie proste, ciężej zabić niedźwiedzia. Gra wiele by zyskała, gdyby wprowadzić na przykład obrażenia punktowe, machnięcie mieczem w rękę delikwenta + wejście krytyka ucinałoby mu kończynę - byłoby miodnie, tylko gra miałaby na pudełku 18+ i dzieciarni nie można by jej wciskać. No i znowu utrudnienie dla konsolowców. Pod tym względem akurat kuleje cała seria, ale tu się nie gra dla walk na szczęście. Mimo wszystko najepszy był jednak Morrowind, ale niestety dostosowanie gry do konsoli, to także dostosowanie do przeciętnego konsolowego gracza i niestety kolejne odsłony dużo na tym straciły. Szczęśliwie - są mody. Czasy wymagających gier przepadły, kasę się robi na prostackich grach z ładną grafiką. Nie powiem, żebym nie lubił Skyrima, bo wciąga, gra się przyjemnie, ale to jest jednak gra na poziomie przedszkolaka niestety, do Morrowinda się nie umywa. Nawet system rozbudowy postaci uproszczono najpierw w Obliovionie, a teraz jeszcze bardziej w Skyrimie. W kolejnej odsłonie pewnie zostaną trzy statystyki, z których siła będzie wpływała na ilość noszonych rzeczy, a dwie pozostałe na nic ;P:

Choć trzeba powiedzieć, że sporo rzeczy poprawiono po Oblivionie, na przykład nie wypadają już zbroje daedryczne z wszystkich wieśniaków dookoła :omg:

Hubert - 9 Lutego 2014, 23:37

Odmienił mi się gust growy. Owszem, dalej czekam na Pillarsy, Tormenta 2 i Wastelanda 2, ale chwyciło mnie na skradanki z dobrą fabułą. Deus Exy jako tako obcykane, Thief in progress... Braciak dziś wygrzebał PS 2 ze Snake Eaterem. Ależ to fajna gra, chociaż lepiej się mi ogląda niż łupie.
agrafek - 10 Lutego 2014, 09:26

ketyow napisał/a
Walka jest przecież typową walką wyjętą z gier FPP, więc i dlatego jest byle jaka. Jak się nie gra magiem, to pewnie można paść z nudów.

Trochę, troszeczkę, pomaga granie złodziejem i nastawienie się na łuk. Dopóki nie wywinduje sobie człowiek skradania tak, że go wrogowie nie widzą nawet gdy na nim stoją, nieco satysfakcji daje zabawa w snajpera - strzał i zmiana pozycji, żeby uniknąć znalezienia. Potem nawet i to sprawia mniejszą frajdę.

Melfka - 10 Lutego 2014, 12:21

agrafek napisał/a
Dopóki nie wywinduje sobie człowiek skradania tak, że go wrogowie nie widzą nawet gdy na nim stoją, nieco satysfakcji daje zabawa w snajpera - strzał i zmiana pozycji, żeby uniknąć znalezienia. Potem nawet i to sprawia mniejszą frajdę.

Ja chyba jestem prostym człowiekiem, bo mi to frajdę sprawia niezmienną.
No i jak się dojdzie do 100 w skradaniu, to można zmienić umiejętność w legendarną i zaczynać od nowa ^^.


Zmieniając nieco temat - mężczyzna dostał od znajomego *The Last of Us*, więc wczoraj przyglądałam się trochę, jak grał. Fajnie zrobiona gra (grafika, dialogi, klimat), fajnie się ją ogląda, ale grać... Raczej nie dla mnie. Za bardzo linearna, mało interakcji ze światem, gra decyduje ile maksymalnie można mieć apteczek/cegieł/czegokolwiek (a ja jestem zdania, że jak chcę mieć plecak pełen cegieł i nic innego, to moja sprawa), no i wydaje mi się, że z tego samego powodu dostępność strategii jest ograniczona. Z drugiej strony, jak już wspominałam - fajny klimat i w miarę ciekawa historia, interesujące rozwiązania (np. nasłuchiwanie, żeby określić pozycję wroga). Taka fajna gra do oglądania jak ktoś gra albo - gdyby to były stare czasy - do przejścia na kodach, żeby poznać fabułę, a nie męczyć się z walką ;) .

Z ciekawości: może ktoś grał i wie, czy dalej jest tak samo (piętnaście minut krycia się w kącie, żeby zorientować się, jak chodzą 3 zombie, bo atak frontalny nie wchodzi w grę), czy jednak gra staje się bardziej otwarta?

Matrim - 11 Lutego 2014, 11:47

Melfka napisał/a
czy jednak gra staje się bardziej otwarta?

Nie grałem, ale obstawiam, że otwarta raczej się nie staje, ale na pewno jest bardziej urozmaicona. To w końcu dzieło Naughty Dog, a ich gry nie są nudne na pewno.

Melfka - 11 Lutego 2014, 12:21

Matrim napisał/a
To w końcu dzieło Naughty Dog, a ich gry nie są nudne na pewno.

Hm... Po pierwszych 2-3 godzinach to bym w życiu nie zgadła ;) . Ale powiem mężczyźnie, że ma jeszcze pograć, może rzeczywiście robi się ciekawiej. Bo historia, choć nie odkrywcza, to jednak podana fajnie i tylko rozgrywka na razie monotonna.

mesiash - 11 Lutego 2014, 13:10

namówiliście mnie, żeby dojść do pierwszego smoka, nie było tak trudno, bo już druga misja tego dotyczyła, i znowu muszę ponarzekać na system walki - albo powinienem być w stanie choć trochę wytrzymać ataku, albo go przynajmniej uniknąć, a nie że postać się rusza powoli i nie ma możliwości odskoczenia kiedy widzisz że zaraz będzie zionięcie ogniem, to jest totalnie bez sensu :) A strzelanie z ukrycia jest po prostu nudne.
Melfka - 11 Lutego 2014, 13:23

mesiash napisał/a
a nie że postać się rusza powoli i nie ma możliwości odskoczenia kiedy widzisz że zaraz będzie zionięcie ogniem

A bo to trzeba sposobem - przy drzewku się przyczaić, jak zionie to się schować, itd. ;)
Przy okazji - "już druga misja" to niekoniecznie prawda, bo wcale nie trzeba robić tylko wątku głównego.

ketyow - 11 Lutego 2014, 13:27

W sumie to nie rozumiem powyższego, może to chodzi o niski poziom postaci i powinieneś podejść do tego zadania ciut później, ale mi unikanie smoka raczej nie sprawiało nigdy trudności. Z drugiej strony mam o tyle łatwiej, że jak się strzela z fajerbola, to faktycznie robi się podchodówka - chowam się za czymś, wyskakuję, strzelam i chowam - ale to jest też nieco nudnawe. Ale smoki są generalnie głupie i niedorobione, trzeba by je jakimś modem połatać. No i gra po prostu nie jest nastawiona na walki, one są tu raczej przerywnikiem nie dającym satysfakcji. A szkoda. Morrowind miał walki jeszcze bardziej cienkie pod względem efektowności, ale można było przynajmniej dostać łomot i czasami trzeba było naprawdę kombinować. A opcje były ciekawe, to lewitacja, to szybkość postaci i odległość skoków dało się wytrenować. A składanie dobrej zbroi to jak szukanie Sagali - to po prostu była zbyt wymagająca gra, żeby się mogła sprzedać teraz tak jak schodzi Skyrim, więc położyli nacisk na uproszczenia. Nie cierpię tego :evil:
mesiash - 11 Lutego 2014, 14:01

no właśnie o to chodzi, że dla mnie to nie jest fajne, że pozostaje mi albo zginąć w walce, bo gra jest niedoskonała w aspekcie unikania, albo walczyć w sposób, który podaliście :) przypomina to walki w Mortal Kombat 1, gdzie można było wygrać używając tylko czterech klawiszy...
ketyow - 11 Lutego 2014, 14:18

Ba, można było wygrać używając dwóch. Nie ukrywam, że wolałbym jakoś inaczej rozwiązany system walki, ale czego można oczekiwać po grze, której typowy odbiorca uważa, że system turowy to najgorsze co stworzono w grach. Cholera, to nie nasze czasy. Nadzieja na hasło "For gamers by gamers" pozostała już chyba tylko w indie.
mesiash - 11 Lutego 2014, 17:11

ketyow, hmm, jakich dwóch? dół+piącha? nie zawsze działało (np. na Goro), natomiast skok w przód z kopem i odskok zawsze :)
Matrim - 12 Lutego 2014, 13:59

mesiash, jeśli narzekasz na system walki w Skyrimie, to ta gra będzie dla Ciebie akurat ;)
thomas2411 - 12 Lutego 2014, 14:28

Ruszyła rejestracja do zamkniętych beta testów na http://www.titanfall.com/pl/beta Ktoś próbuje?
Memento - 26 Lutego 2014, 08:35

Parę tygodni temu na Sztemie była duża zniżka na Batman: Arkham City. Przytargałem kompa do dziewuchy i sobie pykam. Dziewucha nie jest poszkodowana, bo lubi popatrzeć. :mrgreen:
Fidel-F2 - 26 Lutego 2014, 08:43

a co ma powiedzieć?
morham - 26 Lutego 2014, 09:15

Fidel-F2, +5 :D

Nic tylko robić dobrą minę do złej gry... :D (jak to dwuznacznie w tym temacie zabrzmiało)

thomas2411, chciałem ale się spóźniłem a spróbowałbym bo oglądając materiały mam wrażenie, że mi klimat jaki uwielbiam wycieka z monitora ;)

Adon - 27 Lutego 2014, 11:30

Jutro Thief 4. Fani-złodzieje przyjęli grę dość chłodno, ja czekam na mojego limitowanego metal boxa. Jeśli jest tak źle jak z Thief 3, to będę siędobrze przez jakiś czas bawił.
Gosia - 18 Marca 2014, 12:14

A ja bym dała wiele, żeby Torment zainstalował mi się na kompie i działał. Może i pixele wyłaziły, może i nie było super grafiki, otwartego świata czy super systemu walki no ale fabuła powalała.To była gierka... A tak co, trzeba czekać na DA 3 bo w Wiedźmina 3 chyba nie pogram bo 2 mnie nie porwała (nie bijcie ;P: )
Luc du Lac - 18 Marca 2014, 12:30

Gosia napisał/a
A ja bym dała wiele, żeby Torment zainstalował mi się na kompie i działał. Może i pixele wyłaziły, może i nie było super grafiki, otwartego świata czy super systemu walki no ale fabuła powalała.To była gierka... A tak co, trzeba czekać na DA 3 bo w Wiedźmina 3 chyba nie pogram bo 2 mnie nie porwała (nie bijcie ;P: )



no cóż, masz za mocny kopiuter,
na moim jeszcze niedawno Torment działał

Melfka - 18 Marca 2014, 13:15

Gosia napisał/a
A ja bym dała wiele, żeby Torment zainstalował mi się na kompie i działał.

Pewnym rozwiązaniem może być kupno wersji z GoG.com lub innego tego typu miejsca. Tam zazwyczaj dostosowują stare gry do obecnego sprzętu (niedawno grałam w Settlers III i IV oraz Might and Magic IX).
Wiadomo, że to niejako płacenie podwójnie, ale często są promocje, wyprzedaże itd. i dobrą grę można dostać za grosze.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group