Ludzie z tamtej strony świata - Robert M. Wegner
Witchma - 1 Lutego 2009, 12:05
Trzeba brać śpiwory i nocować pod drukarnią. Albo najpierw pod wydawnictwem, co by nie myśleli, że jakiekolwiek opóźnienie wchodzi w grę
mBiko - 1 Lutego 2009, 13:19
Bardzo dobra wiadomość, szczególnie w części dotyczącej wydawcy i terminu.
Virgo C. - 1 Lutego 2009, 14:41
Witchma napisał/a | Albo najpierw pod wydawnictwem, co by nie myśleli, że jakiekolwiek opóźnienie wchodzi w grę |
I ponaglające maile Rafałowi słać
Jaden Kast - 1 Lutego 2009, 14:45
Świetnie, szykuje się wspaniała lektura na wakacje.
A co do akcji, to może jakiś grupowy wolontariat w wydawnictwie i drukarni w celu przyspieszenia prac
mawete - 1 Lutego 2009, 22:24
Robert MW: czekam i ja
Dabliu - 2 Lutego 2009, 20:30
Gratki I ja sobie sprawię, jak już będzie
A teraz prosimy napisać równie długą, jak ten planowany zbiór, powieść w konwencji wyczesanej space-opery Napiszesz, prawda?
Robert MW - 2 Lutego 2009, 23:27
Jak nabiorę odpowiedniego tempa, oczywiście Ostatnio trenuję obchodzenie się bez snu, po 72 godzinach i 123 litrach kawy, człowiek zapomina co to w ogóle jest - sen. Po następnych 24 i serii elektrowstrząsów - nawet te małe zielone ludziki w strojach wikingów przestają przeszkadzać
A poza tym, lubię płodozmian
Witchma - 2 Lutego 2009, 23:33
Robercie, będziemy spać za Ciebie, byleś pisał
Witchma - 2 Marca 2009, 21:03
Jakieś wieści dotyczące daty wydania książek...? Może chociaż kwartał?
Robert MW - 3 Marca 2009, 16:48
Witchma książek??? Na litość boską, jakich znowu książek??? Jak na razie ledwo udaje nam się uporać z jedną
No, ale tempo mamy niezłe, Michał i ja Jak na razie całkowicie zredagowane jest siedem z ośmiu tekstów, w tym ostatnim zostały tylko moje poprawki do porawek i sugestie do sugestii. Czyli redakcja autorska, lub jakoś tak. Jak na ponad 900 000 znaków, nieźle nam idzie. Potem oczywiście kolejne czytania, korekty, redakcje, korekty, poprawki, korekty i te, no... korekty itp. ale spora część pracy za nami.
Termin przedwakacyjny wydaje się więc aktualny, czyli gdzieś koło połowy czerwca (odpukać, odpukać i jeszcze raz odpukać. Acha, i złożyć w ofierze jakąś kozę czy barana). W każdym mam nadzieję, że ten termin wypali . A jak nie to dam znać
Tekst, który tak jakby zapowiedzial NURS skończyłem i wysłałem. Więc jest szansa, że jeśli nada się do druku to nawet się ukaże.
Spojler:
W związku z ksiażką, wracamy do Imperium, bo to już najwyższa pora, do chłopaków z Górskiej Straży, a jakże. Ponieważ w poprzednim tekście z cyklu magii nie było, to teraz będzie jej mnóstwo. A nawet jeszcze więcej. Górale będą stawić czoła siłom chaosu, hm, może raczej Siłom Chaosu. Rogate i włochate bestie będa spadać z nieba, niektórzy ze strażników zostaną poważnie pokąsani a inni będą walczyć o życie i dosłownie otrą się o śmierć. Czyli będzie sie działo.
A ponieważ to fantasy całą gębą, będzie też smok. Co mi zależy, raz się żyje
No, to na tyle.
Pozdrawiam
RMW
mawete - 3 Marca 2009, 16:51
No to czekam
Ozzborn - 3 Marca 2009, 16:57
Całkiem pomyślne wieści, a jakże Miło, że w oczekiwaniu na książkę dostajemy opowiadania w SF
xan4 - 3 Marca 2009, 18:23
No, no...
Czarny - 3 Marca 2009, 19:44
Może zrobisz debiut książkowy połączony z wizytą auora na Festiwalu Fantastyki w Nidzicy 11-14.06. Książkę kupuję w ciemno, ale i pogadać z autorem byłoby fajnie.
Witchma - 3 Marca 2009, 21:42
Robert MW napisał/a | Witchma książek??? Na litość boską, jakich znowu książek??? |
No co... pomarzyć nie można?
Robert MW napisał/a | jeśli nada się do druku |
Dobre Ubawiłam się...
Robert MW napisał/a | będzie też smok. |
Zemdlałam. Ostatnio mam ogromną słabość do smoków.
Czy ktoś ma czasoprzyspieszacz...? JA KCEM JUŻ CZERWIEC
Dabliu - 3 Marca 2009, 23:16
Robert MW napisał/a | Termin przedwakacyjny wydaje się więc aktualny, czyli gdzieś koło połowy czerwca |
Oby się udało, to kupię sobie do pary z Peanatemą Neala Stephensona
Robert MW - 5 Marca 2009, 11:24
No, no Dabliu, znaleźć się w jednym koszyku ze Stephensonem to zaszczyt
Witchma hm, nie wiem, czy się jasno wyraziłem, spojler dotyczył tylko najbliższego opowiadania , co do zawartości książki, zgodnie z podpisaną umową, tylko wydawca ma prawo ujawniać szczegóły, czy jakoś tak. Ja to najwyżej mogę Ci pokazać kawałki, ktore wypadły z tomiku
Czarny dalibóg nie wiem, jak będzie z Nidzicą, może się bowiem wyjść tak, że książka ukaże się po Festiwalu, a wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi, że ten czas będę miał wypełniony po brzegi. Trudno coś ustalać, dopóki nie znam konkretnych terminow.
Poza tym należę do osób, które mają ośrodki komunikowania sie w mózgu podlączone do palców a nie do krtani, więc rozmowa ze mną bywa dość frustrująca. Wiem, bo sam się do siebie czasem nie odzywam, po co się denerwować tak więc porozmawianie ze mną może być rozczarowywującym doświadczeniem
Ale spotkać byłoby się fajnie, oczywiście, wiec zobacztymy jak będzie
RMW
Witchma - 5 Marca 2009, 11:28
Robert MW napisał/a | najwyżej mogę Ci pokazać kawałki, ktore wypadły z tomiku |
Pokazuj, Miszczu, pokazuj!
Robert MW napisał/a | spojler dotyczył tylko najbliższego opowiadania |
Tym lepiej, będzie szybciej
Hubert - 16 Marca 2009, 21:20
Przeczytałem Najpiękniejszą historię wszystkich czasów. Opowiadanie rzeczywiście jest... piękne. W taki specyficzny, bezpretensjonalny sposób. Ładnie skleiłeś historię o młodych żołnierzach, ruskich mechach i mitach arturiańskich. Swego czasu powiedziałeś, bym był bezlitosny. W tym wypadku to byłoby... bezcelowe. Naprawdę, nie mam pomysłu, do czego mógłbym się przyczepić. Może chciałbym, żebyś rozbudował postać Mariana, trochę więcej o nim powiedział, powodził za nos czytelnika. Ale to tylko moje życzenie.
Podsumowując - brawo!
Robert MW - 18 Marca 2009, 17:53
He, he Sosnechristo widzę, że myślimy podobnie
Po pierwsze cieszę się, że tekst przypadł Ci do gustu. po drugie, stado pijanych malp mi świadkami, że chciałem to opowiadanie nieco rozbudować, tj. dopisać jakieś 15-20k znakow pod postać pana Mariana właśnie, ale mi nie pozwolono Tzn. wysłałem Michałowi taką propozycję, lecz ze zwględu na objętość całej książki, została ona odrzucona Cóż, nie można mieć wszystkiego, poza tym zaoszczędziło mi to kilku dni pracy
Pozdrawiam RMW
ps. Praca redakcyjna nad I tomem dobiegła końca, teksty powinny już trafić do Kasi Kosik, i teraz ona się z nimi męczy
Witchma - 18 Marca 2009, 17:58
Robert MW napisał/a | Praca redakcyjna nad I tomem dobiegła końca, teksty powinny już trafić do Kasi Kosik |
Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... tu też Ci napiszczę, a co mi tam
A są już jakieś wstępne daty... przymiarki do dat chociaż...?
Robert MW - 18 Marca 2009, 18:16
Piszcz ile chcesz, może to podniesie parametry szczęścia?
Co do dat, to na razie nie ma, ale wiesz Witchmo, ja i tak uważam, że jeśli chodzi o tempo prac, idzie nam naprawdę nieźle, w końcu zredagowaliśmy ponad 900k znaków w półtorej miesiąca. Kurczę, jest wiele czynników pozaliterackich, które wpływają na termin wydania książki (teraz już poznałem kilka z nich) więc na razie trzymajmy kciuki, żeby wszystko poszło jak należy .
I żeby termin przedwakacyjny wypalił. oczywiście
RMW
Dabliu - 18 Marca 2009, 18:18
A wiadomo już coś na temat okładki? Np. kto miałby być autorem ilustracji itp.
Agi - 18 Marca 2009, 18:25
Robert MW, czekam i przebieram nogami. Zapowiedź 900000 znaków cieszy me czytelnicze oko
Robert MW - 18 Marca 2009, 19:28
Dabliu nad okladką już kombinowaliśmy i dumaliśmy, niestety moja propozycja, żeby zdobiła ją półnaga pannica w pancernym bikini odpadła przez aklamację Eeeeech, nie można mieć wszystkiego A poważnie... Autorem będzie najpewniej Rafał Kosik, całośc raczej spokojna i stonowana, nawiązująca do podtytułów poszczególnych części. Reszta jeszcze do dogadania i omówienia.
Agi, żeby Cię jeszcze bardziej ucieszyć, to napiszę, że będzie 908000 znaków z małym hakiem
Pozdrawiam
RMW
Witchma - 18 Marca 2009, 19:31
Robert MW napisał/a | będzie 908000 znaków z małym hakiem |
Same dobre wiadomości
Hubert - 18 Marca 2009, 21:00
Robert MW, gratki.
Jeszcze w poprzednim poście zapomniałem napisać jednej rzeczy. Choć mi się tekst strasznie podobał, to - nie poprosiłbym o kontynuację. Bo to chyba nie byłoby to samo, sens przepadłby gdzieś po drodze. Mógłbyś przewałkować inne mity, ale takie zagranie na dłuższą metę nic by nie dało.
BTW, wydaj zbiór luźnych opowiadań (np. w FSie) i wtedy wrzuć Najpiękniejszą historię w wersji de luxe
mawete - 20 Marca 2009, 09:23
hmmm... chyba pojadę do Wawy pogonić do roboty niejakich Kosików - litr łiskacza i bejsbol powinny ich skłonić do przyspieszenia prac...
mBiko - 20 Marca 2009, 13:18
Pamiętaj, więcej kija, mniej marchewki.
RD - 20 Marca 2009, 13:53
Tym bardziej, że teraz nie sezon na marchew.
Za to na kij jest zawsze.
|
|
|