To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Karczma pod ,,Zdechłym Smokiem''

Rodion - 10 Marca 2006, 13:49

Jaki ten maluch zawziety! :roll:
Dzieki Godzilla, ale i bez tego możnabylo beczulki a antalki napitku zacnego na szynkwas teleportowac. :wink:
A ot i beczulka piwa przedniego! Czestuj sie prosze! :D

lavojtek - 10 Marca 2006, 13:56

Ja sie zmieszcze spokojnie (kic kic). Tylko sie nie gniewajcie bo trochu gapowaty jestem i porozbijac cosik moge :D
elam - 10 Marca 2006, 14:34

... a nie zapomnieliscie o czyms? o systemie antywlamaniowym, uruchamiajacym bombe?? :twisted: :twisted: :twisted:
(gremlinek wychodzi ze schronu, rozglada sie po ozdobionych wnetrznosciami gosci gospodzie... i wzycha)
-no, to juz nie ja tu sprzatam...

Aga - 10 Marca 2006, 14:39

Aga wchodzi powoli do gospody, patrzy na rozgardiasz, panujący w środku, Gremlina stojącego w izbie i na wszelki wypadek się wycofuje. Jeszcze by jej kazali sprzątać... A sprzątania nienawidzi.
Rodion - 10 Marca 2006, 18:10

No i skad ten gremlin sie urwal?! :roll:
Systemy antycośtam? Bomby?
Przeciez tu u nas nic nie dziala, nawet drzwi! A taką antybombę tu juz napewno by ukradli!
Ale wyobraźni to pozazdrościć! :bravo :bravo :bravo
Choć to co sie z takim hukiem rozpuklo to byl tylko stary słój z kiszonymi ogórkami! :lol:
Lavojtek! Zlaź z tego świecznika i obetrzyj się z tego dżemu truskawkowego, bo wyglądasz jakbyś żywcem królika zeżarl! :lol:

lavojtek - 10 Marca 2006, 21:04

Hi hi. Nie na darmo przeprowadzilem sie do dzemojadow :D Ok, ok juz zlaze!
elam - 11 Marca 2006, 17:44

ha!
nie ma mnie jeden dzien i juz pustki w karczmie, widzisz, Rodion??????????????
nikt nawet jednego toastu nie podniosl z okazji wczorajszych urodzin Chucka Norrisa!
Widze, ze jeszcze nie moge wyruszyc na dluzsze wakacje. zaden zastepca sie nie znalazl...
no, to zrobimy jajeczniczke na uszkach Rodiona (za kare, ze mnie chcial przepedzic z kuchni, a co! zreszta, i tak mu odrosna do jutra :) )
i zapraszam na dobre piwko.

gremlin is back :mrgreen:

ach, nie calujcie mnie za bardzo z wdziecznosci...
:D
(grype zlapalam wczoraj... wprawdzie nie ptasia, ale tez nie wiadomo, jak na moj gremlini szczep zareagujecie)

Ziuta - 11 Marca 2006, 17:48

Ziuta wygramola się spod stołu:
– Że co? Że jak? Alkohol... więcej...
Znowu zsuwa się w dół i wraca do snu.

Rodion - 11 Marca 2006, 17:49

Ręce precz od Wietnamu! Znaczy od moich uszu! :evil:
Jestes zla bo my tu sobie radośnie czytamy, a Ty musisz sie obejść smakiem? :twisted:
No juz dobrze masz orzeszka! 8)

Ziuta - 11 Marca 2006, 17:53

(Ziuta powraca)
Dopiero jeden toast? Niemożliwe!
W takim razie każdemu po kolejce, za zdrowie Najjaśniejszego Pana.

Iscariote - 11 Marca 2006, 17:55

Urodziny Chucka Norrisa.. jedynej osoby która wie jakiej płci jest Bill, wokalista Tokio Hotel, a tu jak dobrze elam zauważyła nic.
O bosz... wychodzi na to, że jesteśmy uzależnieni od gremlina :shock:

elam - 11 Marca 2006, 18:04

(szeptem, na ucho):
Iscariotku, moj drogi, za to dobre slowo i przyznanie mi racji (elam zawsze ma racje :mrgreen: ) tobie jedynemu nie dosypie szpilek do salatki..
No bo jak mogliscie przegapic takie wazne swieto????????
to ja tu, na obczyznie, w innej galaktyce uczcilam godziwie urodziny naszego idola, a wy???
gdyby Duke tu byl, juz by wam dal popalic..
(serwuje wszystkim mocnego drinka, niepostrzezenie dosypujac srodki przeczyszczajace)

Rodion - 11 Marca 2006, 18:22

Hymm. Podsumujmy.
Przeświadzczenie o wlasnej nieomylności.
Ustawiczne próby osłabienia forum przez aplikowanie forumowiczom zatrutego jedzenia i napojów.
Zakusty na życie mojej skromnej osoby, która jako pierwsza ujawniła ten niecny proceder.

Wnioski:

Elam jest agentką obcego forum, ispirowaną i oplacana przez wiadome sily, którym z czalą mocą mówimy nasze gromkie NIE !! :twisted:

elam - 11 Marca 2006, 18:30

PUDLO!!!
ja tu tylko pilnuje porzadku i karze winnych. Equilibrium musi byc :)
a krwawe jatki w karczmie nie ja zaczelam. ja tylko postanowilam je wykorzystac... do celow.. kulinarnych :D
zas pare szpileczek wam nie zaszkodzi, a rozbudzi moze nieco zapite umysly...

lavojtek - 11 Marca 2006, 18:33

elam napisał/a
rozbudzi moze nieco zapite umysly


Szczegolnie moj. Ech ten sfermentowany mlecz. To ja poprosze ta salatke ze szpilkami. Musze uzupelnic niedobor zelaza.

Rodion - 11 Marca 2006, 18:43

Dobrze,dobrze, my i tak wiemy swoje! Nasza komórka rewolucyjna jest czujna i będzie Cie obserwować! 8)

A na razie skoro wielka wyprawa na Minas Nursus nie doszla do skutku, to moze zamiast dosypywać akcesoria biurowe do jedzenia, zapodalabyś jakąs historyjke dziejaca sie w świecie karczmy?
Moze i inni się przyłącza i wyjdzie z tego coś ciekawego, a nie tylko ustawiczna pijatyka? :wink:

elam - 11 Marca 2006, 19:02

-zauwaz, Rodion, ze ja tu (na forum) bylam wczesniej od Ciebie, Nurs mnie niemal na wlasnej piersi wyhodowal.. ktore wiec z nas dwojga moze byc niepozadanym elementem wrogiego wywiadu? no i przestan juz za mna lazic wszedzie bez przerwy. i tak nie dostaniesz mojej potion magique. (gremlinek wychyla flaszeczke, otrzasa sie, daje kopa nieproszonym gosciom i zatrzaskuje za nimi drzwi karczmy).
-no, to po jednym, zdrowie mojej mamy, ktora dostanie kartke urodzinowa z tygodniowym opoznieniem, bo zamiast isc na poczte, siedze tutaj i wam gotuje...

Vykosh - 14 Marca 2006, 10:49

elam napisał/a
Nurs mnie niemal na wlasnej piersi wyhodowal..

Czy była to taka pierś jaką miał Robert de Niro w "Poznaj moich rodziców II" (oryg. "Meet the Fokkers")? :)

- Może skoro są takie pustki to trzeba przygotować jakieś atrakcje - powiedział Vykosh, wyszedł i po poł godzinie przywlókł ze sobą wózek pełen talerzyków z tortami wręcz idealnie wyważonych do rzucania. Obszedł salę rozdając talerzyki, sam wziął kilka i rozglądając się po sali rzucił w wychylającego się zza baru gremlina :wink:
- Zaczynajmy!

elam - 14 Marca 2006, 10:59

-ooo.. - gremlinek przetarl pyszczek, oblizal powoli i dokladnie lapke, po czym wyjal zza plecow puszke bitej smietany w spray'u.
- ty.. ty.. ty TRUSKAWO! :mrgreen:

Myrtille - 17 Marca 2006, 19:08

Dzisiaj piątek,to trza odreagować cały,pracowity tydzień :)
-Gospodarzu grzańca raz!
-Może jakiś nowy zawita do naszej karczmy :mrgreen: I będzie wesoło

elam - 17 Marca 2006, 20:02

gremlinek wszedl do karczmy z taca dymiacych kotletow mielonych.
-komu sznycelka? - zawolal z niewinnym usmiechem.
smacznego...a ty wybacz im, Panie, bo nie wiedza, co jedza.. :mrgreen:

Iscariote - 24 Marca 2006, 21:46

Elam coś mały ruch u Ciebie. Żeby nam karczma przypadkiem nie splajtowała. Wszyscy tak nagle witać się zaczęli, że o jedzeniu i popitce zapomnieli. Nie ładnie. :evil:
elam - 25 Marca 2006, 00:22

a to nie moja wina, tylko Naczelnego, co wymyslil osobny watek do witania sie, i Rodiona, co zabronil mi gotowac..
a to tak wcale w ogole nie moja karczma, ja tu tylko z kuchni czasem korzystam...

no, wypije sobie jednego i pora spac...a tu co? (potyka sie przy wyjsciu o blizej niezidentyfikowane zwloki) - ktos przesadzil z koktajlem molotowa... :)

lavojtek - 25 Marca 2006, 00:38

Jest tu kto? Barman? Kawe z "pradem"! Bo normalnie nie moge :evil:
Pako - 25 Marca 2006, 00:42

Kawa z prądem raz...
A jako dobry barman (samozwańczy, ale co tam ;) ) pytam szczerze - co tam tak nie możesz? Co się stało?

lavojtek - 25 Marca 2006, 00:50

Nie to ze nie moge :mrgreen: ale jeszcze troche roboty a tu juz prawie polnoc. Pozostaje jeszcze metoda, z ktora zapoznal mnie "majster" jeszcze za szkolnych czasow, czyli "parzony szatan" (pol szklanki zmielonej kawy zalane wrzatkiem) i do tego popularny. Ta metode stosuje jednak sporadycznie z obawy o zdrowie tak fizyczne jak i psychiczne :) A wiec barman dawaj 240V a nie jakis tam prad staly :mrgreen:
Pako - 25 Marca 2006, 01:01

Masz, trzymaj... nic tak mocno nie kopie, jak kransnoludzkie, nie oczyszczane. Tylko uważaj na kawałki węgla w środku ;)
Prawie północ... pisałeś o 00:50 :) dopiero potem se przypomniałem, ze ty w WlkBryt jesteś. Jak tam u nich (bo nie u was.. bo wy jesteście ciągle nami, nie :P )

lavojtek - 25 Marca 2006, 01:16

Dzieki Pako :wink: Jeszcze tylko ogladnac Hammer house of horror (co by sie za dobrze nie spalo :D ) i dzien skonczony!
Pako - 25 Marca 2006, 01:21

Ah... jak ja żałuję, że już snów nie pamiętam za bardzo... nie ma nic lepszego niż obudzić się w środku nocu zlany potem, bać się każdego cienia, każdego dźwięku, każdego drgnięcia. Drżeć na całym ciele, bać sie wstać z łóżka i pójść do toalety. Piękne przezcie :)
Iscariote - 25 Marca 2006, 11:28

Pako napisał/a
Drżeć na całym ciele, bać sie wstać z łóżka i pójść do toalety. Piękne przezcie


Ja miałem tak ostatnio z 40 stopniami gorączki. Całej nocy nie przespałem, co chwila budziłem się zlany potem a do łazienki pójść nie mogłem bo jak tylko stanąłem na nogach to zaraz mdlałem. Ale sny miałem wtedy fajne. Znaczniki od htmla mnie atakowały i latały mi przed oczami :roll:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group