Konwenty dawno minione - Jaćkon, czyli Sylwester 2010 na Suwalszczyźnie
Zgaga - 23 Grudnia 2010, 12:02
Pucek, a kto to są Stańczyki i Bronki.
Coś niekumata jestem.
ilcattivo13 - 23 Grudnia 2010, 12:03
Pucek - jak Bronkom będzie się nudziło, to niech do nas wpadają U nas będzie tyle rozrywek, że doba musiałaby być 30-to godzinna, żeby wszystkie "obrobić"
Edit: Zgaga - w Stańczykach są wiadukty kolejowe, a Bronki to znajomi Pucka i dalamberta, którzy grasują od jakiegoś czasu na moim terenie
Zgaga - 23 Grudnia 2010, 13:08
AAAA... A już myślałam, że jakichś celebrytów tam zawiało.
Kasiek - 23 Grudnia 2010, 16:13
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Chcę do Was
shenra - 23 Grudnia 2010, 16:16
Kasiek chcieć to móc
dalambert - 23 Grudnia 2010, 19:28
Bronki mają cudnie położone gospodarstwo, stare, co je kupili w porywie zachwytu coś 10 lat temu. Ostatnie chałupy za wsią, dalej to już tylko 5 km puszczy do ruskiej granicy.
Jakoś wiążą (agroturystyczny) koniec z końcem, a że sylwestra mieli namówionego od roku, to i wcześniej nie podpowiadałam... Ale kuligiem zawsze można wpaść i się poznać
A kto zacz - Bronisław Wojtkowski, wyguglać można. Od folku, i ornitolog z zmiłowania.
E:
Hi hi - znowu smok dwugłowy się objawił Tu Pucek
baranek - 27 Grudnia 2010, 10:33
czy ktoś o dobrym sercu i równie dobrej pamięci może mi przypomnieć jaki to miał być koszt na osobę? w wariancie z wyżywieniem?
Zgaga - 27 Grudnia 2010, 11:00
Tu jest jakiś cennik:
http://www.blaskowizna4.s...m.pl/oferta.php
ilcattivo13 - 27 Grudnia 2010, 11:04
osobodoba 40pln, dwa posiłki dziennie - 31 pln. Kulig 25/os., bania 100pln za rozpalenie (10 - 12 osób max), ognisko 10pln.
shenra - 27 Grudnia 2010, 11:24
Muszę po bileta wyprowadzić moje leniwe, poświąteczne dupsko
dalambert - 27 Grudnia 2010, 12:07
shenra, biegusiem, biegusiem - kołowrotek w Paradoxie czeka
shenra - 27 Grudnia 2010, 12:30
dalambert napisał/a | kołowrotek w Paradoxie czeka | Nie wierzę
dalambert - 27 Grudnia 2010, 12:33
shenra, To nie jest kwestia wiary, to jest kwestia faktów
shenra - 27 Grudnia 2010, 12:36
dalambert, no ale Twoje fakty muszę przyjąć na wiarę, przynajmniej do środy
Edit: Chyba śmignę tym, co ląduje u Was koło 16.
ilcattivo13 - 27 Grudnia 2010, 13:27
Uwaga - w pierwszym poście dodałem małą aktualkę - jak trafić do pensjonatu będąc już w Błaskowiźnie.
Powiedziałem kobiecie, że wykupujemy te dwa posiłki dziennie - śniadanie i obiad/obiadokolację. Na miejscu nie można kupić produktów, ale 150 metrów dalej jest sklep. Ew. popytamy po sąsiadach, czy nie ma gdzieś do kupienia wiejskiego żarcia.
Posiłki na środę dla wesołej gromadki Matrima już zamówione (w części).
Teraz nasza kolej na zamówienie posiłków - musimy choć z grubsza ustalić, na którą i po ile osób będziemy dojeżdżali. Jeśli nic się nie zmieniło, to Agnieszka, nimfa, shenra i Zgaga przyjeżdżają ok. 14 - 16-tej. Ja będę pewnie jechał z tymi, którzy jako pierwsi dojadą w czwartek do Suwałk (muszę jeszcze furę pożyczyć, albo znaleźć rodzinnego szofera , ale to już mały pryszcz ). feralny wpada w piątek na śniadanie Wczesne śniadanie baranek ze swoim stadkiem (jeśli wyjedzie z Mrągowa w czwartek o 9 - 10tej), to pojawi się w Suwałkach około 12 - 13tej najpóźniej.
Witchma - co u Was? Rada starszych, w późnych godzinach godzinach nocnych, po długiej i burzliwej naradzie, wypełnionej wzajemnym zrozumieniem, ustaliła już sobie to, co chciała?
baranek - 27 Grudnia 2010, 16:01
ilcattivo13, piszemy "Suwałki", myślimy "Błaskowizna"?
Witchma - 27 Grudnia 2010, 16:12
ilcattivo13, w tej chwili jestem na etapie "a dajcie wy mi wszyscy święty spokój". Pojawiły się problemy z samochodem, a mój oczywiście jest zły.
Jeśli miałabym obstawiać godzinę, to teoretycznie okolice 16, ale bezpieczniejsza jest 18. Choć o której wyjedziemy to się okaże po wyjeździe :/ Wyślę Ci smsa z drogi
ilcattivo13 - 27 Grudnia 2010, 20:16
baranek - i tak będziecie jechali przez Suwałki. Więc pewnie spotkamy się u mnie pod domem (100 w bok od trasy przejazdu) i pojedziemy razem. Albo Was przepilotuję przez miasto
Witchma - o.k. Jakby co - przyjeżdżajcie pociągiem/autobusem.
Wstępnie dogadałem się z bratem i chyba pożyczę od niego jego starego seata. Będzie czym do sklepu po kieliszek chleba podjechać Ciekawe tylko, jak bydlak pali (samochód, znaczy, a nie brat), gdy fura stoi na dużym mrozie
shenra - 27 Grudnia 2010, 20:23
Obczaj czy jakiś dobry miodzik jest.
Witchma - 27 Grudnia 2010, 20:30
shenra, u mnie w walizce
ilcattivo13, no zobaczymy. Straszą potwornymi śnieżycami póki co.
shenra - 27 Grudnia 2010, 20:31
Witchma, u mła też się jeden znajdzie, patrzy na mnie znacząco od jakiegoś czasu, ale się nie daję
ilcattivo13 - 27 Grudnia 2010, 20:40
ale taki tradycyjny polski miód pitny, czy coś z tych litewskich wynalazków, jakie przywoziłem na konwenty?
Jutro chyba jadę do Mariampola na zakupy. Do tego sklepu. Mają w promocji czarnego Jacka Danielsa 0,7 + dwie szklanki za 80 litów (x1,15 = ~92pln), albo 0,7 bez dodatków za 56 litów (x1,15 = ~64,40pln). Sovietskoje Igristoje mają po 5 litów (więc też wychodzi taniej niż u nas)...
Jakby ktoś coś chciał, to poniżej wkleję linki - wpadnie Wam coś w oko, to piszcie.
- oferta 23- 29 XII
- 28 XII - 3 I
- alkohole z wyższej półki
eDit: dostałem na święta coś takiego... Brać?
shenra - 27 Grudnia 2010, 20:46
Daniels brzmi smakowicie, ja się bezapelacyjnie dorzucę, także bierz bez zastanowienia. A o miodziku myślałam tradycyjnie. Dobrze się sączy.
ilcattivo13 - 27 Grudnia 2010, 20:48
shenra - brać ten ze szklankami (może zbierasz?), czy bez?
Co do miodu - litewskie miody są zdecydowanie inne niż nasze. Oni przeważnie łączą je z ziołami i nie każdy to lubi.
Witchma - 27 Grudnia 2010, 20:51
ilcattivo13 napisał/a | dostałem na święta coś takiego... |
Tylko siekiery nie wolno mieć pod ręką
Ja dostałam martini z bąbelkami... to może wezmę...? Co ma do przyszłego roku stać
shenra - 27 Grudnia 2010, 20:56
ilcattivo13, a bierz ze szklanicami, będzie więcej przyjemności a i szkło firmowe jak znalazł
ilcattivo13 - 27 Grudnia 2010, 21:08
shenra - oki
Lista litewskich życzeń:
- Złota L 0,5 - 6 butelek
- Złota L 0,7 - 2 butelki
- Krupnikas - 2 butelki
- Benediktinas - 2 butelki
- 999 - dwie butelki
- 0,5 brandy (do herbaty żeby organizmu nie wysuszać)
- łagodny jacek - 1x0,7 plus szklanki
a mogę przewieźć przez granicę tylko 1 l wódki chyba mama miała racje z tym "pijanym przemytnikiem"...
shenra - 27 Grudnia 2010, 21:12
ilcattivo13, styknie Ci fundusza? Jak coś śmignij nr konta na pw, to Ci kasę przeleję.
ilcattivo13 - 27 Grudnia 2010, 21:16
mam ~400 litów, więc na razie jest na styk, czyli o.k. Rozliczymy się w Błaskowiźnie, bo wtedy mogę być jaćkonowo-niewypłacalny
shenra - 27 Grudnia 2010, 21:21
Oks, jeśli tak Ci wygodniej
|
|
|