Najnowszy numer - Kiedy nowy/kolejny numer SF?
Pako - 30 Listopada 2005, 16:19
Wszyscy biednego nursa poganiają.. a mi to rybka Bo i tak będę miał co najwyżej w pon, jak brat mi kupi
Margot - 30 Listopada 2005, 16:23
Pako napisał/a | Wszyscy biednego nursa poganiają.. a mi to rybka Bo i tak będę miał co najwyżej w pon, jak brat mi kupi |
Wrrr! Łamicounter!
Ziuta - 30 Listopada 2005, 19:43
W krakowskim Empiku Megastore NIE MA
Za to na półce leży sobie nowiusieńki, pachnący farbą i z odciskami palców red. Parowskirgo, "Czas Fantastyki"... Spisek jakiś?
Marek1964 - 30 Listopada 2005, 19:48
Wszystkim niecierpliwym życzę żeby chociaż raz musieli przygotować, zredagować itd. itd... tylko kilka stron jakiegokolwiek czasopisma. A potem niech jeszcze przypilnują procesu druku i dystrybucji! Załamania nerwowe pewne, a i samobójstwa możliwe!!!
A tak naprawdę życzę wszystkim więcej cierpliwości. Ja cieszę się, że SFFH w ogóle wychodzi. Czego wszystkim i sobie życzę!
gorat - 30 Listopada 2005, 20:04
Ziuta napisał/a | Za to na półce leży sobie nowiusieńki, pachnący farbą i z odciskami palców red. Parowskirgo, Czas Fantastyki... Spisek jakiś? |
Ja tutaj widzę spisek Parowskiego wobec własnych czytelników. Poprzedni numer wyszedł kilka tygodni temu po kilkumiesięcznym poślizgu i nagle... ciach! Wycofali go o_O
NURS przynajmniej stara się nie zabrać przed terminem
O właśnie, Ziuta, naprawdę masz tam odciski palców? To poproszę, przydadzą mi się
NURS - 30 Listopada 2005, 21:24
Problem w tym, że ja grzecznie na czas oddałem, ale produkcja się ślimaczy. dla tej drukarni, nie specjalizującej sie w czasopismach, dwa dni poslizgu to normalka chyba.
Nastepny numer będę musial przygotować z wiekszym zapasem czasu... A jeszcze święta po drodze.
kruczywiatr - 30 Listopada 2005, 21:25
Wyjdzie tak, że pod choinką się znajdzie:)
Dunadan - 30 Listopada 2005, 21:29
Ehh... wy się nie znacie. Tnie się kartką papieru potem sypie solą... co do SFFH to... normlanie żem ZAPOMNIAŁ!!!!... wszystko przez ten egzamin co mam już za sobą ale SFFH nie mam :/
NURS - 30 Listopada 2005, 21:29
Planowo był z drukarnia ustawiony na 5 stycznia. I kurczaki, będzie dym, ale musi wyjść w terminie
kruczywiatr - 30 Listopada 2005, 21:40
Niektórzy choinki trzymają nawet do lutego, więc nie jest źle:)
NURS - 30 Listopada 2005, 21:43
Jesli tak to ujmujesz, to nie widzę problemu.
kruczywiatr - 30 Listopada 2005, 21:45
Zawsze po śmietniku widać, kiedy się czas choinek skończył:)
NURS - 30 Listopada 2005, 21:46
U nas chyba tylko sztuczne ludzie trzymają, bo nie zauwazyłem za wiele patyków.
kruczywiatr - 30 Listopada 2005, 21:57
A może w pisemku umieścicie jakiś fajerwerk z okazji Nowego Roczku - otwieramy, a tu BUM!:)
NURS - 30 Listopada 2005, 21:59
A, widziałem takie coś na Bondzie ale tym sposobem, pozbylibyśmy się sporej ilości wiernych czytelników i najlepszych kiosków
kruczywiatr - 30 Listopada 2005, 22:06
No to może taka zabawka co wyskakuje:) A fajerwerki konkurencji podrzucić:)
U nas na północy królują żywe choinki.
Ziuta - 30 Listopada 2005, 22:19
NURS napisał/a | Problem w tym, że ja grzecznie na czas oddałem, ale produkcja się ślimaczy. dla tej drukarni, nie specjalizującej sie w czasopismach, dwa dni poslizgu to normalka chyba. |
I tak nie jest źle; zecer mógłby zwiać z kasą i żoną prezesa do Ameryki Południowej
kruczywiatr - 30 Listopada 2005, 22:37
Nie popędzajcie NURS-a, stara się, jak może (nawet o prezentach myśli:)) Jeszcze wyłysieje z nerwów:)
kruczywiatr - 30 Listopada 2005, 23:02
Namyśliwszy się stwierdzam, że dla tych czasopism, które nie umieją już niczym innym zaskoczyć czytelnika taki fajerwerk byłby ostatnią deską ratunku:)))
saumel - 1 Grudnia 2005, 01:55
kruczywiatr napisał/a | Namyśliwszy się stwierdzam, że dla tych czasopism, które nie umieją już niczym innym zaskoczyć czytelnika taki fajerwerk byłby ostatnią deską ratunku:))) |
Eeee nie jest to najlepszy pomysł. Po otwarciu gazetki nastąpiłoby wielkie BUCH i seducho gotwe stanąć z wrażenia. W ten sposób mogliby stracić ostatniego czytelnika.
NURS - 1 Grudnia 2005, 03:19
Ziuta napisał/a | NURS napisał/a | Problem w tym, że ja grzecznie na czas oddałem, ale produkcja się ślimaczy. dla tej drukarni, nie specjalizującej sie w czasopismach, dwa dni poslizgu to normalka chyba. |
I tak nie jest źle; zecer mógłby zwiać z kasą i żoną prezesa do Ameryki Południowej |
Na szczęście nie ma już zecerów, pewnie wszyscy pouciekali z żonami prezesów...
RD - 1 Grudnia 2005, 08:33
Margot napisał/a | Rafale, asystować Ci, to dla mnie zaszczyt! Mam tu kilka igieł oraz śrubki - bardzo przyjemne do zadawania bólu po wewnętrznej stronie ud i ramion. Nie zapomnijmy również o butach - takie śliczne butki dopasowujące się do nogi
Ach, czytałam gdzieś, że szczególnie bolesne jest ściskanie skroni w imadle => nie miałam okazji wypróbować. Zrobimy to, prawda, powiedzcie, że zrobimy |
Oczywiście! Ale mam coś ekstra. I nie potrzeba do tego wiele wprawy (bo jednak ściskanie skroni imadłem wymaga wielkiego wyczucia). Gorący łój. Kapie się nim na delikatne części skóry - zagięcia łokci, pod kolanami, wewnetrzna strona uda. Powstają cudnej piękności ropne bąble.
Margot napisał/a | Dwa dni opóźnienia = dwa dni tortur! |
Dwa dni opóźnienia = DWA TYGODNIE TORTUR! Znakomitej rozrywki nigdy za wiele.
Mara - 1 Grudnia 2005, 09:10
RD napisał/a | Margot napisał/a | Dwa dni opóźnienia = dwa dni tortur! |
Dwa dni opóźnienia = DWA TYGODNIE TORTUR! Znakomitej rozrywki nigdy za wiele. |
To już nie tniemy?? A ja od kilku dni dzielnie ćwiczę kesa giri... Dajcie mi się szansę wykazać
Czarny - 1 Grudnia 2005, 09:12
Jeszcze tylko 32 dni
RD - 1 Grudnia 2005, 09:24
Mara napisał/a | To już nie tniemy?? A ja od kilku dni dzielnie ćwiczę kesa giri... Dajcie mi się szansę wykazać |
Tniemy, tniemy, solimy i peklujemy. Ale nie musimy się przecież ograniczać tylko do ostrych narzędzi. Na pewno będzie szansa się wykazać.
mawete - 1 Grudnia 2005, 10:04
I u mnie jeszcze nie ma... Za to był najnowszy Magazyn Fantastyczny...
hrabek - 1 Grudnia 2005, 12:34
O, to trzeba sie zaopatrzyc, bo nowy Uznanski w nim jest :)
Dzieki za info, mawete, przedwczoraj jeszcze nie bylo, teraz juz wiem przynajmniej, ze mam szukac.
nasciturus - 1 Grudnia 2005, 13:41
lodz - baluty
grudniowego nie znalazlem...
gorat - 1 Grudnia 2005, 16:36
MF rzeczywiście jest, razem z pewnymi ciekawymi wypowiedziami o nim samym. Ciekawe, ile z tego jest propagandą
Na SF poczekam do jutra; jak nie będzie, to parę OLi już zostało uprzedzonych, gdzie ma robić desant
mamcia65 - 1 Grudnia 2005, 19:21
Nowego numeru nie będzie!!!!
Z avatarem NURSa to tylko ściema. Na stronie SFFH cały czas jest numero uno. RD napisał/a | Dwa dni opóźnienia = DWA TYGODNIE TORTUR! Znakomitej rozrywki nigdy za wiele. |
a NURS śmieje się szatańsko
|
|
|