darkest - 27 Sierpnia 2007, 12:59 Dobra, to będzie dla odmiany łatwe: Komu spełły fajle? Gwynhwar - 27 Sierpnia 2007, 13:09 Tubylerczykom! Martva - 27 Sierpnia 2007, 13:18 Spóźniłam się z komentarzem, ale okropni jesteście 
Adashi - 27 Sierpnia 2007, 13:21 No, ale nie wszyscy, Martviczko 
darkest - 27 Sierpnia 2007, 13:21 Gwynhwar, Twoja kolej. Jednak za łatwe było... Tequilla - 27 Sierpnia 2007, 13:23
wcale nie takie łatwe...
Gwynhwar - 27 Sierpnia 2007, 13:25 Ale ty jesteś jednak złośliwy staruszku... Jak odpowiedziałam, to od razu łatwe... Teraz to wiesz... 
edyta: No! Dobra Tequilla! 
Pytanios: Co to jest feston? Tequilla - 27 Sierpnia 2007, 13:29 Chyba nawet bardzo trudne. Z ręką na sercu przyznac się, ile osób poza Gwynhwar i darkestem znała ten wiersz i jego tłumaczenie? ( ja dopiero po wygulganiu
Martva - 27 Sierpnia 2007, 13:31
Adashi, brunetko moja wieczorowa, nie napisałam ze wszyscy. BTW powinno być dla mnie pocieszeniem, ze jestem na pierwszym stopniu szajby dopiero?
Kruk Siwy - 27 Sierpnia 2007, 13:31 Łatwe! Ale szczerze mówiąc nie wiem czy w ogle i w sczegle pasuje do tego wątku. Bo nie bardzo to edukacyjne... Oczywiście mowa o tubylerczykach. Nie pamiętam kto tam wychycnął ponad? darkest - 27 Sierpnia 2007, 13:32
Humpel. I nie "ponad", tylko "ponat" :) Ja wiem, co to jest feston, ale nie powiem :) Niech się ktoś inny wykaże:) Adashi - 27 Sierpnia 2007, 13:35
Nie przejmuj się tym co czasami gadają mięsożercy (choć sam do nich należę), załóż lepiej jakąś knajpę, bo po lekturze wątku kulinarnego stwierdzam, że gotowanie to Twoje hobby 
Gwynhwar - 27 Sierpnia 2007, 13:39 Mam dawać podpowiedzi?
A Kuttnera dawno nie ma w księgarniach. Agi - 27 Sierpnia 2007, 13:42 Chyba nie trzeba.
Feston to podwieszona dekoracja. Może być z kwiatów, udrapowanej tkaniny Gwynhwar - 27 Sierpnia 2007, 13:46 Si! Zadawaj muzo! Agi - 27 Sierpnia 2007, 14:12 Gwynhwar, skąd to określenie? Natchnęłam Cię do czegoś? 
Kim był Faeton? darkest - 27 Sierpnia 2007, 14:19 Ekskluzywny model Volkswagena :) Tequilla - 27 Sierpnia 2007, 14:20 Cholera kołacze mi się po głowie i nie pamiętam...
darkest - 27 Sierpnia 2007, 14:21 Niefortunny woźnica rydwanu Słońca. Chęci miał wielkie, acz umiejętności zabrakło. Poległ od Dzeusowego pieruna. Agi - 27 Sierpnia 2007, 14:24 darkest, dobrze. PKP jest Twoje
Rafał - 27 Sierpnia 2007, 14:25 I coś jakby księżyc 
darkest - 27 Sierpnia 2007, 14:33 Czy generał Cambronne powiedział "Gwardia umiera, ale się nie poddaje"? Czy może powiedział coś zupełnie innego? Rafał - 27 Sierpnia 2007, 14:34 A nie "Legia ..."? Agi - 27 Sierpnia 2007, 14:35 generał Cambronne o ile wiem powiedział: No passaran ale pewnie powiedział również inne słowa darkest - 27 Sierpnia 2007, 14:37 Niestety nie, Agi55, "¡No pasarán!" to nie są słówa Cambronne'a. Piech - 27 Sierpnia 2007, 14:40 Cambronne powiedział: "O, co to za śmieszni ludzie w czerwonych kurteczkach? Ciekawe czy są przyjaźnie nastawieni". Kruk Siwy - 27 Sierpnia 2007, 14:40 Agi55, Boh ty moj "no pasaran" powiedziała taka jedna hiszpanka. Dolores jej było i na dodatek Ibaruri. A powiedziała to podczas ofensywy frankistów na Madryt. Ponad sto lat po Cambronie. A generał (który przeżył i umarł jakieś pół wieku po bitwie) rzekł: g.wno! Znaczy dał wyraz swemu i swoich ludzi niezadowoleniu z takich głupich propozycji. Agi - 27 Sierpnia 2007, 14:42 Kruku Siwy, kajam się 
Cóś mi się pozajączkowało. Kim była Dolores Ibaruri nawet wiem. darkest - 27 Sierpnia 2007, 14:45 Kruku Siwy, Twoja kolej 
Kruk Siwy - 27 Sierpnia 2007, 14:47 No to pojadę po bandzie... Jakie oddziały francuskie za Cesarza Napoleona I nosiły białe mundury? Uprzedzam, pytanie jest podchwytliwe. |
||||||||||||||||
