To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

joe_cool - 19 Marca 2008, 15:37

hm, poguglałam i znalazłam taki oto kalkulator rozmiarów: http://www.buestenhalter....sen_rechner.htm
a tutaj zasady dobrze dobranego stanika: http://www.buestenhalter....richtige_bh.htm

dizajn strony trochę mnie powala :roll: , ale za to ta tabelka jest niezła: http://www.buestenhalter....er_groessen.htm

Martva - 19 Marca 2008, 19:45

Kalkulator mi pokazuje 34DD brytyjskie i 75E dojczlandzkie przy wymiarach 73/93, a jak dam 72/93 to 32DD lub 70E. Trochę jest, za przeproszeniem, triumphowski. :? Nie wierz mu przypadkiem.

Pobiegałam dziś po mieście. Przymierzyłam 70G z KrisLine, bo pani nie miała F i mówiła że to jest małe G - matko, w życiu nie miałam na sobie tak zabudowanego stanika :shock:
Drugi stanik mnie zdziwił, bo mierzyłam jakiś czas temu (koniec grudnia?) inny wariant kolorystyczny i albo mi piersi znowu zmutowały, albo brązowy Severine Gai różni się od tego samego stanika w kolorze który producent określa szumnie 'perłowym'. Na korzyść się różni. I nawet tak jakby ciut zbiera. Ale nie znoszę brązu.
Ciekawe czy doczekam czasów, kiedy będę mogła przyjść do sklepu i zamiast nieśmiało zapytać ekspedientkę czy ma cokolwiek w 70F oświadczyć że szukam czerwonego gładkiego plunge. Albo bardotki w kwiatuszki. I dostać coś do wyboru. Ehhh.

Zajrzałam do jednego lumpeksu, nabyłam 5 koszulek za 12 zł i zastanawiam sie już nad przerobieniem jednej, bo ma trendy kwiatuszki i fajne rękawy, ale dekolt typu łódka (bardzo płyciutki) i po pierwsze mnie spłaszcza, a po drugie mi się robi taki dzióbek na środku po kilku minutach noszenia.
Mało mi. Koszulki nie zaspokajają mojej wiosennej potrzeby zmian. Nawet te różowe.

GrapeVine - 19 Marca 2008, 19:54

Dziwny ten kalkulator :? wyszło mi 75A niemieckie? To chyba efekt byłby taki jak u jednej dziewczyny z tego stanikowego forum... Ostatnio trochę przymierzałam, i jednak wyszło że chyba to nieszczęsne 75B najbardziej mi pasuje, nawet dorwałam coś ekstra w H&M, a myślałam, że tam tylko poduszkowce powypychane sprzedają :shock: trzeba pomyśleć o lecie, a brak bielizny w kolorze białym daje mi się we znaki
Martva - 19 Marca 2008, 20:40

Wiesz, 75E miałoby na mnie dobre miseczki - o ile nie ciut za duże, nigdy nie mierzyłam - ale obwód mogłabym sobie zawiązywać na supełek. Z kolei kontynentalne 70E, czyli angielskie 32DD, jest za małe w miskach i koniec kropka.
On nie jest 'dziwny' on po prostu jest taki sam jak wszystkie inne - tzn _prawie_ wszystkie inne, bo tylko ten uznaję za dość wiarygodny. Tak naprawdę nic Ci idealnie i ze 100% pewnością nie wyliczy rozmiaru, musisz przetestować; taki kalkulator służy nakierowaniu w odpowiednie okolice rozmiarowe.

Kasiek - 19 Marca 2008, 21:55

Kobieta w sklepie z bielizną (już wcale nie młoda) stwierdziła, że jak jej przyprowadzę kilkanaście dziewczyn, które chciałyby kupować 65 pod i większe niż F miski, to się zdecyduje i będzie mieć taki asortyment :)

Lublin, ulica 1 Maja 20. :) Martva, rzuć to na Lobby :)

Bo miała tylko 70F Gaię, która była prawie dobra na mnie. Ale bardzo miło się z nią rozmawiało, pani ma pojęcie o za dużych obwodach, ale niestety, jak kobiet nie da się namówić to im sprzedaje 75Bi 80C bo innych uparcie nie chcą.

Martva - 19 Marca 2008, 22:12

Wrzuciłam ;)
Przesiedziałam właśnie godzinę z żółtkową maseczką na włosach i zrobiłam sobie peeling kawowy. Znaczy, potrzebuję wiosny. A jak wracałam z miasta i wysiadłam z autobusu, to śnieg prószył, zero stopni, masakra...

EDIT: Rudy Robaczku Oświaty, pierwszy odzew ;)

ilcattivo13 - 19 Marca 2008, 23:02

Martva napisał/a
... z żółtkową maseczką na włosach...


pewnie znowu nie chciałaś użyć katapulty do rozbijania jajek ;P: (musiałem, naprawdę musiałem wtrącić coś o katapultach; walczyłem z tym, ale mnie zmogło ;P: )

Martva napisał/a
... i zrobiłam sobie peeling kawowy....


jakby nie pomógł, to zawsze można użyć papieru ściernego :mrgreen:

Martva napisał/a
...Znaczy, potrzebuję wiosny. A jak wracałam z miasta i wysiadłam z autobusu, to śnieg prószył, zero stopni, masakra...


u mnie też, jak zaczyna padać, to nie widać domów po drugiej stronie ulicy :) . I rzeczywiście masakra, bo jak zaświeci na moment słońce, to od razu cały śnieg topnieje :( . Ale dziś rano miałem prawie 10cm, a jutro będę miał więcej, bo ma padać całą noc i mróz w dodatku jest :D

Martva - 19 Marca 2008, 23:12

ilcattivo13 napisał/a
pewnie znowu nie chciałaś użyć katapulty do rozbijania jajek


Niech mi jeszcze ktoś powie że jestem monotematyczna :twisted:

Cytat
jakby nie pomógł, to zawsze można użyć papieru ściernego


Pffff.
BTW mam łupież na łydkach, to możliwe? Mam tak straszliwie wysuszoną skórę, że chyba jednak by trzeba używać balsamu codziennie, najlepiej dwa razy, a nie jak mi się przypomni :| Ustawię sobie chyba alarm w tym celu, albo porozklejam żółte karteczki na szafce. A peeling kawowy dobra rzecz, jedyne pozytywne kawowe coś.

ilcattivo13 napisał/a

u mnie też, jak zaczyna padać, to nie widać domów po drugiej stronie ulicy


Tutaj prószy delikatnie, a co naprószy, to stopnieje. I mam nadzieję że na tym etapie pozostanie, znaczy przestanie prószyć w ogóle, nienawidzę śniegu :evil:

Sheila - 19 Marca 2008, 23:17

Martva napisał/a
A peeling kawowy dobra rzecz, jedyne pozytywne kawowe coś.

Ja ogólnie jestem kawoszka, ale peeling to jest genialny. Innego nie robię :mrgreen:

Kasiek - 19 Marca 2008, 23:35

zarejestrowałam się i odpisałam :)
ilcattivo13 - 20 Marca 2008, 00:24

Martva napisał/a
Niech mi jeszcze ktoś powie że jestem monotematyczna :twisted:


obiecuję, że do świąt nie będę już wspominał słowa "katapulta". Nawet jak mnie przyciśnie, to nie napiszę "katapulta". Nawet jak powstanie wątek o katapultach, to nie będę tam nic pisał, chociaż uwielbiam katapulty...

Martva napisał/a
BTW mam łupież na łydkach, to możliwe? Mam tak straszliwie wysuszoną skórę...
Smar grafitowy jeszcze lepiej zabezpieczy przed wysuszaniem niż balsam. I można go używać do smarowania osi łyżki w katap.... :mrgreen:

Martva napisał/a
jedyne pozytywne kawowe coś.


kawą mozna też strzelać z ..... he, he, procy. ;P:

Martva napisał/a
Tutaj prószy delikatnie, a co naprószy, to stopnieje. I mam nadzieję że na tym etapie pozostanie, znaczy przestanie prószyć w ogóle, nienawidzę śniegu :evil:


Opady mają się przesuwać na południe kraju :D

Martva - 20 Marca 2008, 08:53

ilcattivo13 napisał/a
Smar grafitowy jeszcze lepiej zabezpieczy przed wysuszaniem niż balsam.


Nie dziękuję, wolę mój balsam malinowy :) Póki co mam gładkie nogi, jestem zszokowana. Ciekawe kiedy mi się przestanie chcieć :|

ilcattivo13 napisał/a
kawą mozna też strzelać z .....


Taką zmieloną? :shock:

ilcattivo13 napisał/a
Opady mają się przesuwać na południe kraju :D


Weź, napadało mi takie białe i zabrudziło trawnik :evil:

EDIT:Kasiek, ankieta dla Ciebie :) wygląda na to że masz szansę na porządny sklep w Lublinie :)

Kasiek - 20 Marca 2008, 09:41

Ha, już wypełniłam wcześniej :D Ja i parę innych osób. I bardzo dobrze.

Wczoraj powiedziałam sobie, że nie stać mnie na staniki za 150 zł i poszłam do H&M żeby kupić coś najbardziej zbliżonego, za mniejsze pieniądze i to ładnego. Kolorowego. Z kokardką. Koronką. Śliczne były, jakby nie miały tego wypchania to może nawet by były. Tylko że nie umiałam nie patrzeć na drugi biust pod pachą. I podjeżdżające zapięcie pod sam kark. I wylewanie się biustu wszędzie. Błe. Wróciłam smutna.

Adashi - 20 Marca 2008, 11:48

Martviczko, Galeria z bielizną dla Ciebie* :wink:

* dla Ciebie galeria, bo czy bielizna też to nie wnikam :roll:

ilcattivo13 - 20 Marca 2008, 14:25

Martva napisał/a
Nie dziękuję, wolę mój balsam malinowy :) Póki co mam gładkie nogi, jestem zszokowana. Ciekawe kiedy mi się przestanie chcieć :|


grafitowy starcza na dłużej i musisz go kłaść codziennie, nawet w myciu tak łatwo nie schodzi

Martva napisał/a
Taką zmieloną? :shock:


może być zmielona, wtedy dobrze oślepia ;P:

Martva napisał/a
Weź, napadało mi takie białe i zabrudziło trawnik :evil:


znaczy się urok działa :mrgreen:

merula - 20 Marca 2008, 14:27

Adashi, mnie się niektóre modele bardzo podobały.
Sheila - 20 Marca 2008, 15:34

Mi też :mrgreen: Zwłaszcza ten z krawacikiem :twisted:
Kasiek - 20 Marca 2008, 16:07

Ten z krawacikiem to się spodobał kumplowi z Nocarza który był u mnie. Podejrzewam że wystosuje petycję do dowództwa, żeby to były mundury na wiosnę-lato dla Nocarek. Na szczęście to ja jestem Dowódcą i mogę odrzucić.



A nie. Muszę mieć kontrasygnatę zastępców. A to dwóch facetów. :shock: Oj....

joe_cool - 20 Marca 2008, 16:21

niektóre faktycznie były całkiem, całkiem... ten z fioletowymi wstawkami był niezły, niestety nie było widać przodu...
merula - 20 Marca 2008, 16:36

mnie się najbardziej 14 i 16 podobały, choć wspomniane przez Was też interesujące.
Martva - 20 Marca 2008, 17:43

Sheila napisał/a
Innego nie robię


Nooo, nie wiem po co wyrzucać kasę na gotowce ;)

Kasiek napisał/a
Wróciłam smutna.


Głask. A jakie rozmiary mierzyłaś?
Ja właśnie obfotografowałam sie we Flavii. Rany, ale jestem gruba :|

Cytat
Martviczko, Galeria z bielizną dla Ciebie* :wink:


Ja może tępa jestem, ale nie widzę jak sie przerzuca zdjęcia tutaj. Tylko mogę przejść do następnej/poprzedniej Galerii. Ale obejrzałam sobie zdjęcia ze sklepu i cóż... to nie sa zabawki dla mnie, wyglądałabym jak baleronik :D

ilcattivo13 napisał/a
znaczy się urok działa :mrgreen:


Kopa chcesz? :evil:

Sheila napisał/a
Zwłaszcza ten z krawacikiem :twisted:


Może mi ktoś dać bezpośredniego linka?

Kasiek napisał/a
Podejrzewam że wystosuje petycję do dowództwa, żeby to były mundury na wiosnę-lato dla Nocarek.


A kto zafunduje? ;)

joe_cool napisał/a
ten z fioletowymi wstawkami był niezły


I do tego też? chociaż jak zdjęcia ze sklepu, to powinny być w sklepie, ale może jestem ślepa i niekojarzaca równocześnie :|

merula - 20 Marca 2008, 18:06

Proszę
http://kobieta.interia.pl...e,716890,17,117
z fioletowym
http://kobieta.interia.pl...e,716892,16,117
jeden z moich typów
http://kobieta.interia.pl...e,716896,14,117
i drugi
http://kobieta.interia.pl...ze,716908,8,117
z krawacikiem

GrapeVine - 20 Marca 2008, 18:13

Jakie to ładne :D chociaż ostatni komplecik trochę przekombinowany :wink:
Martva - 20 Marca 2008, 20:53

merula, wielkie dzięki. Na pierwszym zdjęciu przez sekundę miałam napis 'następne' przy numerze zdjęcia, ale zniknął :|
Ten czerwony gorsecik jest milutki, znaczy ładnie wygląda na zdjęciu (ciekawe jak wygląda z profilu ;P: )
Ehhh, czasem żałuję że to nie są ciuch dla mnie... chociaż jak następnym razem będę miała za dużo kasy i ciągoty zakupowo-bieliźniane, to może zaryzykuję coś takiego tylko nie wiem jaki rozmiar brać... No i nie wiem czy lubię czerwień, ale to jest jedyny gorset z miseczkami, jaki znalazłam :/

ilcattivo13 - 20 Marca 2008, 21:19

Martva napisał/a
...Ja właśnie obfotografowałam sie we Flavii...


"Pokazać nerki! Pokazać nerki!" :wink:

Martva napisał/a
Kopa chcesz? :evil:


znaczy w co? ;P:


Chciałem dziś sobie kupić jasne płócienne tenisówki na lato. Jasno brązowe, jasno niebieskie, nawet mogą być białe. Ale co z tego, skoro w sklepach mam do wyboru tylko czarną lub granatową chińszczyznę z pomarańczowymi podeszwami na dodatek, albo jakieś podróby (pewnie tez chińskie) "Adidasa" albo innego "Rejbaka" za 150-180 pln. Na allegru ceny są trochę niższe, ale raz się przejechałem i więcej butów przez sieć nie kupię.
Nie rozumiem też, dlaczego tenisówki "konwersy" chodzą w Decathlonach po 250-300 pln. Mają jakieś złote lub platynowe elementy? Gwarancję na 30 lat ;P: ?. Może pozwalają chodzić po wodzie? Chyba napiszę maila do polskiego dystrybutora tej marki i się o to zapytam...

corpse bride - 20 Marca 2008, 21:33

wiecie czego nie lubię w gorsetach? są ze swej natury obcisłe i jak się zdejmie to zostają odgniecione rzeczy na skórze :|
merula - 20 Marca 2008, 21:53

Ale za to są śliczne i seksowne.
Kasiek - 20 Marca 2008, 22:04

Martva: 75D bo tam inaczej nic nie ma. Strasznie są wypchane te D.... :( Zastanawiam się czy nie kupić, nie rozpruć, wyjąć wypychacza i zszyć....
Martva - 20 Marca 2008, 23:05

ilcattivo13 napisał/a
znaczy w co? ;P:


a w co chcesz?

Cytat
Nie rozumiem też, dlaczego tenisówki konwersy chodzą w Decathlonach po 250-300 pln.


Marka, mój drogi, marka :|

corpse bride napisał/a
są ze swej natury obcisłe i jak się zdejmie to zostają odgniecione rzeczy na skórze


Ja mam odgniecione ślady po skarpetkach, spodniach, majtkach, spódnicach, fiszbinach oczywiście (kiedyś miałam po ramiączkach, teraz już nie, a ślady po fiszbinach mam i po 70, i po 75, chyba bym musiała nosić 90A jeśli bym nie chciała). I po pończochach, jak mi odbije i włożę.
Ale generalnie ja takich erotycznych ubranek nie lubię, znaczy są dla mnie strasznie niepraktyczne. Nie lubię mieć na sobie ubrań w sytuacji, w której nie muszę. Lubię sie przebierać na konwenty na przykład, ale to inna kategoria ;)

Kasiek napisał/a
Zastanawiam się czy nie kupić, nie rozpruć, wyjąć wypychacza i zszyć....


Eee, wydawać kilkadziesiąt złotych na stanik do przerobienia? To już lepiej coś przez sieć zamówić w odpowiednim rozmiarze, jak się nie trafi z rozmiarem to można odesłać i jest się do tyłu o koszt wysyłki, a nie koszt stanika...

Adashi - 21 Marca 2008, 00:13

merula napisał/a
Adashi, mnie się niektóre modele bardzo podobały.

Sheila napisał/a
Mi też Zwłaszcza ten z krawacikiem

Kasiek napisał/a
Ten z krawacikiem to się spodobał kumplowi z Nocarza który był u mnie.

joe_cool napisał/a
niektóre faktycznie były całkiem, całkiem... ten z fioletowymi wstawkami był niezły, niestety nie było widać przodu...

merula napisał/a
mnie się najbardziej 14 i 16 podobały, choć wspomniane przez Was też interesujące.

:D Jakie zainteresowanie, no mi się też podobały te panie, bielizna też ;P:

Martva napisał/a
Ja może tępa jestem, ale nie widzę jak sie przerzuca zdjęcia tutaj. Tylko mogę przejść do następnej/poprzedniej Galerii.

A ja się potem dziwię, że ludzie udzielający się na forum internetowym nie kumają fragmentów stricte cyberowych ;P:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group