Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Sheila - 17 Marca 2008, 10:36
| Fidel-F2 napisał/a | | Martva, a może ty się za ta agitkę weź na poważnie? |
To jest naprawdę dobry pomysł. Samej mi to przez myśl przeszło, właśnie tak na wzór Trinny i Suzannah. Bierz się do roboty kobieto
Dziś będę pisała pierwszego maila do producentów, trzymajcie kciuki
Godzilla - 17 Marca 2008, 10:41
Jak sobie po lekturze pomyślę, że w takim H&M czy Kappahlu rozmiarówka to obwody od 70 do 85 i od A do D, to mnie pusty śmiech ogarnia. To nawet dla mnie się średnio nadaje (np w rozmiarze 70 nie znajdzie się D, a i w 75 trudno), więc do kroćset dla kogo to jest?
Sheila - 17 Marca 2008, 10:46
Dla nikogo Wg Kappahala nie mam prawa mieć 100 cm w biuście, skoro noszę obwód 70. Po prostu taka kombinacja nie istnieje
Godzilla - 17 Marca 2008, 10:54
Niezłe pojęcie mają o wymiarach przeciętnej polskiej dziewczyny. Kobiety. Może oni szyją to na manekiny z wystawy?!
Kasiek - 17 Marca 2008, 11:12
No niestety tak. Ja bym się może i w to 70D zmieściła, jakby to było "duże D" choć lepiej żeby było "zajeb*ście wielkie D" Ale nie ma. No nie ma.
Ja też nie mam prawa mieć 96,5 przy 60 pod. Ale wiecie co? Sukces... Kumplowi się miesza, ale już zaczyna rozumieć że to nie wielkość ogólna, tylko stosunek obwodów do siebie i że nieważne literki, ważne centymetry różnicy. Szok normalnie.
Martva - 17 Marca 2008, 11:32
| Fidel-F2 napisał/a | | Martva, a może ty się za ta agitkę weź na poważnie? |
Nie, do tego trzeba mieć charyzmę i siłę przebicia. Nie mam. Mogę wspierać czyjeś idee, pisać na forach i blogach, nawracać u podstaw... Jest Lobby, jest Stanikomania, jest Balkonetka (jest również forum Duży Biust, ale nie do końca mi sie podoba). Po co się rozdrabniać?
Moja siostra od czasu do czasu mówi: 'a weź się zatrudnij w sklepie z bielizną' tylko że jakbym chciała być szczera, to jakieś 70% klientek musiałabym odsyłać z kwitkiem, bo nie miałabym im czego dać.
| corpse bride napisał/a | samej mi się nie chciało iść, a chrupek powiedział, że 'giełdy minerałów są nudne' |
Ta była nudna Następna za dwa tygodnie, pewnie lepsza, ale nie wiem czy pójdę, bo nie wiem jak będzie wyglądał stan moich finansów
| corpse bride napisał/a | | za to dziś wybiorę się chyba do tego kłębuszka, |
Przejdź się, to mój ulubiony sklep jest Tylko nie wszystko maja na wierzchu i o weneckie i kamienie trzeba będzie zapewne pytać (gdzieś z boku stoją). Ale obsługa jest strasznie fajna i polecam (chociaż zawsze jak kupuję to sprawdzam każdy koralik, np czy ma dziurki z obu stron, bo wiadomo ze bywa różnie, jak kupujesz hurtowo 20 szt przez net to co innego, a jak kupujesz dwie sztuki na konkretne kolczyki, to co innego).
| corpse bride napisał/a | | a zamówieniem nie pogardzę, bo (ojojojoj) kiepsko z kasą (delikatnie mówiąc). |
To mi przypomina że muszę obfotografować jedne kolczyki, a potem zrobić jeszcze jedne. I bransoletkę. I dokończyć dwie spinki do włosów, upleść ze dwa listki, może wydłubać ważkę i uderzyć do Decobaazar.
| Sheila napisał/a | | Dziś będę pisała pierwszego maila do producentów, trzymajcie kciuki |
Trzymamy
Ja się właśnie zastanawiałam czy pisać do wszystkich to samo, ale chyba jednak nie. I wymyśliłam że u każdego trzeba znaleźć modele które mi się podobają, i zapytać dlaczego nie występują w moim rozmiarze. W związku z czym chyba napiszę do Axami, z czystej ciekawości co mi odpiszą...
| Godzilla napisał/a | | . To nawet dla mnie się średnio nadaje (np w rozmiarze 70 nie znajdzie się D, a i w 75 trudno), |
W H&M w ogóle z 70 jest tylko A. I mają taka idiotyczną tabelkę z przeliczaniem (jak chcesz 70D a nie ma, to weź 75C, na jedno wyjdzie) w ogóle dział bieliźniany z H&M to jedno z najbardziej frustrujących miejsc, setki staników w różnych kolorach i żaden nie ma szansy na mnie pasować.
| Godzilla napisał/a | | więc do kroćset dla kogo to jest? |
Dla dziewczyn które nie maja zielonego pojęcia na czym polega dobrze dobrany stanik. Głównie.
| Sheila napisał/a | | Po prostu taka kombinacja nie istnieje |
A jakbyś zapytała, to by Ci doradzili wziąć większy obwód, zapewne.
| Godzilla napisał/a | | Może oni szyją to na manekiny z wystawy?! |
Ale mimo to wątpię żeby narzekali na sprzedaż :/
Cóż, patrzę na komentarze na gazetowym forum pod artykułem o Lobby. Patrzę ile nowych uczestniczek sie pojawia. I cieszę się jak głupia
Tylko część tych kobiet pójdzie do jednego, drugiego i piątego sklepu, dowie się że 'takich rozmiarów nie mamy/się nie produkuje" i się zniechęci, a potem wróci do zwisania w 80D
Sheila - 17 Marca 2008, 11:34
U mnie na forum już pierwsza odważna przymierza się do zakupów przez internet
Fidel-F2 - 17 Marca 2008, 11:36
| Martva napisał/a | | Nie, do tego trzeba mieć charyzmę i siłę przebicia. Nie mam. | Bzdura, po prostu trzeba cos postanowić i potem dążyc nawet po 18h dziennie. Cała tajemnica.
Godzilla - 17 Marca 2008, 11:39
| Martva napisał/a | Godzilla napisał/a:
. To nawet dla mnie się średnio nadaje (np w rozmiarze 70 nie znajdzie się D, a i w 75 trudno),
W H&M w ogóle z 70 jest tylko A. I mają taka idiotyczną tabelkę z przeliczaniem (jak chcesz 70D a nie ma, to weź 75C, na jedno wyjdzie) w ogóle dział bieliźniany z H&M to jedno z najbardziej frustrujących miejsc, setki staników w różnych kolorach i żaden nie ma szansy na mnie pasować. |
Co się martvisz, na mnie też tam nic nie pasuje. Tak szyją
joe_cool - 17 Marca 2008, 14:10
byłam w sobotę w sklepie w berlę pytać o staniki sportowe 70F. bardzo miła pani sprzedawczyni (lat. ok. 50-60) powiedziała, że nie mają tego rozmiaru i spytała, skąd mi się to 70F wzięło (miło się spytała) - to jej powiedziałam, ile mam pod i ile w, i że triaction 70E jest za mały. pani się zgodziła, że absolutnie nie należy brać większego obwodu i było jej przykro, że nic mi nie może zaoferować.
okazało się też, że tego samego dnia 3 inne klientki pytały o F, więc pani myślała, że jakiś program w TV był czy cuś.
chyba pozostaje mi ten sklep avocado w poznaniu,, bo powoli tracę nadzieję...
ilcattivo13 - 17 Marca 2008, 14:31
| Martva napisał/a | Nie, napisałam co napisałam, ale uważam że było to złośliwe. Jak JA bardzo chciałam się z nim spotkać, to wymigiwał się brakiem czasu. A to z zaszczytami i wzruszeniem, no przeciec czuć w tym ironię na kilometr (znaczy ja bym wyczuła, gdyby mi ktoś tak napisał) |
a on zrozumiał?
| Martva napisał/a | Ale ja go naprawdę nie potrzebuję, mam inne punkty działające równie skutecznie, tylko trzeba wiedzieć jak sie do nich zabrać. I robić to odpowiednio długo |
no to boks odpada
| Martva napisał/a | W Krakowie |
stanąłem przed dużym lustrem i stwierdziłem, ze w dalszym ciągu byłyby z tym problemy
| Martva napisał/a | Znaczy goleń? Albo kolano? |
ech, może mawete Ci to wyjaśni lepiej. Ja mam za mało cierpliwości...
| Martva napisał/a | | I ona wymyśliła polskie słowo 'pralka'? |
pewnie żona Kinga była polską emigrantką
| Martva napisał/a | | Wcale niekoniecznie, ja sie na przykład trochę krępuję. Niekoniecznie chodzi o śmieszność, ale mogę się obawiać że np moje upodobania są mało typowe, albo coś takiego. Albo ze on może mieć zupełnie inne. Że wychowanie też, w końcu w naszej kulturze seks to jest coś wstydliwego, o czym się nie mówi (setki artykułów swoje, rzeczywistość swoje). |
o tym było u Drzyzgi (w sobotę nad ranem) - tak samo mówili mężowie zdradzający żony z prostytutkami
| Martva napisał/a | Mój drogi, księżniczki bywają różne. Jak to kobiety. Jeśli czuję się księżniczką, to nie musi to być od razu mdła księżniczka, może być Wojownicza Księżniczka z chochelkami Na przykład. |
Wojownicza księżniczka z chochelkami i czakramem nie gryzła i nie drapała. Jak będziesz gryzła i drapała, to co najwyżej zostaniesz Księżniczką Grizzly
| Martva napisał/a | | :) (to był tajemniczy uśmiech) |
po takim tajemniczym uśmiechu, to tylko pozostaje mi wylać sobie kubeł zimnej wody na głowę
| Martva napisał/a | Miałam tu napisać ze kobiety są fajniejsze, ale się powstrzymam |
czy ten uśmiech też był tajemniczy?
| Martva napisał/a | | Wszystkiego, co będę chciała im przekazać. Ale nie widzę związku. |
| Martva napisał/a | | Oczywiście że chcę. Chce również stanik w intensywnym fiolecie, oliwkowy, i taki w duże, różnokolorowe kwiaty |
A no to w porządku...
Fidel ma rację - trzeba iść na całość. Jeśli nie chcesz agitować, to może załóż firmę krawiecką. Zatrudnisz kilka krawcowych i będą szyły staniki zaprojektowane przez Ciebie.
corpse bride - 17 Marca 2008, 23:45
| Martva napisał/a | | W H&M w ogóle z 70 jest tylko A. |
jest też B, ale tak małe, że nawet moje rachityczne cycusie wyłażą górądołembokiem, a sutki radośnie wyglądają znad krawędzi...
z giełdą mnie trochę pocieszyłaś, bo bez niej miałam piękną niedzielę. cały dzień (z przerwą na obiad) spałam pójdę na inną. może będę mieć kasę za 2 tyg.
a za 2 tyg. jest gdzie?
w kłębuszku faktycznie spox, acz byłam tam 5 min przed zamknięciem (źle sobie policzyłam coś...). jutro idę znowu wybrać coś na czarny komplet. i może na śliwkowy. <corpse ze znakami $ w oczkach>
Kasiek - 18 Marca 2008, 08:34
O Boże, byłam w H&M wczoraj, jakie piękne stanikiiiiiiiii.... poważnie zastanawiam się nad 75D. Tak powiedzmy dwoma, na randki. No kurde, kolory, kokardki, kropeczki, krateczki, kwiatuszki, wzory i fasony i cena niższa niż 50 zł. Ja CHCĘĘĘĘĘĘĘ!!!!
Anonymous - 18 Marca 2008, 08:37
Ja też byłam w piątek. Wkurzyłam się strasznie i poszłam.
corpse bride - 18 Marca 2008, 10:06
a ja się cieszę, bo jak ostatnio byłam to mnie wyjatkowo nic nie powalilo na kolana. chyba wiekszość moich staników jest z h&m, ale wszystkie z wyjątkiem jednego (który jest jakimś ewenementem) źle leżą. a ostatnio jestem na nich obrażona, bo chcialam coś miękkiego, a oni same push-upy mają.
Martva - 18 Marca 2008, 10:22
| joe_cool napisał/a | okazało się też, że tego samego dnia 3 inne klientki pytały o F, więc pani myślała, że jakiś program w TV był czy cuś.
|
Może pierwsze żniwo artykułu w 'WO', w końcu całkiem sporo kobiet w Polsce powinno nosić 70F, a wciskają swoje biedne piersi w jakieś 80C i inne takie...
| ilcattivo13 napisał/a | | a on zrozumiał? |
Jak nie zrozumiał, to jego sprawa.
| Cytat | no to boks odpada |
Uhum.
| ilcattivo13 napisał/a | stanąłem przed dużym lustrem i stwierdziłem, ze w dalszym ciągu byłyby z tym problemy
|
Ja nie mam żadnych
| Cytat |
o tym było u Drzyzgi (w sobotę nad ranem) - tak samo mówili mężowie zdradzający żony z prostytutkami |
Może być że tak, ale nie czuję potrzeby chodzenia do prostytutek. Jeszcze.
| Cytat | | Wojownicza księżniczka z chochelkami i czakramem nie gryzła i nie drapała. |
Ale ja lubię gryźć i drapać, nic na to nie poradzę.
| Cytat | czy ten uśmiech też był tajemniczy? |
Jeśli odczuwasz po nim potrzebę wylania sobie następnego kubła zimnej wody na głowę, to się nie krępuj
| ilcattivo13 napisał/a | | Jeśli nie chcesz agitować, to może załóż firmę krawiecką. |
Ależ ja agituję, co tu robię, jeśli nie agituję? O zakładaniu firm nie mam pojęcia, o konstrukcji staników również, ale tłucze mi sie po głowie że do tego jakieś maszyny trzeba mieć...
| corpse bride napisał/a | pójdę na inną. może będę mieć kasę za 2 tyg.
a za 2 tyg. jest gdzie? |
Wydaje mi się ze AE, ale dam Ci znać jeszcze
| corpse bride napisał/a | | i może na śliwkowy. |
Ja się na nich odrobinę obraziłam, bo potrzebuję liliowych kryształków, a nie mają. Pffff.
| Kasiek napisał/a | | poważnie zastanawiam się nad 75D. |
Ale 75D to tam też jest malutko i bardzo zachowawcze. I tez będzie miało na Ciebie za małą miskę, ale przynajmniej większą niż w 70D. Nie wiem, jak chcesz
| Kasiek napisał/a | | i cena niższa niż 50 zł. |
To mnie denerwuje najbardziej, szczerze mówiąc. Posiadaczka 75B może mieć stanik na każdy dzień miesiąca, w dowolnym kolorze, i jeszcze jak trafi na wyprzedaż to po 20 zł sztuka (w sklepach internetowych, nie mówimy o bazarach).
| Miria napisał/a | | Wkurzyłam się strasznie i poszłam. |
Prawidłowa reakcja. Może by do nich napisać też? Zwłaszcza że w ich ciuchach to podobno jest miejsce na piersi, nawet w rozmiarach typu 36
| corpse bride napisał/a | | a ostatnio jestem na nich obrażona, bo chcialam coś miękkiego, a oni same push-upy mają. |
Ja bym chciała push-upa, a wszyscy mają same miękkie
Wczoraj byłam zajmować się dziećmi. Odebrałam najmłodsze z przedszkola, nawijało cala drogę bo chyba zapomniało że mnie nie lubi. Jak otworzyłam drzwi, to włączył się alarm (nikt mi nie powiedział ze tam jest alarm). Zadzwoniłam do koleżanki którą zastępuję, podała mi kod, ucichło. Zadzwoniła koleżanka że jeśli sie odezwie agencja ochrony to hasło jest prawdopodobnie takie a takie, agencja się odezwała i na szczęście było w porządku. Potem sobie usiedliśmy, chłopiec stwierdził ze mam na niego nie patrzeć i nie mówić do niego, po czym po półgodzinie zasnął. Czterdzieści minut później wróciła ze szkoły reszta rodzeństwa, znalazłam kartkę od dziewczyny która tam gotuje, zadzwoniłam do mamy żeby sie dowiedzieć co zrobić z marynowanym kurczakiem, wykipiałam żurek, umyłam kuchenkę, obrobiłam termicznie kurczaka modląc się żeby nie był surowy w środku, odrobiłam zadania z jedenastolatką, a potem wrócił tata. I zapłacił mi za pięć godzin a nie za cztery, co było miłe.
A w domu czekała na mnie Flavia z Gai. I ja chyba mam coś nie tak z oczami, bo to trzeci mój stanik który w realu wygląda totalnie inaczej niż na zdjęciu. Ale jak tak na niego patrzę, to nie mam ochoty sie z nim rozstawać, chociaż chyba nie leży najlepiej. Za to ma różyczki. I to takie nierównomierne, a mi się podoba asymetria wzorów na bieliźnie. A że to chyba jest jedyna w tym stylu bardziej biuściasta propozycja firm bieliźniarskich na polskim rynku, nie mam co liczyć na kolorowe cudeńko z Axami czy Gorsenii, to... rozumiecie
gorbash - 18 Marca 2008, 10:23
| Cytat | | Jak nie zrozumiał, to jego sprawa. |
Proponuje podesłać mu linka do tego wątku - wszystko stanie się jasne.
Martva - 18 Marca 2008, 10:30
Ale po co? Było, minęło, nie wróci.
Kasiek - 18 Marca 2008, 12:54
Dostałam Panache Inferno. 60G. Z przedłużką 5 cm to wreszcie mój rozmiar. Tylko.... cholera jasna, moja babcia nosiła bardziej seksowne. No facetowi bym się nie pokazała w tym za żadne skarby świata. Nie ma mowy. katamaran. Olbrzymi, wielki, płachtowaty.
I jakoś średnio w nim biust wygląda. Wcale tak ładnie nie zbiera i biust wygląda jakoś tak plackowato trochę. Dziwnie się w nim czuję. Nieteges jakoś. Spróbuję w nim trochę pochodzić i zobaczyć jak to będzie, ale jakoś mi się nie widzi.....
Martva - 18 Marca 2008, 13:16
Kasiek, 60G z przedłużką to nie jest to samo co 65G. Tak samo jak 70D z przedłużką to nie jest 75D, przykładowo. Pewnie w 65G wyglądałabyś ciut lepiej - bo miska by była wielkości odpowiedniej dla Twojego biustu, a nie przeznaczona na 5 cm mniej, ale Inferno generalnie jest trudnym modelem i mało komu pasuje. I służy głównie do noszenia pod kiecki z głębokimi dekoltami. Podobno Superboost Satin Gossarda jest lepszy, ale mam i chyba go spylę. Leży w szufladzie z nieoderwaną metką, od czasu do czasu go przymierzam, ale zabudowany jest dziko, leży źle, nie robi mi rowka - a po to go kupiłam, spłaszcza biust i bułkuje (mimo że wzięłam 65G zamiast 65FF, bo wiedziałam że małomiskowiec). Chyba pójdzie na Allegro, bo niekompatybilni jesteśmy.
Kasiek - 18 Marca 2008, 13:24
Wiesz, miseczka nie jest zła, ale jakoś tak ogólnie kompatybilność jest... no chyba nie to. Chyba jeszcze dziś odeślę. I pójdę kupić za małe 70E jakieś np. Albo coś... albo postoję w kąciku...
Martva - 18 Marca 2008, 13:53
Myślę że Ciebie 75E by nie było lepsze (miskowo), tak na chwilę... a Inferno jeśli możesz, to odeślij.
Dziś przeczytałam posta
na Lobby i zapalił mi się płomyczek nadziei. Mam nadzieję że szef tej pani jest mądrym człowiekiem lubiącym ryzyko. I że nie jest to Samanta ani Felina.
merula - 18 Marca 2008, 13:58
A wiesz cos o tych firmach niedobrego? Bo ostatnio w KDT widziałam ładne staniki Samanthy i zaczęłam się przymierzac mentalnie.
Martva - 18 Marca 2008, 14:05
Nie, po prostu są równie nie na moją kieszeń jak brytyjczyki
ilcattivo13 - 18 Marca 2008, 14:31
ech
| Martva napisał/a | | Ale ja lubię gryźć i drapać, nic na to nie poradzę. |
no to zmień nick na "Grizzly"
| Martva napisał/a | Jeśli odczuwasz po nim potrzebę wylania sobie następnego kubła zimnej wody na głowę, to się nie krępuj |
nie wolno przesadzać z kubłami zimnej wody gdy się ma chore zatoki
| Martva napisał/a | | Ależ ja agituję, co tu robię, jeśli nie agituję? O zakładaniu firm nie mam pojęcia, o konstrukcji staników również, ale tłucze mi sie po głowie że do tego jakieś maszyny trzeba mieć... |
ale nie agitujesz tak, jak o tym pisał Fidel, znaczy się nie aż tak mocno. Teraz tyle luda zakłada firmy i się nie przejmuje brakiem jakiejkolwiek wiedzy ekonomicznej. Zawsze możesz zatrudnić "fach-owców". Poza tym, miałabyś dodatkową motywację do obronienia się - absolwenci zakładający firmy mają trochę bonusów. A konstrukcja staników? Od tego też są fachowcy. Maszyny możesz kupić albo "leasingnąć". Po prostu szukasz wymówek
| Martva napisał/a | | Wczoraj byłam zajmować się dziećmi. Odebrałam najmłodsze z przedszkola, nawijało cala drogę bo chyba zapomniało że mnie nie lubi. Jak otworzyłam drzwi, to włączył się alarm (nikt mi nie powiedział ze tam jest alarm). Zadzwoniłam do koleżanki którą zastępuję, podała mi kod, ucichło. Zadzwoniła koleżanka że jeśli sie odezwie agencja ochrony to hasło jest prawdopodobnie takie a takie, agencja się odezwała i na szczęście było w porządku. Potem sobie usiedliśmy, chłopiec stwierdził ze mam na niego nie patrzeć i nie mówić do niego, po czym po półgodzinie zasnął. Czterdzieści minut później wróciła ze szkoły reszta rodzeństwa, znalazłam kartkę od dziewczyny która tam gotuje, zadzwoniłam do mamy żeby sie dowiedzieć co zrobić z marynowanym kurczakiem, wykipiałam żurek, umyłam kuchenkę, obrobiłam termicznie kurczaka modląc się żeby nie był surowy w środku, odrobiłam zadania z jedenastolatką, a potem wrócił tata. I zapłacił mi za pięć godzin a nie za cztery, co było miłe. |
Biedne dzieci Tatuś wyrodny pewnie chce ich się pozbyć...
No i wygląda na to, że jesteś takim samym szczęściarzem jak ja Jedyna dobra strona w byciu takim szczęściarzem, to to, że się człowiek nie nudzi. I zawsze można się pochwalić swoim szczęściem w towarzystwie
| Martva napisał/a | | ...to nie mam ochoty sie z nim rozstawać, chociaż chyba nie leży najlepiej... |
Ale nie aż "tak" źle? Znaczy, nie epatujesz bułami?
Martva - 18 Marca 2008, 15:37
| ilcattivo13 napisał/a | | no to zmień nick na Grizzly |
Nie będę zmieniać mojego nicka, lubię go.
| Cytat | nie wolno przesadzać z kubłami zimnej wody gdy się ma chore zatoki |
Aśtam, przesądy.
| ilcattivo13 napisał/a | | Teraz tyle luda zakłada firmy i się nie przejmuje brakiem jakiejkolwiek wiedzy ekonomicznej. |
Nie przesadzajmy.
Poza tym własna firma? Daj spokój, jestem człowiekiem który własnych małych spraw nie potrafi urządzić i posprzątać, roztrzepana jestem straszliwie, nie nadaję się, brrr.
| ilcattivo13 napisał/a | | Zawsze możesz zatrudnić fach-owców |
Taaaaaak.
Za co?
| ilcattivo13 napisał/a | | Poza tym, miałabyś dodatkową motywację do obronienia się - absolwenci zakładający firmy mają trochę bonusów. |
Ta obrona akurat nie da mi ani pół jakiegokolwiek statusu. Absolwentką z tytułem magistra jestem natomiast od ponad roku.
| ilcattivo13 napisał/a | Po prostu szukasz wymówek |
Tak, bo sie do tego nie nadaję.
| ilcattivo13 napisał/a | Biedne dzieci Tatuś wyrodny pewnie chce ich się pozbyć... |
Tatuś był w pracy, mama u ciężko chorej babci (a jak są w domu, to pracują). Potrzebują kogoś kto tym dzieciom dotrzyma towarzystwa i pomoże w zadaniach, jestem w stanie to zrozumieć (zwłaszcza że to obcokrajowcy i niekoniecznie muszą sobie radzić z polska gramatyką na przykład)
| ilcattivo13 napisał/a | | Jedyna dobra strona w byciu takim szczęściarzem, to to, że się człowiek nie nudzi |
Taaaaak.
| ilcattivo13 napisał/a | | Ale nie aż tak źle? |
Właśnie sama nie wiem, muszę się obfocić i poradzić specjalistek
| ilcattivo13 napisał/a | Znaczy, nie epatujesz bułami? |
Bułami to nie, ale mam takie malutkie bułeczki nad górną krawędzią miski, jak się bardzo wyprostuję Wmawiam sobie że to dlatego że mam okres i jestem ogólnie napuchnięta.
Odcięłam metkę, stanik zostaje. Bo jest to chyba najładniejszy z moich staników. chociaż jak to zwykle Gaia, leży dziwnie i nie zbiera. I ma tak szeroko osadzone ramiączka, że prawie mi zjeżdżają z ramion
joe_cool - 18 Marca 2008, 17:11
| Martva napisał/a | | Może pierwsze żniwo artykułu w 'WO', w końcu całkiem sporo kobiet w Polsce powinno nosić 70F, a wciskają swoje biedne piersi w jakieś 80C i inne takie... |
to w berlinie było... chyba, że to polki pytały
Martva - 18 Marca 2008, 21:40
Albo Polki, albo u ich też ktoś ruszył z akcją uświadamiającą. Słyszałam że tam jeszcze gorzej niż u nas jest, nic dziwnego, w końcu ojczyzna Triumpha
Anonymous - 19 Marca 2008, 13:42
Dziś w szkole zaczęła sie rozmowa o stanikach - kolezanki najpierw wywaliły gały, jak im powiedziałam, że noszę F (TY??!!), popatrzyły z politowaniem, posłuchały chwilę po czym stwierdziły, że w zasadzie to faktycznie nigdy nie miały biustonosza, z którego byłyby zadowolone i żebym wydrukowała im "Piersiówkę" i tabelę do liczenia rozmiarów.
Martva - 19 Marca 2008, 13:47
No proszę
Artykuł z Wysokich Obcasów by się przydał, a w ogóle jeśli są usieciowione to by było łatwiej (Stanikomania, Balkonetka, Lobby...)...
|
|
|