To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

Romek P. - 13 Kwietnia 2007, 11:54

Ach, jakże pięknie się różnią nasi koalicjanci :)
A sąd zapewne poróżni premiera z wicepremierem, chyba żeby nie, bo sądy sądami, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie :D

NURS - 13 Kwietnia 2007, 11:58

Przy okazji wyszło, że wierzejski to nie tylko homolub, ale i Highlander. On już za reformacji był i obserwował :-)
Romek P. - 13 Kwietnia 2007, 12:03

Ty sobie kpisz, a tu zaraz zostanie wprowadzony obowiązek nieniszczenia dzieł natchnionych lub biskupią ręką nawiedzonych. A co, jeśli mi się "Nowy testament" xiędza Wujka zaplamił pomidorówką? Wyrok w zawieszeniu czy od razu ciupa? :D
NURS - 13 Kwietnia 2007, 12:10

He, he... miałem pradziadka biskupa, to może na mnie to prawo jakos przejdzie... I niech kto spróbuje nie chwalić SFFka... :twisted:
Kruk Siwy - 13 Kwietnia 2007, 12:12

Chwal Pana... i podawaj amunicję.
NURS - 13 Kwietnia 2007, 12:14

Tak trochę z innej beczki, nie wiem, jak wy, ale ja mam wrażenie że do polityki garna się tylko ludzie z zaburzeniami umysłowymi, albo cynicy chcący zrobić łatwą kasę. Może ktos pokazać jednego normalnego (i tak powiem, że to wyjatek potwierdzający regułę :-)
Kruk Siwy - 13 Kwietnia 2007, 12:16

Zdefiniuj słowo klucz - "normalny".
Rafał - 13 Kwietnia 2007, 12:17

Hm, może Ghandi i Neru?
Romek P. - 13 Kwietnia 2007, 12:22

Rafał napisał/a
Hm, może Ghandi i Neru?


Piękne przykłady, ale Nehru nie był aż taki znów święty :) Ghandi, owszem, ale to wyjątek na skalę światową.

Polityka na świecie stała się jeszcze bardziej brudna niż kiedyś. Bardziej medialna, co nie pozostaje bez związku ze stopniem owego brudzenia :)

Kruk Siwy - 13 Kwietnia 2007, 12:28

Pytanie NURSA, nie dotyczyło świętych w polityce. Tylko normalnych. Wydaje mi się że bycie mniejszą czy większą świnią to właśnie norma w polityce. Oczywiście nie mówię o świniach z ciężkim upośledzeniem starmomózgowia.
Rafał - 13 Kwietnia 2007, 12:34

Coraz więcej działam chyba w polityce, co więcej uprawiam polityczny nierząd. Obserwuję jak firmy kupują dogodne dla nich akty prawne i sam namawiam do zmiany prawa tak jak mi to pasuje. Mam kilka sukcesów w treści jednego rozporządzenia, nad drugim pracuję wspólnie z kilkoma firmami, brałem udział w akcji na rzecz zastopowania zmian w pewnej ustawie i mam takie przemyślenia:
- nieważne jaka jest aktualnie władza na świeczniku, wielki wpływ na kształt tworzonego prawa mają "szeregowi" :wink: pracownicy ministerstw i departamentów.
- jawnym jest kto i w jaki sposób kupił poszczególne akty prawne, ale wiedza ta jest przemilczana, bo zbyt wielkie pieniądze za tym stoją i nikt gęby nie otworzy. Służę przykładami jak kto chce. Edit: przemyślałem ten punkt i wymaga chyba wyjaśnienia. Kupowanie odbywa się jawnie, bo jest to działanie w ramach prawa. Card kiedyś napisał, że zna 10 nielegalnych sposobów skorumpowania polityka i 100 legalnych - i skłaniam się do tego poglądu. Korygując: chodzi o legalne kupowanie ustaw.
- pijaństwo wśród najwyższych "elit" jest wprost niesamowite.

NURS - 13 Kwietnia 2007, 12:46

Tu mnie zastrzeliłeś, z tą definicją normalności :-)
Kruk Siwy - 13 Kwietnia 2007, 12:52

Ba. Na kosmonautę trzeba mieć pewne zdolności i predyspozycje. Na polityka również. Ludzie "normalni" nie mają czego szukać w polityce - zwłaszcza tej wyższego stopnia. Zbyt wiele tam sprzecznych interesów, tak czy owak zadek z tyłu, świnią się okażesz choćbyć w "cywilu" był w "porzo".
NURS - 13 Kwietnia 2007, 13:02

Ale idioci?
Rafał - 13 Kwietnia 2007, 13:04

Prawdę Kruk mówi, od przebywania ze świniami nawet gość "wporzo" świnią się staje, a juz najmarniej cynikiem.
NURS - 13 Kwietnia 2007, 13:04

No to mamy przesrane...
Kruk Siwy - 13 Kwietnia 2007, 13:10

I tym miłym akcentem... Ponoć Nowa Zelandia to miły kraj gdzie politycy znają swoje miejsce... i nie ma ich za dużo.
Agi - 13 Kwietnia 2007, 13:12

Polityka przyciąga określony typ ludzi - żądnych władzy, a zgodnie z maksymą: każda władza deprawuje. Swego czasu Młynarski celnie pisał o "chamie, który dzierży bat"
NURS - 13 Kwietnia 2007, 13:47

I ładnie tam, na tej Seelandii, w kinie widzialem, i na pocztówkach. I mam tam prenumeratorów, i nawet SF był sprzedawany na stoiskach polonijnych, o!
Rafał - 13 Kwietnia 2007, 13:55

I mają tam instytut zaawansowanych technologii i robią badania podstawowe i niesamowite - kilka osób z którymi się kontakowałem stwierdziło, że lubi Polskę i byli w Krakowie i Zakopanym. Szok. A ktoś z was był dajmy na to w Wellington albo Christchurch?
NURS - 13 Kwietnia 2007, 16:42

Ja chodziłem do Christ Churcha latami, ale tam tylko śpiewali, żadnych zaawansowanych technologii nie widziałem :-)
mBiko - 14 Kwietnia 2007, 08:37

Romek P. napisał/a
Ty sobie kpisz, a tu zaraz zostanie wprowadzony obowiązek nieniszczenia dzieł natchnionych lub biskupią ręką nawiedzonych. A co, jeśli mi się Nowy testament xiędza Wujka zaplamił pomidorówką? Wyrok w zawieszeniu czy od razu ciupa? :D


Jeżeli u władzy będzie obecna koalicja to 3 lata ciężkich robót, jeżeli LPR to czapa, jeżeli Samoobrona to wyrok będzie się zmieniał co 15 minut, w zależności, czyjego poparcia będzie potrzebował Andrew L.

GAndrel - 16 Kwietnia 2007, 17:44

Ależ wszyscy mamy już dość eekendowych kryzysów w koalicji rządzącej. ;)

PiS zaraz się rozpadnie a tu cisza.

NURS - 16 Kwietnia 2007, 19:25

Akurat. I tak sie beda wspierac, bo kolejne rzady, to tylko dusz :-)
GAndrel - 16 Kwietnia 2007, 20:15

Czyli właściwie to na "prawicy" nie dzieje się nic nadzwyczajnego? Zwykłe podziały i zjednoczenia.
BTW w Faktach pokazali fajny miszmasz historycznych zjednoczeń i podziałów. ;)

dzejes - 16 Kwietnia 2007, 20:37

W *beep* to mam, szczerze mówiąc :? Czujęsię oszukany i tyle. Gdybym chował stare gazety i teraz zaczął je czytać zmieniając tylko kilka nazwisk - byłyby jak znalazł.

To jest znacznie ciekawsze.

NURS - 16 Kwietnia 2007, 20:50

Kuchciński twierdzi, że to spisek PO i... LPR :-)
W tej kolejności.

GAndrel - 16 Kwietnia 2007, 21:28

A w PO pewnie sami masoni...
NURS - 16 Kwietnia 2007, 21:50

i cykliści :-)
GAndrel - 17 Kwietnia 2007, 12:03

Czy spiskowcy odniosą sukces? Będą przedterminowe wybory? :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group