To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje

Fidel-F2 - 25 Czerwca 2008, 19:09

wyluzuj, złotówki na konto lecą? no lecą, to w czym problem?
Adanedhel - 25 Czerwca 2008, 19:23

Dopiero będą leciały. Ale takie nieróbstwo mnie irytuje. Bo:
1. praca nie jest trudna, a nawet przyjemna.
2. płacą mi za wierszówkę.

Fidel-F2 - 25 Czerwca 2008, 19:32

to pisz bracie, pisz
Hubert - 26 Czerwca 2008, 09:46

Gadu-gadu mi się dokumentnie schrzaniło :evil: Przy włączeniu zawsze pojawia się komunikat, że jakiś błąd wystąpił, że raport wypadałoby wysłać... Ja to mam szczęście. :?
Martva - 26 Czerwca 2008, 10:13

A ja wyłączyłam kompa z kontaktu, bo burza szła. I chyba mu to zaszkodziło. Już pal sześć gg, ono jakoś działa, ale po każdym odpaleniu systemu mówi że jest dziś bodajże 23 X 2002 roku, godzina 00:00. Nic, przyjdzie dziś facet mojej siostry, to sie go wykorzysta :twisted:
Virgo C. - 26 Czerwca 2008, 10:27

Dużo kombinować zapewne nie będzie musiał, wymienić bateryjkę na płycie głównej i po kłopocie :)
Martva - 26 Czerwca 2008, 10:30

Tak, wiem, jesteś chyba trzecią osobą która mi to mówi. Wierzę. Ja jestem cielę informatyczne.
EDIT: a jak on za każdym razem mówi ze znaleziono nowy sprzęt i chce mnie prowadzić kreatorami, to też bateryjka?

Adanedhel - 26 Czerwca 2008, 10:37

Hehe. Mam w robocie lepiej. W Macu na którym pracuję coś się lepiej pochrzaniło i wyświetla mi, że mamy rok 1904. Pewnie niedługo przyjdą wiadomości, że Japończycy nakopali Ruskim pod Cuszimą :mrgreen:
Rafał - 26 Czerwca 2008, 11:10

Mam dzień świra. Tzn, świry lgną do mnie dzisiaj. Pewnie Uran w koniugacji z Saturnem jest w opozycji do Wenus i na dodatek mam Marsa w ascendencie (czy jakos tak) co znaczy w horoskopie na dziś: "masz chłopie przesrane, wariaci cię okrążają, idź ty lepiej na urlop" :wink:
Virgo C. - 26 Czerwca 2008, 11:15

@Martva
Tak, kiedy tylko bateria zostanie zmieniona na sprawną wszystko wróci do normy. Ew. raz będziesz musiała tego kreatora do końca użyć, teraz to nie ma sensu bo po wyłączeniu kompa wszystko wróci do poprzedniego stanu :)

Aż z ciekawości sprawdziłem co ja mam w horoskopie - i napisano, że mam unikać konfliktów i się nie rzucać z nikim na noże. Zabawne, bo przed chwilką nawet mi przez głowę coś takiego przeszło ;)

Godzilla - 26 Czerwca 2008, 13:55

A ja mam chyba przes***ny urlop...
dzejes - 26 Czerwca 2008, 17:10

Inni uczestnicy ruchu drogowego :evil: Zwłaszcza Ci na emeryturze.
merula - 27 Czerwca 2008, 06:59

gardło boli mnie tak, że ledwo przełykam. :evil:
A zapowiadają mi sie dwie przymusowe wycieczki w roli kierowcy, z tego jedna w nieznane.


edyta: do wycieczek dołączyła rozmowa o pracę. Z gorączką i początkami dreszczy.

A wkurza mnie częstotliwość jeżdżenia autobusów w mojej wsi. Są wakacje i chodzą rzadziej niż co dwie godziny. A ja akurat dziś byłam bez samochodu i znienacka wypadło mi spotkanie.

A w ogóle to nawet nie mam sił, żeby się porządnie podenerwować. :evil:

edyta kolejna: a jeszcze dziecko wyżarło cukier do końca i już nic mi nie pozostało do osłodzenia życia i herbaty.

Gustaw G.Garuga - 28 Czerwca 2008, 08:30

Pier*olona poczta tzw. polska, miesiąc czekałem na przesyłkę, teraz przyszedł mejl od nadawcy, że zwrócili ją z informacją, że nie odebrałem trzech awizo. Jak mogłem nie odebrać, skoro w domu jestem codziennie, a w tym czasie przychodził listonosz z innymi przesyłkami? Niech ich szlag jasny trafi i Niemcy przejmą.
Ziuta - 28 Czerwca 2008, 13:36

Gustawie!, skąd u ciebie taka mowa nienawiści? :o
Gustaw G.Garuga - 28 Czerwca 2008, 19:26

Normalna u klienta rozczarowanego niskim poziomem usług :mrgreen: Ale jeśli ktoś poczuł się urażony niepolitycznym słownictwem, przepraszam uniżenie.
Ziuta - 29 Czerwca 2008, 14:38

Gustawie!, wiesz przecież, że cię nie lubię. Ale poczta polska nie zasługuje na takie buzgi. Tu trzeba pojednania. Szerokiego dialogu na platformie społecznej.
Virgo C. - 29 Czerwca 2008, 16:39

Prywatyzacji jej trzeba...
Ziuta - 29 Czerwca 2008, 16:49

I znowu – spirala nienawistnej prywatyzacji. A gdzie miejsce na dialog, pojednanie?
Virgo C. - 29 Czerwca 2008, 17:00

Się znaczy tego dialogu, który zawsze tonie w absurdalnych momentami żądaniach związków zawodowych ? :)
Ziuta - 29 Czerwca 2008, 17:18

Kaczysta.
Adanedhel - 29 Czerwca 2008, 17:45

Realista.
Gwynhwar - 29 Czerwca 2008, 18:03

Mini załamanie... Powinnam sie pakować, nie wiem od czego zacząć, i w ogóle...
mistique - 29 Czerwca 2008, 18:04

Polecam od książek, bo jak Ci się uda, to wszystko inne wyda się już banalnie proste.
Gwynhwar - 29 Czerwca 2008, 18:08

Dzieki :mrgreen:
Virgo C. - 29 Czerwca 2008, 19:58

Ziuta napisał/a
Kaczysta.

No ba, nawet mam koszulkę z poniższym motywem:


Swoją drogą przypomnij mi - czy rząd Kaczyńskich czasem rękami i nogami się nie bronił przed prywatyzacją ?

Selithira - 29 Czerwca 2008, 21:17

Gadu-gadu uparcie trzyma się "niedostępnego" i odmawia współpracy. Znowu :evil:
Martva - 30 Czerwca 2008, 11:31

Dżem. Znaczy, taki zespół. A kiedyś uwielbiałam i był jednym z ulubionych.
A, i sprzedawcy z Allegro i jeden sklep internetowy, bo nic nie mówią.

Kruk Siwy - 30 Czerwca 2008, 11:47

Wehikuł czasu słucham zawsze gdy siadam do pisania. Zaczęło Cię wkurzać?
Agi - 30 Czerwca 2008, 11:58

Serce - moje osobiste.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group