To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy

ilcattivo13 - 29 Czerwca 2009, 00:52

"Apology Of An Economic Hit Man" - dokument nakręcony na podstawie książki pod tym samym tytułem. Opowiada jakie mechanizmy finansowe, polityczne, socjotechniczne i militarne stosowali Amerykanie, w celu uzależnienia od siebie krajów trzeciego świata. Książkę napisał John Perkins, który przez wiele lat był "ekonomicznym najemnikiem" USA. W dokumencie mowa jest o Ekwadorze, Panamie i Iraku.
Mocna rzecz, dająca wiele do myślenia. Daję 9/10

Fidel-F2 - 29 Czerwca 2009, 07:07

1612 Mizeria, głupot na pęczki, fabuła nieporadna, polskie głosy z tła to jakaś straszliwa tragedia. Tu i ównie szło się uśmiechnąć. W zasadzie, jedyne co wyszło im jak należy to efekty z odrywaniem głowy od tułowia. Marny Ogniem i Mieczem o wiele lepszy.

najlepsza scena, gdy atak przez bramę załamuje się bo zginęło czterech towarzyszy z czoła, rotfl, jacy głupi Ci Rosjanie

dalambert - 29 Czerwca 2009, 09:00

Fidel-F2, to nie jest film dla Ciebie, to film dla ruskiego głąba - który ma się dowiedzieć z niego, że Rassija wielikaja, ze ruski chłopek roztropek cwany jest i rade sobie da, ze Lachy to świnie pazerne i wredne oraz szantażysty moralne, że nawet jednorożce ruskich kochają i za nimi stoją i ze teraz po smucie Jelcyna sś cuda Putina i nawet jak Wańka stoi na słupie to rosję wspiera jak cholera itd, itp :wink:
mówiąc nowocześnie Ty jesteś nie tyn target

Ariah - 29 Czerwca 2009, 09:56

gorbash napisał/a
Tak sądzę. Wiesz, pojawił się na sekundę a widzowie byli zakotwiczeni jak ma wyglądać T800. Wystarczy odrobina charakteryzacji, a resztę robi Twój mózg. Trza poczekać na jakąś wersję domową - można się będzie dokładnie przyjrzeć.



No dobra, kolega z pracy uznał to za najlepszą scenę w filmie :)

Arni w T4

Chcecie, to patrzcie ;) Połączenie CGI i charakteryzacji, ale żeby toto miało grać w Conanie? Beowulf nauczył nas chyba, że aktorzy CGI nie grają najlepiej...

Dunadan - 29 Czerwca 2009, 10:18

Ariah, ale kto mówi że w Conanie on będszie CGI'owany na Arniego?...
Fidel-F2 - 1 Lipca 2009, 03:30

feralny por. napisał/a
Wczoraj niechcący obejrzałem Czas honoru pierwszy odcinek to chyba był. żałość bierze jak się na coś takiego patrzy
A mnie się podoba, fabuła wciągająca (mnie wciągnęło w kazdym razie). Mało tu czerni i bieli, mało brązu, parę pytań moralnych bez odpowiedzi, kilka zadumań nad ludzką kondycją w trudnych czasach. I chwilach. A, że czasem fastryga na wierzch wyłazi... jakoś to przelknąłem.

Edit czekam na drugi sezon

baranek - 1 Lipca 2009, 07:47

wczoraj oglądałem "Niebieskie jak Morze Czarne". polecam. zarąbista komedia. polska. z 1971 roku. grają: Marian Kociniak, Wacław Kowalski, Zdzisław Maklakiewicz, Józef Nowak. oraz, ma się rozumieć, inni. na "Ale Kino" leciało, to będą powtarzać pewnie.
feralny por. - 1 Lipca 2009, 08:57

Fidel-F2 napisał/a
A, że czasem fastryga na wierzch wyłazi... jakoś to przelknąłem.
No ja właśnie nie przełknąłem. Strasznie amatorsko to wszystko wygląda, ale film jest przede wszystkim nudny. Komuś się wydaje, ze dłużyny sa niezawodną metodą budowania napięcia.

Dla porównania oba Vabanki, gdzie każdy dialog skrzy się od ciętego humoru, gdzie widać, że aktorzy graja, a nie deklamują swoje kwestie, no i jest to coś co przykuwa widza do ekranu i to pomimo tego, że każdy już i tak zna film na pamięć. Jestem pewien, ze dialogów z Czasu honoru pamiętać nie będziesz.

I an drugim końcu skali Młode wilki - drewno na ekranie.

Fidel-F2 - 1 Lipca 2009, 09:06

feralny por. napisał/a
I an drugim końcu skali Młode wilki - drewno na ekranie.
tu zgoda, kazda sekunda tego filmu to g....
Fidel-F2 - 3 Lipca 2009, 00:28

podpuszczony przez feralnego obejrzałem cały Czas honoru jeszcze raz i faktycznie może to nie jest swietny film historyczny, może nie jest to świetny film wojenny i może ten film nie jest rewelacyjnie wyprodukowany ale to jest świetny film obyczajowy

może nie będę pamiętał dialogów z tego filmu ale utkwią mi pewne dylematy i sposoby ich rozwiązania, tak czy siak ten film zmusza do zastanowienia się nad tym i owym

feralny, zobacz ten film w całości

Dabliu - 3 Lipca 2009, 00:47

dalambert napisał/a
Fidel-F2, to nie jest film dla Ciebie, to film dla ruskiego głąba - który ma się dowiedzieć z niego, że Rassija wielikaja, ze ruski chłopek roztropek cwany jest i rade sobie da, ze Lachy to świnie pazerne i wredne oraz szantażysty moralne, że nawet jednorożce ruskich kochają i za nimi stoją i ze teraz po smucie Jelcyna sś cuda Putina i nawet jak Wańka stoi na słupie to rosję wspiera jak cholera itd, itp :wink:
mówiąc nowocześnie Ty jesteś nie tyn target


Oj, myślę, że stosunkowo niewielu Rosjan nabrało się na ten film. Przeciągnięto w nim strunę i propaganda wyszła po prostu zbyt nachalna. Chyba że dla jakiegoś syberyjskiego bosego chłopa, ale tamci to pewnie i tak kin nie mają :wink:

feralny por. - 3 Lipca 2009, 08:46

Fidel-F2, Po takiej zachęcie nie mam wyjścia muszę obejrzeć ;P: . Od poniedziałku mam urlop, więc kto wie, może się uda.
Ziuta - 3 Lipca 2009, 11:19

Dabliu napisał/a
Chyba że dla jakiegoś syberyjskiego bosego chłopa, ale tamci to pewnie i tak kin nie mają

Boso na Syberii? Chyba, żeby reumatyzmu dostać. Mówisz o narodzie, któy wynalazł walonki ;P:
W ogóle rosyjskie kino hurrapatriotyczne wychodzi średnie pod względem fabularnym. Chyba najlepiej prezentuje się Admirał, biorący wszystko w klamrę subiektywnej narracji Tiremiewej (Oczywiście my i tak wolelibyśmy coś w stylu homeryckiego katalogu wojsk ;P: ). Podobno Taras Bulba też średnio wyszedł, mimo gogolowskiego pierwowzoru.

Chal-Chenet - 3 Lipca 2009, 23:02

Epoka Lodowcowa 3
Na pewno lepsza od dwójki, nie wiem też czy nie lepsza od pierwszej części. W wielu momentach wręcz kwiczałem ze śmiechu. Dobrze znane postacie potwierdzają swój urok, a nowe są równie urocze. Nie ma miejsca na nudę, nie ma też miejsca na zbyt nachalne moralizatorstwo. Jestem bardzo zadowolony z seansu.

Gustaw G.Garuga - 3 Lipca 2009, 23:09

Fidel-F2 napisał/a
polskie głosy z tła to jakaś straszliwa tragedia.

Taaa, do dziś pamiętam (na 1612 w kinie byłem): zamiast gromkiego Bij, zabij! czy czegoś w tym rodzaju, smętne głosy stękały Zabijaj, zabijaj! To nasze zadanie! Bogdan, czy zamoczyłeś wycior? itp. :roll:

Fidel-F2 - 4 Lipca 2009, 05:27

Gustaw G.Garuga, niechby i gadali co tam chcą ale niestety wszystkie te głosy robił jeden góra dwóch facetów i wszystkie kwestie wypowiadane są beznamiętnym tonem, identycznym w każdej sytuacji, zazwyczaj kompletnie nie pasującym do sytuacji
Gustaw G.Garuga - 4 Lipca 2009, 14:57

Żeby chociaż tych dwóch smęcących miało lepszy tekst napisany. A tak i treść, i wykonanie leży i kwiczy. Przypominają się inne sytuacje, kiedy "polszczyzna" w zagranicznym filmie brzmi dla polskiego ucha cokolwiek nieprzyrodniczo. Chyba w Ściganym dialogi Polakom (matce i synowi) tłumaczono jakby żywcem z angielskiego, a oni nie śmieli podpowiedzieć, co by tu poprawić, i wyszła drętwota, że hej...
Fidel-F2 - 4 Lipca 2009, 14:58

zjawisko za to ślicznie sie wpisuje w ogólny poziom filmu wiec wszystko gra
Gustaw G.Garuga - 4 Lipca 2009, 15:17

Niemniej wyszedłem z kina z taaaaaakim uśmiechem :mrgreen: Teraz czekam na Tarasa Bulbę - powinno być jeszcze "lepiej" :twisted:
gorbash - 4 Lipca 2009, 19:03

Byłem na Transformersach. To najgorszy film w moim życiu jaki obejrzałem do końca. Gdybym wiedział którędy, wyszedł bym z kina dziesięć razy. Muszę się upić.
Karl - 4 Lipca 2009, 19:23

Gorbash, bywaja gorsze powody do picia.
gorbash - 4 Lipca 2009, 19:54

Karl napisał/a
Gorbash, bywaja gorsze powody do picia.

Zgadza się. Ale z drugiej strony Yoda mówił: "Never understimate reason to get hammered Luke..."

Karl - 4 Lipca 2009, 21:20

Wcześniej bym Ci odpowiedział, że w takim razie możemy iść i zniszczyć troche alkoholu wspólnie, ale diabli mi wzięli prąd a zatem i Internet (cóż, że bezprzewodowy, skoro AP na baterie nie chodzi...). A teraz już mi się z domu wychodzić nie chce, mam ciekawą lekturę :)
Virgo C. - 5 Lipca 2009, 11:19

gorbash napisał/a
Byłem na Transformersach. To najgorszy film w moim życiu jaki obejrzałem do końca

Gdyż ?

gorbash - 5 Lipca 2009, 12:45

Spoiler:

Chal-Chenet - 5 Lipca 2009, 15:53

Haunting in Connecticut
Słabiutko. Historia niby oparta na faktach, ale podczas oglądania zastanawiałem się co chwilę kto wymyślił taka głupotę. Ektoplazma. Bleee. Ale straszne... :roll: Aktorzy nie rzucali się zbytnio w oczy, znaczy tu akurat nie było jakoś źle. Niestety są tu też pewne nielogiczności, psujące jeszcze bardziej ten i tak już nudny film. Ostatnie 20 minut jechałem już na "przewijaniu", każdy ma swoje granice...
3/10 (Aż tyle za parę sympatycznych jump-scenek - inna sprawa jest taka, że nie można na nich opierać całego praktycznie filmu...)

Chal-Chenet - 5 Lipca 2009, 18:02

Last House on the Left (Remake)
Dobry film. Oryginału nie widziałem, więc nie ciąży nade mną klątwa "doskonałego pierwowzoru". Oceniając ten film przyznać muszę, że jest zrobiony naprawdę dobrze. Akcja jest poprowadzona w taki sposób, że nie ma się odruchu, by co chwilę sprawdzać ile jeszcze zostało do koca.
Aktorstwo niezłe, aktorzy, którzy wcielili się w rolę bandytów są przekonujący, dobrze oddali aspołeczność swoich postaci. Parka, która zagrała rodziców poszkodowanej przez powyższych dziewczyny również spisała się nieźle. Dobrze pokazali słuszną chęć odwetu swoich bohaterów.
Film mógł być jednakowoż nieco brutalniejszy, ale to tylko moje subiektywne odczucie.
Generalnie jest dobrze.
7/10

Ziemniak - 5 Lipca 2009, 18:24

Chal-Chenet, obejrzyj sobie oryginał, on jest brutalniejszy.
dzejes - 5 Lipca 2009, 20:56

Była w piątek dyskusja o tym filmie - i zapodałem pogląd, jakoby nie był on ekstremalnie brutalny, porównując choćby do produkcji europejskich z tego samego czasu.
Ziemniak - 5 Lipca 2009, 21:09

Jak na tamte czasy był ekstremalny (72rok). Kilka krajów go okroiło a w kilku był objęty zakazem wyświetlania.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group