To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu

Martva - 28 Listopada 2008, 16:40

Mnie to radio odpowiada, tylko co tam do cholery robi Sugababes ? :shock:
Znalazłam RMF Polskie Przeboje ale chyba mniej mi się podoba.

EDIT: Jak chcę posłuchać gadającego radia, to tylko Trójka wchodzi w grę, próbowałam słuchać radia Wawa (chyba, też tylko polska muzyka) ale jak przestawali grać i zaczynali mówić to wychodziłam z pokoju albo ściszałam. Trójka musi być przy śniadaniu.

Virgo C. - 28 Listopada 2008, 16:45

@ilcattivo
Tylko w pracy co ? ;)

I tak masz szczęście - ja kiedyś dzień w dzień musiałem sobie przestawiać stacje, osoby pracujące ze mną ciągle zet albo eska, a ja na antyradio chciałem :roll:

Adanedhel - 28 Listopada 2008, 16:52

Martva napisał/a
Mnie to radio odpowiada, tylko co tam do cholery robi Sugababes ?

Nie mam nic przeciw Sugababes ;P:

Martva - 28 Listopada 2008, 16:53

Mnie tam zwisają... Ale do polskiego rocka bym ich nie zaliczyła :evil:
ilcattivo13 - 28 Listopada 2008, 16:55

Martva napisał/a
... Sugababes ?


hmmm... nie znam ;P:

Virgo - aktualnie akurat nie w pracy. Choć jak miałem dyżury, to wtedy i w nocy słuchałem. Wtedy to dopiero zarąbistą muzykę można w Trójce usłyszeć. W dzień trochę za bardzo jazzują jak na mój gust. I za dużo popu. Ale w nocy puszczają wszystko to, czego w dzień nie mogą (redaktorzy).

Virgo C. - 28 Listopada 2008, 16:57

Mówisz ? A to ja chyba sobie kiedyś nocne czuwanie nad odbiornikiem zaordynuje, może być interesująco (a na pewno bardziej niż słuchanie BBC po nocy, tam to dopiero popeline puszczają) :D
Adanedhel - 28 Listopada 2008, 16:59

Martva napisał/a
Mnie tam zwisają... Ale do polskiego rocka bym ich nie zaliczyła :evil:

No, do polskiego to nie. Ale wiesz, to z całą pewnością angielski rock progresywny wywodzący się od eksperymentów Petera Gabriela, hihi.

A co do pozostałych - Antyradio kiedyś było lepsze. Ale zetka wykupiła i takie trochę... nie takie się zrobiło. Nie wiem, czy Eska Rock nie lepsze.

Virgo C. - 28 Listopada 2008, 17:03

Historia sprzed lat 3-4 bodaj więc wtedy jak najbardziej dawało się słuchać bez zgrzytania zębami. A teraz to trudno znaleźć sobie radio, gdzie puszczane "przeboje" wcześniej nie były przetestowane na kontrolnej grupie szarych zjadaczy chleba :roll:
Martva - 28 Listopada 2008, 17:07

Adanedhel napisał/a
Ale wiesz, to z całą pewnością angielski rock progresywny wywodzący się od eksperymentów Petera Gabriela, hihi.


To nie wyjaśnia co robią na playliście tego konkretnego radia ;)

Polskie przeboje mi sie nie podobają, nie znam połowy kawałków... widzę że za chwilę będzie Nosowska i Bartosiewicz, ale na razie lecą jakieś Lib(e)ry i Brodki :(

Adanedhel - 28 Listopada 2008, 17:12

Virgo C. napisał/a
Historia sprzed lat 3-4 bodaj więc wtedy jak najbardziej dawało się słuchać bez zgrzytania zębami.

Nie no. Antyradia dało się słuchać jeszcze z rok temu. A dzisiaj to już naprawdę nie wiem. Może Dżadża coś ciekawego puszcza, i coś wieczorami leci. Ale tak mnie zmęczyli, że wolę po prostu płytę puścić.
Martva napisał/a
To nie wyjaśnia co robią na playliście tego konkretnego radia ;)

Może wykorzystują elementy polskiej muzyki ludowej? ;P:

I może Cię zmartvię, ale taki jest chyba trend... Nie wiem, co konkretnie puszczają w radiach grających wyłącznie polską muzykę (wiesz, że słucham głównie anglosaskiej). Ale podejrzewam, i trochę widzę, że rzeczy coraz bardziej kaszaniaste. W innych radiach, choć może puszczają ciekawe kawałki, raczej nie uświadczysz ich za dnia. Co prawda radia muszą wyrobić jakiś tam procent polskich utworów w ciągu dnia, ale większość wrzuca je późno w nocy. W dzień im się nie opłaca.

ilcattivo13 - 28 Listopada 2008, 17:35

z tych największych rozgłośni, to Zetka ma najgorszą nocną muzykę. W dodatku jest to jedna i ta sama playlista, a zmieniają jedynie kolejność utworów. Po prostu żenada.
Martva - 28 Listopada 2008, 17:42

Adanedhel napisał/a
Nie wiem, co konkretnie puszczają w radiach grających wyłącznie polską muzykę (wiesz, że słucham głównie anglosaskiej). Ale podejrzewam, i trochę widzę, że rzeczy coraz bardziej kaszaniaste.


RMF PR: Hey, Nosowska, Happysad, Pidżama Porno, Maanam, T.Love, Hurt, Sztywny Pal Azji, Kult/Kazik, Myslovitz, ONA, jakaś Apteka oraz (niestety) Dżem i Coma, których z jakichś niejasnych powodów nie trawię. Generalnie bardzo 'moja' muzyka, niestety dość ograniczony repertuar i na okrągło to samo - jak się zdążę stęsknić za jakimś kawałkiem to słyszę go w ciągu max dwóch dni ;) Nie wiem co się dziś stało i kto coś poplątał, ale naprawdę jestem w szoku.
W tym drugim puszczają część tego co powyżej plus jakieś nowsze kawałki i wykonawców których nie kojarzę wcale lub mało i musiałam spisać z listy- Markowska, Flinta, Dąbrowska, Cerekwicka, Wyszkowski, Feel, Kowalska (ta nowa, lubię tylko dwie pierwsze płyty), Anna Wyszkoni (to to dziewczę z Łez chyba). Dużo mniej mi podchodzi.

Cóż, może jutro ktoś to ogarnie. Na razie leci Måns Zelmerlöw :roll: Czymkolwiek jest.

EDIT: Britney Spears :shock:

Fidel-F2 - 28 Listopada 2008, 18:29

Martva napisał/a
jakaś Apteka
:P
Martva - 28 Listopada 2008, 21:14

Nie wystawiaj mi tu jęzora, jakoś się mijałam z tym zespołem przez dwadzieścia parę lat ;)
Fidel-F2 - 12 Grudnia 2008, 10:39

NURS, leniu, gdzie podsumowania numerów? ja jestem częściowo autystyczny i wszelkie odstępstwa od utartych zwyczajów sa dla mnie niewymownie przykre, czuję sie teraz jakby kto ścisnął, pociągnął i uraził mnie w szyję.
mistique - 14 Grudnia 2008, 19:14

Nie wiedziałam gdzie to, więc tutaj, bo tak się musiałam podzielić szokiem, że kobieta startująca w milionerach stwierdziła, że pępek jest pozostałością po jelicie.
No, podzieliłam się, już mi lepiej.

Godzilla - 14 Grudnia 2008, 19:18

Szok, faktycznie :mrgreen:

Choć nie wiem co bym powiedziała, gdyby to mi zaświecili w oczy jupiterami i kazali się wypowiedzieć przed kamerą. No cóż, jest dorosłą dziewczynką, sama chciała, to tak ma!

mistique - 14 Grudnia 2008, 19:24

Nie przesadzajmy, w "Milionerach" mają dużo czasu na przemyślenia i uspokojenie się. Gdyby było 10 sekund na odpowiedź, to fakt, można coś palnąć.
Godzilla - 14 Grudnia 2008, 19:28

Ktoś to złośliwie nazywał "blizna po matce"...
ihan - 14 Grudnia 2008, 19:41

A dlaczego złośliwie? To nieprawda czyżby?
mistique - 14 Grudnia 2008, 19:42

Prawidłowa odpowiedź brzmiała właśnie - blizna. A to "po matce" to ja bym powiedziała, że sentymentalnie, ale widać można na dwa sposoby interpretować.
Godzilla - 14 Grudnia 2008, 19:48

Mi tam się to niezbyt podoba, niby prawda, ale taka widziana oczyma zbuntowanego nastolatka. Co by było, gdyby matka wyliczała dzieciom różne swoje blizny? Są takie co tak robią, skutki bywają opłakane.
ihan - 14 Grudnia 2008, 19:55

Hmmm... Nie rozumiem po prostu czemu ma to być traktowane jako wyrażenie negatywne.
Tomcich - 14 Grudnia 2008, 19:56

Godzilla napisał/a
Ktoś to złośliwie nazywał blizna po matce...


Prędzej "blizna po pasożytowaniu na matce"

Godzilla - 14 Grudnia 2008, 19:57

Wredna ta matka, tylko blizny po niej na człowieku zostają...
ihan - 14 Grudnia 2008, 19:59

NIe wiem, zawsze marzyłam żeby miec na policzku bliznę, taką z dzikim mięsem koniecznie. Chyba mam nieortodoksyjny stosunek do blizn.
Godzilla - 14 Grudnia 2008, 20:01

Pewnie tak :) Ja mam w drugą stronę: nigdy nie dałam sobie przekłuć uszu.
ihan - 14 Grudnia 2008, 20:03

Przekłucie uszu to całkiem inna historia. To nie blizna sama w sobie, tylko jej zaprzeczenie, bo ma służyć jakimś celom. Też sobie nie przekłułam.
mistique - 14 Grudnia 2008, 20:03

Godzilla napisał/a
Wredna ta matka, tylko blizny po niej na człowieku zostają...

A mnie się wydaje to właśnie takie sentymentalne: że pamiątka na zawsze po tym czasie kiedy było się z matką związanym pępowiną i pamiątka porodu jako bolesnego, a jednak radosnego doświadczenia i dla dziecka i dla matki. Tez chyba, jak ihan, mam inny stosunek do słowa blizna.

Agi - 16 Grudnia 2008, 00:57

To forum odwiedzono już 600666


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group