Szara opończa - 13 Października 2009, 09:02 A widzisz bo:
Spoiler:
sullivan ma moc kontrolowania ziemi tez, co widac bylo juz kilkakrotnie - i skoro piotrus tej mocy nie zalapal wiec producenci sa niekonsekwentni, stad moja pomylka, szczegolnie ze w najnowszym odcinku raz dwa od pani chwycil, nie mowiac juz o mocy Claire z ktora sie mijal u Benneta w odcinku poprzednim
dzieki za tagaOzzborn - 13 Października 2009, 09:14 Moim zdaniem chodzi o to
Spoiler:
że po prostu to od niego zależy czy przejmie, czy nie - przecież nieświadomie przejął chyba tylko raz od Tracy w samolocie jak był na dragach jeszcze. Teraz po prostu to kontroluje.
Szara opończa - 13 Października 2009, 09:19 no ale w takim razie czemu
Spoiler:
nie przejal od sullivana, nie mowiac o tym ze nie mogl wiedziec ze ten ma moc, a przejal od babki ktora uratowal tez nie wiedzac ze ona umie robic takie hocki klocki. nie wydaje mi sie zeby adrenalina itd, bo to juz za bardzo naciagane. podobnie na stornach nbc mowa jest o totalnej pomylce w przypadku usmiercenia Nathana - skoro benneta zainiekcjowana krwia Claire w 2 sezonie i zaraz stanal na nogi czemu nie mozna bylo tego zrobic tym razem??
Ozzborn - 13 Października 2009, 10:03 Pozwoliłem sobie nie czytać po kilku słowach jako, że nie widziałem jeszcze nowego odcinka. Jak obejrzę pogadamy Szara opończa - 16 Października 2009, 11:29 na jutubie masz prewiu 6 odcinka - to dopiero beda jaja:)Ozzborn - 16 Października 2009, 19:20 Obejrzałem 5. Faktozka trochę to naciągane, ale poza tym, że
Spoiler:
dosyć niekonsekwentnie przejmuje moce, to idea posiadania jednej na raz zostaje utrzymana. Faktycznie z tym Nathanem to samo sobie pomyślałem, ale to można wytłumaczyć tym, że był dosyć długo martwy, a Clair już chyba nie było w pobliżu? No i co to w ogóle za motyw że ta głucha sieknęła dźwiękiem po ścianie? Kicha. Za to wątek Clair - rewelacja
Nie będę sobie psuć przyjemności oglądaniem priwjuła Szara opończa - 19 Października 2009, 08:51 Byc moze jest w tym wszystkim jakis plan
Zwroc uwage tez na fakt ze w 3 sezonie Hiro stracil moce ktore zabral mu Arthur, czesciowo odzyskal je po kontakcie z synkiem Matta, a teraz ma je w pelni z tym ze z wiadomych powodow nie moze ich uzywac... zakladam wiec ze kwestia czasu jest powrot Petera do pelnej sprawnosci... mam nawet teorie a propos prewjua ktorego nie chcesz ogladac... a co do ostatniego odcinka to:
Spoiler:
sieknela po scianie, a jak - a jak peter pobral od niej moc i probowal bezskutecznie biec i sie wsciekal to wtedy rozwalil krzykiem smietnik wiec cos tu jest konkretnego
gorat - 19 Października 2009, 20:33 Zbieramy ekipę? Trzeba rozp... polską telewizję, najlepiej wszystkie naraz Virgo C. - 20 Października 2009, 10:49 A co zrobili tym razem?gorat - 20 Października 2009, 18:44 NIC nie robią Ozzborn - 25 Października 2009, 12:56 Szara opończa, - znowu nadinterpretujesz
Spoiler:
Peter wcale tego kosza nie rozwalił krzykiem, tylko kopnął ze złości i zobaczył dźwięki turlającego się śmietnika - tyle.
Poza tym obejrzałem 6 odcinek i powinien on definitywnie rozwiać twoje nadzieje.
Spoiler:
Najpierw wziął moc od Hiro, żeby znaleźć uzdrawiacza, a jak przejął uzdrawianie to musiał już wrócić samolotem. Osobiście uważam, że gdyby mu wróciła pierwsza moc to byłaby straszna przeginka, chyba, że naprawdę dobrze by to umotywowali - w co wątpię. Ta nowa moc jest przecież nabyta. Jak papa mu zabrał to stał się zwykłym ludzikiem, który zyskał zdolność po zastrzyku. Pewnie można by to podciągnąć pod rozwój zdolności jak np. Parkman na początku tylko czytał myśli a potem mógł już grzebać w umysłach. Natomiast mogliby skorzystać z mocy Ando - założę się gdyby dopakował Piotrusia to ten mógłby przez jakiś czas mieć wiele mocy naraz
Szara opończa - 26 Października 2009, 09:38 Ozzborn
Spoiler:
z koszem obejrzalem i masz racje. co do 6tego odcinka - wszystko wskazuje na to ze masz racje - ale mam jeszcze taka cicha nadzieje ze moc uzdrowienia spowoduje ze uzdrowi siebie i odtad bedzie lykal nowe jedna po drugiej:) moja nadzieja jest stad ze Hiro stracil mnce w takich smaych okolicznosciach jak Piter, a jednak udalo mu sie wrocic do formy... poniekad...