Pako - 16 Lutego 2007, 12:24 Zdecydowanie czuję się podratowany. Jestem gdzieś w połowie... no trochę za, tego podratowania i ciągle się "podratowywuję" i jest mi z tym dobrze, za co wielokrotne dzięki składam Countowi 
hrabek - 16 Lutego 2007, 12:25 Them my work here is done, young padavan 
Pako - 16 Lutego 2007, 12:33 Jesz, maj master. Nał Aj łil goł to konkłer de łorld, as ju łisz. Gustaw G.Garuga - 16 Lutego 2007, 12:41 Czuję się uspokojony. Jednak takich Pako jest więcej, i wielu z nich w lokalnych bibiotekach na półkach z sf znajduje wciąż te same zaczytane książki. Dlatego zachęcam do oddawania książek do bibiotek. Portfel cieńszy, ale serce lżejsze
Łukasz Śmigiel - 17 Lutego 2007, 15:46 Ja regularnie zasilam ksiazkami wroc. mediateke i w kazdym takim booku zostawiam jakas fajna dedykacje dla potencjalnego Czytacza:-) Jak kto kiedy na taka trafi, moze sie usmiechnei ze dwa razy A sam ostatnio sie ratowalem bilbliotecznym Sapkiem, bo zbiorow opowiadan nie moglem juz nigdzie znalezc, a mi sie akurat zebralo na wspominki. Biblioteka dobra rzecz hawk!
Fidel-F2 - 18 Lutego 2007, 14:23 Łukasz Śmigiel, odrobinę wytrwałości i allegro pomoże, Sapkowski jest regularnie. Łukasz Śmigiel - 18 Lutego 2007, 17:01 FIDEL Wlasnie dzis oddaje oba pzreczytane zbiorki Musialem trafic na allegrowa posuche. Allegrosem zasilam sie w SFFiH brakujace niekiedy, choc przypadkiem udalo mi sie juz neiraz na pdfy w necie trafic 
Rafał - 20 Lutego 2007, 09:37 Chorowałem sobie trochę i czytałem m.in. SF z wczesniejszych lat. Jeżeli ten topik nazywa się marzenia o przyszłości SF, to niech SF osiądnie poziom z roku choćby 2002 lub 2004. Potrzeba tłumaczyć dlaczego? NURS - 20 Lutego 2007, 13:07 Rafał, to nie pismo ma osiągac poziom, to autorzy muszą pisać lepiej
Ja jestem tylko lustrem, w którym odbija się prawdziwe oblicze twórczości. Rafał - 20 Lutego 2007, 16:14 Dębski w "posłowiu" do Aniołów ujemnych pisał, że ma drugą część, ona gdzie? Sam pisałeś we wstępniaku do nr z ghostem, że Andrzej Drzewiński coś ma napisanego. Ma? Ziemiański pisywał felietony, może znów by zaczął? NURS - 20 Lutego 2007, 16:50 Dębski - nie wiem Drzewiński - cały czas siedzi nad tekstem, ale raczej wejdzie do zbiorku opowiadań. Człowiek ma tyle roboty, że nie wystarcza czasu na ostre pisanie. Ziemski pewnie niedługo wróci. ale ja bym raczej nakłaniał go do opowiadań, niż publicystyki. Rafał - 21 Lutego 2007, 05:57 O!  I to się nazywa pozytywny odzew 
hrabek - 21 Lutego 2007, 08:51 Ziemski, jak go Nurs okresla, niech pisze jedno i drugie. Zarowno opowiadania, jak i publicystyke ma na najwyzszym poziomie. Opko od czasu do czasu to zawsze bedzie hit numeru, ale stala rubryka publicystyczna tez bedzie super. GAndrel - 21 Lutego 2007, 13:26 Czy ktoś się już pytał kiedy SFF&H będzie można kupić w wersji elektronicznej? Słowik - 21 Lutego 2007, 13:29 Tak i raczej nigdy, z tego co pamiętam. andre - 21 Lutego 2007, 13:33
znaczy ze uwazasz ze w 2002 było lepiej niż teraz??...pozwolę sobie się nie zgodzić z kolegą...
GAndrel - 21 Lutego 2007, 13:34 "Nigdy" to trochę za dużo czekania. A E-Ink zbliża się wielkimi krokami. Słowik - 21 Lutego 2007, 13:38 Miałem na myśli wersję elektroniczną w sieci, legalną. GAndrel - 21 Lutego 2007, 13:46 Ja też o takiej myślę. O legalnym np. PDFie prosto na Polymer Vision Readius. Chociaż PDFy to właściwie już mogę czytać na swoim Zaurusie. I dlatego pytam, kiedy będzie można zaprenumerować SFF&H w formie elektronicznej z dostawą na e-maila? hrabek - 21 Lutego 2007, 13:51 Rozmawialismy juz kiedys na ten temat. Raczej nie wchodzi to w gre, bo ty nie udostepnisz, ktos nie udostepni, a inny udostepni i polowa osob zamiast kupic sciagnie z sieci. GAndrel - 21 Lutego 2007, 14:01 Teraz też można zeskanować i udostępnić. Zeskanowanie zajmie jakąś godzinę lub dwie ale czego się nie robi dla pirackiej społeczności? gorat - 21 Lutego 2007, 14:04 Będzie łatwiej i lepsza jakość i dostępność... Ktoś pamięta, w którym to było temacie? Chyba tym? GAndrel - 21 Lutego 2007, 14:39 Chyba nie. To w takim razie poproszę o taką wersję tylko dla mnie. Nie udostępnię, ale jeżeli się w sieci pojawi to będzie wiadomo dzięki komu. 
Fidel-F2 - 21 Lutego 2007, 15:04 a potem powiesz, że Ci ukradli kompa i to nie Twoja wina GAndrel - 21 Lutego 2007, 15:13 Wcale nie. Szkoda legendy z komputerem. Powiem, że zgubiłem pendriva.
A na poważnie to ja bardzo namawiam do myślenia o wydaniu elektronicznym. Wiem, miesięcznik, opowiadania się nie przeterminowywują itp. itd., ale zanim pomysł zostanie naprawdę ostatecznie zarzucony, może warto by było jakiś test zrobić z jednym numerem? Pako - 21 Lutego 2007, 17:16 O ile nienawidzę czytania na kompie, o tyle jestem w stanie się podpisać pod postem GAndrela. Cena z pewnością byłaby niższa, co ma niebagatelne znaczenie. Do tego w dniu wydania dostaję na maila/ściągam ze strony po podaniu kodu i czytam, nie biegam po empikach szukając ducha
Acz cholernie ciężka sprawa z tym, zabezpieczyć się nie da, żeby nie zajumali, to i ciężko by było się na coś takiego zdecydować, że można zeskanować to ok, ale po co jeszcze furtkę otwierać, niech najpierw wyważają, niech się pomęczą... Acz kurde... ciągle jestem za tym, zęby e-wydanie powstało... testowy numer? A najpierw gruntowne pokombinowanie co i jak z tym? Mi by nawet pasowało płącenie smsem Tyle kasy na kom mam, że mógłbym wydać lekką ręką te parę zeta
NURS - 21 Lutego 2007, 18:28 Na pewno nie w najbliższym czasie. Wole najpierw powalczyć z piratami
GAndrel - 21 Lutego 2007, 18:31 Można się zastanawiać czy, jak i kiedy wydać SFF&H w wersji elektronicznej. Możliwości są tylko dwie: wydać lub nie wydać. I nie ma co kombinować moim zdaniem. Po prostu za odpowiednią opłatą udostępnić odpowiednią strefę w Internecie albo wysyłać numer e-mailem. Albo pozostać w XX wieku i dalej wycinać lasy. I trzeba płacącym osobom zaufać, że nie udostępnią. Poza tym ściągający nielegalnie i tak zapewne nie kupiliby wersji papierowej. A ściągający legalnie może jeszcze dokupią wersję papierową. Zresztą pirat też może kupić papierową jak. Jeżeli się okaże, że warto.
Pako - 21 Lutego 2007, 18:40 Hmm.. GAndrel, to jednak nie takie proste jest. Jeden zapłaci, ściągnie. Pośle kumplowi (to tak, jak pożyczyć gazetę). Kumpel, posiadając pożyczony egzemplarz, ale jednak egzemplarz stand-alone, pośle go swojemu kumplowi, aż ktoś wrzuci na rapida, infem strzeli na forum warezowym, kilkanaście osób ściągnie. Przy trzecim takm przebiegu, może ktoś zdecyduje się kupić papierową wersję, ale jednak będzie kilkunastu piratów i jeden z papierową wersją. Optymistycznie licząc. Papier jednak ciężej jest spiracić, trzeba skanować, zysku z tego nie ma, to i po co? Nieszczególnie opłacalny interes. A wrzucić pdf'a na forum to sekund parę, góra parę minut. O wiele prościej... Takie otwieranie bram, które do tej pory musieli wyważać. Bo cholera, przydałyby się jakieś zabezpieczenia, ale problem taki, że o dobre zabezpieczenia cięzko... ba, niemożliwe to jest na tak małą skalę. Producenci gier nie dają sobie rady, a co tu gadać o małym czasopiśmie. GAndrel - 21 Lutego 2007, 19:13 Niemożliwe to jest na żadną skalę. Nawet zabezpieczenia HD DVD i Blue Ray zostały złamane. I dlatego na Zachodzie zaczynają odchodzić od DRM i w końcu zauważają, że żyjemy w XXI wieku, gdzie rządzić będą media elektroniczne a użytkownicy mają swoje prawa. Pokazały się tez ostatnio niby jakieś badania, mówiące, że piractwo fonograficzne wcale nie zmniejszyło sprzedaży oryginalnych płyt. Ale co ja się będę produkował: e-Asimov's - elektroniczne wydanie Asimov’s Science Fiction. A tu to już w ogóle: Fictionwise - do nabycia m.in. The Magazine of Fantasy & Science Fiction, Alfred Hitchcock's Mystery Magazine, Analog Science Fiction and Fact. |
||||||||
