Ludzie z tamtej strony świata - Jacek Dukaj
Iwan - 14 Października 2008, 16:36
Chal-Chenet,
dzejes - 14 Października 2008, 17:27
Ciekawe czy gdyby Autor pojawił się na forum też takie chamskie uwagi by padały.
Chal-Chenet - 14 Października 2008, 17:37
Proszę Cię, nie pouczaj mnie o chamstwie.
JacAr - 14 Października 2008, 17:38
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!
dzejes - 14 Października 2008, 17:45
No tak, wiesz o nim wystarczająco dużo, jak widać.
Chal-Chenet - 14 Października 2008, 18:12
Nie, nie sądzę. Po prostu uważam, że to właśnie Ty nie powinieneś nikogo pouczać o chamskich wypowiedziach.
Z mojej strony koniec, nie będę już zaśmiecał wątku Wielkiego Autora.
Stormbringer - 14 Października 2008, 21:14
Audycja całkiem fajna. Jakoś byś przeżył, Chal, nie było wyłącznie o "Lodzie" - sporo sobie panowie pogadali o miejscu Dukaja w polskiej fantastyce i o tym, czy to w ogóle jest SF, czy może coś innego.
I nawet o Huberacie wspomineli, o.
Dabliu - 14 Października 2008, 21:46
Chal-Chenet napisał/a | Czyli wiem, żeby przypadkiem nie włączać radia.
Iwan, dzięki za info! |
Czy chciałbyś nas jeszcze poinformować o niechęci do prozy jakichś innych autorów? Proszę, nie krępuj się. Proponuję oznajmiać publicznie, na forum, jakich książek jeszcze nie chcesz przeczytać, jakich audycji nie zamierzasz wysłuchać i jakich autografów z pewnością nie masz w planach zebrać.
Chal-Chenet - 14 Października 2008, 23:02
Nie, nie chciałbym.
Czy Dukaj jest już bogiem za życia, że sobie zażartować nie wolno? Trzeba zawsze podchodzić na kolanach?
Być może żart nie był wybredny, ale to nie tłumaczy takiej reakcji i traktowania mnie jak chama i półidioty.
Ps. Jeśli mimo wszystko ktoś poczuł się urażony moim postem, to przepraszam.
Dabliu - 14 Października 2008, 23:52
Chal-Chenet, po prostu wyobraź sobie analogiczny "żart" w wątku Kosika, R. Dębskiego, Bochińskiego, Pilipiuka, czy Magdy Kozak. Zakładając, że uprzednio oznajmiłbyś o swojej niechęci do prozy tych autorów. Zażartowałbyś dokładnie tymi niewinnymi słowy, których użyłeś tutaj?
Anonymous - 15 Października 2008, 01:29
Oj tam, po prostu nielubienie Dukaja jest trendy. Aby być na topie, należy podkreślać niechęć wielokrotnie, przy każdej nadarzającej się okazji.
Witchma - 15 Października 2008, 07:00
Miria, coś w tym jest
Na szczęście ja nienawidzę być trendy... a poza tym słowo trendy jest już pase
Anonymous - 15 Października 2008, 08:08
Witchma, a wiesz, jakie słowo jest na topie? Bo jak pisałam wczoraj, to pamiętałam, że trendy jest passe, ale za nic nie mogłam sobie przypomnieć, co nastąpiło po nim. Jazzy? Toppy?
Witchma - 15 Października 2008, 08:12
Miria, niestety nie mam aktualnych danych na ten temat, wicked też się już chyba przeterminowało... Zapytam dzieciaki na angielskim
Stormbringer - 15 Października 2008, 08:13
Jeszcze "foxy" było. Ale to też juz pewnie prehistoria.
Witchma - 15 Października 2008, 08:14
Stormbringer napisał/a | Jeszcze foxy było |
O, to zupełnie ominęłam... zresztą kojarzy mi się tylko z papierem toaletowym
Stormbringer - 15 Października 2008, 08:20
Może dlatego przepadło w mrokach dziejów. A, można jeszcze mówić "fat".
NURS - 15 Października 2008, 08:37
koniec offtopu.
Stormbringer - 15 Października 2008, 08:48
To ja ontopicznie wrzucę link do kolejnej dyskusji z udziałem Dukaja - tym razem o new weird i twórczości Iana R. MacLeoda: szczegóły tutaj.
dzejes - 15 Października 2008, 17:58
Program średni, prowadzący nieprzygotowany ("czytałem tylko Lód" "W studiu Paweł Dunin Wąsowicz, odkrywca Jacka Dukaja"). Szału nie było.
Stormbringer - 15 Października 2008, 18:45
No tak, parę wpadek niestety poszło. Ale i tak nieźle się tego słuchało - oby więcej podobnych audycji (no, może bardziej dopracowanych).
Eny - 19 Listopada 2008, 11:05
A ja myślałem, że tu wszyscy będą piali z zachwytu nad talentem Dukaja .
Fakt, że ciągnie się "Lód" troszkę, ale mi przynajmniej to nie przeszkadzało.
A swoją drogą nie macie wrażenia, że im bardziej od powieści fantastycznej wieje nudą, tym chętniej jest ona doceniana przez "niefantastycznych" krytyków?
gorat - 19 Listopada 2008, 15:04
Od Sapkowskiego zieje nudą? Nie czytałem, to wolę się dowiedzieć...
Eny - 19 Listopada 2008, 21:18
gorat napisał/a | Od Sapkowskiego zieje nudą? Nie czytałem, to wolę się dowiedzieć... |
To prowokacja?
Dabliu - 20 Listopada 2008, 11:06
gorat napisał/a | Od Sapkowskiego zieje nudą? Nie czytałem, to wolę się dowiedzieć... |
Tylko od Wiedźmina.
Edit: Może jeszcze od TH. Ale reszta tekstów jest wporzo
jewgienij - 20 Listopada 2008, 12:59
Kilka pierwszych opowiadań Sapkowskiego, tych najprostszych, bez wydziwiania i postmodernizmów, jest zajefajnych.
Ale cykl powieściowy i Trylogia Husycka - nie do przebrnięcia dla mnie. Szczyt autorskiego manieryzmu. Nuda.
Godzilla - 20 Listopada 2008, 13:05
Racja. Najfajniejszy był pierwszy tom opowiadań wiedźmińskich, drugi już trochę mniej. Z sympatii dla wiedźmina przeczytałam całą ogromniastą powieść, i znalazłam tam masę rzeczy których nie lubię znajdować. A trylogię husycką powąchałam zaledwie - nie przebrnęłam przez pierwszy tom, drugiego i trzeciego nie chciało mi się brać do ręki. Niech kto inny czyta.
Easy - 20 Listopada 2008, 21:01
Dziesiejszego dnia do mojej księgarni zawitała Katedra - wspaniałe, cudowne, przepięknie wyglądające wydanie.
Cena: 49,90.
ZA DROGO!
Adashi - 20 Listopada 2008, 21:02
Easy, i tak kupisz, jesteś fanem, no i zniżkę masz, przechero
Easy - 20 Listopada 2008, 21:13
Wiem, ale jeszcze się oszukuję, że potrafię oszczędzać i wydawać kasę na tylko naprawdę potrzebne rzeczy.
|
|
|