To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Karczma pod ,,Zdechłym Smokiem''

lavojtek - 7 Marca 2006, 00:44

Niezly pasztet ten tego.
lavojtek - 7 Marca 2006, 01:00

A na desre Lu'rki z kremem?
Iscariote - 7 Marca 2006, 07:56

elam napisał/a
twoj awatarek kojarzyl mi sie z resztkami po salatce ryzowej na talerzu;


O bosz.. trzeba będzie zmienić jednak :?
A z Elam zrobimy kisiel i ciastka :twisted:

Lu - 7 Marca 2006, 09:48

Iscariote napisał/a
elam napisał/a
twoj awatarek kojarzyl mi sie z resztkami po salatce ryzowej na talerzu;


O bosz.. trzeba będzie zmienić jednak :?

Elam miała chyba na myśli Twój poprzedni avatarek - faktycznie, miał w sobie coś z ryżu... :roll:
Ale jeśli chcesz, to oczywiscie zmień sobie avika - najlepiej na fotkę :twisted:

elam - 7 Marca 2006, 13:05

LU, masz absolutna racje -
z Lavojtka pasztet zajeczy, i zapomnialam o
Czarnym. hmm.. trzeba go bedzie na slodko podac, w deserach... w polewie czekoladowej, nie bedzie widac, ze sie troche przypalil...
a mnie nie wolno do wody, wiec
Elam tylko suszona :) ,
lekko solona jako zagrycha do piwa moge byc :)

elam - 7 Marca 2006, 13:07

no ale kto bedzie wowczas gotowal???
nie strzela sie do pianisty i nie zjada kucharza :mrgreen:

Aga - 7 Marca 2006, 16:01

Oblewamy, proszę państwa!!! Wszystko na mój koszt! A co oblewamy, zapytacie? Otóż, właśnie dowiedziałam się, że jako jedyna z Polski zostałam wytypowana do wzięcia udziału w międzynarodowym obozie języka angielskiego w Rosji, niedaleko Moskwy. I to wszystko za darmo. Cały wyjazd finansuje UE. Jeszcze jestem w szoku, bo nie mam pojęcia, jak do tego doszło... Jedyna w kraju... O matko... Cała impreza trwa dwa tygodnie, od 25 lipca do 7 sierpnia. Pojadę tam z jednym z nauczycieli. Towarzystwo z całego świata, po Chiny i Japonię. Jedyne, co jestem w stanie powiedzieć, to że cholernie się cieszę... Mamusia już mi łkała do telefonu, ale nie byłaby sobą, gdyby nie bała się, że nam Czeczeńcy samolot zestrzelą albo coś w ten deseń... Pozwolicie, że powtórzę raz jeszcze: o cholera... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
gorat - 7 Marca 2006, 16:15

elam napisał/a
Gorat a la kaczka w pomaranczach

Rozumiem, że kojarząc mnie z symbolem władzy chciałaś mnie docenić, ale czy musi to być akurat władza "lekko świrnięta" i dążąca do cenzury? :? :P
I dobrze, że mawete się nie nawinął, bo byś podwójnie oberwała za pisanie z dużej litery :roll:

Rodion - 7 Marca 2006, 16:16

Aga napisał/a
Mamusia już mi łkała do telefonu, ale nie byłaby sobą, gdyby nie bała się, że nam Czeczeńcy samolot zestrzelą albo coś w ten deseń...


Nic nie martw Aga, jak Cie zabiją to pomścimy! :mrgreen:

Aga - 7 Marca 2006, 16:27

Trzymam za słowo. :wink: Powiem mamie, może ją to uspokoi. Ale jak znam życie, sama by poleciała z kałachem się mścić...
Anonymous - 7 Marca 2006, 17:56

Aga, gratulacje! Niesamowity wyczyn. :) Jedyna w Polsce - to brzmi dumnie:)
Pako - 7 Marca 2006, 18:08

Aga.. pogratulować :mrgreen: ciesz sie :) W rosji alkohol opdobno dobry jest :) i swojscy lduzie ;)
Aga - 7 Marca 2006, 18:15

Miria, Pako, dziękuję bardzo. Bardzo się cieszę, nawet nie wiecie, jak bardzo... Jak sobie pomyślę, że z całej Polski będę tylko ja, to... Sama nie wiem, za co mnie takie wyróżnienie spotkało. Ani żadnego konkursu nie wygrałam, ani nic... Aha, Pako, alkoholu nie pijam, więc nie skorzystam :wink: . A towarzystwo będzie jak najbardziej międzynarodowe.
Anonymous - 7 Marca 2006, 18:19

Aga napisał/a
Sama nie wiem, za co mnie takie wyróżnienie spotkało.

A mozna z ciekawości spytać, w jakis sposób się starałaś o ten wyjazd? zy to ma coś wspólnego z Socratesem?
Aga napisał/a
Bardzo się cieszę, nawet nie wiecie, jak bardzo...

Domyślamy się:) Takie chwile człowiek całe lata pamięta:)

Lu - 7 Marca 2006, 18:23

Aga!
Gratuluję !
Dobrze że nie pijesz alkoholu - będziesz miała okazję udowodnić że nie wszyscy Polacy piją ;)

Aga - 7 Marca 2006, 18:33

Powiem tak - w szkole mamy rekolekcje, więc nauczycielka łapała mnie telefonicznie. W czwartek się wszystkiego dowiem. W Socratesie moja szkoła uczestniczy, jak najbardziej, ale ja nie jestem w ten projekt zaangażowana. Nie wiem, czy jedno z drugim ma związek. Może... A najśmieszniejsze jest to, że ja się o ten wyjazd w ogóle nie starałam, można powiedzieć, że sam do mnie przyszedł. Nic o tym nie wiedziałam, aż do dzisiaj.
Lu napisał/a
Aga!
Gratuluję !
Dobrze że nie pijesz alkoholu - będziesz miała okazję udowodnić że nie wszyscy Polacy piją

Dziękuję bardzo. Postaram się pokazać, że Polska nie jest taka zła. Oby mi się udało.
W takich wyjazdach mam już niejakie doświadczenie, bo byłam w zeszłym roku w Holandii na wymianie. Ale tylko na tydzień :cry: Za to Amsterdam mnie oczarował. Starówka jest przepiękna. Ale ten wyjazd to coś innego. Na większą skalę. Jak znam moją mamę, do jutra się dowie pół wsi :wink:

Iscariote - 7 Marca 2006, 20:09

Gratuluje i fajnie jest patrzeć jak komuś udało się osiągnąc coś co chciał i się cieszy z tego nie zmiernie.. miło tak się robi i czuć, że warto żyć...
Z wymian to ja w tym roku Niemca będę gościł u siebie w domu, a we wrzesniu ja do niemiec... ale ja to zawsze byłem Hardkorowy.. i pomyśleć, że we wrzesniu pierwszy raz powiedziałem Ich heiße :?

A avatarek sobie przestylizuje jeszcze.. a mojej mordy nie zobaczycie :mrgreen: nie chce was onieśmielić

elam - 7 Marca 2006, 22:16

gorat: nie myslalam o naszym rzadzie, tylko tak mi spasowales, z pomaranczami, smakowo..
co do mawete.. mawete w galarecie. jak karpia.
i prosze, niech mnie ktos odciagnie od tej japonskiej mieszanki!! takie dobre te chrupki i orzeszki...

Godzilla - 8 Marca 2006, 15:45

A ja mam rozdwojenie jaźni. Największy stek w karczmie czy zielony nalot na pasztecie?
:mrgreen:

elam - 9 Marca 2006, 10:21

Godzilla, jako ze z Japonia wiec i z ryzem mi sia kojarzy..
na deser. na mleku, z cukrem i cynamonem. Moze byc? :mrgreen:

Rodion - 9 Marca 2006, 11:46

Elam, ja rozumiem ze w tej Francyji to Ci swojskiego jedzonka brakuje, ale moze bys nie zjadala forumowiczów?
Bo jeszcze chwilka i sama tu zostaniesz! :mrgreen:

Godzilla - 9 Marca 2006, 12:08

Eee, zrobimy szaszłyczek z gremlinka. Niektórzy są tu już nieźle zaprawieni w jatkach :twisted:
gorat - 9 Marca 2006, 12:14

(Ostrzy narzędzia.)
Może komuś pożyczyć?

elam - 9 Marca 2006, 21:14

ej, koledzy, kolezanki, jakze to tak, niewinne stworzonko napadac? (mruga smutnymin czarnymi oczkami). :shock: :( :shock: :( :shock: :(
to ja wam tu kucharze dobrowolnie, staram sie zapewnic gorace posilki codziennie - a wy na mnie z nozem???
wiecie, jak to jest - jak nie ma swiezego mieska, trzeba nadrabiac, czym sie da, chocby i goratem w pomaranczach.. :oops:
to menu bylo tylko tak, na wszelki wypadek, gdyby sie nowi skonczyli. .. a, wlasnie, musze zajrzec do innego tematu, czy czasami nie bylo jakiejs swiezej dostawy po poludniu.
a jak ktos chce szaszlyczkow, prosze bardzo, moge zrobic. tylko nie z siebie
za tluste by byly..
mnie to na skwarki i smalec mozna przetopic :P

elam - 10 Marca 2006, 11:30

W Krainie Deszczowcow zapowiadal sie wspanialy dzien: od rana ciezkie chmury klebily sie nad glowami mieszkancow, zbierajac w coraz ciemniejsza, zbita mase. To wrozylo conajmniej kilkudniowa ulewe, o ile nie gradobicie, a moze nawet male tornado? Deszczowcy zacierali rece z radosci, nie mogac juz sie doczekac tej pieknej pogody. W kat poszly kremy i okulary przeciwsloneczne, a otwierane coraz szerzej okiennice w szarych domostwach swiadczyly zarowno o "dobrym" humorze, co o dbalosci mieszkancow, by utrzymac szyby okien i wnetrza mieszkan w rownie oplakanym stanie, co ich podworka.
-mmm, wspaniale - Mruknal gorat, przeciagajac sie w otwartym oknie. - Uwielbiam ten zapach napalmu nad ranem. No, to pora cos przekasic? - To stwierdziwszy, zdjal skarpetki i boso poczlapal w strone karczmy, majac nadzieje, ze trafi na jakas kwasna kaluze, (co orzezwia rownie dobrze, jak myje stopy i gasi pragnienie.)
Jakiez bylo jednak jego zaskoczenie, gdy na drzwiach - o zgrozo, zamknietych ! ! - zobaczyl wywieszke:

W zwiazku z petycja p.t. klienta Rodiona
kuchnia zamknieta do odwolania.
Rznijcie, tnijcie, siekajcie, opiekajcie i gotujcie sie sami! :twisted:
podpisano:
gremlinek

Rodion - 10 Marca 2006, 11:37

No i dobrze!
( stwierdzil czytajac karteczę zawieszona nisko na ziemia)
- Teraz, zamiast cmoktania i mlaskania, bedzie można tu uslyszec jakąś ciekawą hisotrie? :twisted:
- I gdzie jest ten co sie zobowiązal porzadne drzwi tu wstawic?!

elam - 10 Marca 2006, 12:11

Otrzasnawszy sie z pierwszych kropli kwasnego deszczu Rodion przekroczyl prog karczmy. w sali panowaly egipskie ciemnosci. stanal w drzwiach, czekajac, az jego kaprawe oczka przyzwyczaja sie do mroku i probowal wyczuc nosem, w ktorej czesci sali moze znajdowac sie jakas nieoprozniona jeszcze butelka.

Nagle poczul czyjas obecnosc. odwrocil sie szybko, wyciagajac dlugi noz rzeznicki. Niestety.
ostrze rusztu, ktore wbilo sie w jego bebechy, bylo szybsze i dluzsze. nie zdolal dosiegnac napastnika.

-No. to ostatni posilek, na droge - usmiechnal sie gremlinek i wyjal z torby noz do oddzielania od kosci...

Rodion - 10 Marca 2006, 12:24

Ja Ci za te kaprawe oczka....! :twisted:

( i pewnie zostałbym posilkiem zfilcowanego pokurcza, gdyby nie zdradzil go, typowy dla gatunku, wielgachny nochal! Ostre ześlizgęlo sie po blachach napierśnika, zaszorowalo po kolczudze i polecialo w mrok karczemnej izby. Zaskoczony takim obrotem sprawy Gremlin stracił równowage i z okrzykiem padl na wlasna torbe. Po chwili spod malego cialka zaczela wyplywać, powiększajaca sie szybko, plana krwi)
- A temu co znowu? :roll:
- Nic tylko by paskudzili! A jużem chcial Was historyjka krotochwilna o polowaniu na dwóch takich zabawić, ale w takich warunkach?!
( tu z dezaprobata pokrecil glową )
- Barman! Piwo i orzeszki!

elam - 10 Marca 2006, 13:22

NIE MA BARMANA!!!!
barman na chorobowym!

przeciez to ja tu bylam od tego..
a teraz sobie czekaj, az ktos posprzata ten burdel i znajdzie kluczyki od piwnicy z alkoholem... po tym, jak zaspawaliscie wejscie, nie tak latwo bedzie te drzwi otworzyc.. :twisted: sesesesese

Godzilla - 10 Marca 2006, 13:29

Och, cóż to za problem drzwi otworzyć. Godzilla grzecznie zapuka końcem pazura. Słabe toto jakieś. Tyle że się do piwniczki nie zmieszczę.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group