corpse bride - 23 Stycznia 2012, 12:53 Po pierwsze, to przyłączam się do frontu przeciwko sikaniu w miejscach publicznych. Czterema łapami. Nie chodzi mi o sikanie w lesie, np. na wycieczce, tylko w środku miasta. Widziałam facetów sikających na plantach, w bramach, obszczywających mury, płoty itd. I to wcale nie są 'żule', tylko normalne chłopaki. Niestety, tez moi znajomi  Dziewczyny/kobiety sikającej publicznie nie widziałam jak żyję. Kolega opowiadał, że widział kiedyś taką staruszkę, co sikała spod spódnicy, ale to już nie z pierwszej ręki. A podobno to kobiety mają częściej problem z nietrzymaniem moczu. A jednak jakoś potrafią sobie to tak zaplanować, żeby dotrwać od jednej toalety do drugiej. Widać jakiś plus tego patriarchatu, że zaszczepił w kobietach na tyle wstydu, że potrafią się zachowywać przyzwoicie, a nie szczać na co popadnie, jak zwierzęta.
po drugie, 'kobiety sa bardziej ustępliwe w negocjacjach'. Może warto wniknąć, z czego to wynika? Czy takie się rodzą? Nie można przyjąć, że są bardziej ustępliwe, więc zarabiają mniej, kropka. Miałam w pracy taką sytuację ostatnio: umawiamy się koleżanką co do jednego projektu i ona mówi, że do takich administracyjnych prac przy nim przyśle mi praktykantkę. Ja odruchowo poprawiam: 'Albo praktykanta'. Na co ona odpowiada, że zgłaszają się częściej dziewczyny, a nawet, jeśli zgłoszą się faceci, to kiedy zobaczą, że taka praktyka to tez takie rzeczy, jak adresowanie i zaklejanie kopert, to się wykruszają. No i wynik jest taki, że dziewczyny (bardziej ustępliwe) nie mówią "pieprzę te wasze koperty", tylko zaklejają. A chłopak nie będzie zaklejał, tracił czasu na pierdoły, poszuka sobie innej praktyki, gdzie się czegoś może bardziej wartościowego nauczy. I tak się to zaczyna... dzejes - 23 Stycznia 2012, 22:04
Prawdopodobnie ze społecznego przyzwolenia na żeńską masturbację balkonową 
Kyle Katarn - 26 Stycznia 2012, 14:13
Bo taka jest prawda - kobiety często gorzej się targują niż mężczyźni. I, co logiczne, skutki są takie, że tracą na tym finansowo - mniej zarabiają, kupują pamiątki za wyższą cenę itd. Oczywiście jest pewien odsetek kobiet, które są twardsze w negocjacjach i potrafią walczyć o to, co dla nich korzystne - i one zarabiają tyle samo co mężczyźni. Niestety, jest ich mniejszość.
No właśnie, jak napisałem - kobieta robiąca striptiz często wzbudza ekscytację, a publicznie obnażający się mężczyzna to zboczony ekshibicjonista, przed którym należy uciekać i którego należy zamknąć. Tak samo, z jakiegoś powodu lesbijskie sceny erotyczne są często obecne w "zwykłych" filmach erotycznych wyświetlanych w telewizji, a sceny gejowskie są obecne tylko w undergroundowym gejowskim porno, nieobecnym w TV. Pewnie dlatego, że mężczyźni to płeć brzydka, a kobiety to płeć piękna. A co do sikania: jedna sprawa, że wielu facetom wydaje się, że mogą sikać w niestosownych miejscach, a inna, że pozostała część ludzi, w tym kobiety, źle ich z tego powodu postrzega. A raczej mało kto potępiłby kobietę za to, że musi siusiu.
Raczej zwrócić uwagę na to, że mężczyzn podnieca widok obnażonego kobiecego ciała i że mężczyźni są ulegli wobec kobiet sprawiających wrażenie chętnych i łatwych.
Babsztyl pewnie nie, ale piękna kobieta o ciele modelki czy aktorki porno pewnie tak. Wiele kobiet fantazjuje o pieszczotach z inną kobietą.
Na pewno nie śmiertelnie poważnie. Nie wątpię, że autorka tego tekstu ma poczucie humoru. Ale ziarno prawdy też w tym jest.
Bo wielu chłopaków nie ma tyle cierpliwości, co dziewczyny. Godzilla - 26 Stycznia 2012, 14:21
Ależ gdzie tu była mowa o ekscytacji? Czy ja coś takiego pisałam?
Chyba mylisz pojęcia "musieć siusiu" a "lać gdzie popadnie nie oglądając się na innych". Jejku, czy znowu trzeba tłumaczyć zasady elementarnego dobrego wychowania? Ten muzułmański hadis o zasadach oddalania się na stronę najwyraźniej nie jest taki głupi. Dlaczego my nie mamy hadisów? Rzecz by była ustalona raz a jasno. Gustaw G.Garuga - 26 Stycznia 2012, 14:39
Uprzedzenie wyłazi - jak kobieta, to oczywiście "striptiz", jak mężczyzna, to od razu "zboczeniec się obnaża"....
Zaraz rano idę do szpitala sprawdzić chromosomy. Czy żadnego innego faceta nie pociągają kobiety trudne do zdobycia? Tyle na razie... Rafał - 26 Stycznia 2012, 15:04
dzejes - 26 Stycznia 2012, 22:18
Dziś byli u mnie ludzie kupować towar. Żona, mąż, syn. Ot, rodzinny interes prowadzą. Mąż i syn przebierali, wybierali, a ustalanie ceny, targowanie, dogadywanie szczegółów - tylko z żoną. I taka jest prawda - posługujesz się stereotypami, które traktujesz jak fakty naukowe. Prawda Ambioryksie? merula - 26 Stycznia 2012, 23:47 Kyle Katarn, nawet nie chce mi się w szczegółach odnosić do taj masy stereotypów, krzywdzących stwierdzeń i absurdów. jeśli rzeczywiście w to wierzysz, to Twój świat musi być szary i smutny. i niezbyt zdrowy. albo za dużo internetu dla gimnazjalistów zażywasz. charande - 27 Stycznia 2012, 10:09 Taka mała dygresja... Sikanie przez panów w miejscach do tego nieprzeznaczonych to problem występujący od wieków  , o czym może świadczyć następująca anegdota, którą opisał bodajże ks. Jędrzej Kitowicz.
Pewien Włoch mieszkał w zaułku i przechodnie notorycznie obsikiwali mu ścianę domu, uszkadzając tynk. Wziął się w końcu na sposób i na murze, na wysokości newralgicznej, powiesił tablicę z krzyżem oraz napisem: "Per amore Dei, nolite pisare". Problem został rozwiązany
Kitowicz, o ile pamiętam, cytuje tę historię a propos mody na ordery panującej w jego czasach - że jak ktoś ostentacyjnie się obnosi z odznaczeniem wojskowym, to inni się z niego po cichu podśmiewają, że "krzyżyk sobie przywiesił, aby go kto nie ojscał" 
dalambert - 27 Stycznia 2012, 10:13 charande, Stanisłw August ustanowiony przez siebie Order św. Stanisława też doś chojnie rozdzieleł / nie raz za gotówkę/ więc nie dziwota, ze do jednego z uhonorowanych obwiesiów zwróćił sie nastepujacymi słowy: "jedną tylko mam prosbę! Zdejmij ten Order gdy cię wieszać będą" Gustaw G.Garuga - 27 Stycznia 2012, 10:36 Jako osobnik odpowiednio wyekwipowany do takiej metody dokonywania mikcji czuję się dyskryminowany! Gdyby samice homo samiens sapiens miały czym, też nie czułyby oporów przed ulżeniem sobie na łonie natury w odpowiedzi na zew tejże. Kyle Katarn, poprzyj mnie! corpse bride - 27 Stycznia 2012, 10:58
A dlaczego nie mają tyle cierpliwości? Tak się urodzili, czy może przez wychowujące je mamy i ojców nie byli przysposabiani do wymagających cierpliwości nudnych (kobiecych) czynności? hrabek - 27 Stycznia 2012, 11:13 Po prostu taka ich natura. Pierwsza firma, w której pracowałem produkowała części do aparatów słuchowych - mikrofony, potencjometry, ogólnie rzeczy mikroskopijnej wielkości, wymagające wielkiej precyzji. Firma na własny koszt przeprowadziła badania, z których wynikło, że kobiety są w stanie wykonywać tę samą pracę w długim okresie czasu (np. rok albo i dłużej) na tej samej wysokiej wydajności, aczkolwiek jej osiągnięcie jest dość czasochłonne, natomiast faceci są w stanie osiągnąć wysoką wydajność dużo wcześniej, ale w perspektywie czasu nie są w stanie jej utrzymać. Dlatego na produkcji można było podziwiać praktycznie tylko płeć piękną Kyle Katarn - 27 Stycznia 2012, 13:47
Nie. Ale z tego, co napisałaś, wynika, że jednak mężczyzna jest potencjalnie większym zagrożeniem. Zboczony mężczyzna jest groźniejszy niż zboczona kobieta.
Jasne, że nie trzeba tłumaczyć. Przecież wiadomo, że sikanie gdzie popadnie świadczy o złym wychowaniu.
Myślę, że to nie jest wyłącznie moja opinia i że nie powstałaby, gdyby nie uwarunkowania kulturowe. I to nie ja wymyśliłem określenie "płeć brzydka" na mężczyzn i "płeć piękna" na kobiety. Choć też nie zakwestionowałem tego podziału.
Przecież nie napisałem, że facetów nie pociągają kobiety trudne do zdobycia. Napisałem tylko, że facet raczej nie odmówi pięknej kobiecie okazującej, że jest chętna. Kiedyś nawet przeprowadzano takie badania: atrakcyjna kobieta zaproponowała kolejno seks tu i teraz stu nieznajomym mężczyznom. 75 z nich się zgodziło, a ci, którzy się nie zgodzili, przepraszali i tłumaczyli, dlaczego nie mogą. I, w ramach tego samego badania, atrakcyjny mężczyzna proponował seks stu nieznajomym kobietom. Rezultat był zupełnie inny - żadna kobieta nie wykazała tyle chęci, ile wspomnianych 75 facetów. Choć przyznaję, nie wiem, na ile te badane osoby były reprezentatywne i na ile to badanie było wiarygodne.
Jasne, że są "baby", które są kapryśne, marudzą i coś im nie odpowiada, ale podam inny przykład z życia wzięty: kiedyś byłem na kilkudziesięcioosobowej wycieczce do Maroka (mniej więcej po połowie facetów i kobiet), na której m.in. kupowaliśmy pamiątki, o które trzeba było się targować, bo sprzedawcy podawali na początku cenę dwu- lub trzykrotnie zawyżoną, a te pamiątki nie miały przylepionej ceny. Czytnika też nie było. Okazało się, że męska część wycieczki targowała się dłużej niż żeńska, i bardziej udało jej się obniżyć cenę. Również moja ówczesna dziewczyna zgodziła się na cenę, na którą ja bym się nie zgodził, i mówiłem jej, żeby jeszcze się nie godziła i targowała się dalej. Jak pytałem koleżanki, za ile kupiły pamiątki i ile sprzedawcy proponowali na początku, to aż tak bardzo nie obniżyły cen. A faceci kupili taniej. Jednemu nawet udało się obniżyć cenę z 250 do 40 dirhamów.
Przyznam, że nie widziałem jeszcze sikającej publicznie kobiety, a jak widziałem sikających publicznie facetów, to owszem, budziło to we mnie zażenowanie. Czy Agata Chabierska chowała się w innej kulturze, że u niej widok siusiającej kobiety budzi wzruszenie?
Myślę, że też, ale w mniejszym stopniu. Nawet seksuolodzy twierdzą, że to mężczyźni są wzrokowcami i że na nich bodźce wzrokowe działają silniej niż na kobiety. Za to na kobiety silniej działa np. szeptanie do ucha czułych słów. Nie twierdzę, że tak musi być zawsze i wszędzie, po prostu wierzę ludziom kompetentnym.
Twojemu doświadczeniu życiowemu mogę przeciwstawić moje - to z Maroka.
Nie traktuję ich jako fakty niepodważalne, tylko raczej jak hipotezy (stereotypy nie biorą się znikąd), o których można dyskutować i które można, czy nawet należy, weryfikować. Jestem otwarty na tezy przeciwne tym, które znam. Zdaję sobie sprawę, że życie jest bardziej skomplikowane niż proste formułki.
Patrz wyżej.
Cóż, nawet popularny dowcip mówi, że mężczyźni mogą sikać na stojąco, a za to kobiety mogą mieć wielokrotny orgazm.
Pewnie jedno i drugie. Cechy wrodzone trzeba rozwijać i kształtować, ale wpoić ich od zera chyba nie można. Jak powiedział Nietzsche, czego się nie ma w organizmie, w siłach witalnych, w instynktach, tego żadne wychowanie nie zastąpi.
Czasem mówi się metaforycznie, że kobieta powoli rozgrzewa się do maksymalnej temperatury, a potem długo trwa, zanim ostygnie, natomiast mężczyzna błyskawicznie dochodzi do pełnej mocy funkcjonowania i równie szybko się wyłącza - co dotyczy zarówno seksu, jak i funkcjonowania na innych polach. Widać coś w tym jest. Godzilla - 27 Stycznia 2012, 13:49 Kyle Katarn, rzeczywiście albo nazywałeś się kiedyś Ambioryks, albo jesteś jego godnym następcą. Styl bardzo podobny. ihan - 27 Stycznia 2012, 14:00
Ich, oni, ci obcy :mrgreen: O, Bogowie na dole, jak nie znoszę takiego uogólniania. Proszę bardzo, można mówić, że X, Y, Z, konkretne osoby coś tam, wszyscy przebadani osobnicy zachowywali się tak i można uogólnić na grupę badaną, OK, ale do szału doprowadzają mnie łatki wrzucające ludzi do worka ze względu na płeć, tuszę, wzrost, ilość piegów na nosie albo ilość włosów w tymże. Bo potem jak się okazuje, że jednak ludzie są różni, to dostają łatki dziwaków. Ehhh.
Widzisz, a ja nienawidzę jak ktoś szepcze. I niezależnie czy szepcze plotki, modlitwy, czy czułe słówka. Szeleszczące szeptanie wzbudza we mnie agresję.Czy twoja teoria wytrzyma takie odstępstwo od normy? Gustaw G.Garuga - 27 Stycznia 2012, 14:05 Kyle Katarn, e tam. Kobiety, mężczyźni... Te wszystkie generalizacje niczemu nie służą, w ostatecznym rozrachunku liczy się osobowość konkretnego człowieka, a ta może być dosłownie każda bez względu na płeć, narodowość, wiek, itd. Fidel-F2 - 27 Stycznia 2012, 14:09 a ja nie wiem co to komu przeszkadza jak ktoś sobie pod drzewkiem alibo opodal krzaczka siknie, we łbach się od tej cywilizacji poprzewracało a sikanie z konia dozwolone jest kulturalnemu czy też nie? Godzilla - 27 Stycznia 2012, 14:10 Mnie uderza takie usilne kombinowanie i wysnuwanie jakichś filozoficzno-ogólnoludzkich teorii, przy kompletnym oderwaniu od rzeczywistości i niezrozumieniu najbardziej podstawowych spraw. Na Księżyc można myślami zafrunąć, a potknąć się o dziurę w chodniku. I jeszcze się dziwić, że chodnik jest płaski i wyłożony płytkami, więc dziura jest w nim teoretycznie niemożliwa. corpse bride - 27 Stycznia 2012, 14:26 fidel, jeśli na krzak i w trawę to pół biedy, ale i tak jeśli na jednego krzaka nasika 20 osób, to zacznie on śmierdzieć. o sikaniu na mury i chodniki nie wspomnę. przyjedź do krakowa, przejdź się, powąchaj. sikają też (wygodniccy albo wstydliwi) w bramach ludzkich domostw. polecam zwłaszcza okolice dworca. fakt, że opłata za kibel wysokości 2zł woła o pomstę do nieba, ale nie usprawiedliwia sikania po okolicy. w innych krajach jakoś utrzymywane są bezpłatne szalety, może lepiej płacić za ich utrzymanie niż sprzątanie całego miasta. ale to nie ta dyskusja. tu tylko sie zastanawiam, jak to możliwe, że kobiety nie sikają w terenie (miejskim), a faceci jakoś nie potrafią się powstrzymać. ihan - 27 Stycznia 2012, 14:27 Fidelu, przeszkadza, gdy zaczyna się ten proceder robić powszechny. Nie jest miłe chodzić po obszczanych, śmierdzących miejscach. Oblana ziemia, drzewko cokolwiek śmierdzi identycznie jak mur i chodnik. Niby dlaczego ma się sprzątać po psach, zużyte pieluchy i podpaski przecież można by też wyrzucać gdzie popadnie, prawda? W ogóle najlepiej śmieci wywalać gdziekolwiek, bo rowach, potokach i lasach. Bez przesady, są stacje benzynowe, są McDonaldy. To też elementarny szacunek, dla innych ludzi, którzy niekoniecznie marzą by brodzić wśród naszych wydalin. Z sikaniem z konia się nie spotkałam i mam nadzieję nie spotkam. Zwłaszcza, że jak by się delikwentowi dobrze nie celowało, to mógłby przy okazji oblać sprzęt, i gdyby to było moje siodło, to by taki przyjemniaczek musiał odkupywać. Wiem, u Sapkowskiego była fajna rozmowa Ciri z Yarpenem na temat sikania z kozła. I w obrębie li tylko fikcji literackiej pozostać powinna. dzejes - 27 Stycznia 2012, 15:47 Ja rozmowę z kolegą kończę, bo albo jest on zamaskowanym Ambioryksem, albo cierpi na tę samą przypadłość, która powoduje, że jest on dla mnie varelse. Fidel-F2 - 27 Stycznia 2012, 18:24
Fidel-F2 - 2 Kwietnia 2012, 06:31 http://kwejk.pl/obrazek/1055261/zagadka.html 
corpse bride - 3 Kwietnia 2012, 08:19 iii, myślałam, że znowu jakaś ciekawa dyskusja, a tu nic. przecież nie są tacy sami. edit: chociaż rozumiem, o co chodzi - moja babcia mówi, że są. Martva - 22 Stycznia 2013, 11:27 Było coś ostatnio o sytuacji kobiet w Indiach? http://wiadomosci.gazeta...._Szanowane.html Fidel-F2 - 22 Stycznia 2013, 11:54 miejmy nadzieję, że ktoś się poświęci i go zgwałci illianna - 22 Stycznia 2013, 13:03 równo goleni a ja to trochę rozumiem, bo jak kobita ma włosy 5 cm i strzyże się na rekruta to paci i tak więcej, a facet z długimi albo z wymyślną fryzura mniej, czyli jednak jest dyskryminacja. Witchma - 22 Stycznia 2013, 13:09
Zdaje się, że przynajmniej drugi przypadek cennik przewiduje: " a strzyżenie mężczyzn za 428 koron - plus specjalny dodatek, jeśli klient jest długowłosy", więc pewnie i pierwszy zostałby potraktowany inaczej. Ale generalnie sprawa jest tak głupia, że aż żal komentować. hrabek - 22 Stycznia 2013, 13:54
Ale mogłaby się ogarnąć i pójść do męskiego. Wtedy zapłaciłaby mniej. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
