Powrót z gwiazd - Rzucić palenie to żadna sztuka?
Duke - 5 Marca 2010, 15:23
feralny o to się nie martw, zawsze się znajdzie taki któremu coś będzie przeszkadało. Ot wystarczy że nic nie przeszkadza
Dabliu - 5 Marca 2010, 17:54
To może ja...
Zabronić rowerzystom korzystania z rowerów w miejscach publicznych poza wydzielonymi ścieżkami rowerowymi. Niech sobie w domach pedałują. Strasznie mnie wpienia, jak muszę robić uniki na chodniku, żeby nie wpaść pod koła. Nie mówiąc o ufajdanych ciuchach, jak jeden z drugim mistrz kierownicy przejedzie obok przez kałużę.
Chcą sobie zdrowie rujnować, ryzykować wypadki drogowe, upadki i inne kraksy, proszę bardzo. Byle z dala od normalnych pieszych.
Postuluję o uchwalenie jakiejś postępowej uchwały anty-rowerowej, bo tak już dalej nie może być.
Edit:
Piech napisał/a | Wczoraj w telewizorze leciał Dr No, wczesny Bond. Aktorzy w latach 60. generalnie grali z papierosem w ustach i w kłębach dymu. Wcześniej jakoś nie zwracałem na to uwagi, ale już tak długo żyję wśród niepalących, że widok człowieka, który, cokolwiek by nie robił, wciąż wtyka sobie w usta te rurki i wydziela kłęby dymu, jest naprawdę dziwaczny. |
Serial Mad Men - tam bardzo dbają o takie smaczki; ludzie palą dosłownie wszędzie.
Martva - 18 Kwietnia 2013, 19:04
Moja mama, namiętna palaczka, wróciła z UK odmieniona. Wnuczek się z nią podzielił e-papierosem i tak jej się spodobało że aż jej zamówili do Polski (niestety źle wyliczyli czas, zamówili w sobotę, mama wróciła w poniedziałek, sklep raczył wysłać w środę, kurier przyniósł kilka godzin temu i właśnie się ładuje, znaczy papieros nie kurier). Tam paliła e-papierosa i jednego skręta (to nie jest tak jak myślicie) dziennie, teraz była twarda i mimo długiego czekania na przesyłkę paliła po pół wysępionego analogowego papierosa dziennie (nie złamała się i nie poszła do kiosku po całą paczkę).
Śmieszna rzecz, zastanawiałyśmy się czy jej nie kupić na gwiazdkę, ale doszłyśmy do wspólnego wniosku że nie, bo nie wiadomo czy da radę się przestawić. A tu masz, dała radę bez problemu.
Cieszę się, bo dymek nie śmierdzi, palacz nie śmierdzi, otoczenie palacza też nie śmierdzi. Fajny wynalazek.
Ziemniak - 18 Kwietnia 2013, 19:12
No to pierwszy krok do rzucenia zrobiony Pogratuluj mamie.
Lis Rudy - 18 Kwietnia 2013, 20:08
Martva, u małżowiny w pracy kilka dziewczyn pali(ło) e-fajki. Skutek był taki, że skarżyły się/skarżą na permanentny wysięk z nosa i podrażnione lub wysuszone gardło.
Osobiście nie zauważyłem u siebie takich objawów, może za krótko używałem e-fajka. Jednak zwracam tu na forum uwagę, żebyś i Ty zwracała uwagę na takie objawy u mamy.
A inicjatywa zacna. Ja zarzuciłem substytut niestety i jadę na tytońcach
Dla mamy
ilcattivo13 - 18 Kwietnia 2013, 20:21
U mnie w firmie chyba z połowa składu łazi z e-fajkami w gębach. Na początku denerwowało mnie, jak mi ktoś czekoladą co pięć minut chuchał w nos, ale już mi powoli to przechodzi
Martva - brawo dla Twojej mamy
Martva - 18 Kwietnia 2013, 20:26
Ja wątpię żeby ona chciała rzucić, tylko zmienia formę. A że w obu domach (znaczy i tu i w UK) palenie 'analogowych' papierosów się tępi i palaczy wyrzuca na zewnątrz, to przy tej długiej i agresywnej zimie po prostu przestało jej się chcieć wychodzić (taka teoria, przed chwilą wymyśliłam).
Te dziewczyny z Twojej pracy wcześniej paliły zwykle papierosy? Ja miałam podrażnione wszystko jak chwilę postałam w zadymionym pomieszczeniu, nie chce mi się wierzyć że cokolwiek może zrobić wrażenie na gardle kogoś kto się tym zaciągał z własnej woli
Ziemniak - 18 Kwietnia 2013, 21:17
Lis Rudy, Faktycznie, na początku palenia e-papierosa jest uczucie wyschniętego gardła, ale po jakimś czasie przechodzi. Możliwe też, że zależy od stosowanego liquidu. Jak dla mnie liczy się efekt.
Fidel-F2 - 19 Kwietnia 2013, 05:32
z mojego punktu widzenia e-papieros jest kompletnie bez sensu, jedyną jego funkcją jest podawanie nikotyny
ihan - 19 Kwietnia 2013, 07:25
Rozumiem, że głównym celem palenia jest wciąganie substancji smolistych i innych kancerogenów, a nikotyna to tylko niepotrzebny produkt uboczny.
A propos, recenzowałam pracę gości, który wyciszali produkcję nikotyny w tytoniu, chyba aby produkować papierosy beznikotynowe. Tak mi się skojarzyło.
Fidel-F2 - 19 Kwietnia 2013, 07:28
ihan, źle rozumiesz
Lis Rudy - 19 Kwietnia 2013, 08:10
Martva, dziewczyny z pracy żony faktycznie paliły wcześniej fajki ale objawy o których pisałem wystąpiły po e-papierosie. Być może jest tak jak pisze Ziemniak że może to być kwestia liquidu abyć może innych rzeczy. Nie potrafię odpowiedzieć bo badań nad e-fajkami chyba brak.
ihan napisał/a | Rozumiem, że głównym celem palenia jest wciąganie substancji smolistych i innych kancerogenów |
Nie.
To opinia równie prawdziwa jak sprowadzanie picia alkoholu tylko do upijania się.
ihan - 19 Kwietnia 2013, 08:58
No to wytłumaczcie mi. Rozumiem "kulturę" palenia, że człowiek sobie macha ręką, spotyka się potajemnie z innymi palaczami, jest w tajnej organizacji mającej na celu utrudnienie życia niepalaczom i przechytrzenie tworzonych przez nich przepisów. E-papierosem też można sobie pomachać, spotykać się z innymi w konspiracji, bo jednak jeśli ktoś ma takie potrzeby socjalne nie jest to plaster który dyskretnie uwalnia nikotynę i nie można nim szokować otoczenia swoim bimbaniem na modę na zdrowie, cokolwiek by ona nie znaczyła. Której więc funkcji (oprócz smrodzenia i uprzykrzania życia osobom postronnym) nie spełnia e-papieros?
Fidel-F2 - 19 Kwietnia 2013, 09:14
ihan, to jest z tej samej bajki co lizanie lizaka przez szybę, bzykanie gumowej lali, wyrób czekoladopodobny czy wegetariański kotlet.
ihan - 19 Kwietnia 2013, 09:22
Ale ja nie chcę żebyś mi tu poemat pisał, czy białym wierszem jakieś ogólniki i ćwiczenia w porównaniach robił. Konkretnie. E-papieros nie daje możliwości: smrodzenia, wkurzania otoczenia, ubrania, skóra i włosy mi nie śmierdzą, lipa. Daj mi inne argumenty.
Ziemniak - 19 Kwietnia 2013, 10:53
Fidel-F2, jak dla mnie e-papieros jest idealnym narzędziem do rzucania palenia. Zaspakaja potrzebę nikotyny, której poziom można wygodnie regulować, oraz, co ważniejsze, potrzebę zaciągania się.
|
|
|