Powrót z gwiazd - Rospuda
Gustaw G.Garuga - 4 Września 2007, 20:54
Nie rozumiesz istoty powodów mojego ewentualnego Cię ignorowania. Nie chodzi o to, że się różnimy - jak widać w licznych dyskusjach, różnię się z wieloma osobami, co nie przeszkadza mi z nimi dalej dyskutować - tylko o styl, w jakim Ty się różnisz. Forum to możliwość brania udziału w dyskusji, nie obowiązek wysłuchiwania czyichś tyrad, do urzygu pełnych sarkazmu, impertynencji itp.
I znów szerokim lukiem omijasz istotę analogii. Wcześniej pisałeś coś w stylu, że Włosi nigdy by nie zdecydowali się zburzyć Koloseum, teraz piszesz coś o sposobie ominięcia, gdy tymczasem chodzi o Twój koronny argument, czyli "wybór środowiska lokalnego". Otóż tak jak w przypadku Koloseum, tak i w przypadku Rospudy mamy do czynienia z dobrem o zasięgu i wartości większej niż lokalna, więc i decyzje o istnieniu lub nieistnieniu takich dóbr nie leżą w gestii li tylko lokalnej społeczności.
mad napisał/a | Nie wiem, nie znam się... |
Może więc zgodzisz się ze mną, że warto zdać się na osąd wyższej instancji, komisji, trybunałów?...
ihan - 4 Września 2007, 21:04
mad, pisałam ci o endemitach. Sprawą dyskusyjną jest to, co jest ważniejsze. I na jakiej podstawie będziesz dokonywał wartościowania: o, o tym będzie decydować społeczność lokalna, ale o tym już nie? Hop: ktoś postanowi przeprowadzić drogę przez cmentarz, miejsce kultu itp., są to obiekty ważniejsze od całych ekosystemów? Przecież droga, to dobro dla lokalnej społeczności, wręcz konieczność.
mad - 4 Września 2007, 21:07
Sarkazm, impertynencja - sądzę, że w większym stopniu raczej ty [tzn. Gustaw] się nimi posługujesz. Ja staram się ciebie nie obrażać (bez wzajemności).
Gustaw G.Garuga napisał/a | Może więc zgodzisz się ze mną, że warto zdać się na osąd wyższej instancji, komisji, trybunałów?... |
Gdyby wśród tych trybunałów brano pod uwagę zdanie mieszkańców albo najlepiej gdyby sami mieszkańcy byli w trybunałach reprezentowani - jak najbardziej.
Co do Koloseum - po prostu jest to argument nieproporcjinalny, co chyba wykazałem, a zatem mało wartościowy. Jest to analogia, którą odrzucam. Swoją drogą ciekawe, czy zieloni pojechaliby przykuwać się do Koloseum? Jeśli byś pojechał to ja z tobą...
ihan, pokaż miasto, w którym nie zniszczono chociaż jednego cmentarza? Uczciwie napisałem, że są to sprawy trudne. Nie znam sposobu rozwiązania wielu problemów. Na obrzeżu mojego osiedla kilkanaście lat temu rozebrano cmentarz. Środowisko lokalne było podzielone, dyskusje trwały...
To nie jest tak, że skoro społeczność lokalna może się mylić, to zawsze rzeba odebrać jej prawo decydowania o sobie.
I odwrotnie: jeśli społeczność lokalna przeważnie ma rację, to również nie znaczy, że tylko ona może o wszystkim decydować.
Nie wrzucam argumentów do jednego worka. Przykład Koloseum mnie nie przekonuje, bo jest wyimaginowany; Rospudy przekonuje, bo słyszałem żal tamtych ludzi, widziałem jak wygląda ich życie, jak bardzo im zależy. Po prostu przekonali mnie.
Piech - 5 Września 2007, 07:53
Gustaw G.Garuga napisał/a | Forum to możliwość brania udziału w dyskusji, nie obowiązek wysłuchiwania czyichś tyrad, do urzygu pełnych sarkazmu, impertynencji itp. |
Nie wiem skąd wziąłeś te "tyrady..." Obserwacje mada zasługują na uwagę. A wartościowa dyskusja niekoniecznie musi wyglądać jak flaki z olejem.
Gustaw G.Garuga - 5 Września 2007, 19:08
Martva napisał/a | Gustaw G.Garuga napisał/a | Byłem niedawno na Wawelu |
I nic nie mówiłeś..!!?? |
A o czym tu mówić, toż to obowiązek każdego Polaka
Piechu, sposób przedstawiania owych obserwacji przez mada zwyczajnie mnie odrzuca. Ja dziękuję.
A tymczasem Komisja Europejska i Trybunał Sprawiedliwości pewnie nakażą rozbiórkę drogi zagrażającej rysiowi iberyjskiemu.
mad - 9 Września 2007, 00:45
Dzięki, Piech, za wsparcie. Widzę, że już Ci się za to dostało
ihan - 9 Września 2007, 08:15
Jasne mad, na forum istnieje tajny układ skupiający przeciwników mada i Piecha, zwany PimPuś, którzy na tajnych spotkaniach ustalają dalekosiężne plany działania.
Słowik - 9 Września 2007, 15:54
The Greater Good! The Greater Good!
mad - 10 Września 2007, 20:30
ihan napisał/a | Jasne mad, na forum istnieje tajny układ skupiający przeciwników mada i Piecha, zwany PimPuś, którzy na tajnych spotkaniach ustalają dalekosiężne plany działania. |
Wszystkiemu winni cykliści. To przecież dla nich miała powstać obwodnica.
mad - 19 Września 2007, 20:49
Nasi zieloni nie sa tak spektakularni:
http://wiadomosci.wp.pl/w...43&ticaid=147e5
Haletha - 20 Września 2007, 09:04
Za to kiedyś też żyli bez papieru toaletowego;)
mad - 20 Września 2007, 18:54
A zwłaszcza bez obwodnic. Teraz się wszystkim w głowach poprzewracało od tego postępu
dalambert - 30 Października 2007, 16:00
Ekoterroryści obudźcie sie kandyat na ministra środowiska z PO oświadczył,że nie zmieni przebiegu obwodnicy Augustowa i będzie budowal jak najszybciej.
No i po wyborach, he, he, he,
Martva - 30 Października 2007, 16:44
To mam nadzieję że pozostanie tylko kandydatem.
BTW z PO? przecież środowisko miał dostać PSL?
Wajrak o teście dla rządu
WSA wstrzymuje budowę
mad - 30 Października 2007, 16:46
Coś Ty, Martva?
Środowisko dla PO, a gospodarka dla PSL. Chyba logiczne, nie?
Martva - 30 Października 2007, 16:53
PSL chciało rolnictwo, środowisko i coś jeszcze, w każdym razie środowisko na 100%.
A ja bym chciała żeby wreszcie znalazł sie tam ktoś kompetentny i zaczął chronić przyrodę. Chyba mam za duże zachcianki
Rafał - 31 Października 2007, 11:13
Przeczytałem Wajraka. Jest to taki gatunek prowokatora - mieszacza; powie czasem prawdę, czasem półprawdę, ale najważniejsze jest to, czego nie powie (a że wie to jest pewne - bo to wiedza z eko-przedszkola). Do czytania jego wypowiedzi ze zrozumieniem potrzebny jest komentarz. W przeciwnym razie jeszcze ktoś gotów pomysleć, że gośc ten ma szczytne cele i jasne intencje. Im więcej go czytam, tym w czarniejszych kolorach go widzę. Jest dla mnie kompletnie niewiarygodny i nie mam zielonego pojęcia o co mu może chodzić. Ale po kolei:
Cytat | We Francji, jak i w innych cywilizowanych państwach wszyscy rozumieją, że ochrona środowiska jest ważnym narzędziem polityki. Powodów jest kilka. Pierwszy - społeczeństwo jest niezwykle wyczulone na ten temat. Drugi to konieczność ograniczenia zniszczeń w środowisku, bo koszty później ponoszone przez gospodarkę i społeczeństwo są ogromne. | Francji akurat najbardziej chodzi o te koszty. Do tego stopnia, że uznała iż energia pochodząca z elektrowni atomowych jest energią odnawialną - tzw."zieloną" i w związku z tym wyslizgać się chce z kwot emisji CO (udział energii atomowej "odnawialnej" w całości produkowanej energii we Francji przekracza 60%). Gdyby w Polsce miała miejsce taka luksusowa sytuacja też byśmy dołączyli zdaniem Wajraka do grona cywilizowanych państw. Ciekawe tylko co się stanie jeśli francuska koncepcja zaklasyfikowania energetyki jądrowej do źródeł odnawialnych padnie.
Cytat | Tymczasem polscy politycy zwykli to lekceważyć. Przegrywa na tym Polska, nie tylko przez to, że niszczone jest nasze środowisko, tracimy też sojuszników w ważnych dla nas sprawach politycznych. | Ochrona środowiska jest elementem polityki międzynarodowej - niestety Panie Wajrak, to wszystko się łączy i zazębia, prosze nie mieszać swoich kompleksów do polityki.
Cytat | Nasza klasa polityczna tego nie rozumie. W przygotowanym na wybory programie Platformy nie ma rozdziału ochrona środowiska. Partię, która o tym zapomina, trudno nazwać nowoczesną. | zacytuję odpowiednio:
Cytat | Po przedterminowych wyborach 21 października 2007 roku wygranych przez PO pojawiła sie możliwość uruchomienia Narodowego Programu Wielkiej Budowy. Jeden z jego punktów określa przebieg Via Baltica przez Łomżę i Ełk. Jeden z autorów programu inż. Jan Jakiel mówi, że Ani Białystok, ani Augustów na tym nie ucierpią. Do Białegostoku dojedziemy drogą ekspresową [...]. W Augustowie natężenie ruchu zmaleje o 67 proc., bo kierowcy będą wybierać wariant albo przez Łomżę, albo przez Białystok. A miasto i tak dostanie obwodnicę, tyle że inaczej poprowadzoną. | - a ten kłamczuszek nadal swoje i swoje.
Cytat | Polska np. próbuje blokować budowę gazociągu północnego, wskazując na zagrożenia dla bałtyckiego środowiska. | Wajrakowska głupota czy obłudne wyrachowanie? Blokada budowy gazociągu jest argumentowana względami bezpieczeństwa energetycznego i gospodarczego - wskazanie zagrożenia środowiskowego jest jedną z metod osiągania celu.
Cytat | Ale jednocześnie rząd Kaczyńskiego uparł się, by rozjechać buldożerami unikalne na skalę europejską bagna Rospudy, zwleka z wyznaczeniem obszarów Natura 2000, łamie limity połowowe dorsza na Bałtyku. | Coraz więcej głosów w krajach cywilizowanych* podnosi się z krytyką formuły obszarów Natura 2000 i prawdopodobnie dojdzie do istotnych zmian.
Cytat | Weźmy jeszcze raz przykład Rospudy. Żeby mieszkańcy Augustowa mieli obwodnicę i żeby bagna ocalały, potrzebna jest współpraca ministrów środowiska, infrastruktury i rozwoju regionalnego oraz MSZ, by przekonał Komisję Europejską do wycofania pozwu przeciwko Polsce i wsparł ze środków unijnych nową trasę obwodnicy. | Nigdy, ale to nigdy nie było opcji, aby budowa była finansowana ze środków unijnych. Dopiero od niedawna pojawiła się taka możliwośc - był wniosek w tej sprawie z parlamentu europejskiego do KE - ale z jakim skutkiem - nie wiadomo.
Cytat | W Trybunale Sprawiedliwości mamy też sprawy o brak wystarczającej ilości obszarów Natura 2000, trwa też spór z Komisją Europejską o limity emisji dwutlenku węgla - zdaniem Polski komisja przyznała nam je zbyt małe i nasz przemysł nie będzie się mógł rozwijać, wreszcie sprawę dorsza.
Jak twierdzą eksperci, wszystkie przegramy. Dla przyszłego rządu i ministra środowiska załagodzenie tych konfliktów powinno być priorytetem. Przegrana to nie tylko nadszarpnięty wizerunek, ale również poważne straty finansowe. Mamy już kilkaset milionów euro wstrzymanych płatności na drogi i kolej, bo nie wyznaczyliśmy obszarów Natura 2000. | Kwoty emisji CO2 to jest skandal - żaden kraj nie obniżył emisji o tyle co Polska. Zamiast uznania wysiłku mamy nakaz obniżenia emisji grubo poniżej naszych możliwości.
Cytat | Testem na to, jaki będzie nowy rząd jest sprawa Rospudy. Z jednej strony mamy deklaracje posłów Tadeusza Jarmuziewicza z PO i Stanisława Żelichowskiego z PSL, że Rospuda będzie uratowana i drogę trzeba prowadzić inaczej. Ale z drugiej strony PO wprowadziła do Sejmu Leszka Cieślika, burmistrza Augustowa, słynącego z tego, że walczy o obwodnicę w najgorszym dla przyrody wariancie. |
Tak to bardzo źle, że PO wprowadziło kolejnego posła do sejmu, zła PO, zła
Cytat | Każdy z dużych krajów Unii ma to coś. Hiszpania - turystykę, Francja - rolnictwo, Niemcy - przemysł. My możemy mieć środowisko i przyrodę. To może być polska szansa. Mam nadzieję, że jej nie stracimy. Bo od tego zależy ranga Polski w Unii i jakość życia tu w kraju. | Tu powiedzial prawdę, ciekawe czy się zapomniał czy się pomylił
NURS - 31 Października 2007, 12:02
Ile milionów ludzi wyżyje ze środowiska?
dalambert - 31 Października 2007, 16:05
NURS napisał/a | Ile milionów ludzi wyżyje ze środowiska? |
I rolnicy, il etnicy, sklepikarze i kramarzei i wioslarze i żaglarze, a przedewszystkim ochroniarze , ekolodzy i obrońcy schabowego i kiciusów co to walczą z hodowaniem zwierzątek na futerka, a kasę biorą od potwornie trucicielskich producentów sztucznych futer we Francji.
oj z ochrony środowiska nie jeden żyje i to nieźle takie to szlachetne czasy mamy...
Broń Pipciucha Rańtucha lacińske nazwa Psekentus Ekologicus a Europejczykiem będziesz na schwał,ł,ł,ł uuuuuuuu
mad - 31 Października 2007, 16:34
E tam, biadolicie. Pokażcie jakąkolwiek dziedzinę życia, z której nikt nie "żyje"? Funkcjonujemy głównie na zasadzie wąskich specjalizacji, z których trzeba jakoś "żyć". Nie wiem, czy to dobrze czy źle. Stwierdzam tylko fakt
Piech - 2 Listopada 2007, 11:48
Bez technologii, na którą tak lubimy psioczyć, Ziemia mogłaby wyżywić ok. 10% obecnej populacji.
mad - 2 Listopada 2007, 13:40
Nie wiem, skąd wziąłeś takie dane, ale mnie one raczej przekonują. Inna sprawa, że gdyby nie technologia, żylibyśmy krócej, wśród personelu zaludniającego Ziemię byłaby większa rotacja, zatem może jakoś dałoby radę wyżyć w grotach i na drzewach.
Tequilla - 2 Listopada 2007, 14:22
Odwracacie trochę kota ogonem. To naprawdę da się pogodzić. Czy zawsze musi być,że po jednej stronie ekologia, a po drugiej cywilizacja? Chyba tylko u nas tak się to widzi.
mad - 10 Listopada 2007, 00:13
Tequilla napisał/a | Czy zawsze musi być,że po jednej stronie ekologia, a po drugiej cywilizacja? |
Musi. Adaptacja prawa Murphy`ego: Jęśli może dojść do konfliktu, to na pewno dojdzie
Tequilla - 10 Listopada 2007, 15:04
lub jeszcze bardziej szczegółowa wersja: jeśli można gdzieś skonfrontować społeczność lokalną z ekologami to na pewno taka konfrontacja nastąpi
Martva - 10 Listopada 2007, 15:32
Kto w końcu będzie ministrem środowiska, już wiadomo co za jeden?
Easy - 10 Listopada 2007, 15:38
Wciąż nieobsadzone są trzy resorty - rozwoju regionalnego, pracy oraz środowiska.
Ten ostatni przypadnie najprawdopodobniej Platformie, której kandydatem jest prof. Maciej Nowicki, szef tego resortu w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i Jana Krzysztofa Bieleckiego
Źródło dziennik.pl
Martva - 10 Listopada 2007, 15:44
To jest ten, którego chcieli wygryźć z ekofunduszu, czy mi się mylą sprawy?
Edit: sprawdziłam, ten
May - 10 Grudnia 2007, 19:07
Pewnie i tak wszyscy juz wiecie:
http://wiadomosci.gazeta....69,4747661.html
no i dobrze, szkoda tylko, ze tak pozno, mozna bylo sporo zaoszczedzic podejmujac ta decyzje przed rozpoczeciem robot.
Rafał - 11 Grudnia 2007, 08:22
Ale niestety WSA nie rozpatruje spraw pod kątem merytorycznym i z pewnościa nie oceniał słuszności takiego a nie innego przebiegu drogi, lecz mógł jedynie badać zgodność procedur i wydanych decyzji z obowiązującym prawem. Badanie formalne (formalno-prawne), a nie merytoryczne. Bywało, że WSA (NSA wcześniej) uchylając decyzje wskazywał na jeszcze ostrzejszą konieczność stosowania jakichś tam przepisów. Trochę za wsześnie na entuzjazm.
|
|
|