NURS - 16 Marca 2007, 10:29 Ta, nie tylko wraca stare, ale idzie nowe 
Ktos ma nową Politykę, polecam artykuł ze str 46. Jesli zastanawiacie się, w jaki sposób nastąpi definitywny koniec pism takich, jak SF, NF i innych, to poczytajcie. Zostana tylko niemiaszki ze swoimi bildzeitungowymi mutacjami dla kretynów. hrabek - 16 Marca 2007, 10:30 A mozesz przyblizyc o co chodzi? Nie kazdy ma Polityke pod reka. NURS - 16 Marca 2007, 10:42 Projekt nowych rozwiazań z VAT dla pism i ksiażek. Prosto mówiąc, mamy płacić vat od wydrukowanego nakładu, a nie od sprzedanego. oczywiście zwroty nastapią w ciągu 70 dni, bo państwo nie kradnie. Tyle, że to wyglada tak. Pismo idzie do sprzedaży - wystawiamy fakturę (dzisiaj dowód dostawy), i do 30 dni trzeba zapłacić vat od całości, planuja zeby to bylo na maksa, czyli może byc i 22%. No to liczmy, 15k x8 zł 120kx17% (vat w dół liczony) czyli ok 20 tyś trzeba zapłacić. Teraz miesiac trwa sprzedaż, potem odpowiednio nawet do 45 dni okres rozliczania, ale niech bedzie, ze srednio 30. czyli płace dwa kolejne VAT po 20 tys, zanim dostane roliczenie z pierwszego. teraz wysyłam korekte, i zgłaszam do skarbówki, a ta ma 70 dni na zwrot (po 30 do okresu rozliczeniowego korekty co daje 100 dni). Czyli, żeby wydawac SFFH bedę musial wplacic panstwu ok 120-150 tys zł. co przy ok 30 tys obrotu na numerze oznacza, ze w dniu wejscia w zycie tej ustawy, konczymy nasza działalnośc nieodwołalnie. Pomijam, ze cena musialaby wzrosnac o kolejne 15% z tytułu samego tylko wzrostu VAT. Fajne, nie? Słowik - 16 Marca 2007, 10:44 O *beep*. EDIT: a co wg ustawodawcy przemawia za takim posunięciem? Adashi - 16 Marca 2007, 10:45 ale chyba ktoś się postawi jakiś związek wydawców prasy czy coś 
NURS - 16 Marca 2007, 10:46 to jeden z kilku pomyslów, które w sumie zalatwia czytelnictwo skuteczniej niż hitler pewna nację znaną z zamiłowania do czosnku. NURS - 16 Marca 2007, 10:47
Postaw się w sytuacji niemieckich koncernów. Po co wydawac miliony eurasów na walke z konkurencja, jak rząd sam wyczyści rynek. hrabek - 16 Marca 2007, 10:47 Slusznie, prawisz, Slowiku. Jestem w szoku. Czy ktos sie zna na prawie podatkowym i moze mnie jakos uspokoic? Rozumiem, ze to tylko projekt jest i jeszcze nie wiadomo czy i kiedy wejdzie, tak? Rafał - 16 Marca 2007, 10:48 Potrzebujesz na gwałt wsciekle dobrą księgową. Zacznij się rozglądać, kiedyś miałem znajomego - syna księgowej z Art-B, ale chyba w Indonezji siedzi. Adashi - 16 Marca 2007, 10:48 W takim razie co możemy zrobić, bo coś trzeba zrobić. hrabek - 16 Marca 2007, 10:52 W zasadzie nawet nie mozemy kupowac po dwa egzemplarze, bo od tego to tylko VAT wzrosnie. Nurs chyba powinien zalozyc skarbonke jakas, zebysmy mogli dotacje przekazywac, zeby na zaplate VATu bylo. Piech - 16 Marca 2007, 10:54 Czy to jest konstytucyjne? Bo idea VATu jest chyba taka, że płaci się go przy sprzedaży. Adashi - 16 Marca 2007, 10:55 Szesnastki mam dwa egzemplarze, a co 
NURS - 16 Marca 2007, 10:56 Piechu, własnie o to idzie, chca nas przymusić do sprzedawania wydrukowanego nakładu. Rafał - 16 Marca 2007, 10:59 Vat się płaci od fv, logika przy vacie wysiada. W praktyce nie jest to żadne value added. Jak pisałem księgowa na gwałt potrzebna. Na pewno jest 99 możliwości wykręcenia się sianem. Prasa religijna nie jest zwolniona? No to wydwaj gazetkę jakiegoś wyznania, zerejestruj swój kościół w stanach jak ten idiota którego chyba miesiąc temu gdzieś linkowałem (znalezione w sieci chyba) i voila. 98 innych sposobów musisz wymyśleć sam a najlepiej z księgową. NURS - 16 Marca 2007, 11:03 tu tylko jakieś zwolnienie z VAT ratuje sytuacje, bo system, jak go sobie od wczoraj przemyślałem, to furtki normalnej nie ma. Zastanawia mnie jaki idiota to wymysla. Już ten system, który mamy, powoduje, że lawinowo narasta VAT do zwrotu (a terminy od 60 do 180 dni mają złodzie... tralalala, alez skąd perfumerię szambem nazywac, gdzieżbym smiał
Rafał - 16 Marca 2007, 11:06
przeciż pisze:
Piech - 16 Marca 2007, 11:06
Nie zapomnij przycisnąć NURSa o trzy gratisowe numery autorskie. Kruk Siwy - 16 Marca 2007, 11:08 Adashi, powodzenia w przyciskaniu! Mam nadzieję, żeś duży chłop. Rafał - 16 Marca 2007, 11:12 Przypomniałem sobie. W którymś nr Ciepłownika Polskiego (albo instalatora, albo czegoś w tym guście) było zamieszczone opowiadanie fantastyczne!!! Po pierwsze na pewno nie masz tego w Nautiliusie, po drugie jak w ściśle branżowych pisemkach można drukować fantastykę, to nie jest źle. NURS - 16 Marca 2007, 11:19
Dwa Piechu, dwa Zawsze były dwa.
Rafał, wiesz, jakoś nie bardzo widzę stosowanie takich numerów. NURS - 16 Marca 2007, 11:19 Rafał, ciepłownika tez przykręcą, nie bój
Adashi - 16 Marca 2007, 11:25
Nie zamierzam męczyć NURSa, jak wyśle egzemplarze autorskie to fajnie, będę się cieszył, a jak nie, to nic takiego mi się nie stanie.
Ułomkiem nie jestem  184 cm wzrostu
Bo w sumie Vat w polskim wydaniu to nie do końca jest podatek od wartości dodanej, ale co robimy, pamiętam że chyba MiM chciała się kiedyś załapać na zwolnienie podpinając się pod prasę hobbystyczną czy coś i się nie udało. Bo rozumiem, że wielkości drukowanego nakładu nie da się oficjalnie zaniżyć
NURS - 16 Marca 2007, 11:33 Generalnie to na wysokośc chyba da się złapac, zresztą co za problem ściąć trochę. ale z tego co wiem, to ci sami, co narzucaja daja zwolnienia, więc umówmy sie, nie po to to robia, żeby potem ludzi ratowac. aqulka - 19 Marca 2007, 15:04
eeee Ministerka Finansów? znana z miłosci do twórców wszelakich? NURS - 19 Marca 2007, 20:03 Tfu... rca ją zatem pozdrawia! mad - 19 Marca 2007, 20:26
?????? 
NURS - 19 Marca 2007, 20:52 Proste, mad. Niemcy mają kasy tyle, żeby wypłacać VAT na milionowe nakłady (BTW wiekszośc tytułów kolorowych posiada takie budżety reklamowe, że nie musi nic sprzedać, żeby zarobić). Firmy takie jak moja, nawet sporo wieksze, ale bez ogromnego zaplecza, albo pojda w kredyty, albo polegną w przedbiegach, a klient zostanie i weźmie to, co będzie. wystarczy nie przeszkadzać. mad - 20 Marca 2007, 00:09 Na barykady ludu czytający miast i wsi !!! W najczarniejszych snach nie myślałem, że taka groźba stanie się realna - ze strony bądź co bądź konserwatywnego rządu. Pamiętancie nieszczęsne "Fantasy"? Chyba też Niemcy to wydawali - padło szybko. Może więc wszystko rozejdzie się po kościach. Chyba, że łapówki poszły w ruch. Ups, to znaczy lobbowanie zadziałało. NURS - 20 Marca 2007, 01:20 Mam nadzieję, mam nadzieję... |
||||||||||||||||||||||||||
