NURS - 15 Marca 2007, 14:53 Don Ramon, nie da się, bo byś musaił do wszystkich pisać, z którymi pracowałeś. IMO to musi być skanalizowane umowami o pracę. Zreszta jaki problem, zapytaj twojego oficera prowadzącego, on musi wiedzieć 
Rafał - 15 Marca 2007, 14:55 Pewnie treść oświadczenia będzie drukowana do znudzenia w prasie, zawiśnie na stronach internetowych itd. Jak spłynie do IPN one milon papierzysk, to tak się zatkną, że nic innego przez 100 robić nie będą tylko pływać po tych papierkach. Rafał - 15 Marca 2007, 14:57
Konsekwencją niezłożenia bądź złożenia nieprawdziwego oświadczenia jest rozwiązanie stosunku pracy. Masz jakieś stosunki zawiązane z Robertem? Insza kwestia to samolustracja. Nie jestem do końca pewny, ale będziesz musiał sam na siebie donieść. Inaczej ktoś może ci zakazać pisania przez 10 lat (przynajmniej jako dziennikarz pod własnym nazwiskiem). NURS - 15 Marca 2007, 14:58 akurat, oni maja wytypowane kilkadziesiąt nazwisk do uwalenia i zobaczysz, od razu się zacznie jazda. trzeba przecież odwrócic uwagę od księży i swoich. dochnal powoli przestaje byc wiarygodny. a słowik tez juz nie spiewa, jak dawniej. Romek P. - 15 Marca 2007, 14:59
Pozwolę sobie powiedzieć, że nie. Bo w ustawie jest, że wszyscy dziennikarze - nie ma że etatowi. Definicja dziennikarza jest w tym śmieciu nieostra. Nie będę się mądrzyć, ale na pewno nie masz racji w tym względzie, Robert, bo parę rozmów widziałem, parę artykułów przeczytałem. I owszem, wątek dublujących się oświadczeń, których do IPN przyjdzie tryliard, też się pojawiał 
hjeniu - 15 Marca 2007, 15:06 NURS tutaj -> http://www.bs.net.pl/?dzial=00061&strona=00359 możesz sobie ściągnąć tekst tego wiekopomnego dzieła, jak się przedrzesz przez ten bełkot będziesz wiedział wszystko, także kto zostanie uwalony 
NURS - 15 Marca 2007, 15:06 No, ale jak ustalić, do kogo masz wysyłać te kwity. Nie byłeś nigdy moim pracownikiem, więc niby dlaczego miałbym brać od ciebie oświadczenie. Zresztą o ile dobrz pamiętam, to jest spór o definicje zawodu dziennikarza. możesz się nie lapac z definicji. Romek P. - 15 Marca 2007, 15:13 Widzisz. I dochodzimy do tego, że ty masz opory, ja mam opory, ale jak jakiś pan z Kaczorlandii zauważy w twoim piśmie tekst fantastyczny nieprzychylny i aluzyjny, to stwierdzi, że obaj żeśmy nie dopełniliśmy po czym se z wyżyn władzy zinterpretuje pojęcie "dziennnikarz", jak mu wygodnie
Stąd i cały krzyk. NURS - 15 Marca 2007, 15:20 Nie dałem rady. to bełkot chorego w malignie. sprawdziłem odnośnie w prawie prasowym. Zapis jest tak sformułowany (o byciu dziennikarzem), że łapie się ciocia, która podrzuci temat do artykułu. Romek P. - 15 Marca 2007, 15:25 Ta je, panie Robercie, i dlatego mowa o 700 000 - 2 000 000 osob podlegających obowiązkowi lustracyjnemu. NURS - 15 Marca 2007, 15:28 Trzebaby sprawdzic, czy jest taka opcja w tej ustawie, że masz prawo zwrócić sie przed zlustrowaniem z pytaniem do IPN, w kwestii rozstrzygniecia niejasności. bo tak sobie gdybam, że gdyby istniala taka opcja, to iPN musi odpowiedziec, zanim im wyslesz deklarację a 1mln odpowiedzi to zabawa na najbliższe 100 tys lat. merula - 15 Marca 2007, 15:32 podobno blogerzy to tyż dziennikarze. I pisacze forumowi być może nawet też. Najpierw to ich o datę urodzenia zapytaj, to nieco ogranicza zbiór delikwentów do lustracji. Jeśli nawet przyjmie się niezwykle szeroką definicje dziennikarza, to już mogę z ulgą skonstatować, ze nie podpadam z uwagi na kwalifikację wiekową. Uff...
NURS - 15 Marca 2007, 15:38 Ja generalnie problemu nie mam, bo raptem 5 osob mi wpadnie do zlustrowania nawet w tej najszerszej wersji. Jesli dzejes to czyta, to może on przerył to badziewo i wie, czy delikwent moze wystapić z pytaniem do IPN, i czy okres oczekiwania na odpowiedz, nie jest usprawiedliwieniem przy spoznieniu. bo to moze skończyc raz na dobre całą tę hucpę. na milion listów nie odpowiedza, żeby się zesrali. Kruk Siwy - 15 Marca 2007, 15:38 merula, a ja podpadam i bardzo mnie to cieszy. Każdy nie lustrowany nie będący TW albo inszym komuchem będzie passe. Bo w kraju tylko dwóch nie podpada. Zgadnij którzy to. NURS - 15 Marca 2007, 15:41 Ja i ty? Kruk Siwy - 15 Marca 2007, 15:42 Ja mam w dowodzie wpisany wzrost wysoki. Hehehe. Ci idealni są mniejsi o jakieś pół metra. Co do Ciebie hm... Drogi Dzienniczku... NURS - 15 Marca 2007, 15:45 Panie majorze Dzienniczku, jeśli juz się do mnie zwracacie Kruk. Juz my was znamy, zaanazowany, zawsze na pierwszej linii, czujny. Nawet ten pseudonim, jakże chytrze zawoalowana alegoria dla WRONy. 
merula - 15 Marca 2007, 15:46 Kruku to przyjedź do mnie, juz my cię zlustrujemy, od stóp do głów 
NURS - 15 Marca 2007, 15:47 Nie jedź, na alasce zimno a widzę, że każą ci sie rozbierać. wiesz do głów.. Kruk Siwy - 15 Marca 2007, 15:48 Łza w oku komuszym... nareszcie ktoś docenił. Do piersi jedynie słusznej przytulił. Po tylu latach. Ślę te raporty i ślę... a reakcji żadnej. Co tam u Was w centrali? Kruk Siwy - 15 Marca 2007, 15:50 merula, hm. Daleko nie mam, chętnie. Tylko... przełożony (kryptonim monsz) nie będzie miał pretensji. Od stóp - do głów - rozmarzyłem się. Taaaka lustracja! NURS - 15 Marca 2007, 15:51 Po staremu, przechodzimy ze WSI do miast. Jest jeszcze pare wolnych miejsc w autobusach do CBA i kancelarii premiera, wiecie, towarzysz "Kotek" zawsze o nas pamietal, nawet za czasów, jak Bolek był prezydentem. Kruk Siwy - 15 Marca 2007, 15:55 To ja ten tego (Kruk trzaska kopytami) natychmiast przystępuję do pisania. Jako centrala zleciła - pisze właśnie raport o takim jednym co to ma wiele pseudonimów. Barbarzyńca jakich mało... Ku chwale jednie słusznych służb. Odmeldowuje się Panie Majorze... eee towarzyszu to jednak brzmiało... ech żyźń proklataja. Słowik - 15 Marca 2007, 15:58 Uff, dobrze, że do Holery nic nie napisałem. NURS - 15 Marca 2007, 16:17 Już wy słowik będziecie spiewali jak ptaszek! Zaraz, wy to Spiewaliście, jak wam zagrali. Razem z Masą! Słowik - 15 Marca 2007, 16:23 Jak ptaszek, to by było za proste
Najciemniej niby pod latarnią, a tu mnie rozszyfrowali... NURS - 15 Marca 2007, 16:32 Bo my ze spalonych WSI, wszystko wiemy. Kurczaki, ten kraj faktycznie idzie ku lepszemu, w zyciu bym nie przypuszczał, że mnie jakies popaprańce i psychole każą bumagi o własnym niezaleganiu z czystością sumienia pisać. Agi - 15 Marca 2007, 16:40 Jak nie napiszę, że nie pisałam, to z urzędu robotę stacę 
NURS - 15 Marca 2007, 22:56 Niezły burdel, własnie o tym u Lisa rozmawiają. Zdaje się, że ta ustawa to kolejne arcydzieło zespołu im Downa. Nie obrażając czcigodnych osób cierpiacych na tę chorobę. Jako rednacz miałbym obowiązek przyjąc oswiadczenia lustracyjne od wszystkich piszących juz dzisiaj, czyli w dziennikach setki ludzi juz złamało prawo
I piękny argument, że zagraniczni autorzy tez musza byc lustrowani, po prostu bajka. Ziemniak - 16 Marca 2007, 09:46 Wraca stare
|
||||||||||||
