To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst numeru 12

NURS - 16 Listopada 2006, 21:53

to JP2 odmienił oblicze religii? ?
no i z ta Afryka to troche nie tak wyszło :-)
Jak na proroka oczywiście.

Taclem - 16 Listopada 2006, 21:58

JP2 odmienił oblicze. To dobre sformułowanie, bo zmienił nieco wizerunek Kościoła "na zewnątrz".
NURS - 16 Listopada 2006, 21:59

Fasadowo, być może, ale tak naprawdę nic się nie zmieniło, prócz niego. IMO. koniec offtopu, gdyby co mozemy pogawędzić w innym wątku.
Homer - 17 Listopada 2006, 01:30

Angelus napisał/a

Verne byl mistrzem w tej materii, nauka i wynalazki sa wszak najwazniejszymi tematami jego tworczosci a jest to niepodwarzalnie literatura fantastyczna


W tym kontekście i owszem.
Albion - 17 Listopada 2006, 08:15

Twardoch - Rondo na maszynę do pisania, papier i ołówek - fajnie napisane i niźle pokręcone - punkt. :wink:

Komuda - Jeruzalem - lubię takie klimaty - punkt :mrgreen:

Pozostałe na wyższym, lub niższym poziomie, ale w sumie też miło się czytało.
Tyle.

NURS - 17 Listopada 2006, 11:21

dzieki, Albion. Who's next?
Pablos - 18 Listopada 2006, 09:44

Ani jednego kiepskiego tekstu, to mi się podoba! Ani jednego zwalającego z nóg, szkoda... Głosy dwa idą do Twardocha (dżizus, takie pisanie o niczem i o wszystkiem lubię) oraz do Gacka (co dziwne, bo horrorów nie czytam, bo się boję...). Ironia losu Lewgowda też jest pikna, byłby trzeci głos. Reszta na poziomie przeciętnym (jak na mój gust).
NURS - 18 Listopada 2006, 11:53

Dzieki Pablos, ktoś coś ma do dodania?
elam - 18 Listopada 2006, 15:27

ja chcialabym dodac, ze przeczytalam juz numer 13ty dzisiaj w pociagu, a tu nie ma gdzie oceniac i glosowac :)
NURS - 18 Listopada 2006, 17:15

prosisz, masz :-)
Janus - 18 Listopada 2006, 18:08

Twardoch, Twardoch, Twardoch. PUNKT, PUNKT, PUNKT !!! Leje na to czy to jest fantastyka, czy nie. Jest świetne. Będę do niego wracał wiele razy. Czytanie takiego tekstu można porównac tylko do podziwiania gotyckich katedr i do smakowania najwyborniejszej whisky. Szczegóły, smaki, aromaty, detale i posmaki spojone w harmonijną całośc. A wszystko podane w FORMIE. Nie znajduje słów uznania.

Szydzisz. Punkt. Mam kotkę, więc puentę odgadłem dość szybko. Za wierne oddanie kociej natury i zachowań.

Komuda. Niewiele brakło do punktu. Fabuła skomplikowana jak budowa cepa. Warsztat bez zarzutu.

Z reszty wsopmnę tylko jeszcze Lewgowda. Straszna kiła. Coś w tym stylu znalazłem kiedyś w zeszycie do polskiego z gimnazjum, ocenione na piątkę. Miało tytuł "Człowiek przyszłości" i było podobnie łopatologiczne jak Ironia Losu. Będziesz się wstydził tego debiutu.

Pozdrawiam,
Janus.

Pablos - 18 Listopada 2006, 19:22

Cytat
Z reszty wsopmnę tylko jeszcze Lewgowda. Straszna kiła. Coś w tym stylu znalazłem kiedyś w zeszycie do polskiego z gimnazjum, ocenione na piątkę. Miało tytuł Człowiek przyszłości i było podobnie łopatologiczne jak Ironia Losu. Będziesz się wstydził tego debiutu.


Ha, jaki tam zaraz powód do wstydu... Dobre było, bardzo życiowe: budujemy, budujemy tylko po to, żeby na końcu ktoś przyszedł i nam zepsuł :) Można lubić takie teksty. Taka właśnie jest ironia losu :wink:

NURS - 18 Listopada 2006, 19:57

Dzieki Janus. Spieszcie z głosami, bo koniec już bliski.
nerfin - 19 Listopada 2006, 02:16

To i ja sobie ocenię (dawno żem tego nie robił)

Jeruzalem
tekst numeru, co prawda schemat dość oklepany, ale ciekawie się czytało, fajna historia i język

Reklamacja
co to jest tak w ogóle?

Służba
jak to jest, że nie najgorzej się to czyta, ale ogólnie nudne. 0 fantastyki, ale przynajmniej fajna niespodzianka na końcu (myślałem, że będzie to duch), w sumie nic ciekawego

Mieszkanie z...
numer dwa numeru, fajny pomysł, choć momentami wykonanie gorsze, beznadziejne zakończenie. ogólnie całkiem przeciętny horrorek

Rondo na...
nie rozumiem wcześniejszych postów z cyklu "mówiłem, że trudne opko". opko jak opko, że zakręcone - no cóż, taka konwencja. czytało się nieźle, autor warsztat ma widać, tylko że nudne i 0 (słownie: zero) fantastyki - a to jest nie do przyjęcia, zwłaszcza że tekst długi, a takie jak dla mnie wypadają generalnie całkiem dobrze w SFFH. czyli zawód

Dotyk anioła
szkoda było czasu na czytanie

Pudełko z cegieł
kolejny horrorek, lecz słabszy fabularnie, imho, od poprzedniego, również zakończenie beznadziejne

Ironie losu
pomysł fajny, ale oceniam słabo, bo szort, a szortów nie lubię. to się rzeczywiście nadaje na powieść

Ogólne dwie refleksje:
1. słaby numer (słabszy imho był tylko niedawny nr 10)
2. czy autorzy (sory za generalizowanie) nie potrafią już pisać zakończeń? dla mnie zakończenie to gdzieś 30% oceny opka

pozdrawiam

NURS - 19 Listopada 2006, 13:03

Dzięki nerfin. ktoś coś dorzuci?
gorat - 19 Listopada 2006, 22:19

Jeruzalem - dobry tekst przypominający o czasach przodków. Tym lepszy, że przeczytałem wywiad z CF ;)
Reklamacja - mocny szort, choć temat raczej literacko - nie społecznie czy coś - oklepany; osobiście nie byłem w stanie poprawnie wywnioskować, co podlega reklamacji - dopiero adres firmy wyjaśnił.
Służba - kapitalny tekścik, tym bardziej że sam jestem służącym ;) :mrgreen:
"Mieszkanie z widokiem do wewnątrz" - co robi AAAAAAAA nad drugą stroną tego tekstu? Mocno mnie nie ruszyło, brakowało dopowiedzeń. Nie zauważyłem zecydowanie złych elementów.
Rondo na maszynę do pisdania, papier i ołówek - mając przed sobą całość mogę wywnioskować, że jest dobra. Rola Natalii mnie zadziwiła, a okręt pasażerski jako obóz karny dla zamożnych uciekających z krajów popełnienia przestępstwa... :bravo Reakcja na historyjkę o służbie w wojsku zadziwiająca - przyszło mi na myśl inne opowiadanie dziejące się mniej-więcej w tym czasie w Rosji (przynajmniej w części z przeszłości). Zadanie z "metapowieścią" zostało wykonane zgrabnie - wystarczyło przykroić do sensowniejszych rozmiarów :P Ogólnie... :bravo
Dotyk anioła - może jednak zdążą wprowadzić zakaz palenia na terenie prywanym, uh? Palaczy* nie cierpię, ale tak wyrafinowanych metod do ich likwidacji bym nie stosował :shock:
Pudełko z cegieł - wnerwiony właśnie zostałem z przyczyn pozaczytelniczych, więc temu opowiadaniu się oberwie z przyczyn pozamerytorycznych.
Ironia losu - no coś takiego bym nie wpadł myśląc o różnych katastrofach :P

*z petem w ręku

Do wyboru "Rondo...", "Służba" i "Jeruzalem". I nie wiem, które odrzucić :| Po przypomnieniu sobie o stosach kosztowności odrzucam "Służbę", na drugim miejscu zostawiam "Jeruzalem" i zwycięża "Rondo..." za wizję okrętu pasażerskiego jako obozu :bravo

NURS - 19 Listopada 2006, 22:46

Dzięki Goracie.
Czekam na nastepny głos!

Henryk Tur - 19 Listopada 2006, 23:27

Janus napisał/a
Twardoch, Twardoch, Twardoch. PUNKT, PUNKT, PUNKT !!! Leje na to czy to jest fantastyka, czy nie. Jest świetne. Będę do niego wracał wiele razy. Czytanie takiego tekstu można porównac tylko do podziwiania gotyckich katedr i do smakowania najwyborniejszej whisky. Szczegóły, smaki, aromaty, detale i posmaki spojone w harmonijną całośc. A wszystko podane w FORMIE. Nie znajduje słów uznania.

Szydzisz. Punkt. Mam kotkę, więc puentę odgadłem dość szybko. Za wierne oddanie kociej natury i zachowań.

Komuda. Niewiele brakło do punktu. Fabuła skomplikowana jak budowa cepa. Warsztat bez zarzutu.

Z reszty wsopmnę tylko jeszcze Lewgowda. Straszna kiła. Coś w tym stylu znalazłem kiedyś w zeszycie do polskiego z gimnazjum, ocenione na piątkę. Miało tytuł Człowiek przyszłości i było podobnie łopatologiczne jak Ironia Losu. Będziesz się wstydził tego debiutu.

Pozdrawiam,
Janus.

Janus, Ty to jesteś on czy ona? Bo symbol masz jak ona, a piszesz jak on :)

Janus - 20 Listopada 2006, 00:32

Henryk Tur,
Cytat

Janus, Ty to jesteś on czy ona? Bo symbol masz jak ona, a piszesz jak on :)


Ups, głupia sprawa :) Żeński rodzaj został mi przez nieuwagę po akcji ze zmianą avatarów. Dzięki za zwrócenie uwagi. Spieszę naprawiać :)

Pozdrawiam,
Janus.

gorat - 20 Listopada 2006, 20:27

W nocy przypomniało mi się, że strażnicy na statku wykazują się okrucieństwem, a zakatowani - na śmierć! - wracają. Czyżby zatem statek był piekłem, a Natalia... Szatanem?

I widzę, że tym razem się zasadniczo zgadzam z innymi.

NURS - 20 Listopada 2006, 20:47

tak, a propos braku fantastyki w tekście :-)
Nexus - 20 Listopada 2006, 23:19

Moje dwa głosy poszły na Gacka i Szydzisza. Zastanawiałem się nad Grepsem, ale jednak Gacek zaskoczył mnie zakończeniem. Zwodził do ostatniej linijki opowiadania.
Za horrorami nie ganiam, ale czasami któreś mi się spodoba. Tak też było w przypadku Szydzisza. Przyznam szczerze, że oczami wyobraźni widziałem pewną dzielnicę we Wrocławiu, kojarzącą mi się z otoczeniem opisanym w opowiadaniu.
Jacek Komuda napisał bardzo dobre opowiadanie. Świetny warsztat. Widać profesjonalistę :) Ale ja nie przepadam za okresem szlacheckim w Polsce i dlatego brak punktu. Może jakby to było średniowiecze?
"Rondo..." Twardocha mnie zmęczyło początkiem, a mniej więcej od połowy tekstu przeczuwałem zakończenie. Oryginalny pomysł na zwinięcie fabuły. Niczym literacka wstęga Mobiusa, ale gdyby było troszeczkę bardziej fantastyczne i mniej obyczajowe, to pewnie bym się skusił na punkt.
Numer ogólnie trochę jakby mniej fantastyczny. Może to wpływ okładki? :wink:

Mały postulat na koniec. Czy można pokazać ile czasu zostało do końca głosowania *przed* oddaniem głosów?

Edit: Coś się pokopało przy wysyłaniu. Czy można wykasować tego posta powyżej?
Edit2: NURS skasował nie tego posta co trzeba :D Na szczęście cofnięcie w czasie uratowało tekst.

NURS - 20 Listopada 2006, 23:23

Dzięki, Nexusie. Kto nastepny?
R2R - 20 Listopada 2006, 23:24

Jak kramik jeszcze nie zamknięty, to i ja dwa głosy dorzucę:
Jeruzalem - za klimat, sentyment do tradycji i historii
Rondo na maszynę... - za zakręcenie.

Ja też ponarzekam, momentami czytając ten numer myślałem czy przypadkiem się nie pomyliłem, jakoś mało było fantastyki.

dzejes - 20 Listopada 2006, 23:54

Przepraszam, że tu, ale

Cytat
Gorat: dzejes, kocham Cię!


OMGWTF?!?!!!

NURS - 21 Listopada 2006, 00:07

Dzięki R2R.
fuj dzejes :-(

hrabek - 21 Listopada 2006, 07:22

dzejes: gorat sobie skrypta napisal, ktory pokazuje forumowiczowi, ze gorat go kocha. Mi pokazuje, ze mnie kocha. Kiedys Logan mial cos podobnego wstawione w podpis.
Henryk Tur - 21 Listopada 2006, 10:23

Gorat się kochliwy zrobił :P
Iscariote - 21 Listopada 2006, 21:44

hmm a ja zagłosowałem sobie na Ironię losu..
z proatej przyczyny.. bo to moje wypociny były :P

A co do nazwiska to jak najbardziej takie mam. Oryginalne :roll:

Słowik - 21 Listopada 2006, 21:48

O proszę :D
No to do wynocha MiMów :D



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group