To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Konwenty dawno minione - Falkon 2006

Ixolite - 17 Listopada 2006, 09:39

No, bawta się tam wiara dobrze, tylko grzeczni być! :mrgreen:
Kruk Siwy - 17 Listopada 2006, 09:48

Lataj synku nisko i bardzo powoli... - tak mówiła mama do synka - pilota myśliwca.
Ixolite, albo się bawisz dobrze albo jesteś grzeczny... Tertium non datur.

mawete - 17 Listopada 2006, 09:52

Zaraz prysznic i idę po Romka na pkp :D
Słoneczko świeci :D

Nivak - 17 Listopada 2006, 09:59

Kruk Siwy
Cytat
Nivak, co Mu zrobisz? Bo jeżeli to co ja myślę to chcę być świadkiem!

Ciapanie to czynność polegająca na biciu po głowie za pomocą dłoni

A ja już po kąpieli i za jakiś czas jadę na dworzec po Natt

Kruk Siwy - 17 Listopada 2006, 10:07

Pozdrów ode mnie Motyla Nocnego! Znaczy Natt. A Ciapanie w wersji hardcore to "blacha" w czoło. Tyż fajne.
gorim1 - 17 Listopada 2006, 10:30

dobra ubieram się i lecę
z pks to dosłownie naprzeciwko jakiejś większej ulicy o ile się nie mylę ??

Kruk Siwy - 17 Listopada 2006, 15:58

No dobra. Komu w drogę temu kij. Nach Lublę fahren!
NURS - 17 Listopada 2006, 16:47

No i ch**** bombki strzelił.
pieprzone strajki pocztowe.
wybaczcie, ale niestety nie dojadę. musze pokombinować z prenumeratą, zeby zdążyć z wysylką jeszcze przed weekendem, a jakis sku******* pomylił przesyłki w Masterlinku i caly dzien zmarnowany.

Piech - 17 Listopada 2006, 17:25

Cytat
NURS: pieprzone strajki pocztowe.

Po czym poznać kiedy nasza poczta nie strajkuje?

NURS - 17 Listopada 2006, 17:26

reklamowki wkładają do skrzynek.
elam - 17 Listopada 2006, 18:12

:bravo :bravo :bravo
ja poznaje po szczekaniu psow, jak listonosz przechodzi :mrgreen:

Janus - 18 Listopada 2006, 14:47

Nie dałem radzy dojechać :( Galareta pokarała mnie jakimiś paskudnymi zarazkami i zaległem w łożu :( Szlag by to...

Pozdrawiam,
Janus.

Tomcich - 18 Listopada 2006, 14:50

Na razie cisza, :roll: znaczy się jeszcze nie wytrzeźwieli. :mrgreen:
Agi - 18 Listopada 2006, 15:42

Znaczy, działo się :mrgreen: a co będzie dalej? 8) :twisted: :P
Anonymous - 18 Listopada 2006, 22:18

Przekazuję pozdrowienia od Falkonowców. Bawią się zacnie! :mrgreen:
Nattfiarill - 19 Listopada 2006, 16:05

Niektórzy juz wrócili :wink:
Pako - 19 Listopada 2006, 17:03

To czemu niektórzy nie opowiedzą :> ?
dareko - 19 Listopada 2006, 17:23

No i gdzie relacje i skandaliczne fotki? :mrgreen:
Kruk Siwy - 19 Listopada 2006, 19:40

Bój był ciężki, straty w szkle (pustym) ogromne, Lublę było nasze. Utrzymaliśmy pozycje w pubach przez trzy dni...
A teraz dajcie odpocząć bando nienasycona wieści skandalicznych... będą będą jak tylko skacowani wstaną tytani...

Anonymous - 19 Listopada 2006, 20:15

Uooo jeezu. Jak się wykąpię i co zjem to zdam pierwsze sprawozdanie. Ci co nie byli niech żałują. Działo się. Uzależniłem się od Perły. Tak jak Kruk Siwy pisze, trzy dni broniliśmy się. Niestety dzisiaj musieliśmy się wycofać na z góry upatrzone pozycje. Pokonani przez forpoczty chaosu. :? Zostawiliśmy wtyczki w postaci mawete, Nivak i kilku agentów jeszcze, teraz reorganizacja. Następna ofensywa za rok C.D.N. :wink:
Rodion - 19 Listopada 2006, 20:18

Ja tam pije nadal :mrgreen:
Wasze zdrowie pijacy, literaci , autorzy, fantaści, wy wszyscy którzy o 2 nad ranem potraficie raczyć sie miodkiem w środku lubelskiej starówki :twisted:
:wink:

Nattfiarill - 19 Listopada 2006, 20:25

Sponiewierany przez hird... :wink:
Anonymous - 19 Listopada 2006, 20:34

Ja już nie pije , bo jutro do pracy. A gdzie reszta? Wrocław, Warszawa i inni? Zaginęli w akcji? :D
Rodion - 19 Listopada 2006, 20:38

Natt znasz ich :D Chłopaki walczą do końca :wink: Właśnie pytają sie o " Helikopter w ogniu" :mrgreen:
Nattfiarill - 19 Listopada 2006, 20:40

No, widze, że ostro tam balowaliście, skoro nie pamiętają tych szczegółów.
Rodion - 19 Listopada 2006, 20:41

No... :D
M. Przybyłek - 19 Listopada 2006, 20:41

Witam :D Ja czułem się na Falkonie doskonale. Genius locii, towarzystwo, ogólnie dobra frekwencja, nie wiem co tam było (pewnie towarzystwo), ale odpoczywałem w każdej mikrosekundzie. Dziękuję Wam wszystkim za obecność, wsparcie duchowe, werbalne, cielesne i uczuciowe :wink:

I na Falkony będę jeździć. To mój drugi, i jak poprzednio - jestem bardzo zadowolony.

Oczywiście tak - byłem tylko w sobotę, i tak - piwo mi tam okrutnie smakowało, a wypiłem tylko pół i tak - dałem ciała, że byłem krótko. Ale tak po prostu musiało być :mrgreen:

gorim1 - 19 Listopada 2006, 21:10

ci co nie było niech żałują i w piersi się biją
zabawa przednia
konwent udany pieruńsko
relację jakąś zdam jutro
pozdrawiam strasznie śpiący gorim1

Nattfiarill - 19 Listopada 2006, 21:12

Ech, te spotkania autorskie :mrgreen:
Dało się zaobserwować, że chodziła na nie wciąż ta sama grupka osób. Byli to zazwyczaj autorzy właśnie, tylko za każdym razem inny siadał przodem do reszty i odpowiadał na "złośliwości" pozostałych. I w ten sposób wszyscy byli kwita :mrgreen:
Oj, działo sie, działo :bravo :bravo :bravo

Rafal Kosik - 19 Listopada 2006, 21:26

Wróciłem już do domku. Było fajnie, ale za krótko o jakieś 5 dni. Zupełnie nie rozumiem dlaczego konwenty nie mogą trwać przez tydzień? ;)

pozdr., Rafał Kosik



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group