To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...

Rafał - 2 Listopada 2011, 10:46

kropek, dobrze gada, dać mu piwa. Ojciec bywa przydatny przy porodzie, nawet z najbardziej prozaicznych przyczyn: raz musiałem huknąć na personel, dwa razy łapówki powręczać żeby było jak należy - w tym jedna oficjalna, cegiełka się to nazywało. Dobrze jak jest ktoś, kto potrafi ogarnąć sytuację, nie tylko masować krzyże, trzymać za rękę itd.
Kasiek - 2 Listopada 2011, 17:02

kropek napisał/a
Czy akurat Twoja koleżanka będzie tą osobą? I czy ktoś jej będzie słuchał skoro nie jest najbliższą rodziną?


Tak. Uważam, że ktoś mi bliski, aczkolwiek nie facet, który również jest mocno przejęty może bardziej chłodno ocenić sytuację. Poza tym ona już to przeszła, wie, czego się spodziewać. No i to nie jest koleżanka. To jest osoba, którą znam 4/5 mojego życia i która nigdy mnie nie zawiodła. I której bez wahania powierzyłabym życie i moje i dziecka.
A co do huknięcia i wręczenia łapówki... Niech Bóg broni człowieka i następne jego cztery pokolenia, który stanie na drodze Aśce... Będzie bronić ludzi "swoich" jak lwica a zamiast łapówki da młotkiem w głowę, co powinno być bardziej na porządku dziennym, może wtedy wszystko wyglądałoby porządniej... Ej, ale może byśmy się gdzieś przenieśli czy cóś...

Nadal jestem zdziwiona wczorajszą nowiną taty...

Agi - 2 Listopada 2011, 17:45

Kasiek, mogę Was przenieść do wątku dzieciowego, albo do Twojego bloga.
Iscariote - 8 Listopada 2011, 16:52

Ta cała akcja z Hanką Mostowiak. Aż dziwne, że jeszcze u nas na forum nie ma tematu żebym mógł jej świeczkę postawić :shock:
Kruk Siwy - 8 Listopada 2011, 16:55

Nie takie tematy były...
Agi - 8 Listopada 2011, 16:56

Iscariote napisał/a
Aż dziwne, że jeszcze u nas na forum nie ma tematu żebym mógł jej świeczkę postawić :shock:

Kożuchowska żyje, fikcyjnym postaciom na razie świeczek nie stawiamy.

Iscariote - 8 Listopada 2011, 17:00

Cytat
Kożuchowska żyje, fikcyjnym postaciom na razie świeczek nie stawiamy.
Wiem wiem, przecież w życiu bym nie wymagał czegoś takiego. Po prostu dziwi mnie ten trend. Nawet profil Ubisoftu postawił jej świeczkę.
Agi - 8 Listopada 2011, 17:03

Skoro uznali, że muszą...
Martva - 9 Listopada 2011, 19:44

Byłam dzisiaj w galerii rękodzieła (stacjonarnej) odebrać wypłatę, minęłam gablotkę z moją biżuterią, kątem oka zerknęłam na ceny i do teraz nie mogę wyjść z szoku, a minęło ładne parę godzin :shock: :D
merula - 9 Listopada 2011, 19:46

jaka przebitka?
Martva - 9 Listopada 2011, 19:48

Ponad 100%, 75zł z 35.
merula - 9 Listopada 2011, 19:58

a Ty sie bujasz z cenami i masz opory...
Martva - 9 Listopada 2011, 20:12

ale jakbym je wyceniła na więcej i do tego by jeszcze doszła marża, to by mogło być za dużo. Chyba.
mBiko - 9 Listopada 2011, 20:13

Bandycka marża.
Martva - 9 Listopada 2011, 20:20

Mnie się wydaje że niestety dość przeciętna, lokal w prawie centrum krk trochę kosztuje i z czegoś go trzeba płacić... Fakt że się przyzwyczaiłam do marż galerii internetowych, które rzadko chcą powyżej 30% i trochę mnie to pacnęło w mózg.
mBiko - 9 Listopada 2011, 20:22

A może jednak niższa marża, ale większa sprzedaż?
dalambert - 9 Listopada 2011, 20:28

Martva, tu masz marżę koło 65 % i tyle - a za lokale w centrum to miasto / prywatny też/ wali jak za złoto .
shenra - 9 Listopada 2011, 21:17

Może jakbyś wyżej wyceniła, to by oni musieli mniejszą marżę dać.
Martva - 9 Listopada 2011, 21:25

E, myślę że ona jest sztywna.
shenra - 9 Listopada 2011, 21:30

Spróbować z kilkoma możesz, co Ci szkodzi?
Fidel-F2 - 9 Listopada 2011, 22:00

mBiko napisał/a
Bandycka marża.
zwyczajna
fealoce - 10 Listopada 2011, 18:18

Najdrożej sprzedane zdjęcie na świecie

Im bardziej się przyglądam, tym bardziej nie rozumiem czemu ktoś zapłacił za nie aż 4 mln 300 tys. dolarów....tym bardziej nie rozumiem, jak ktoś mógł zapłacić 3,89 mln dolarów za zdjęcie nr 2 :mrgreen:

mBiko - 13 Listopada 2011, 21:01

Pani, która dosiadła się do mnie w Radomiu i rozmawiała przez telefon do samej Łodzi.
Jotha - 14 Listopada 2011, 13:38

shenra napisał/a
Spróbować z kilkoma możesz, co Ci szkodzi?


Hmm... ciekawie mi się kojarzy :)

dalambert - 14 Listopada 2011, 13:49

fealoce, a nie dziwi Cię, że ktoś płaci 40 milionów / lub więcej/ za krzywego bohomaza podpisanego Picasso :mrgreen:
fealoce - 14 Listopada 2011, 14:22

No w sumie....Albo, że za park fontann w Warszawie zapłaciliśmy 11 461 442 zł :wink:
dalambert - 14 Listopada 2011, 14:28

fealoce, no to Ci jeszcze dorzucę 7 milionów złotych za 4/ słownie cztery/ "kosmiczne" wiaty przystankowe = dwie przy ZOO i dwie przy Ratuszu w Warszawie . Fajnie nie ?
fealoce - 14 Listopada 2011, 14:36

Po prostu super :wink: I nie zapominajmy o koszmarnych potworkach pani Abakanowicz - milion złotych za 4 rzeźby przedstawiające nie wiadomo co, to prawdziwa okazja :twisted:
dalambert - 14 Listopada 2011, 14:59

fealoce, faktycznie cztery gluty po 250 000 zł to prawdzia okazyja, ale nie zapominaj, że gdzieś te "kupy" mają w mieście poustawiać i trza bedzie i to dbać :evil:
czterdziescidwa - 14 Listopada 2011, 15:02

Ale tyle kosztował projekt, czy wykonanie?
Nie znam się na cenach takich konstrukcji, trudno mi powiedzieć czy to dużo za dużo czy nie. Ale patrząc w szerszym kontekście, moim zdaniem to dobrze, jak w wawie pojawiają się oryginalne, "ekstra" budowle. Miasto musi być ciekawe. To sprawia, że pozostaje odwiedzającym w pamięci, wyróżnia się i później dobrze się kojarzy. Z takich dobrych skojarzeń korzystają wszyscy: więcej inwestycji, więcej, lepszych miejsc pracy, jeszcze więcej odwiedzających...
Oczywiście, jeśli tych wiat za 7 milionów przy najbliższej okazji nie rozwali banda skinów.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group