Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Rhecęzęt Miesionca
Rafał - 27 Stycznia 2014, 14:34
Sie nie znacie. Jak zobaczycie z kim pani współpracuje to ho, ho, ho : http://ogrodpelenksiazek..../wspopraca.html
A na poważnie, to dziewczyna dużo czyta, ba, czyta rewelacyjnie dużo, jeszcze się wyrobi. Na dodatek ma dziecko. I męża. Może się i kiedy kota dorobi.
Martva - 27 Stycznia 2014, 14:41
Ej, nawet Yennefeer była ćwierćelfką.
Witchma - 27 Stycznia 2014, 14:43
Ale się z tym nie obnosiła
thinspoon - 27 Stycznia 2014, 14:45
Martva napisał/a | Ej, nawet Yennefeer była ćwierćelfką. |
Uuu, szybciej poradziłaś sobie z wykresem
Starscreem - 27 Stycznia 2014, 14:59
A ja się mocno sugerowałam tym, co pisali na Lubimy Czytać...
I komu ja teraz mam zaufać przed zakupem?
Rafał - 27 Stycznia 2014, 15:21
A ta, jak jej tam, mityczna, no ...a! Kobieca intuicja?
Starscreem - 27 Stycznia 2014, 15:45
Przegrywa bezustannie z dziecięcą naiwnością
Rafał - 27 Stycznia 2014, 15:48
Mówisz, że to taki przereklamowany towar?
Kruk Siwy - 27 Stycznia 2014, 15:56
Czy ktoś mnie, prostemu pisarzowi batalionu drogowo-mostowego, może wytłumaczyć co złego jest w określeniu: "ćwierć elf"? I czemu z tego publika się nabija?
nureczka - 27 Stycznia 2014, 15:59
Dołączam się do prośby przedpiścy. Takoż nie pojmuję, ale jestem tylko prostym, radzieckim programistą.
Rafał - 27 Stycznia 2014, 16:02
Votum separatum jakem skromny budowniczy czeskiego kombinatu metalurgicznego.
thinspoon - 27 Stycznia 2014, 16:18
Kruk Siwy napisał/a | Czy ktoś mnie, prostemu pisarzowi batalionu drogowo-mostowego, może wytłumaczyć co złego jest w określeniu: ćwierć elf? I czemu z tego publika się nabija? |
Ależ ja się z tego nie nabijam. Dziwię się trudnościom recenzentki ze zrozumieniem tego terminu. Myślałem, że to jasne.
nureczka - 27 Stycznia 2014, 16:23
Aaaaaaaaa.....
m_m - 27 Stycznia 2014, 16:27
Dokładnie, mnie nie śmieszy cwierć elf, a tylko to ze mozna sobie wyobrazić pół elfa, całego elfa, ale juz ćwierć elfa nie.
Kruk Siwy - 27 Stycznia 2014, 16:45
Beeeee....
Nareszciem zrozumiał. No, ale nie czytałem "recenzji". Tak dla zasady.
Jezebel - 19 Lutego 2014, 14:29
Starscreem napisał/a | A ja się mocno sugerowałam tym, co pisali na Lubimy Czytać...
I komu ja teraz mam zaufać przed zakupem? |
Nie skreślaj tego LC z biegu, ja dla nich recenzuję Polecam się
Starscreem - 27 Lutego 2014, 15:36
Jezebel, wiem, wiem... Widziałam Cię tam
m_m - 30 Czerwca 2014, 15:40
Cytuję:
Nie jest to dzieło wybitne, ale nie odbiega wcale od tego typu zachodnich, dobrze sprzedających się w Polsce powieści.
Lynn Fargo, okraszony Bournem w wydaniu science-ficiton, wrzucony przez życie w wir tragicznych wypadków, zbiegów okoliczności i nietypowych zdolności parapsychicznych musi poradzić sobie z prowadzaniem żywotu kloszarda z permanentną amnezją, ale także z ścigających go telepatami i tajnymi agentami. A przede wszystkim musi sprostać więzom swojej samotności, która trawi go niezależnie od ciągłych życiowych zmian.
Osiowym rdzeniem powieści jest ciekawy koncept dotyczący ludzkiej psychiki i możliwości jej wykorzystywania. Nie jest to, co prawda szczyt oryginalności, bo tego typu koncepty, co jakiś czas eksploatowane są przez wielu twórców sf Ale świadomość tego faktu nie powinna przeszkadzać czytelnikowi w gorącym zainteresowaniu fabułą. Dodatkowo przyjemny styl Ziemiańskiego pozwala na szybkie brnięcie przez karty fabuły Przesiadki w Piekle.
Takie tam, znalezione przypadkowo, ale okraszony Bourne i karty fabuły się mi bardzo spodobały.
Melfka - 30 Czerwca 2014, 16:10
Moim zdaniem dużo piękniejsze są "osiowy rdzeń" i "szybkie brnięcie"... :X
Rafał - 30 Czerwca 2014, 16:38
Ciekawe czym różnią się nietypowe zdolności parapsychoczne od tych typowych. I ci ścigających go telepatami. I tak, szybkie brnięcie rzondzi
Adon - 5 Lipca 2014, 18:26
Nastały czasy, kiedy patriotyzm to obciach:
Cytat | Denerwuje hucznie odbijający się echem w większości opowiadań patriotyzm |
Poza tym naprawdę nie rozumiem po co czytać i recenzować gatunek, którego się nie lubi? Żeby to jeszcze jakoś merytorycznie robić.
http://life4style.pl/life...jdzie-nikt.html
Fidel-F2 - 5 Lipca 2014, 18:31
bo patriotyzm to obciach
Agi - 5 Lipca 2014, 18:32
Fidel-F2, serio?
Fidel-F2 - 5 Lipca 2014, 18:37
serio
Lowenna - 5 Lipca 2014, 18:38
Fidel-F2 napisał/a | bo patriotyzm to obciach | Nie
nureczka - 5 Lipca 2014, 18:41
Z patriotyzmem robi się niestety powolutku to samo co z ekologią. Grupka oszołomów sprawiła, że pozytywne jak najbardziej słowo nabrało pejoratywnego znaczenia. Jak słyszę ekolog, od razu mam ochotę zdzielić gościa w łeb.
Coraz częściej patriotyzm kojarzy się ze skrajnym oszołomstwem, brakiem tolerancji, ba!, wręcz ksenofobią. Nie wiem, czy tę tendencję uda się zatrzymać, czy nie. W drugim przypadku, język jako twór żywy wykształci pewnie nowe słowa pozwalające odróżnić "pozytywny patriotyzm" od oszołomstwa. Taką przynajmniej mam nadzieję.
Fidel-F2 - 5 Lipca 2014, 18:42
patriotyzm skutkuje podziałem ludzi w sytuacji gdy nic innego ich nie dzieli, w deseczkę pozytywne
Adon - 5 Lipca 2014, 18:46
Możesz rozwinąć?
Fidel-F2 - 5 Lipca 2014, 18:55
co dobrego niesie patriotyzm? ksenofobię, wojny,
bo ten człowiek po drugiej stronie jest identyczny tylko z patriotyzmem o przeciwnym zwrocie ale to wystarczy by się pozabijać, wystarczy by zabijać ludzi ktorych nawet nie widziałeś na oczy ani nigdy o nich nie słyszałeś
to plemienna pozostałość, która należałoby wykorzenić
Adon - 5 Lipca 2014, 19:09
Pominę umoralniającą gadkę o szacunku do przodków, historii itp. ale czysto praktycznie (skoro patriotyzm kojarzy Ci się z eskpansjonizmem), jako osoba inteligentna, naprawdę nie widzisz nic w starym powiedzeniu: Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę?
|
|
|