Ludzie z tamtej strony świata - Łukasz Orbitowski
Orbitoski - 16 Lutego 2007, 11:22
Nie. nie otrzymałem jeszcze, a jest juz za późno. W Kolejce mam już Magdę Kozak i czekam na Maję Kossakowską. To tylko z Fabryki. a sa jeszcze inne wydawnictwa. Nie dam rady.
Sebastian - 16 Lutego 2007, 11:43
Ha, wywiad czytałem. rzadki dar, mówić jednocześnie mądrze i żeby wywołać uśmiech. Co innego pisać, ale żeby tak spontanicznie... No i czekam na Tracę ciepło. A czy mówiłem już, że strasznie zazdroszczę absolutnie wypasionego tytułu?
Orbitoski - 16 Lutego 2007, 12:33
Dukaj wydaje niedługo "Lód". Razem chcemy współtworzyc nowy trend: fantastyke terminczna. Zna ktoś jeszcze jakieś przykłady?
hrabek - 16 Lutego 2007, 12:38
"The Thing" Carpentera?
Orbitoski - 16 Lutego 2007, 12:40
a co ten tytuł ma wspólnego z temperaturą?
hrabek - 16 Lutego 2007, 12:44
Nic, za to zawartosc jak najbardziej. Dziwny to gatunek fantastyki, definiowany po tytule.
Haletha - 16 Lutego 2007, 12:44
Saga o Ludziach Lodu!
Kiedyś taka jedna książka miała wyjść;)
Orbitoski - 16 Lutego 2007, 12:51
Punkt odniesienia musi byc. Można definiowac przez autora. np. Andrzej Zimniak
Słowik - 16 Lutego 2007, 13:03
"Zima Muminków", Tove Jansson się wpisuje ?
Pako - 16 Lutego 2007, 13:09
Mam gdzieś booka "Zimny brzeg" ale to siakaś przygodówka jest, fantastyki w tym niewiele
Martva - 16 Lutego 2007, 13:16
Pieśń lodu i ognia się kwalifikuje?
hrabek - 16 Lutego 2007, 13:24
Pan Lodowego Ogrodu Grzedowicza.
dzejes - 16 Lutego 2007, 13:25
Przebijcie to.
hrabek - 16 Lutego 2007, 13:26
Znaczy co? Cos ci sie w linku pozajaczkowalo
EDIT: juz dobrze.
dzejes - 16 Lutego 2007, 13:27
Było pozajączkowane przez 15 sekund... Man! Get a life!
hrabek - 16 Lutego 2007, 13:29
Mam life. Tylko moj obecny job jest tak beznadziejny, ze mam czas. Ale juz niedlugo na szczescie
mert - 18 Lutego 2007, 14:18
Przeczytałem wywiad - zgadzam się całkowicie z różnymi stwierdzeniami:) Najbardziej zaciekawił mnie fragment o polskim Kingu, na którego wszyscy czekają. No i z tymi gwiazdami - Grochola, Wiśniewski... hmmm popularni, ale ani jedno, ani drugie mnie nie pociąga, jeżeli chodzi o książki.
A bajki o kotach jak zwykle - 1 klasa;)
Martva - 21 Lutego 2007, 21:16
Cholera, jak znów napisze że koty świetne, to to już bedzie nudne...
Aga - 21 Lutego 2007, 23:14
Ja też będę monotematyczna. Świetne jak zawsze. Z dotychczasowych podobało mi się chyba najbardziej.
Orbitoski - 22 Lutego 2007, 07:43
ech, dzięki. zastanawiam się, w jakim kierunku je popchać, monotematyczne sa.
mert - 22 Lutego 2007, 11:37
Tego się nie da popchać. Jeżeli piszesz obserwację, to zależy wszystko od nich:) Poczekaj jak się sytuacja rozwinie:P
Adaam - 23 Lutego 2007, 12:10
Łukasz, czy dopuszczasz możliwość, iż bajki o kotach mogą być kiedyś wydane w formie książkowej? Oczywiście, traktujesz je w tej chwili jako odskocznię, odprężenie i odetchnięcie po poważniejszych (to chyba złe słowo, koty też są poważne na swój sposób) tekstach, pracy, więc pewnie nie myślisz nawet o wydaniu, poza tym to dopiero kilkanaście bajek, ale kiedyś... Poza tym pisząc coś tak "innego" w porównaniu ze swoją pozostałą twórczością, nie kusi Ciebie, żeby spróbować za jakiś czas czegoś z tej półki - jakaś polska "Koralina" Gaimanowska lub "Miminki" Bessona? W sumie wydaje mi się, że bajki jako takie fajnie wychodzą też w formie komiksu (Wilki w ścianach), a ten w Polsce obecnie idzie chyba w tej chwili w stronę jedynie ironiczno - grosteskowych spaczeń naszej rzeczywistości. Wydaje mi się, że wielu rysowników z przyjemnością podjęłoby się wyzwania współpracy z Tobą, jakikolwiek nie byłby to projekt. Napisałeś kiedyś, że chciałbyś, ale nie masz z kim... tylko czy było to powiedziane w sensie, że nie widzisz dla siebie rysownika, czy że nikt nie był, nie byłby zainteresowany.
PS Jedno pytanko - jak wygląda sytuacja z "Drzewami do nieba", jaki spotyka los? Z góry dziękuję...
Orbitoski - 23 Lutego 2007, 14:00
Adam,
1. Może tak a może nie. aby wydac książkę, trzeba miec wydawce. a ten wydawca musiałby się zgodzić na wydrukowanie czegos co każdy ma za darmo w necie. więc szukaj frajera. Chociaż Czerskiemu czy Jandzie blogi powydawali.
2. Nie wiem, co będę pisał. Mam w sumie plany na 5 czy 7 książek i nic dla dzieci Nie myslałem o powieści dla dzieci, czy młodzieży. Może jak będę miał własne dzieci, to zmienię zdanie.
3. Z rysownikami jest inaczej. Mam taką ułomność, że nie umiem wogóle pracować z ludźmi. Chyba, że to Jarek Urbaniuk, którego znam jakieś 17 lat, albo Asia Mika z pięcioletnim stażem. Jak mam robic komiks przez neta albo z kimś, na kogo nie moge patrzec, albo jest mi obojętny, to wysiadam. Zreszta, sam uczę się rysunku.
4. uwagi, które miałem do tego fragmentu rozciągają się na całośc, so-so
przeczytaj swoją ksiązkę. spróbuj poprawic.
Adaam - 23 Lutego 2007, 14:08
Dzięki, to już przynajmniej wiem, na czym stoję. Lepsze zła wiadomość niż brak wiadomości. Nie mam zamiaru szukać frajerów, skoro jest słabo, trzeba po prostu nad sobą pracować, a nie liczyć na wydawniczego farta. Jesli nie teraz, może kiedyś... zobaczymy. W sumie wielki foramt to był raczej, jak widać, zły pomysł, chyba ba razie trzeba pozostać przy opkach. Pozdrawiam.
gorat - 24 Lutego 2007, 15:24
Już jestem po lekturze "Krajobrazu...". Przyznam, że spodziewałem się więcej, niż tylko diagnozy.Choć nie zaprzeczę jej prawdziwości (zwrócę uwagę na list obok, który jest niesłusznie o wiele bardziej radykalny), to zdziwiło mnie porównanie (części!) oferty Fabryki do "filmów o gumowych potworach". Ostatnie zdanie wywołało uśmiech. Opis koprofagii twórczej jest w porządku: dobrze opisuje zjawisko i nie jest za dosłowny.
Piszesz o słowniku; możesz coś o nim więcej powiedzieć, choćby to, gdzie (i kiedy, oczywiście) zostanie opublikowany?
"Zresztą, część z nich jest z zapałem analizowana w pismach niefantastycznych" - możesz podać nazwiska i przykłady? Tego rodzaju ujęcie mocno mnie zaskoczyło - wiem o sporadycznych przypadkach.
Arlon - 24 Lutego 2007, 19:13
Mi też się wydało za krótkie, bardziej to komentarz do tekstu Dukaja niż polemika. Mimo to zgadzam się, zalewa nas pulpa. Pytanie - czy na zachodzie jest lepiej? Polska małym krajem jest, może w dużej mierze w tym leży wina?
Orbitoski - 25 Lutego 2007, 10:35
Goracie, tekst jest jaki jest. Odnośnie recenzji, krytyki i tak dalej to Wyborcza padła na kolana przed Dukajem już w rejonach Czarnych Oceanów. znalazłem tez linka do dużego tekstu o Perfekcyjnej http://miasta.gazeta.pl/k...7,2424005.html. Sapkowski jets omawiany regularnie, chyba we Wprost był duzy artykuł o trylogii husyckiej. A przede wszystkim miałem na myśli Lampę, która regularnie analizuje i recenzuje książki fantastyczne. Zrobili wywiady z Dukajem, Huberathem, Pilipiukiem.
słownik: http://www.gazetawyborcza.pl/1,75475,3930913.html. Haartowcy.
gorat - 25 Lutego 2007, 12:38
http://miasta.gazeta.pl/k...17,2424005.html
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75475,3930913.html
Poprawiłem linki.
Tekstylia 2? :-0 Słyszałem o tym słowniku, ale nie pokojarzyłem. Przez tych rzeźbiarzy czy malarzy, licho wie... Jak z dystrybucją jest? Nie miałbym problemu z dostaniem? Orbitoski napisał/a | Haartowcy. |
Odnosisz się do słownika czy tego, gdzie można znaleźć jakieś artykuły? Mam dwa numery, nic nie znalazłem, może zła próba...
Orbitoski - 25 Lutego 2007, 12:53
Miałem na mysli wydawnictwo. Korporację HaArt.
Orbitoski - 25 Lutego 2007, 19:13
Dodałem bajkę na Prezesie i Kresce (cholera, tez PiK) i mam kłopot. Pojawiło się światło między akapitami. Jak ktoś wie co z tym zrobić, proszę o pomoc.
|
|
|