Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?
kropek - 31 Marca 2012, 20:28
A próbowałaś otworzyć katalog z jedengo na drugim?
Kai - 31 Marca 2012, 20:31
Oczywiście. Problem w tym, że rzeczony komp w ogóle nie widzi grupy domowej w sieci, a ja z grupy nie widzę jego.
kropek - 31 Marca 2012, 20:34
Może drogą miecza założyć nową grupę domową zaczynając od odludka?
Kai - 31 Marca 2012, 20:50
Też o tym myślałam, ale najpierw spróbuję wersji Sithów, to znaczy zmuszenia do posłuszeństwa. Po prostu muszę to przemyśleć, przespać się z tym, wczoraj daremnie usiłowałam zainstalować drukarkę HP 1022, dzisiaj poszło jak z płatka. Zacznę od odłączenia od sieci i ponownego przyłączenia. Mam niejasne wrażenie, że to jakiś szczegół, który mi umyka.
Edit:
Jak się nazywa ktoś, kto strzela z balisty? Łucznik czy kusznik to dla mnie oczywiste, ale balista?
merula - 3 Kwietnia 2012, 09:31
pytanie do tych, co używają Picasy. pierwszy raz przerzucałam na nią z karty ponad 1000 zdjęć. w międzyczasie ( w trakcie sesji) coś tam usuwałam, zmieniałam akumulator i inne takie. no i w procesie zrzutu nie chce się pojawić całość z karty w docelowym folderze tylko część "ginie". i pytanie - gdzie mam problem i jak go przewalczyć?
Kai - 6 Kwietnia 2012, 22:31
merula, zdaje się, że prędzej się dowiesz na PCLab
Nina Wum - 8 Kwietnia 2012, 18:46
Mam specyficzne pytanie: czy są na pokładzie osoby zorientowane
w przebiegu procedur policyjnych? Mam na myśli konkretnie interwencję w mieszkaniu.
Nikomu nie dzieje się krzywda, potrzebuję wiedzy teoretycznej.
ilcattivo13 - 8 Kwietnia 2012, 19:51
Nina Wum, a konkretnie? Czy to interwencja z gatunku "bo sąsiadka chyba chłopa zamordowała i on teraz się straszne drze i spać nie daje"?
Nina Wum - 8 Kwietnia 2012, 20:15
ilcattivo, dziękuję za odzew. Chodzi o sytuację następującą:
1) Sąsiadka dzwoni na policję, skarżąc się na wrzaski dobiegające z lokalu obok.
Jest środek nocy.
2) Policja przyjeżdża i zastaje w pomienionym lokalu:
- imprezę, składającą się z kilkorga osób nieco nietrzeźwych, ale nie aż tak, żeby nie kontaktować;
- jedną osobę cokolwiek poturbowaną. To ona wrzeszczała. Wygląda na to, że
pozostałe osoby aktywnie próbowały naruszyć jej cielesną powłokę.
Jakie czynności wszczyna policja (domyślam sie, że to jest patrol złożony z dwóch panów)
oraz w jakiej kolejności?
ilcattivo13 - 8 Kwietnia 2012, 20:51
Na sposób postępowania policjantów wpływa milion zmiennych. Czy osoby były notowane, czy w tym mieszkaniu często dochodzi do burd, jak bardzo poturbowana jest ofiara, jak bardzo agresywni są pozostali i tak dalej...
Na pewno najważniejsze jest opanowanie sytuacji, zabezpieczenie lokalu i "ofiary" plus ew. pierwsza pomoc. A dalej, to zależy od tego, czy "ofiara" jest rzeczywiście ofiarą przemocy, a nie własnego melepetyzmu, alkoholu i głupoty (np. rany i wrzaski mogą być spowodowane tym, że chwilę wcześniej "robiła tarzana" na żyrandolu, a pozostali są na tyle naduci, że zamiast pomagać, mają fun). Jeśli przemoc miała miejsce, a ofiara jest trzeźwa i chce złożyć doniesienie o przestępstwie, albo jest nietrzeźwa i mocno poturbowana, to policjanci powinni zatrzymać sprawców. Jeśli nie jest trzeźwa, a ma tylko drobne uszkodzenia ciała (fanar pod okiem, "przerwę na papierosa", itp), to policjanci powinni wylegitymować całą ekipę, a ofiarę pouczyć, że złożyć doniesienie powinna na trzeźwo, następnego dnia i rozgonić towarzycho (jak się da, bo jak nie to jedynie pozostaje wzywanie właściciela mieszkania na sprawę do sądu grodzkiego na podstawie złamania przepisów kodeksu wykroczeń).
Nie wiem, jak było naprawdę, więc mogę gdybać w nieskończoność, a na odpowiedź w stylu "podejmują czynności operacyjne schemat 75/ad/r3-44 w wariancie drugim, czyli robią to, to i to, przy czym pierwszy funkcjonariusz robi to, a drugi to..." raczej nie masz co liczyć
Nina Wum - 8 Kwietnia 2012, 21:51
ilcattivo, dziękuję za pomoc! To i tak wiele rozjaśnia. Schematy mi na nic, gdyż w temacie jestem zielona jak nać pietruszki. Pozwolę sobie napisać do Cię na priva.
Kai - 9 Kwietnia 2012, 00:02
Nina Wum, książkę piszesz? Ja mam nieco inne doświadczenia z interwencji za ścianą. Przyszli, spisali obecnych, w tym ofiarę i poszli, mając gdzieś całą resztę. Balanga trwała potem dalej. Po drugim zgłoszeniu, kiedy wrzaski było słychać dwie ulice dalej, była powtórka z rozrywki. Tzn przyszli, spisali i poszli (że też ksero nie mają na tej policji..)
Nina Wum - 9 Kwietnia 2012, 16:17
Kai, dzięki.
ilcattivo13 - 10 Kwietnia 2012, 17:31
Kai - a co mogliby zrobić innego? Zakłócanie ciszy nocnej/porządku publicznego, podpada pod kodeks wykroczeń, a nie pod kodeks karny (w którym i tak część przestępstw jest ścigana z oskarżenia prywatnego). Jedyne, co mogą zrobić, to spisać gości i wręczyć im mandaty, a jak nie przyjmą, to skierować sprawę do sądu grodzkiego. Mało tego, nawet na wytrzeźwiałkę nie mogą zabrać delikwentów, bo nie są oni w miejscu publicznym, tylko w domu prywatnym (z samochodami jest podobnie - możesz chlać i wrzeszczeć do woli i dopóki robisz to przy zamkniętych drzwiach - okna mogą być otwarte lub zamknięte, nie robi to dla prawa różnicy - mogą Cię jedynie spisać i wręczyć mandat).
Pretensje można mieć jedynie do debili, którzy takie a nie inne prawo wymyślili, a nie do policjantów, którzy muszą się do niego stosować.
A poza tym, jeśli ofiara była nietrzeźwa/naćpana, to jej zeznania są na dobra sprawę "gie" warte.
Kai - 11 Kwietnia 2012, 14:48
ilcattivo13, masz naturalnie rację, stwierdzam tylko, że nawet pomiędzy wyłuszczoną przez Ciebie teorią a praktyką jest spora rozbieżność - i tak prawdę mówiąc dotyczy to bodaj wszystkich przepisów natury porządkowej - no, może poza przechodzeniem na czerwonym świetle w jednym na 100 przypadków
nureczka - 11 Kwietnia 2012, 15:11
Nina Wum, zrób imprezę z wykopem. Post się skończył
ilcattivo13 - 11 Kwietnia 2012, 16:50
nureczka - no właśnie o to chodzi, że zrobiła
Nina Wum - 11 Kwietnia 2012, 18:32
W pewnym sensie.
nureczka - 18 Kwietnia 2012, 20:07
Co to, na Boga jest artisanal espresso?
Wiem, jestem burakiem, który pija kawę "zalewajkę"....
Matrim - 18 Kwietnia 2012, 20:42
nureczka napisał/a | artisanal espresso |
Tutaj wychodzi na to, że to nazwa serii produktów.
Cytat | KitchenAid dołącza do serii ARTISAN ciśnieniowy ekspres do kawy ARTISAN oraz młynek do kawy ARTISAN |
Byłby to przymiotnik?
nureczka - 18 Kwietnia 2012, 20:55
Ogólnie "artisanal" to produkty spożywcze robione ręcznie, np. ser albo mleko.
Jest jeszcze przymiotnik "artisanal" - rzemieślniczy.
Ale espresso?
Może jeszcze podam kontekst
Ristretto is the most commonly used, and double and triple ristrettos are particulary associated with arisanal espresso.
Matrim - 18 Kwietnia 2012, 21:04
Oj, to już dla mnie za wysokie progi
Ale może chodzi po prostu o pewien "rzemieślniczy" sposób przyrządzania kawy? Nie-z-ekspresu, ale (przerysowanie zamierzone) w żeliwnym garnku nad ogniskiem. Coś jak rytualne parzenie herbaty lub zagniatanie kapusty brudnymi nogami?
ilcattivo13 - 18 Kwietnia 2012, 21:21
nureczka, ta ręczną robotą mi przypomniałaś - zobacz, czy nie jest to przypadkiem kawa parzona w takim ręcznym zaparzaczu, taka, jaką robią profesjonalni baryści.
Wyszło mi z głowy, jak takie ustrojstwo do zaparzania się nazywa fachowo, ale to coś w stylu sitka z pojemnikiem na wodę w odpowiedniej temperaturze i tłokiem, którym barysta przeciska tę wodę ze zbiornika przez sitko z kawą w odpowiednim czasie bodajże 27 czy coś około sekund.
nureczka - 18 Kwietnia 2012, 21:39
Matrim, ilcattivo13, dzięki. Będę drążyć w tym kierunku.
Matrim - 18 Kwietnia 2012, 21:41
"Kawiarka" chyba. Znaczy, to ustrojstwo profesjonalne.
ilcattivo13 - 18 Kwietnia 2012, 22:04
Matrim - też tak myślałem, ale jak pooglądałem kawiarki w googlach, to zdecydowanie nie je to.
Mam gdzieś chyba jeszcze ten magazyn, w którym był wywiad z tym jakimś tam mistrzem barystów w czymś tam i on tam dokładnie opisywał, co, jak i za pomocą czego trzeba zaparzać. Ale na pewno nie była to kawiarka, bo kawiarka jest stacjonarna, a to ustrojstwo bardziej przypominała ręczną towotnicę
Fidel-F2 - 18 Kwietnia 2012, 22:08
http://www.pozegnanie.com/?menu=wiki-brew#s11
wybierz 'zaparzacz z tłoczkiem'
Agi - 18 Kwietnia 2012, 22:15
Używam czegoś takiego do zaparzania herbaty.
Anonymous - 18 Kwietnia 2012, 22:22
nureczka napisał/a | Jest jeszcze przymiotnik artisanal - rzemieślniczy. |
potwierdzam, artisan to po fracusku rzemieślnik, wszelkie wyroby ręcznie robione nazywają oni "artisanal" - może to coś pomoże
ilcattivo13 - 18 Kwietnia 2012, 23:11
Fidel, to nie je to. W linkowanym przez Ciebie ustrojstwie, kawa ma cały czas styczność z wodą, a tym, które ja opisywałem, tylko wtedy, kiedy woda przez kawę przepływa.
|
|
|