Witchma - 31 Marca 2008, 11:22 tak, Kruku, na szczęście to nieszczęście już za mną... kot i tak do jutra wszystko pokryje futra trenem, więc nie wiem, czy w ogóle było sens zaczynać Rafał - 31 Marca 2008, 18:52 Ta p..#$%$#@na p!@##$#@da wredny babsztyl 
ufff, pomogło. Godzilla - 31 Marca 2008, 19:49 Rafale, siedzę z taką jedną, co nie umie dzień dobry i do widzenia powiedzieć. Witchma - 31 Marca 2008, 19:58 jeeeeeezzzzzzzzzuuuuuuuuuuuu... uczeń gawędziarz mi się trafił... HELP Anonymous - 31 Marca 2008, 20:07 Na korkach, czy co? Witchma - 31 Marca 2008, 20:13 no niestety... już się zarzekałam, że nikogo nie wezmę, ale mnie była uczennica uprosiła, co bym jej tatusia uczyła i myślałam, że nie wyjdzie normalnie... sympatyczy koleś, ale ja mam korektę do zrobienia i tłumaczenie
Anonymous - 31 Marca 2008, 20:36 Łe, znam ten ból, mam jedną uczennicę, która potrafi stać w drzwiach i nawijać o sobie przez 10 minut... Już wszystkie triki wypróbowałam, teraz zaczęłam mówić, że po prostu się spieszę i do zobaczenia za tydzień, ale jeszcze trzeba doczekać jakiejś przerwy w jej słowotoku. Nie to, że jej nie lubię, ale to upierdliwe jest. hijo - 31 Marca 2008, 20:37 zbieranie opieprzu za poprawne wykonanie polecenia przełożonych
a mówili, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu Adanedhel - 1 Kwietnia 2008, 08:32 Ludzie, którzy są jak d*** z rączką
Godzilla - 1 Kwietnia 2008, 08:46 O, tego nie znałam. A co to konkretnie znaczy? Adanedhel - 1 Kwietnia 2008, 08:58 Delikatny sposób na określenie daleko posuniętego kretynizmu i głupoty. Plus kilka drobniejszych, związanych z danym osobnikiem epitetów. Godzilla - 1 Kwietnia 2008, 09:13 Oj, znalazłoby się paru takich, znalazło. Adanedhel - 1 Kwietnia 2008, 09:17 Jeden z nich wk**** mnie od niedzieli... 
Godzilla - 1 Kwietnia 2008, 09:18 No to daj łapę, bo mnie wk***** taka jedna, i to trochę dłużej. Adanedhel - 1 Kwietnia 2008, 09:27 To jest nas dwoje. Kogoś jeszcze ktoś wk****? Rafał - 1 Kwietnia 2008, 09:30 Taka jedna baba wyjątkowej durności i wrodzonej wredności połączonej z zawiścią przechodząca właśnie klimakterium. Anonymous - 1 Kwietnia 2008, 12:01 O, to całkiem nasza pani naczelnik wydziału oświaty. 
mawete - 1 Kwietnia 2008, 17:53 I jedna pani z Mazowieckiego UW - na gościa z Gdańskiej peelki zlego słowa nie powiem bo z Vikingiem miałem okazję piwo wypić... 
Agata - 2 Kwietnia 2008, 18:47 *beep*, muszę dopłacić podatek. Niby, *beep*, niedużo, ale czy ja już, *beep*, wystarczająco się przez cały rok nie napłaciłam, *beep*? No żesz... Fidel-F2 - 2 Kwietnia 2008, 19:37 Agata, powinnaś się cieszyć, że państwo nie wyłudziło od Ciebie wszystkiego co mogło na te kilka miesięcy, wkurzać się powinni ci co mają zwrot bo to znaczy, że ktoś, kiedyś wziął od nich pieniądze bez podstawnie Agi - 2 Kwietnia 2008, 19:48 Fidel-F2, coś Ci się pomyliło. Zwrot podatku wynika ze skorzystania z ulgi, które to skorzystanie nie jest dla podatnika obowiązkowe. Płatnik pobierający zaliczkę na podatek dochodowy nie ma informacji z jakiej ulgi i w jakiej wysokości podatnik będzie korzystał. Gustaw G.Garuga - 2 Kwietnia 2008, 20:08 Zwykle wkurza mnie spam - ściągam pocztę z różnych kont, zbiera się tego po sto spamów dziennie - ale dziś dostałem ze trzy i żadnego z tych kont, na które przychodziło najwięcej. Sprawdziłem - konta działają, antyspamu nie włączałem, co się więc dzieje? FBI wpadło i zaaresztowało spamerów? Wirus wyczyścił im bazę danych?? Trudno się nie niepokoić - coś jest bardzo nie tak 
Agata - 2 Kwietnia 2008, 20:09 Niestety, Agi ma rację. I ja się na ogół jakoś nieświadomie godzę z tym, że mi państwo zapier**la jakieś straszne ilości kasy (niechby dali z tego połowę, naprawdę umiałabym zainwestować), bo dla człeka zawsze jest ważniejsza gotówka na koncie niż abstrakcyjny papiór z jakimś 'brutto' czy innym 'gross'. Ale co się łapię na wyższy próg podatkowy albo muszę coś dopłacić, to mi się to uświadamia i krew zalewa me lico. Wurwa. Witchma - 4 Kwietnia 2008, 12:31 biurokracja... żeby przedłużyć ubezpieczenie nie muszę wysyłać tylko odpisu aktu chrztu, numeru buta i opinii środowiskowej
Martva - 7 Kwietnia 2008, 12:24 Wymyśliłam sobie że zrobię trochę miejsca w warzywniku i wysieję jakąś pietruszkę i inna rukolę i co? właśnie zaczęło padać
Witchma - 8 Kwietnia 2008, 08:32 kolejna lawina zleceń... tydzień nie było nic, a teraz nie wiem, za co się zabrać
dzejes - 8 Kwietnia 2008, 08:46 Sąsiad z wiertarką
Gwynhwar - 8 Kwietnia 2008, 10:17 Pogoda i katar. Martva - 8 Kwietnia 2008, 10:33 Zrobiłam sobie krzywdę w paluszek torbą na zakupy (chyba) 
Chal-Chenet - 8 Kwietnia 2008, 10:37 Rispekta  Nie wiedziałem, że to możliwe 
|
||||||
