To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?

Matrim - 14 Stycznia 2012, 23:52

ilcattivo13 napisał/a
i jednorazówek z BRW/Forte/Ikei.


Protestuję! Mamy kuchnię ikeowską od czterech lat i przeżyła nawet przenosiny w nienaruszonym stanie. Dodatkowo, jak się przysiądzie i wszystko wymierzy samemu, to szafki można dopasować idealnie do własnej przestrzeni. Oczywiście całość trzeba skręcać i montować samemu, ale po drugiej szafce idzie już z automatu :) Poza tym, wszelkie udogodnienia, jak hamulce do zawiasów/szuflad kosztują grosze, a prywatne firmy każą sobie za to słono płacić, bo to przecież "ekskluzif".

Regały książkowe też mam ikeowskie, żaden sie nie zwichrował/wykrzywił/połamał. I tutaj też zaletą jest fakt, że w każdej chwili można sobie bez problemu dołożyć kolejny do kompletu i nie będzie wyglądał dziwnie.

Znajomi ostatnio planowali zakup szafy szytej na miarę. Zwiedzili kilka sklepów i firm, mierzyli im wnęki, planowali. A i tak skończyli w Ikei, bo wychodziło grubo ponad połowę taniej...

Witchma napisał/a
Lodówka u mnie ledwo ma miejsce na siebie i nic jej nie jest już od wielu lat ;P:


Byleby była odsunięta od ściany ;)

Witchma - 15 Stycznia 2012, 00:06

Matrim napisał/a
Regały książkowe też mam ikeowskie, żaden sie nie zwichrował/wykrzywił/połamał.


Tu mnie zaskoczyłeś. Oglądałam regały w Ikei i miałam wrażenie, że uginają się pod ciężarem mojego wzroku ;)

Matrim napisał/a
Byleby była odsunięta od ściany ;)


No ze trzy centymetry luzu ma jak nic ;P:

Matrim - 15 Stycznia 2012, 00:14

Witchma napisał/a
miałam wrażenie, że uginają się pod ciężarem mojego wzroku ;)


Są wąskie i szerokie. O ile na tych drugich nie ułożysz całej kolekcji słowników PWN, to raczej się nie zegną :) Wszystko opiera się na planowaniu.

Witchma napisał/a
No ze trzy centymetry luzu ma jak nic ;P:

Jeśli się nie skarży, to może być ;)

nureczka - 15 Stycznia 2012, 09:54

Pytanko do prawników (mogą być in spe) i innych osób zorientowanych w zawiłościach dziedziczenia.
Próbowałam opisać zawiłe koligacje, ale wyszło mi bardzo bełkotliwie, więc wyprodukowałam rysunek (bardzo uproszczony).
http://i39.tinypic.com/1jb8l2.jpg
Oznaczenia na rysunku: S-syn, C-córka.
Problem: nie ma testamentu, przy życiu pozostaje dwóch krewnych (dość dalekich). Czy któryś z nich ma prawo do spadku. Jeśli tak, to który (obaj?) i w jakich proporcjach.

Agi - 15 Stycznia 2012, 10:01

Na pierwszy rzut oka, mają obaj. W jakich proporcjach? Postępowanie spadkowe w sytuacji braku testamentu musi być przeprowadzone przed właściwym sądem cywilnym (stwierdzenie nabycia spadku). Sąd określi proporcje.
nureczko, odpowiadam ogólnikowo, bo nie chcę wprowadzać Cię w błąd.

nureczka - 15 Stycznia 2012, 10:05

Agi, dzięki!
merula - 15 Stycznia 2012, 11:44

postępowanie spadkowe będzie konieczne. ale wydaje mi się, że głównym spadkobiercą powinien zostać krewniak 2. jest bliżej w linii pokrewieństwa.
ilcattivo13 - 15 Stycznia 2012, 17:17

Matrim - kłócić się nie będę, bo wiem z czego Forte robi meble swoje i dla Ikei i tyle. Suwalscy prywaciarze, którzy próbowali tej samej technologii przy produkcji swoich mebli poupadali, albo wrócili do koncepcji produkowania porządnych mebli.

BTW. Moje meble kuchenne, robione u prywaciarza, mają już ponad 20 lat i przez ten czas jedyne awarie to były "wypadnięte" dno szuflady, do której mama włożyła z pół tony żelastwa i wyrobiony zawias od drzwiczek, za którymi stoi wiadro na odpadki. I przeżyły już trzy przeprowadzki :wink: I często-gęsto zapominam (oficjalna wersja) o używaniu denka do krojenia i rżnę rzeczy prosto na blacie.

dzejes - 15 Stycznia 2012, 21:37

Potwierdzam słowa Matrima. Meble z Ikei potrafią dużo wytrzymać i generalnie nie mam do nich zastrzeżeń. A świetne regały na książki kupiłem w Jysku po 30 zł szt. Były z desek, mocowane "na wcisk". Dla równowagi - Leroy Merlin ma podobne regały, ale te są fatalne.
Rafał - 16 Stycznia 2012, 08:59

Witchma napisał/a
czy meble na wymiar wychodzą dużo drożej od gotowych?
Jeżeli sprawa jeszcze aktualna, to meble typu półki, szafy, szafki wychodzą taniej, kuchnie wychodzą drożej - bo wykonawca zazwyczaj ma dar bajerowania i czarowania dodatkami, których jest legion :wink:
A przynajmniej w zeszłym roku na mojej wichurce tak się działo :wink:

mesiash - 16 Stycznia 2012, 09:13

Witchma, ze względu na krzywiznę ścian i nietypowe szerokości sam przy okazji remontu robiłem na wymiar kuchnię i szafę.

Jeśli chodzi o kuchnię to:
- Cena wyszła około 3 razy większa niż w IKEI, ale trochę więcej bajerów ma
- Nie musiałem absolutnie niczym się martwić, profesjonaliści przyjechali, wnieśli i w jeden dzień zmontowali wszystko, łącznie z podłączeniem sprzętów i docięciem wszystkiego na styk
- Kuchnia ma już prawie dwa lata (kiedy to zleciało?) i tak naprawdę jedyny mankament to fakt że jeden ze stoperów drzwi mi się urwał bo przez przypadek go szarpnąłem, także jakość jest na pewno lepsza

Jeśli chodzi o szafę to:
- Jest zrobiona na wymiar dlatego że mam bardzo nietypowy pokój (rury, krzywizna ściany i układ drzwi-okno)
- Kosztowała ok. 1,5-2 razy więcej niż szafa tej samej wielkości w sklepie meblowym
- Jest porządna i maksymalnie wykorzystuje powierzchnię
- Miałem trochę słabszego wykonawcę, więc wszystko wygląda mniej schludnie niż kuchnia, ale i tak lepiej niż szafa z IKEI, która stoi niedaleko raptem pół roku dłużej.

Ogólnie - jeśli Cię stać, to rób na wymiar, chyba że masz czystą ścianę i prostokątny pokój, często w sklepach meblowych można sobie samodzielnie 'składać' wnętrze szafy, i wyjdzie Cię to sporo taniej.

merula - 16 Stycznia 2012, 11:22

co do cen, to wiele zależy od materiałów i producenta. natomiast dla mnie
przewagą mebli zamawianych jest uwzględnienie moich potrzeb (i proces ich ustalania) i maksymalne wykorzystanie istniejącej przestrzeni. co przy niewielkim w sumie metrażu nie jest do pogardzenia. choć istnieje ryzyko błędów, więc ważny jest wybór naprawdę fachowego fachowca ( :wink: ).

Rafał - 16 Stycznia 2012, 11:52

A w przypadku mebli kuchennych dochodzi jeszcze niemały czasem koszt ich montażu. U mnie 4 lata temu fachmani skasowali 4 stówy i patrząc na ich robotę były to zasłużenie zarobione pieniądze.
Iscariote - 16 Stycznia 2012, 15:53

Pytanie komputerowe z muzyką związane.
Otóż jak gram online, to gadam z kumplami, sprawa dość prosta. Ale czasem w trakcie leci u mnie w odtwarzaczu świetny kawałek i teraz pytanie jak to zrobić żeby komputer zasymulował, że sygnał audio z odtwarzacza idzie jako input od mikrofonu.
Da się coś takiego zrobić, czy niebardzo i tylko pozostaje mi podpinanie zewnętrznych urządzeń pod input karty dźwiękowej?
Nie wiem, czy wystarczająco jasno napisałem co chce zrobić, ale mam nadzieję, że tak ;P:

Ziemniak - 16 Stycznia 2012, 15:59

Iscariote, chcesz wyrzucić dźwięk na Skajpaja?
Iscariote - 16 Stycznia 2012, 16:01

Ziemniak, mumble.

Edit, chociaż nie wiem czy jest jakaś różnica.

Ziemniak - 16 Stycznia 2012, 16:09

Spróbuj tego http://peb.pl/sprzet/7380...a-na-skype.html
Iscariote - 16 Stycznia 2012, 16:28

Ziemniak, nom też słyszałem o tym stereo miksie, ale w pcecie mam jakąś lipną karte dźwiękową i nie mam tej opcji. Instaluje zaraz nowe sterowniki realteka, zobaczymy czy to coś ogarnie, czy nie.

Edit: działa. Trzeba odblokować Stereo Mix w ustawieniach dźwięku. Jak brak, to stery realteka dodają co trzeba. A później w ustawieniach programu, na który chcesz streamować wybierasz "Stereo Mix" zamiast mikrofonu.

Jeszcze muszę tylko wykombinować jak to zrobić żeby jednocześnie dało się i mówić i puszczać muzykę. Ale wątpie by była taka opcja.

Rafał - 18 Stycznia 2012, 08:47

Przesiadam się z Nokii na Galaxy i padłem przy przeniesieniu kontaktów. Ugrałem tyle, że mam zapisany plik z nokii w formacie csv (co było też sztuką, bo windows 7 nie akceptuje sterowników z nokii, bo są nie podpisane). Potrzebuje teraz przekonwertować plik csv na spb. Jak???
hrabek - 18 Stycznia 2012, 08:55

Samsung Galaxy? On jest na Androidzie i jest zsynchronizowany z twoim kontem Google. Jak nie maszjeszcze konta na Google, to załóż. Plik CSV możesz zaimportować do GMaila i wtedy automatycznie przy połączeniu telefonu z siecią zsynchronizują się z aparatem.
Rafał - 18 Stycznia 2012, 09:03

Co to znaczy, że mogę csv zaimportować do GMaila i jak to się robi? Przesłałem plik csv jako zwykły mail i on jest tam na skrzynce i nic. Co z nim dalej zrobić? Kies go nie widzi.
hrabek - 18 Stycznia 2012, 09:09

Zaloguj się na swoje konto google w przeglądarce. Wybierz po lewej stronie zamiast Poczta -> Kontakty. Na belce po lewej na dole będziesz miał "importuj kontakty".
W okienku wskazujesz plik CSV z dysku i klikasz Importuj.

Rafał - 18 Stycznia 2012, 09:15

OK, zrobione, teraz próbuję przerzucić kontakty z GMaila na telefon ...
Rafał - 18 Stycznia 2012, 09:20

No i nic. Dostaje komunikat, że synchronizacja jest niemożliwa, bo konto gmail jest takie samo jak konto telefonu (czy coś w tym stylu) :evil:

Komunikat jest taki: "Konto kontaktu Google w synchronizacji internetowej jest identyczne z kontem Google ustawionym w urządzeniu. Nie można kontynuować synchronizacji."

hrabek - 18 Stycznia 2012, 10:05

Jak masz ustawione to samo konto w telefonie i komputerze (to znaczy to samo konto, do którego przez przeglądarkę zaimportowałeś plik CSV), to nic nie rób. Telefon się automatycznie zsynchronizuje, a kontakty pojawią.
Ten komunikat widziałem kiedyś w telefonie, pamiętam, że mnie zdziwił. Było to chyba przy ręcznej próbie synchronizacji. Odpuściłem ręczną i samo się zsynchronizowało po chwili.

Rafał - 18 Stycznia 2012, 10:09

Zrobiłem tak: wylogowałem się założyłem nowe konto na Gmailu, zaimportowałem kontakty i dopiero poszło. Uffff, dzięki wielkie za pomoc. :bravo

A i tak trochę kontaktów posiekało po drodze, nie za dużo, 8 na 270, poprawię ręcznie.

Nina Wum - 18 Stycznia 2012, 22:46

Poszukuję bezpłatnej, godnej zaufania porady prawnej - w Warszawie lub w sieci.

Chodzi o prawa i obowiązki osób współdziedziczących mieszkanie w częściach równych.
Jeżeli ktoś zna miejsce, gdzie można taką poradę uzyskać, będę bardzo wdzięczna
za podpowiedź.

merula - 18 Stycznia 2012, 23:55

są poradnie darmowe, niektóre mają dyżury, czy dni darmowych porad. i na uczelniach prawnych studenci mają "kliniki prawa" i bezpłatnie udzielają porad. w razie czego mogę zapytać koleżankę, działa/ła w takiej.
Nina Wum - 19 Stycznia 2012, 20:30

merula, dzięki. Znalazłam poradnię. :)
aniol - 22 Stycznia 2012, 21:36

pytanie z gatunku glupich ale...
na pewnym forum rozpetala sie dyskusja (w wiekszosci glupia) nt chemitrali
argumenta padaly rozniaste, w wiekszosci na moj rozum debilne, ale pojawilo sie stwierdzenie ktorego nie umiem zweryfikowac (chociaz w glebi duszy uwazam ze stwierdzenie owo jest falszywe)
jakoby chemitrale nie pojawiaja sie nad Rosja, Chinami czy Korea
i tu pytanie do forumowiczow bywajacych w owych panstwach - jak to jest? sa owe straszliwe zjawiska widoczne na rosyjskim czy chinskim niebie czy tez nie?



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group