To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

Kasiek - 15 Lutego 2008, 16:39

A ja wcale bym się nie śmiała. Tak też się da, bo zapamiętujesz mimowolnie. Pisząc, owszem, ale jak popełnisz błąd, to o tym nie wiesz, a tu Ci zrzuca z planszy literki i myślisz: aha, postaram się następnym razem zrobić inaczej :P

Dlatego się bałam z Tobą w literaki grać ;)

dareko - 15 Lutego 2008, 16:42

Kasiek, nie ma czego, ja w to cienki jetem. :)
Kasiek - 15 Lutego 2008, 16:50

Taaaa, Milenka mówiła co innego. Miszczu ;)
Fidel-F2 - 15 Lutego 2008, 22:29

Martva napisał/a
Jaki tam ze mnie autorytet, poczytałam trochę, poobserwowałam się, ale znam się na bieliźnie trochę lepiej niż Fidel...
to akurat nic wielkiego, ja ma problemy z kupieniem gaci bo nigdy nie pamietam jaki rozmiar nosze a z przymierzaniem kiepsko, przy zakupie musze sobie zajrzeć i sprawdzić co akurat mam na sobie
ihan - 15 Lutego 2008, 22:34

Fidel-F2 napisał/a
ja ma problemy z kupieniem gaci bo nigdy nie pamietam jaki rozmiar nosze a z przymierzaniem kiepsko, przy zakupie musze sobie zajrzeć i sprawdzić


Przepraszam, ale skojarzyło mi się z kawałem, jak to dwie szare komórki szukały się w mózgu policjanta.

Fidel-F2 - 15 Lutego 2008, 22:44

mozesz byc blisko bo u mnie dwie szare to chyba wszystko co przeznaczam na ten temat
ihan - 15 Lutego 2008, 22:49

Ironizujesz kolego Fidelu. Bo gacie, to niewielki zakres rozmiarowy jest, pewnie s,m,l,xl,xxl,xxxl i pewnie wszystko. A staniki, przynajmniej jak wynika z wątku, jak chodzi o rozmiary to bogactwo nieprzebrane. Dwa niezależne wymiary, wiesz ile to wariantów. Czy jest w pobliżu matematyk?
Fidel-F2 - 15 Lutego 2008, 22:52

x*y

pragne zauwazyć, ze nie kupuje staników więc mi owe dwie komórki wystarczają

dareko - 15 Lutego 2008, 22:53

ihan, Gdyby to faceci nosili cycniki, to mialyby 3, max 4 rozmiary. :)
ihan - 15 Lutego 2008, 22:56

Fidel-F2 napisał/a
pragne zauwazyć, ze nie kupuje staników więc mi owe dwie komórki wystarczają


Twoja teoria Fidelu mogłaby tłumaczyć dlaczego też posiadam dwie szare komórki ( i znów kawał mi się nasuwa o jednym zwoju mózgowym mózgowym u kobiet więcej niż u kur).

dareko, możesz się mylić. Modeli samochodów jest więcej.

Martva - 15 Lutego 2008, 23:29

Fidel-F2 napisał/a
to akurat nic wielkiego,


Wiem :D

Fidel-F2 napisał/a
przy zakupie musze sobie zajrzeć i sprawdzić co akurat mam na sobie


Słodkie :)

ihan napisał/a
A staniki, przynajmniej jak wynika z wątku, jak chodzi o rozmiary to bogactwo nieprzebrane.


Obwody od 60 do 110, nie wiem czy nie dalej; miseczki od A do K - angielskiego K, ale i tak nieprzeliczalnego na polskie cokolwiek :)

dareko napisał/a
Gdyby to faceci nosili cycniki, to mialyby 3, max 4 rozmiary.


Może być że tak, faceci przeważnie mają mniejsze piersi :D

Siostra średnia wylatuje jutro do Anglii, do siostry najstarszej, w związku z tym postanowiłyśmy podegustować nalewkę borówkową. Mam nadzieję że jutro nie będzie ostrego słońca, bo umrę, i że nie zapomnę zabawnych tekstów, tudzież odcyfruję je z karteczki.
Najgorsze jest to, ze muszę skończyć książkę, nie wiem czy cokolwiek zapamiętam z ostatniego rozdziału...

Agata - 16 Lutego 2008, 00:20

ihan napisał/a
dareko, możesz się mylić. Modeli samochodów jest więcej.

Me loves you :mrgreen:

Martva - 16 Lutego 2008, 14:27

Ktoś kiedyś pytał, na czym polega dziwność mojej rodziny. No więc to jest właśnie to.

Siostra: O k***a, zaraz zacznę kląć!

Siostra (podnosząc kieliszek z nalewką w toaście, patrzy pod światło) O! nie domyłam nóżek!
Facet siostry: patrzy dziwnie
Ja: krztuszę się

Facet siostry: może na nas spaść satelita
Siostra (z rozmarzeniem): nooo, a jakby nam spadła na dom, to wiecie jakie odszkodowanie by nam musieli zapłacić?
Ja (przerażona) e niee, jeszcze by uszkodziła kabel od internetu

Mam 290 zdjęć ptaków. Wypadałoby z nich wybrać z 6 i wrzucić na bloga :|

ihan - 16 Lutego 2008, 14:57

Martva, czy zostałaś potajemnie kryptosatanistą? Tutaj "6", "6" w dyskusji o staropanieńskich kotach. Gdzie trzecia "6"?
mistique - 16 Lutego 2008, 14:59

Cytat
Siostra (podnosząc kieliszek z nalewką w toaście, patrzy pod światło) O! nie domyłam nóżek!

Padłam.

Martva - 16 Lutego 2008, 17:01

ihan napisał/a
]Martva, czy zostałaś potajemnie kryptosatanistą?


Moi? nie, ja grzeczna jestem.
Ale w sumie może być więcej niż sześć, rozłożę na dwa odcinki...

ihan napisał/a
Gdzie trzecia 6?


Hmmm, stopy nr 36 nie określa się jako 'szóstki'? ;P: a tak poważnie to nie wiem, jakaś numerologia może, nigdy nie pamiętam jak sie to liczyło.

mistique napisał/a
Padłam.


Och, wierz mi, padłam bardziej :) Dobre 15 minut sie śmialiśmy, aż mnie brzuch boli.

Martva - 16 Lutego 2008, 20:38

Zrobiłam na blogu wpis o sójkach, dałam 10 zdjęć żeby nie było że 6 ;) Inne ptaszęta chyba będą osobno. Sójek było przynajmniej trzy, i okropnie sie ruszały.


To chyba jest najlepsze ;)
Powinnam umyć okno w kuchni następnym razem.

I odbyłam ggadulcową rozmowę z dalekimi krajami. Nie wiem co myśleć, jak zwykle. Nie wiem czy jestem bardziej podbudowana, czy bardziej zdołowana. Nic nie wiem.

corpse bride - 16 Lutego 2008, 20:55

ehhh, ta technologia. jakby nie było gg i sieci komórkowych byłoby ci łatwiej. no, ale tak może będzie ci łatwiej czekać na jego powrót, o ile wybierzesz tę opcję. chciałabym powiedzieć: na mojej imprezie będzie wielu miłych, niesparowanych chłopców, ale chyba jednak nie. chociaż może się o jakichś postaram 4 u?
Iwan - 16 Lutego 2008, 21:02

sójka w karmiku :?: przecież one odlatuja na zime
ihan - 16 Lutego 2008, 21:03

W której części Polski odlatują na zimę?
Anonymous - 16 Lutego 2008, 21:04

Tylko wybierają się za morze. :wink:
Martva - 16 Lutego 2008, 21:08

corpse bride napisał/a
no, ale tak może będzie ci łatwiej czekać na jego powrót, o ile wybierzesz tę opcję.


Nie wiem czy jest sens, zwłaszcza że nie wierzę że on będzie czekał. Ehhh... nie wytrzymałam i wyznałam mu Uczucia Wyższe przez duże U i duże W :( ale przecież nic nie trwa wiecznie... :(

corpse bride napisał/a
na mojej imprezie będzie wielu miłych, niesparowanych chłopców, ale chyba jednak nie


Ale mili niesparowani chłopcy są na ogół przeraźliwie nudni :( albo nie zwracają na mnie uwagi.

corpse bride napisał/a
chociaż może się o jakichś postaram 4 u?


Cothu mi wystarczy, jeśli nie masz nic przeciwko temu :)

Iwan napisał/a
przecież one odlatuja na zime


a nie wiesz skąd sie wzięło powiedzenie 'wybierać się jak sójka za morze?'
Całą zimę siedzą u mnie w ogrodzie i wpierniczają orzechy :)

ilcattivo13 - 16 Lutego 2008, 21:16

Jeśli ktokolwiek myślał, że mnie nie było przez ostatnie dwie doby z powodu "obalenia światopoglądu", to muszę rozczarować tę osobę (miałem 2 x dnievnoj dozor). Mój światopogląd, podobnie zresztą jak kręgosłup moralny, jest elastyczny jak guma od gaci. Tylko trochę zatrzeszczał jak się rozciągał.
Co do wyróżniania się w tłumie - dziewczyny raz tego chcą, a raz nie. Nie rozumiem tego i na pewno nie będę próbował tego zrozumieć (który facet - oprócz transwestytów oczywiście - zrozumie kobietę). Ale większości poezji, współczesnej muzyki poważnej i budowy plazmotronicznego ewaporatora Brunschwicka też nie rozumiem i się nie przejmuję.

Ihan - Co do ilości modeli samochodów. Dla prawdziwego mężczyzny ważne są tylko dwa rodzaje samochodów: duże i szybkie. Cała reszta modeli dostępnych na rynku jest produkowana jedynie ze względu na kobiety. Widać to zwłaszcza w tym, że samochody, i te duże, i te szybkie, są lepiej dopracowane. Widocznie jeśli chodzi o samochody, to kobietę można zadowolić byle czym (ale pojechałem :D ).

I żeby nie było, że tylko "wyjątkowe" kobiety mają problem z kupnem ubrania. U nas, "wyjątkowych" facetów, jest jeszcze gorzej. Dziewczyny mają przynajmniej masę sklepów, zwykłych i internetowych, butików, ciucholandów i innych takich. Facet, jesli nie mieszka w dużym mieście, to może liczyć co najwyżej na specjalistyczne stanowisko z garniturami. No i na dresy na bazarze lub w sklepie sportowym (pewnie dlatego tylu "dresiarzy" łazi ostatnimi laty po ulicach). Ja, odkąd pamiętam, wszystkie kupione dżinsy muszę oddawać krawcowej do przeróbki. Mało tego, nie ma co patrzyć na wymiar, bo i tak większość azjatów je szyjących nie zna łacińskich liter i arabskich cyferek i przyszywają do dżinsów te plakietki, jakie im w łapki wpadną. Nawet zdaża się to przy Levisach czy innych Big Starach. I to dopiero jest tragedia. A nie daj Panie Boże, że facet chodził w młodości na siłownię i rozrósł się tam i siam. Wtedy naprawdę już tylko dresy pozostają.

Piech - 16 Lutego 2008, 21:50

ilcattivo13 napisał/a
Ihan - Co do ilości modeli samochodów. Dla prawdziwego mężczyzny ważne są tylko dwa rodzaje samochodów: duże i szybkie.

Ja nie ihan, ale się zapytam: Po co prawdziwemu mężczyźnie szpanerski samochód.

ihan - 16 Lutego 2008, 22:07

Słusznie Piechu. Dla mnie samochód ma być: duży (bo zdarza mi sie wozić trawę i owies dla koni, ale bez porzesady, w polskich warunkach czołgi typu Nissan Patrol to zwykły szpan), musi być sedan (bo tak) i najlepiej żeby wyglądał jak Honda Civic, o taka. Mam nieuzasadnioną słabość do tego kuperka, nawet przez pewien czas podobały mi się rovery, a potem sie dowiedziałam, że projektowali je inżynierowie z Hondy. I co najważniejsze: samochód ma być niezawodny. Nie mam czasu na doszkalanie się w temacie: mechanika samochodowa.
ilcattivo13 - 16 Lutego 2008, 22:08

Piech napisał/a
... Po co prawdziwemu mężczyźnie szpanerski samochód.


A po co kobiecie fajny ciuch :?: Po co gimnazjaliście najnowszy model komórki :?: Po co policjantowi pała (ostatnio modne czarne), a strażakowi sikawka (ostatnio modne te z rozpryskiem) :?: Po to, żeby można się było faktem posiadania tegoż przedmiotu chwalić przed innymi przedstawicielami tego samego gatunku. Fakt posiadania takiego przedmiotu wyzwala w posiadaczach dobre samopoczucie :D , a w "nieposiadaczach" zazdrość i zawiść :evil: . A cóż może być lepszego od zepsucia humoru bliźniemu... :twisted:
Jesteś facetem (przynajmniej tak stoi w twoim opisie) i nie kochasz dużych i wypasionych terenówek i pick-up'ów, albo samochodów sportowych (lub tuningowanych) :?: Oj, bo zacznę podejżewać, że jesteś z tych facetów, co to ukrywają swój pociąg do takich bryk i co więcej nie robią prawa jazdy, żeby tylko móc chlać na każdej imprezie... :wink:

ihan - 16 Lutego 2008, 22:12

Oj ilcattivo, przecież Piech napisał: prawdziwemu. A taki prawdziwy nie potrzebuje gadżetów. Wystarczy że jest, nawet na motorynce rzuci na kolana.
Piech - 16 Lutego 2008, 22:25

No właśnie, ilcattivo. ihan słusznie prawi. Prawdziwy mężczyzna nie szpanuje. On jest.
ilcattivo13 - 16 Lutego 2008, 22:28

Ihan - prawdziwy facet bez fajnej bryki - oj trzeszczy mój światopogląd... ;P:
A na serio. Widok prawdziwy mężczyzny na motorynce może i powinien rzucać innych na kolana. :D Ale teraz naprawdę powaznie, nigdy nie wiesz o czym taki prawdziwy mężczyzna jadący na motorynce marzy. A może marzy o harley'u albo jakimś innym "przecinaku"? Wyobraża sobie siebie pędzącego potężnym jednośladem, ubranego w skóry, z rogatym hełmem na głowie, z beczką piwa w koszu (no to już byłby dwuślad) i z ukochaną. Ukochaną piorącą, gotującą, i niańczącą stado przyszłych prawdziwych mężczyzn, którzy tymczasem zajmują sie wypełnianiem pustych przestrzeni w pieluchach.

Poza tym, skąd wiesz, czy taki prawdziwy mężczyzna na motorynce, otrzymując nagle czek na 500 tyś. PLN nie poleciałby od razu, wspomnianą wcześniej motorynką, do najbliższego salonu Toyoty, Harley'a Davidsona czy Porsche w celu zastartowania procesu spełniania swojego największego i skrytego marzenia...

ihan - 16 Lutego 2008, 22:33

No i co wynika z tego co napisałeś?
Prawdziwy mężczyzna IMHO to nie pętak, który musi się dowartościowywać. Zna swoją wartość i nie musi tracić czasu i energii by innych o niej przekonywać. Proszę bardzo, może marzyc o Harleyu, może go mieć, ale nie po to by mu inni zazdrościli, ale dlatego, że na przykład uważa, że ma piękna formę.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group