To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Anko - 12 Lutego 2006, 00:25

Hansag napisał/a
Arab jest śniady, Anko. Ma ciemniejszą skórę niż ty.
O, a skąd Ty możesz wiedzieć, jaki ja mam kolor skóry? :shock: Zdjęć nie publikuję...

Hansag napisał/a
Nie zaprzeczysz chyba, że ludzie rasy - nazwijmy umownie - żółtej wywodzą się z drugiego krańca tego kontynentu, czyli Azji wschodniej.
Myle się ?
Zaprzeczę. :wink: Czytałam, że wszystkie rasy wywodzą się z jednego miejsca (Afryki Wschodniej lub Indii, o to spierają się uczeni).

NURS napisał/a
A ja proponuje wrócić do tematu
OK. No to będzie o religii.
Gustaw G.Garuga napisał/a
Wszelka inna ocena naszego postępowania - skrajnie subiektywna i oderwana od obowiązujących powszechnie kryteriów - może prowadzić do nadużywania wolności i swobód religijnych.
Uważam, że to, czy czasopismo "Machina" miało na celu wywołanie skandalu i w ogóle wszelkie intencje, szczytne czy nieczyste nie powinny być brane pod uwagę przy rozstrzyganiu sporu "o obrazę uczuć religijnych" - nie można karać ludzi za chęć. Problem w samym zapisie, bo "uczucia" są tak samo niemierzalne - jeśli sąsiad zobaczy na mojej szybie wizerunek Matki Boskiej, a ja tę szybę umyję i "cud" zmażę, to można mnie już podać do sądu? :evil:

Według mnie, Madonna ma taki pseudonim, więc chciano do tego nawiązać - zatem może jakiś "moherowiec" wystąpi o ekstradycję Madonny, bo swoim nieświętym zachowaniem dopuściła się daleko większej profanacji tej jedynie słusznej nosicielki miana Madonny? :lol: Zatem sądzę, że nawet jeśli to oświadczenie szefa "Machiny" nie było szczere (o intencjach to już dyskutować nie będę), mimo to zawiera słuszną myśl - zakaz, cenzura, proces sądowy w tym przypadku byłyby nadużyciem i zamachem na wolność słowa. Bo okładka nijak nie obraża ani nie ośmiesza religii, ale raczej symbolizuje uznanie fanów dla Madonny, podziw dla jej popularności - zupełnie, jak w tym cytacie:
Gustaw G.Garuga napisał/a
Zauważył to już w 1966 roku John Lennon, stwierdzając, że Beatlesi są obecnie popularniejsi od Chrystusa. To spowodowało liczne protesty
Protesty protestami, ale co innego pozwolić sobie założyć knebel... Czyż do dziś nie krytykujemy PRL-u za cenzurę?
Gustaw G.Garuga - 12 Lutego 2006, 10:12

Jedna uwaga do powyższego postu Anko - cytaty sygnowane moim nickiem są autorstwa redakcji Machiny. To tylko tak dla porządku, bo się z nimi zgadzam :)
Henryk Tur - 12 Lutego 2006, 13:27

NURS :
>To oni byli biali? Ciekawy pogląd. W takim razie Hindusi, Persowie i pozostali mieszkańcy tamtych rejonów też są biali. co więcej, biali byli pierwsi w Azji!

Kompletna bzdura, bo pierwsze były ludy semickie, z których wywodzili się min. Babilończycy czy
też Asyryjczycy. Zagadką po dziś dzień jest pochodzenie Sumerów. Ostatnie badania wskazują na
rejony Himalajów.
Nadto, NURSIE, jakoś tak się zagalopowałem i popełniłem błąd, tak to jest, kiedy się czlowiek śpieszy. Narody
Europy to nie żaden tamimport z Indii, kto Ci NURSIE takich bzdur naopowiadał ? Wspólne jest pochodzenie, to fakt. Ale wszystkie współczesne narody wywodzą się z rejonów wokół Morza Czarnego, skąd w 1200 pne wyruszyły we wszystkie strony świata. To byli Achajowie, Dorowie, Ariowie, Ugrofinowie. Oni dali początek współczesnym narodom. To fakt o któym przeczytasz w pierwszym lepszym podręczniku historii.
Dalej, wrócę do Romka :
Widzisz, środowisko wpływa na człowieka. Jeśli naród żyje w mroźnym kraju, z pokolenia na pokolenie
dostosowywuje się do warunków i ciało zmienia się, aby przetrwać. Dlatego też dla nas -10 C to mróz, a dla Lapończyka to dośc znośna pogoda.
He, pamiętam jak przyjechałem do Irlandii. Zimno jak cholera, listopad, pada, wieje, a Irlandczycy
posuwają w t-shirtach. A my, Polacy, w czapkach, kurtkach i szalikach. I to chyba najlepszy przykład wpływu środowiska na cechy ludzkie. Jak więc widać pojęcia ciepła i zimna różnią się w zależności od kraj. Odporność jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, zmieniając geny.
Rozmawiałem z Robanem ze Sri Lanki. Powiedział mi, że ludzie tutaj ( w Irlandii ) to zupełnie inna rasa niż on.
Dokładnie : people here are very different race than me. Dla niego (choć był w UK trzy lata ) świat białych ludzi to całkiem inny świat. I on nie chciałby w nim żyć, dlatego wracał do siebie.

Anko nadal nie odpowiedziła na moją uwagę :
>Chyba że chesz mi powiedzieć, że Pigmej i Indianin to to samo.

do NURSa :
Owszem, wszyscy wyszli z Afryki. Ale rozwijali się w róznych miejscach i te miejsca są ich terytorium. Nikt mi nie powie, że biali mogą rościć sobie prawa do ziem Indian albo Hindusów, prawda ?

>W przeciwieństwie do ciebie, staram sie pojac rzecz, zanim zaczne dyskutowac
Ja Bubla nie czytałem, dlatego też nie wiem, co on napisał. To Ty cały czas mi zarzucasz, że piszę żywcem wzięte z niego cytaty.

Este :
> W Polsce po ulicach łażą przedstawiciele 5-6 różnych ras i ich mieszanki.
Wymień proszę.
Co do Lagasz, to zanim stało się ono zamożnym miastem, musiało poradzić sobie z plemionami nomadycznymi. Dlatego bóg wojny był najważniejszy. Zamożnośc przyszła później, a po dziś dzień najbardziej znanym bohaterem tamtego okresu jest Gilgamesz.

GGG:
>To jest ohydne zdanie.
Mam rozumieć, że w Twojej opinii nienawiśc rasowa to coś konstruktywnego ???

Logan :
>Hansag, jakikolwiek post przekraczający granice dobrego smaku czy choćby lekko zalatujący ich przekraczaniem zaowocuje miesięcznym banem z forum.
Więc pokaż mi granice dobrego smaku, które wg Ciebie przekraczam ? Poprosiłem już o to Rafała, nie odpisał, może nie wiedział co ?
Poza tym co dla jednych jest dobrym smakiem, dla innych nie jest. Ja np. zawsze uważałem skecze Benny Hilla za pozbawione smaku, bo poelgały głównie na
kopnięciu kogoś w krocze. Ale setkom ludzi się to podobało. Może po prostu ustal jakieś granice ?
Ostatniego bana nie uważałem za słusznego, ale jak widzisz nie złamałem zakazu. Dlatego jakieś straszenie mnie blokowaniem dostępu uważam za nieco przesadzone,
Loganie. Ja stosuję się do reguł. Jakby nie było admini są szefami i to ich forum.
Nie istnieją dla mnie granice ? Well, popatrzmy na cytaty z owego Lane'a :
punkt 4 :
Najprawdziwszą formą modlitwy jest kontakt z Naturą. Nie wymaga on słów. Idź w opustoszałe miejsce, na szczyt góry podczas nocy, gdy bezchmurne niebo usiane
jest gwiazdami, poczuj majestat i porządek nieskończonego makrokosmosu. Rozważ zawiłości równie nieskończonego mikrokosmosu. Zrozum, że z jednej strony jesteś
poza możliwościami zrozumienia wielkości rzeczy a z drugiej jesteś potencjalnie wartościowy poza zrozumieniem jako ogniwo w łańcuchu przeznaczenia. Wtedy zrozumiesz
w jaki sposób duma i jaźń mogą współistnieć z szacunkiem i czcią.
Wtedy możemy znaleźć harmonię z Naturą a z harmonią przychodzi siła, pokój i pewność
punkt 36
Pornografia poniża i hańbi Naturę. Piękna naga kobieta to sztuka. Kamera między jej nogami to pornografia

I to jest przekroczenie granicy dobrego smaku ???

BTW, jedna osoba z tego forum wciąz nie wywiązała się z pewnej obietnicy. Za 3 dni minie miesiąc.

Anko : nie wiem, jaki masz kolor skóry, przyznaję. Ale wydaje mi się, że raczej nie żółty ani czarny. Zgadłem ?
Aha, i jeszcze jedno - jutro cały dzień spędzę z dwoma osobami z Nigerii. Straszny ze nie rasista, oj, straszny...

NURS - 12 Lutego 2006, 14:09

Cytat
[quote=Hansag

Anko nadal nie odpowiedziła na moją uwagę :
>Chyba że chesz mi powiedzieć, że Pigmej i Indianin to to samo.


Dla twojej wiadomości. pigmej i indianin to jest to samo - to ludzie. Wprawdzie inne zdanie miał Hitler i jego koledzy, ale chyba skutecznie im to ze łba wybito.
Zanim aczniesz żądać odpowiedzi, sam odpowiadaj na konkretne pytania. np. o ile bardziej smagły jest arab od wymienionych w poprzednich postach nacji Europejskich?

Cytat
>W przeciwieństwie do ciebie, staram sie pojac rzecz, zanim zaczne dyskutowac
Ja Bubla nie czytałem, dlatego też nie wiem, co on napisał. To Ty cały czas mi zarzucasz, że piszę żywcem wzięte z niego cytaty.


To może poczytaj, dowiesz się, ze przepisujesz formułki święte dal razsitów i faszystów. Przypomnieć ci tę o domu białej rasy. W pismach i przemówieniach Hitlera znajdziesz dokładnie takie same zdania. Czy mam ci to jeszcze jaśniej powiedzieć? Powtarzasz i przywołujesz tezy wypowiadane przez Hitlera, dotarło?

Cytat
Este :
> W Polsce po ulicach łażą przedstawiciele 5-6 różnych ras i ich mieszanki.
Wymień proszę.


Cyganie, Murzyni (niektórzy zaszli bardzo wysoko - Omar Sangare na przykład), Arabowie (sporo mamy Irakijczyków, palestyńczyków), Tatarzy (ich społeczność jest dość duża), Wietnamczycy. Jeszcze ci trochę moge dodać. i pisze o ludziach posiadających polskie obywatelstwo.

Cytat
Więc pokaż mi granice dobrego smaku, które wg Ciebie przekraczam ? Poprosiłem już o to Rafała, nie odpisał, może nie wiedział co ?


punkt 20 tego faszystwoskiego szmatłaca, ktory raczyłeś zacytować. O wyższości rasy aryjskiej, to co cytowałeś na poczatku. sporo tego było.

Cytat
Poza tym co dla jednych jest dobrym smakiem, dla innych nie jest. Ja np. zawsze uważałem skecze Benny Hilla za pozbawione smaku, bo poelgały głównie na
kopnięciu kogoś w krocze.


widziałem sporo skeczy Benny Hilla ale nie widziałem ani razu, żeby ktoś kogos kopnał w krocze.

Cytat
Nie istnieją dla mnie granice ? Well, popatrzmy na cytaty z owego Lane'a :


A może nie wybieraj tego, co jest wygodne, tylko potraktuj to pismo, jako całość? Może wtedy zrozumiesz, że Hitler też autostrady budował, ale jakos nikomu do głowy nie przychodzi powoływac sie na niego, jak budowniczego Europy.
Nie pomoże teraz odwracanie kota ogonem. Napisałeś, co napisałes, każdy może przeczytać cofając sie o parę stron.

NURS - 12 Lutego 2006, 14:11

I jeszcze jedno, hansag. albo zaczniesz stosowac poprawnie cytaty, albo twoje posty bedą usuwane, dopóki sie nie nauczysz. to nie jest specjalnie trudne, skoro wszyscy inni zdołali to opanowac.
Henryk Tur - 12 Lutego 2006, 14:30

Ale tak mi po prostu wygodniej.

A co do punktów Lane'a o geniusuz rasy aryjskiej - NURSIE czy ja coś pisałem o supremacji białych ? Wybrałem te dwa cytaty, bo spodobały mi się. Czy ja zachęcam do propagowania inncyh ?
Pigmej i Indianin to ludzie, owszem. Gatunek. Ale rasy już inne. Jeśli twierdzicie, że ludzie są tacy sami, to powiedzcie - dlaczego pigeje mają swoje cechy ???
Bałkany to wielki tygiel na pograniczu Europy i Azji, więc trudno się dziwić, że ludzie są tam rózni. A powiedz mi NURSIE - nie zaprzeczysz chyba że plemiona germańskie to północ Europy.
I bez Hitlera, proszę, bo widzę że uparłeś się dać mi etykietkę. Nie cytuję Austriaka, a jeśłi trafi mi się coś zgodnego z jego słowami, to czysty przypadek.
Choć z drugiej strony - gdyby napisał w pewnej książce, że po nocy jest dzień, to czy ten cytat byłby przejawem sympatii do niego ? Ludzie, wyluzujcie trochę. Moi obaj dziadkowie walczyli podczas wojny. I bynajmniej nie w Wehrmahcie. 8)
NURSIE, wymieniasz Cyganów, Murzynów, Irakijczyków. Sama nazwa wskazuje ich etniczne pochodzenie, prawda ? Oczywiście nie mam nic przeciwko ich bytności tutaj, wręcz przeciwnie, kontakty z nimi to mój zawód. I wiesz co ? Prawie każdy mówi, że świat białych ludzi to dla niego nowość. Białych Ludzi, NURSie, to ICH słowa, nie moje.
Oni traktują Europę jak inny świat. Lepszy niż ich ojczyzny. I z tego, jako Europejczycy, możemy być dumni.

No nie, NURSIe, nie widziałeś na Benny Hillu kopnięć/uderzeń w jądra ??? Bez żartów, plizz...

Aha, NURSie, przed referendum unijnym eurosceptycy rozkleili w Krakowie plakaty ze śmiejącym się Hitlerem i Goebelsem. Były tam komiskowe dymki. Goebels mówił : to jak się nazwiemy ? A Hitler na to : Może Unia Europejska ?
To odnośnie budowy Europy. I nie moje, przytaczam to tylko jako anegdotke.

Nie odwracam kota ogonem i z niczego, co napisałem się nie wycofuję.
Jednak widzę że koniecznie chcecie mnie zbanować, bo moje argumenty się nie podobają. Ucieszę wszystkich - przez kolejnych parę dni nie będę miał czasu na pisanie. Będziecie mogli przytakiwać sobie wzajemnie bez przeszkód.
Jeszcze dzisiaj mam czas, więc jakby co, to pod wieczór albo po południu mogę jeszcze odpowiedzieć.
Pozdrawiam

NURS - 12 Lutego 2006, 15:02

Hansag napisał/a
Ale tak mi po prostu wygodniej.


Ale innym nie jest wygodnie. Od tego jest ta funkcja, jedno niaciśniecie klawisza, żeby to robić.

Cytat
A co do punktów Lane'a o geniusuz rasy aryjskiej - NURSIE czy ja coś pisałem o supremacji białych ? Wybrałem te dwa cytaty, bo spodobały mi się. Czy ja zachęcam do propagowania inncyh ?


Z prostej przyczyny, te tezy sa całością. Przywołując jedną sila rzeczy przywołujesz resztę.

Cytat
Pigmej i Indianin to ludzie, owszem. Gatunek. Ale rasy już inne. Jeśli twierdzicie, że ludzie są tacy sami, to powiedzcie - dlaczego pigeje mają swoje cechy ???


No to pokaż jekiekolwiek róznice, coś co ma jeden, a czego nie ma drugi (oprócz wzrostu, bo wtedy musiałbys wykazać czym rózni się karzeł od koszykarza - a obaj biali)

Cytat
Bałkany to wielki tygiel na pograniczu Europy i Azji, więc trudno się dziwić, że ludzie są tam rózni. A powiedz mi NURSIE - nie zaprzeczysz chyba że plemiona germańskie to północ Europy.


a jaki to ma związek, z twierdzeniem, że europa była jest i bedzie domem białego człowieka? To jest, przypomne twoje wyjsciowe twierdzenie.

Cytat
I bez Hitlera, proszę, bo widzę że uparłeś się dać mi etykietkę. Nie cytuję Austriaka, a jeśłi trafi mi się coś zgodnego z jego słowami, to czysty przypadek.


No własnie cytujesz. I to czasami niemal dosłownie. I to ci usiłujemy uświadomić.

Cytat
NURSIE, wymieniasz Cyganów, Murzynów, Irakijczyków. Sama nazwa wskazuje ich etniczne pochodzenie, prawda ?


Pytanie nie było o ich pochodzenie etniczne, ale o to, że są tu i teraz i sa obywatelami wszystkich państw tego kontynentu. rownoprawnymi obywatelami. W swoim pierwszym stwierdzeniu odbierałeś im to prawo. cytat powyżej.

Cytat
Oczywiście nie mam nic przeciwko ich bytności tutaj, wręcz przeciwnie, kontakty z nimi to mój zawód. I wiesz co ? Prawie każdy mówi, że świat białych ludzi to dla niego nowość. Białych Ludzi, NURSie, to ICH słowa, nie moje.
Oni traktują Europę jak inny świat. Lepszy niż ich ojczyzny. I z tego, jako Europejczycy, możemy być dumni.


Owszem, ale nie z tego, że aryjczycy sa rasa nadrzędną (wspomniany punkt 20)

Cytat
No nie, NURSIe, nie widziałeś na Benny Hillu kopnięć/uderzeń w jądra ??? Bez żartów, plizz...


było oglądac, a nie rzucać przyklady w ciemno. Tego akurat w Benny Hillu jak na lekarstwo, co nie zmienia pzoiomu tych programów.

Cytat
Aha, NURSie, przed referendum unijnym eurosceptycy rozkleili w Krakowie plakaty ze śmiejącym się Hitlerem i Goebelsem. Były tam komiskowe dymki. Goebels mówił : to jak się nazwiemy ? A Hitler na to : Może Unia Europejska ?
To odnośnie budowy Europy. I nie moje, przytaczam to tylko jako anegdotke.


A masz jakiekolwiek logiczne wytłumaczenie, dlaczego umiesciłeś tutaj i teraz tę anegdotkę?

Cytat
Nie odwracam kota ogonem i z niczego, co napisałem się nie wycofuję.
Jednak widzę że koniecznie chcecie mnie zbanować, bo moje argumenty się nie podobają. Ucieszę wszystkich - przez kolejnych parę dni nie będę miał czasu na pisanie. Będziecie mogli przytakiwać sobie wzajemnie bez przeszkód.


Gdyby ktoś chciał cię zabanowac, to juz by cie tu dawno nie było. a fakt, ze jakoś nie znajdujesz nasladowców może znaczyć, ze nikt nie podziela twojego zdania. Może nie ma tutaj entuzjastów eugeniki, faszyzmu, rasimu i innych fobii rodem z tej szmatławej anegdotki.

Gustaw G.Garuga - 12 Lutego 2006, 15:14

Hansaq napisał/a
GGG:
>To jest ohydne zdanie.
Mam rozumieć, że w Twojej opinii nienawiśc rasowa to coś konstruktywnego ???

Pozwolisz, że przytoczę cały cytowane przez Ciebie ustęp:
Cytat
Nienawiść do innych ras nie jest niczym konstruktywnym. Jednak separacja jest niezbędna do zachowania istnienia własnej rasy. Należy jednak nienawidzić czystą i doskonałą nienawiścią tych, którzy zdradzają własną rasę i oddają się praktykom prowadzącym do zniszczenia kulturowej i rasowej wyjątkowości danej rasy i narodu.

Widzisz, Lane rozpatruje (jeśli wierzyć polskiemu tłumaczeniu) nienawiść rasową nie w kategoriach moralnych (dobra - zła), ale w kategoriach użyteczności (konstruktywny - destrukcyjny). Dla niego nienawiść przedstawicieli innych ras nie jest złem, jest po prostu nieprzydatna, nieużyteczna, nieefektywna. I dlatego jest to zdanie ohydne, rozumiesz?

Różnice miedzy rasami są faktem, ale powyższa debata, w ktorej stawiasz Hansaqu te różnice na pierwszy plan, wyglada trochę jak dyskusja, czy brunet i blondyn mają odmienny kolor włosów. Mają, no i co z tego? Osobiscie nie lubię politycznej poprawnosci, która zakazuje nawet wspominać, że ktoś jest chudy / biały / kobietą / niepełnosprawnym itd. - o tym wszystkim można mówić, ale nie ma sensu o to gardłować, a Ty niestety własnie to robisz. Zresztą, czytałem kiedyś, że różnice genetyczne między rasami są mniejsze, niż między przedstawicielami jednej rasy, tzn. przeciętny Azjata może mieć więcej wspólnego z przeciętnym Europejczykiem niż ja z Tobą.

Co do Benny Hilla - pogrzebałem trochę w pamięci, rzeczywiscie nie raz, nie dwa efekt komiczny osiagany był przez zbliżenie na wykrzywioną twarz postaci, która nadepneła na miotłę / spadła z roweru / zjechała po poręczy itd., choć mam wrażenie, że jednak częsciej klepano dziadka po łysej głowie :)

Henryk Tur - 12 Lutego 2006, 15:32

Nursie, dlatego nie przywołuję całości, ponieważ się z nią nie zgadzam. Proste ? To wy dopisujecie cała resztę w moim imieniu. Albo raczej - zdaje się wam, że ja tak myślę, jak wy myślicie, że myślę. Dlatego też punktu 20-go nie cytowałem i nie cytuję.
Różnice między Pigmejami a Indianami - kolor skóry choćby, genetyczne różnice wzrostu - widział ktoś kiedyś dużego pigmeja ? Każda róznica czyni innym. I bardzo dobrze, bo inaczej na świecie byłoby cholernie monotonnie.
Dlaczego ta anegdotka ? A choćby po to, żeby pokazać, że ludzie mają rózne poglądy na tą samą sprawę. I w nawiązaniu do Twojego tekstu o Hitlerze jako budowniczym Europy.
Cyganie i inni owszem są obywatelami naszego kontynentu, ale naturalizowanymi. Nie można powiedzieć o wietnamczyku, że jest Kaszubem tylko dlatego, że ma obywatelstwo.
Słuchajcie, ja może wyjaśnię tak - mi chodzi o to, żeby zachowany był tylko porządek. Czy meczet w centrum Warszawy jest czymś naturalnym ? Nie. Tak samo jak chrześcijańska katedra np. w Bagdadzie. Mi chodzi o to, że napływowi powinni stosować się do zastanych tutaj zwyczajów, a nie izolować i kultywować swe tradycje.
Dlatego też w krajach arabskich niech kwitną meczety, zaś w Europie kościoły.
Nursie, gdzie ja im odebrałem prawo równoprawności ? Stwierdziłem tylko, że etnicznie wywodzą się nie stąd. Tyle. Znowu dopisujesz.
A że nikt nie podziela mojego zdania to chyba tym lepiej - zawsze macie okazję poznać kogoś o innych poglądach, prawda ?
Nadto jest coś takiego jak wolność słowa.
Gustawie, moralność zmienia się w zależności od rejonu świata. Czy gdybyś żył w czasie drugiej wojny światowej, nie żywiłbyś nienawiści do Niemców ? Oczywiście nie chcę generalizować, bo trafiali się i porządni Germanie, dla któych wojna była złem, w które ich wciągnięto, ale weźmy na przykład dwa zwlczające się narody. NIech żyją np. na małej wyspie, która nie wyżywi wszystkich. Dla nich walka z wrgoeim to być albo nie być.
A że ten cytat Lane'a jest ohydny pod względem takim, jak to wyjaśniłeś, to się zgodzę. Choć zdaję sobie sprawę, że mogą być wyjątki (np. jeden naród okupowany przez drugi zawsze chce zemsty).
A, NURSIE, jeszcze co do podzielania moich poglądów - niejaka/i Lu napisała, że nie zgadza się z moimi, a potem napisała swoje zdanie, dokładnie pokrywające się z moim. rzuć okiem parę/paręnaście postów wyżej.
Rozdwojenie jaźni ???
Nadto wiele osób coś mi zarzuca, a potem, gdy wysuwam kontrargument, milczą, udając, że nic nie napisałem ( patrz Piech czy Anko, bo to jej zapytałem o tego Indianina i Pigmeja). Jak ja mam takich ludzi traktować poważnie ?

Este - 12 Lutego 2006, 15:40

Hansag napisał/a
Kompletna bzdura, bo pierwsze były ludy semickie, z których wywodzili się min. Babilończycy czy
też Asyryjczycy. Zagadką po dziś dzień jest pochodzenie Sumerów. Ostatnie badania wskazują na
rejony Himalajów.

Semici to rodzina językowa. Językami z tej rodziny posługują się w większości biali (pewien król i autor psalmów w jednej osobie był ponoć nawet rudy). Wyjątkiem jest strefa pośrednia między semicko-chamicką a czarną Afryką, gdzie nastąpiło duże przemieszanie obu ras (np. w Etiopii czy Sudanie).
Hansag napisał/a
Narody Europy to nie żaden tamimport z Indii, kto Ci NURSIE takich bzdur naopowiadał ? Wspólne jest pochodzenie, to fakt. Ale wszystkie współczesne narody wywodzą się z rejonów wokół Morza Czarnego, skąd w 1200 pne wyruszyły we wszystkie strony świata. To byli Achajowie, Dorowie, Ariowie, Ugrofinowie. Oni dali początek współczesnym narodom.

Chyba jednak o kilkaset lat wcześniej. Było kilka fal wędrówek ludów. Nie mówiąc już o tym, że językoznawcy dawno udowodnili istnienie przedindoeuropejskiego tzw. substratu językowego praktycznie w całej Europie. Wszyscy jesteśmy mieszańcami różnych ras i kultur.
Hansag napisał/a
Rozmawiałem z Robanem ze Sri Lanki. Powiedział mi, że ludzie tutaj ( w Irlandii ) to zupełnie inna rasa niż on.
Dokładnie : people here are very different race than me. Dla niego (choć był w UK trzy lata ) świat białych ludzi to całkiem inny świat. I on nie chciałby w nim żyć, dlatego wracał do siebie.

Dlatego, że ludzie nie są fizycznie do niego podobni? Że za dużo blondynów?
Podejrzewam, że łatwiej bym się zaadaptował do życia we współczesnym Rio de Janeiro, pełnym Murzynów (byle nie w najgorszej faweli), niż do życia w czasach np. Mieszka I. Zbyt duża różnica kulturowa.

Hansag napisał/a
Owszem, wszyscy wyszli z Afryki. Ale rozwijali się w róznych miejscach i te miejsca są ich terytorium. Nikt mi nie powie, że biali mogą rościć sobie prawa do ziem Indian albo Hindusów, prawda ?

To samo dotyczy np. Polaków i Czechów. Fizycznie/rasowo nieodróżnialnych.

Hansag napisał/a
Este> W Polsce po ulicach łażą przedstawiciele 5-6 różnych ras i ich mieszanki.
Wymień proszę.

Miałem na myśli np. rasę nordycką, śródziemnomorską, laponoidalną itp. Już prawie nie występujące w stanie czystym - ale kiedyś w takim stanie czystym istniały i wystarczył jeden rzut oka, by je od siebie odróżnić.
Tak dla ścisłości: biała, czarna i żółta to odmiany, a nie rasy.
Chyba jedna czwarta populacji Polski ma wyraźną, łatwo rozpoznawalną domieszkę cech laponoidalnych. Co ciekawe, to samo dotyczy północnych Włoch.
Hansag napisał/a
Co do Lagasz, to zanim stało się ono zamożnym miastem, musiało poradzić sobie z plemionami nomadycznymi. Dlatego bóg wojny był najważniejszy. Zamożnośc przyszła później, a po dziś dzień najbardziej znanym bohaterem tamtego okresu jest Gilgamesz.

Tak, Gilgamesz, król Uruk. Miasta dużo częściej walczącego z nomadami niż Lagasz. Jego patronem był chyba Enlil, o ile dobrze pamiętam.

Hansag napisał/a
jutro cały dzień spędzę z dwoma osobami z Nigerii. Straszny ze nie rasista, oj, straszny...

Przypomniał mi się ks. Jankowski. Bardzo zaprzyjaźniony z Żydami.

Wracając do sprawy różnic między ludźmi lub całymi ich grupami. Najważniejsze i najtrudniejsze do przezwyciężenia są różnice kulturowe. Mogę sobie wyobrazić społeczność przesiąkniętą do szpiku kości europejskimi pojęciami i sposobem myślenia, a złożoną z samych Murzynów. To kwestia wychowania w takiej, a nie innej kulturze.

NURS - 12 Lutego 2006, 16:19

Hansag napisał/a
Nursie, dlatego nie przywołuję całości, ponieważ się z nią nie zgadzam. Proste ? To wy dopisujecie cała resztę w moim imieniu. Albo raczej - zdaje się wam, że ja tak myślę, jak wy myślicie, że myślę. Dlatego też punktu 20-go nie cytowałem i nie cytuję.


Hansag, nie możesz cytowac jednego z fragmentów pisma i udacą, że innego nie ma. bo one stanowia całość filozofii wyznawanej przez tego człowieka. Tak samo, jak nie możesz zachwycac się zdolnosciami hitlerowców do budowy autostrad nie widząc jednoczesnie, że system ten stworzyl Oświecim. a ty to robisz.

Cytat
Różnice między Pigmejami a Indianami - kolor skóry choćby, genetyczne różnice wzrostu - widział ktoś kiedyś dużego pigmeja ?


Kolor skóry? widzisz, nic więcej nie potrafisz wykrzesać z tych swoich podziałów, ponad to, co robia zwykli rasiści. O wzroście pisałem, wykaż róznice pomiedzy białym karłem a koszykarzem. i jednych i drugich jest sporo.

Cytat
Dlaczego ta anegdotka ? A choćby po to, żeby pokazać, że ludzie mają rózne poglądy na tą samą sprawę. I w nawiązaniu do Twojego tekstu o Hitlerze jako budowniczym Europy.


ludzie? ty nazywasz ich ludźmi? debili, którzy nie potrafia odróznic totalitaryzmu od unifikacji kultur? BTW to jest jedna z publikacja a la Bubel.

Cytat
Cyganie i inni owszem są obywatelami naszego kontynentu, ale naturalizowanymi. Nie można powiedzieć o wietnamczyku, że jest Kaszubem tylko dlatego, że ma obywatelstwo.


tak samo jak mityczna rasa biała, ktora przywedrowała tutaj, tyle, ze rząd lat dawniej. Tak na marginesie turcy i Tatarzy są równie starymi kulturowo odrębnosciami istniejącymi na tym terenie. W obrębie Europy, ktora, jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś jest tworem sztucznym, stworzonym przez człowieka.

Cytat
Słuchajcie, ja może wyjaśnię tak - mi chodzi o to, żeby zachowany był tylko porządek. Czy meczet w centrum Warszawy jest czymś naturalnym ? Nie. Tak samo jak chrześcijańska katedra np. w Bagdadzie. Mi chodzi o to, że napływowi powinni stosować się do zastanych tutaj zwyczajów, a nie izolować i kultywować swe tradycje.


Dlatego, że ty tak mówisz, bo w rasistowskim widzeniu świata to sie nie mieści? dlaczego to nie jest naturalne? bo tam jest piach, a tutaj snieg? A co powiesz o jerozolimie, gdzie to wszystko jest na kupie, albo o synagogach rozsianych po całej Europie? Żydzi na madagaskar?

Cytat
Nursie, gdzie ja im odebrałem prawo równoprawności ? Stwierdziłem tylko, że etnicznie wywodzą się nie stąd. Tyle. Znowu dopisujesz.


Europa do dom białego człowieka, nie mozna było tego napisac dobitniej. nieco powyżej gustaw pokazal ci, jak manipulujesz cytatami. Już nawet wyrywasz pojedyńcze zdania z tego rasistowskiego bełkotu.

Cytat
Nadto jest coś takiego jak wolność słowa.



wolność słowa nie pozwala głosić komunizmu, faszyzmu i rasizmu. nie zasłaniaj sie wolnością słowa, bo ta wolnośc do czego innego służy.

Cytat
Gustawie, moralność zmienia się w zależności od rejonu świata. Czy gdybyś żył w czasie drugiej wojny światowej, nie żywiłbyś nienawiści do Niemców ? Oczywiście nie chcę generalizować, bo trafiali się i porządni Germanie, dla któych wojna była złem, w które ich wciągnięto, ale weźmy na przykład dwa zwlczające się narody. NIech żyją np. na małej wyspie, która nie wyżywi wszystkich. Dla nich walka z wrgoeim to być albo nie być.


Jak daleko posuniesz sie, żeby zilutrowac swoje niedorzeczne poglady? powyższy przyklad nigdy nie zaistniał w historii. to kolejna agitka ludzi, dla których jedyny rozwiazaniem problemu jest zabicie oponenta. BTW podczas wojny wiekszość społeczeństw adoptuje sie do warunków. Francja na przykład podczas II WŚ.

Cytat
A, NURSIE, jeszcze co do podzielania moich poglądów - niejaka/i Lu napisała, że nie zgadza się z moimi, a potem napisała swoje zdanie, dokładnie pokrywające się z moim. rzuć okiem parę/paręnaście postów wyżej.
Rozdwojenie jaźni ???


Zapytaj lu, nie mnie. może ci wyjaśni na czym polega róznica.

Cytat
Nadto wiele osób coś mi zarzuca, a potem, gdy wysuwam kontrargument, milczą, udając, że nic nie napisałem ( patrz Piech czy Anko, bo to jej zapytałem o tego Indianina i Pigmeja). Jak ja mam takich ludzi traktować poważnie ?


Piech ci wyraźnie napisał EOT, bo, jak wielu innych forumowiczów nie widzi sensu dyskusji na tak żenującym poziomie. Ja ci na to odpowiedziałem, i co? jedyne co wymysliłeś to rasistowski tekst o róznicy w kolorze skóry. Bo w tym stwierdzeniu nie ma nic więcej, niz rasizm w czystej postaci. genetycznie oba wspomniane ludy sa tym samym. jedynym rozróznieniem jest kolor skóry, ale to tak naprawde nic nie znaczy dla człowieka cywilizowanego. bo obaj sa ludźmi w takim samym stopniu co ja i ty, czego nie rozumiesz, tak samo, jak nie rozumiesz, ze akcepttacja wybranych punktów z cytowanego dzial prowadzi w prostej linii do akceptacji kolejnych, do rechotu z takich anegdotek, jak ta, którą zacytowałeś - BTW żaden myslacy człowiek nie potraktuje takiego paszkwilu, jako anegdoty, to tak na marginesie - i do faszyzmu w czystej postaci.

Henryk Tur - 12 Lutego 2006, 18:14

Najpierw odniosę się do postu Este :
Semici to grupa etniczna. Zawsze na etnologii uczyli nas o ludach semickich. Nazwa ta jest nieco umowna. To Babilończycy, Asyryjczycy, Hebrajczycy i ... hmm... zdaje się Fenicjanie.
Co do wędrówek ludów - owszem, było kilka z nich, jednak mi chodzi o trwałą obecnośc danego ludu na danych ziemiach. Przeważnie ci, którzy wybijali poprzednich, niszczyli ich kulturę całkowicie, dlatego też po dziś dzień archeolodzy i historycy spierają się o to, jakie plemiona żyły w Europie. I co zostało z ich dziedzictwa w późniejszych kulturach.
Co do Robana - być może, że w Rio byłoby mu lepiej, ale na pewno biedniej :) Na razie jeszcze jest 2 miesiące w Irlandii,a potem wraca do siebie. Jak mi napisał w ostatnim mailu : tęsknię za słoniami. :)
A co do podobieństwa fizycznego to owszem, może dlatego ? Niektórzy lubią, jak wszyscy wkoło są tacy sami.
No widzisz Este, Twój post wyjaśnił małe nieporozumienie : pisząc o rasach ludzkich mam na myśli odmiany. Tylko ująłem to inaczej.
Ech, co do Gilgamesza to chyba pierwsza dłuższa historia fantastyczna w dziejach, nie sądzisz ? Ponoć starsza od Ved.

NURS :
Co do wyciągania z kontekstów, to można brać dobre przykłady ze złej ideologii. Jeśli by naziści wynaleźli np. lek na raka, to po wojnie co - niszczymy, bo się kojarzy. Ze wszystkiego trzeba wyciągać doświadczenie. Złe rzeczy odrzucać, dobre adaptować.
Jakoś tak karłów nie widuję, NURSIE. A wyjaśnij mi też, dlaczego Pigmejów nie ma np. w Europie ? I nigdy nie było ?
Debil czy nie, NURSIE, ale jednak człowiek. Tak samo jak obwieszony dynamitem fanatyk.
Polscy muzułmanie są doskonałym przykładem asymilacji. Nigdy nie było z nimi problemów.
Nie NURSIE, nie mam rasistowskiego poglądu świata, w którym mi się to nie mieści. Mam pogląd taki, że każdy kraj i każda kultura ma swoje specyficzne cechy, zaś przenoszenie ich do innej kultury jest po prostu sztuczne i nienaturalne. Ot, dla przykładu - dlatego też np. w Polsce nie przyjął się kulturowo obcy baseball czy inne amerykańskie zwyczaje.
Jeśli NURSie twoim zdaniem Europa nie była domem białej odmiany, to wyjaśnij mi, proszę, dlaczego to żaden z władców Rzymu nie miał czarnej skóry ? Dlaczego w historii Europy nie było żadnej ważnej postaci o skośnych oczach ? Dlaczego żaden władca polski nie był Pigmejem ? Dlaczego wśród plemion frankońskich nie było żadnych Indian ? No i skoro to nie biali tworzyli historię i narody Europy, to jakim cudem nie mieliśmy jeszcze papieża-hindusa ???
Co do wolności słowa - nie głoszę żadnych z wymienionych przez Ciebie ideologii, choć próbujesz mi to na siłę dopisać.
Francja zaadoptowała się podczas II wojny św., a Quislung zaadoptował Norwegię. I gdyby tak wszyscy się adoptowali, jak to widzisz, a nie stawiali opór, po dziś dzień byłaby tu Gubernia. Naziści uznali, że mają za mało miejsca i to oni chcieli mieć Europę dla siebie, NURSie. To przykład analogiczny, który zaistaniał w historii.
Piech napisał mi EOT ? I co w związku z tym ? Kim on jest, żeby mi mówić, co ja mam robić ? Gość rzucił zdanie i znikł, a ja co ? Mam się zastosować ? Chciałem żeby rozwinał myśł i odpowiedział na pytanie. Jak gość nie ma na tyle kultury, żeby odpowiedzieć, ani nie ma co powiedzieć, to niech dalej pisuje nieudane teksty, a nie d... na forum ludziom zawraca. Dyskusja na żenującym poziomie ? NURS, cofnij no się i zobacz o co mu chodziło, bo nie był to poruszany obecnie temat.
Poza tym to EOT to jakieś magiczne hasło ? Jakbym ja Ci NURSie napisał :

Mylisz się.
Koniec rozmowy.

To co ? Posłusznie przestaniesz pisać ?
A jak poziom wg Ciebie jest żenujący, to po co prowadzisz rozmowę ?

Logan - 12 Lutego 2006, 18:48

Temat zamykam. Dalsze jego prowadzenie nie ma sensu.
Logan - 12 Lutego 2006, 20:15

Temat znowu otwarty, jednakże proszę mieć na uwadze, że będzie on pod specjalnym nadzorem administratorów i moderatorów. Każde naruszenie dyscypliny w tym temacie będzie karane aż do dożywotniego bana włącznie.

Osobiście chciałbym takiej kary nikomu nie oznajmiać. Proszę, nie zawiedźcie mnie.

NURS - 12 Lutego 2006, 21:09

Hansag napisał/a

Poza tym to EOT to jakieś magiczne hasło ? Jakbym ja Ci NURSie napisał :

Mylisz się.
Koniec rozmowy.

To co ? Posłusznie przestaniesz pisać ?
A jak poziom wg Ciebie jest żenujący, to po co prowadzisz rozmowę ?



Tak działa EOT.
Słusznie prawisz. Z mojej strony także EOT.

Anko - 13 Lutego 2006, 02:02

Logan napisał/a
Każde naruszenie dyscypliny w tym temacie będzie karane aż do dożywotniego bana włącznie.
Postaram się być grzeczna. :oops: Średnio mi to wychodzi, za co z góry przepraszam. Moim celem nie jest obrażanie nikogo.

Na początek - choć to offtop :cry: , ale proszę mnie nie banować :oops: - czuję się w obowiązku odpisać, skoro ktoś wywołuje mnie po imieniu :twisted: .
Hansag napisał/a
Nadto wiele osób coś mi zarzuca, a potem, gdy wysuwam kontrargument, milczą, udając, że nic nie napisałem ( patrz Piech czy Anko, bo to jej zapytałem o tego Indianina i Pigmeja). Jak ja mam takich ludzi traktować poważnie ?
Hansag napisał/a
Piech napisał mi EOT ? I co w związku z tym ? Kim on jest, żeby mi mówić, co ja mam robić ? Gość rzucił zdanie i znikł, a ja co ? Mam się zastosować ? Chciałem żeby rozwinał myśł i odpowiedział na pytanie. Jak gość nie ma na tyle kultury, żeby odpowiedzieć, ani nie ma co powiedzieć, to niech dalej pisuje nieudane teksty, a nie d... na forum ludziom zawraca. Dyskusja na żenującym poziomie ?
A zatem: kim Ty jesteś, Hansagu, by mi mówić, co mam robić? Zwłaszcza, że co Ty opowiadasz? Kultura? Cokolwiek myślisz o tekstach Piecha, takie komentarze ad personam i zupełnie niezwiązane z wątkiem, sugerują, że masz taaaakie prawo pouczać o kulturze wypowiedzi. :|

A teraz do rzeczy, czyli do religii:
Hansag napisał/a
Ot, dla przykładu - dlatego też np. w Polsce nie przyjął się kulturowo obcy baseball czy inne amerykańskie zwyczaje.
Oczywiście powiesz, że zbliżający się wielkimi krokami dzień Św. Walentego, jak sama nazwa wskazuje, nie jest "amerykańskim zwyczajem" ale świętem głęboko chrześcijańskim i polskim.
Hansag napisał/a
Czy meczet w centrum Warszawy jest czymś naturalnym ? Nie. Tak samo jak chrześcijańska katedra np. w Bagdadzie. Mi chodzi o to, że napływowi powinni stosować się do zastanych tutaj zwyczajów, a nie izolować i kultywować swe tradycje.
Dlatego też w krajach arabskich niech kwitną meczety, zaś w Europie kościoły.
Wiesz co, a to już zakrawa na negację konstytucyjnego prawa do wolności wyznania. Gdybym chciała być prawosławną albo muzułmanką, to wolno mi - zgodnie z konstytucją. I to chyba normalne, że prawosławni zechcą zbudować cerkiew, a muzułmanie - meczet. Jeśli zrobią to z pieniędzy zebranych przez swój związek wyznaniowy, to przecież wolno im. Uważam, że każdy może kultywować tradycje związane ze swoją religią - o ile nie naruszają one prawa danego państwa, gdzie taki człowiek mieszka. Czyli nie wolno muzułmaninowi w Polsce ukamieniować kogoś, ale modlić się - jak najbardziej wolno.
Mówisz tak, jakby każdy innowierca zaraz się izolował. A co do ludności napływowej (nie wiem czemu utożsamianej jakby z innowiercami?) - powinna, a nawet musi stosować się do obowiązującego prawa. Ale do zastanych zwyczajów? I co to są "zwyczaje" danego kraju? W ramach jednego kraju jest mnóstwo grup i każda może mieć trochę inne zwyczaje. Niekoniecznie ładne, te zwyczaje :wink: . "Zastane" zwyczaje przeciętnych Polaków mogą nie odpowiadać niektórym innym Polakom, więc ich nie będą kultywowali (np. picie wódki przy każdej okazji, palenie w miejscach zakazanych, plucie na ulicy, seksistowskie zachowania). To co, na Madagaskar albo na Księżyc z nimi?

Ziuta napisał/a
(widział kto buddystę-terrorystę? nie? dlatego właśnie co trzeci new ageowy szarlaton profanuje budyzm).
To chyba zbyt dalekoidący wniosek. "Profanacja" to mocne stwierdzenie. Czytałam programy różnych "grup od medytacji", ale nie wydały mi się godne określenia tak mocnym słowem. A z tzw. "sektą" w stanie czystym zetknęłam się tak samo, jak z UFO - głównie w mediach i utworach fikcyjnych, w prawdziwym życiu - nigdy. :o Choć swego czasu byłam idealną kandydatką na "ofiarę sekty" żaden "szarlatan" nie pofatygował się, by mnie "werbować". A co do New Age, to chyba najbardziej czerpią z hinduizmu i taoizmu (yin-yang, feng shui). Poza tym, istnienie ruchów para-religijnych nie dotyczy tylko niwy buddyzmu czy innych religii wschodnich. No, dla mnie niektórzy New Ageowcy robią z filozofii i religii Chin i Indii to samo, co grupa skupiona wokół Tadeusza R. z Katolicyzmem...
Rafał - 13 Lutego 2006, 09:06

Strach cokolwiek po tym weekendzie napisać, ale co tam, poprawność polityczna rulez :wink: . Osobiście uważam, że lepiej jest obnażyć swoje i cudze poglądy i je zetrzeć z sobą. Jeśli uzewnętrznimy swoje myślenie, swój pogląd na istotny problem - to jeśli jest w nim błąd, ktoś może go dostrzec i pokazać palcem - a to jest dobra robota. Dlatego nawet jeśli ktoś prezentuje sposób myślenia absolutnie dla wielu nieakceptowalny, to nie warto mu zamykać ust, bo jeśli nawet ten ktoś nie ma racji teraz, to po pierwsze może rozważyć argumenty przeciwników i albo je uznać albo utwierdzić się w swoich przekonaniach, a najważniejsze po drugie - może mieć racje jutro w innym kontrowersyjnym temacie.

Nie pisałem Hansagowi o przekroczeniu granic dobrego smaku, bo myślałem, że to oczywiste, jeśli nie, to proszę:

Hansag napisał/a
Ty coś palisz czy raczej zażywasz ???


Kurna, możemy tak sobie gadać przy kuflu, ale w dyskusji mającej poważniejsze ambicje :?: Zresztą, może jestem przewrażliwiony, może potrzeba takich wtrąceń?

Romek P. - 13 Lutego 2006, 10:31

Anko napisał/a
Hansag napisał/a
Czy meczet w centrum Warszawy jest czymś naturalnym ? Nie. Tak samo jak chrześcijańska katedra np. w Bagdadzie. Mi chodzi o to, że napływowi powinni stosować się do zastanych tutaj zwyczajów, a nie izolować i kultywować swe tradycje.
Dlatego też w krajach arabskich niech kwitną meczety, zaś w Europie kościoły.
Wiesz co, a to już zakrawa na negację konstytucyjnego prawa do wolności wyznania. Gdybym chciała być prawosławną albo muzułmanką, to wolno mi - zgodnie z konstytucją. I to chyba normalne, że prawosławni zechcą zbudować cerkiew, a muzułmanie - meczet. Jeśli zrobią to z pieniędzy zebranych przez swój związek wyznaniowy, to przecież wolno im. Uważam, że każdy może kultywować tradycje związane ze swoją religią - o ile nie naruszają one prawa danego państwa, gdzie taki człowiek mieszka. Czyli nie wolno muzułmaninowi w Polsce ukamieniować kogoś, ale modlić się - jak najbardziej wolno. Mówisz tak, jakby każdy innowierca zaraz się izolował.


U mnie w Sosnowcu jest cerkiew. Mała bo mała, ale jest. Od jakichś stu lat. Wrosła w krajobraz, jest czymś całkiem normalnym, podobnie jak chodzący tam prawosławni. Z drugiej strony, przed Hitlerem, a później przed '68 rokiem, była tu znaczna mniejszość żydowska. Tych, których nie wymordował Hitler, wypędzili komuniści, zostało bardzo niewielu Żydów. Ale cmentarze żydowskie wciąż można odnaleźć... i ślady innego rodzaju, jak chociażby w kulturze.
Od niedawna mamy też tu spory ośrodek Świadków Jechowy. Nie pytajcie mnie, jaki maja kolor skóry, bo nie wiem :) ale jeżeli chodzi o wyznanie, to tworzą odrębną, zauważalną, zresztą całkiem sensowną wspólnotę.

Więc jaka kultura, jakie wyznanie są w moim mieście normalna? Takie, jakie postuluje Hansag, jakoś tam wysegregowane, czy jednak pewien stop, wynikający z dziejów tego regionu?

NURS - 13 Lutego 2006, 11:05

Cytat z hansaga.
[
Cytat
b]Jak gość nie ma na tyle kultury, żeby odpowiedzieć, ani nie ma co powiedzieć, to niech dalej pisuje nieudane teksty, a nie d... na forum ludziom zawraca.


Moment, tego nie zauważyłem. Sto razy prosiłem, żeby nie tykać ludzi dyskutujacych, zwłaszcza w taki sposób. Zwłaszcza, że nie znasz nawet podstawowych zasad rzadzących usenetem i bezpodstawnie obrażasz człowieka.
Masz 24 godziny na przeproszenie piecha.

Ziuta - 13 Lutego 2006, 11:06

Kidyś, kiedy chodziłem na przygotowanie do bierzmowania, ksiądz (bardzo porządny czlowiek) przeczytał na ciekawą rzecz. Mianowicie parafia prowadziłą rozmaite statystyki, między innymi o innych grupach wyznaniowych na jej terenia.
I co się okazało: na moim peryferyjnym, szarym osiedlu, do tego położonym w najbardziej nielubianej dzielnicy Krakowa aż kipi etniczno-religijny tygiel. Mamy tam: katolików, Świadków Jehowy, prawosłąwnych, augsburskich ewangelików, którąś z religii wschodnich (nie pamiętam już dokładnie) i żydów (co mnie zdziwiło, bo żeby u mnie... a niby tak mało ich jest).
Toteż nie wydaje mi się byśmy byli jakimś monolitem etnicznym. I nigdy nie słyszałem o jakichkolwiek konflikatach z tej przyczyny.

Gustaw G.Garuga - 13 Lutego 2006, 13:13

Hansaq napisał/a
można brać dobre przykłady ze złej ideologii. Jeśli by naziści wynaleźli np. lek na raka, to po wojnie co - niszczymy, bo się kojarzy. Ze wszystkiego trzeba wyciągać doświadczenie. Złe rzeczy odrzucać, dobre adaptować.

Ta dyskusja nie jest nowa - czy można korzystać z efektów zbrodniczych eksperymentów na więźniach obozów koncentracyjnych. Gdyby taki lek, o jakim piszesz, wynalazł doktor Mengele kosztem tysięcy zamęczonych istnień ludzkich, czy użyłbys go bez wahania? Sądząc po Twoich postach, tak. Mam jednak wrażenie, że większośc stanęłaby przed ogromnym moralnym dylematem.
Hansaq napisał/a
mi chodzi o to, żeby zachowany był tylko porządek. Czy meczet w centrum Warszawy jest czymś naturalnym ? Nie. Tak samo jak chrześcijańska katedra np. w Bagdadzie. Mi chodzi o to, że napływowi powinni stosować się do zastanych tutaj zwyczajów, a nie izolować i kultywować swe tradycje.
Dlatego też w krajach arabskich niech kwitną meczety, zaś w Europie kościoły.

Oto zdjęcie przepięknej synagogi, która wznosiła się w moim rodzinnym Bielsku do II wojny światowej, póki naziści nie "zaprowadzili porządku":



A w ogóle jaki autor kryje się pod pseudonimem Hansaq i w którym SFFH moge przeczytać jego opowiadania?

Henryk Tur - 13 Lutego 2006, 13:19

Este > Gilgamesza wspomniałem przy okazji całej cywilizacji sumeryjskiej. Zauważ, że nie byo mitów ani legend o kupcach czy rzemieślnikach.
Anko > Nikomu nie mówię, co ma robić. Możesz wymienić jakiś post,w którym powieidziałem Ci bezpośrednio : rób to, a tego nie ??? Nadto nadal uważam że brakiem kultury jest ignorowanie postawionych pytań i nie zauważanie ich. I widzisz ? Wywołałem Cię imienni i podziałało :)
Niniejszym Piecha przepraszam.
NURSIE - takie uwagi, że mam czasu tyle a tyle na poprawienie błędu to prosze na miala, bo nie codzień jestem na forum i po prostu mogę nawet o tym nie wiedzieć.
A przy okazji - zadał mi pytanie i stwierdził, że koniec rozmowy. Co o tym sądzić ? Jesli go nie interesowała odpowiedź, to po co wogóle zaczynał ? Wyjasnijcie mi to ?
Wrócę do Anko - Walentynki są obce, owszem. Ale to miły zwyczaj, nie sądzisz ? Dobre zwyczaje można przyjmować. Co do wolności wyznania, to też panuje swoboda. Ale chodzi mi o to, że po prostu architektonicznie niektóre elementy nie pasują do otoczenia. Jakiś czas temu w Krakowie były prostety przeciwko budowie nowoczesnego hotelu koło Wawelu. Właśnie dlatego, że nie pasował w tamtym miejscu.
Romku - jednak pewien stop, wynikający z dziejów regionu. Ja jestem rodem z Przemyśla, gdzie są też cerkwie. Ale to stare budowle, które są tam od wieków. Jakoś nie pasowałby mi tam w krajobrazie np. biurowiec.
Nadto np. w Rzymie jest zakaz budowania wieżowców. Tam stwierdzili, że to im nie pasuje do całości. Walory estetyczne, moi drodzy.
Co do postu Ziuty - monolitem nie jesteśmy, Polska jest dobrym przykładem ( i była już w dawnych czasach ) na to, że kultury mogą żyć ze sobą bezkonfliktowo. Ale im więcej będzie napływac ludności etnicznie obcej, tym większa szansa na świra, który wysadzi się w autobusie. Nadto pewnego dnia może wejść w życie nakaz noszenia burki :)
Co by jednak nie mówić, Europa ma wspólne chrześcijańskie korzenie. NURs nie odpowiedział na nastepujące kwestie :
Jeśli NURSie twoim zdaniem Europa nie była domem białej odmiany, to wyjaśnij mi, proszę, dlaczego to żaden z władców Rzymu nie miał czarnej skóry ? Dlaczego w historii Europy nie było żadnej ważnej postaci o skośnych oczach ? Dlaczego żaden władca polski nie był Pigmejem ? Dlaczego wśród plemion frankońskich nie było żadnych Indian ? No i skoro to nie biali tworzyli historię i narody Europy, to jakim cudem nie mieliśmy jeszcze papieża-hindusa ???

Rafał - o tym zażywaniu i paleniu to napisałem, bo Anko stwierdzila coś o farbie z nieba. Nadto to takie wtrącenie, żeby rozładować nieco atmosferę :)
A właśnie, skoro twierdzicie, że ludzie są tacy sami to dlaczego mają inne kolory skóry ? I dlaczego np. odmiana czarnoskóra jest silniejsza i bardzej wytrzymalsza od białej ? Przecież każdy wie, że czarni to najlepsi bokserzy, długodystansowcy i koszykarze.
A wzorst pigmejów świadczy o ich nieco odmiennym DNA, niepraważ ? To tak jak w światach fantasy, gdzie mamy np. krasnoludy i elfy. Też róznią się wzrostem, ale i sposobem widzenia swiata. To oczywiście przykład bardzo taki ogólny.

Henryk Tur - 13 Lutego 2006, 13:23

Gustaw, dzięki za wspomnienie o tym leku, mam świetny pomysł na nowy wątek. Może zaraz wrzucę.
Hansag to niejaki Henryk Tur, możesz przeczytać gdzie publikował i kiedy w jego wątku.

Gustaw G.Garuga - 13 Lutego 2006, 13:25

Ziuta napisał/a
nie wydaje mi się byśmy byli jakimś monolitem etnicznym. I nigdy nie słyszałem o jakichkolwiek konflikatach z tej przyczyny.

Pamiętam radiową wypowiedż pewnego antropologa, że Polacy są narodem bardzo "homogenicznym etnicznie". Według CIA World Factbook przekrój narodowościowy Polski wygląda następująco:
Cytat
Polish 96.7%, German 0.4%, Belarusian 0.1%, Ukrainian 0.1%, other and unspecified 2.7% (2002 census)

Stąd moim zdaniem znikoma ilość konfliktów na tle etnicznym w naszym kraju. Czy to dobrze dla obecności w społeczeństwie postaw tolerancyjnych, czy źle?

NURS - 13 Lutego 2006, 13:28

Polecam ci ggg wątek Henryk Tur w Mistrzach i Małgorzatach.
BTW korzystamy dzisiaj z wielu medykamentów, które powstawały przy ogromnych cierpieniach ludzkich. Choćby akupunktura, metoda testowana metodą prób i błedów na żywych więźniach - czasem obdzieranych ze skóry, ale to było dawno, dawno temu. tak dawno, że dzisiaj nikt sobie tym głowy nie zaprząta. Myślę, że podobnie byłoby z lekami wynalezionymi przez hitlerowców, BTW bardzo mozliwe, że takie istnieją, tylko nie mówi sie o tym głośno, tak, jak o tej współpracy z IG Farben, która to firma spokojnie prosperuje mimo wojennych zaszłości.
Mam taką teorię, że zapomnienie wszystkich zbrodni to tylko kwestia czasu. Przeciez większośc tzw. wielkich władców historycznych to byli rzeźnicy pokroju Hitlera, ale nie zyje nikt, kto by to pamiętał, albo odniósł bezposrednie szkody. I postacie te sa traktowane beznamiętnie. Spluwacie, słysząc o Vladzie Tepesu? albo Atylli? Chyngiz Chanie? Za 100 lat może być podobnie ze zbrodniarzami naszych czasów. Zamienią się w postacie historyczne. Z Hitlerem proces ten juz się chyba zaczyna. Wydaje sie MK, kręci filmy juz nie takie jednoznaczne - Der Untergang na przykład. 20 lat temu byłoby to nie do pomyslenia. hitler, jako człowiek. Dzisiaj coraz więcej z jego ideologii trafia opłotkami do ludzi powielane w takich szmatławych agitkach, jak ta cytowana wcześniej.

Gustaw G.Garuga - 13 Lutego 2006, 13:31

Hansaq napisał/a
Hansag to niejaki Henryk Tur, możesz przeczytać gdzie publikował i kiedy w jego wątku.

Aaa, fellow author z "Bez bohatera"! Wstyd się przyznać, ale przeczytałem dopiero połowę opek z tej antologii, Twojego też nie :oops: Sorry za dryf.

Henryk Tur - 13 Lutego 2006, 13:33

Chętnie poznam Twoją opinię. Zapraszam do wyrażenia jej w moim wątku.
Twoje to "Skała..."?

Czarny - 13 Lutego 2006, 13:33

Hansag napisał/a
Walentynki są obce, owszem. Ale to miły zwyczaj, nie sądzisz


Nie to żerowanie handlowców na potencjalnych uczuciach ludzi, głównie mężczyzn. Bo to niby zwyczaj, ale spróbuj go zlekceważyć, to Twoja druga połowa będzie zawiedziona/skrzywdzona/niedoceniona/przekonana że już jej nie kochasz (zbędne skreślić).

Hansag napisał/a
Ale im więcej będzie napływac ludności etnicznie obcej, tym większa szansa na świra, który wysadzi się w autobusie.


Logika tego zdania mi nie pasi. Bo wynika z niej, że większe prawdopodobieństwo na świra jest w ludności etnicznie obcej niż tożsamej.

NURS - 13 Lutego 2006, 13:34

Gustaw G.Garuga napisał/a
Ziuta napisał/a
nie wydaje mi się byśmy byli jakimś monolitem etnicznym. I nigdy nie słyszałem o jakichkolwiek konflikatach z tej przyczyny.

Pamiętam radiową wypowiedż pewnego antropologa, że Polacy są narodem bardzo homogenicznym etnicznie. Według CIA World Factbook przekrój narodowościowy Polski wygląda następująco:
Cytat
Polish 96.7%, German 0.4%, Belarusian 0.1%, Ukrainian 0.1%, other and unspecified 2.7% (2002 census)

Stąd moim zdaniem znikoma ilość konfliktów na tle etnicznym w naszym kraju. Czy to dobrze dla obecności w społeczeństwie postaw tolerancyjnych, czy źle?


a czy to nie czasem takie badania, jak te z 95% katolików? :-) Tu, gdzie mieszkamy, na Śląsku sporo jest ludzi, ktorzy chcieli ostatnio utworzyc odrębna narodowość. Niemców jest tez znacznie więcej niż 0.4% z 38 mln czyli 152 tyś.
W Polsce udało się jednak zrobić coś, co legło w gruzach na Bałkanach, może dlatego, że nie było mocnych podziałów religijnych, a może dlatego, że mieliśmy bogatą historię wielonarodowosciowego państwa. I nie było dyskryminacji mniejszości na duza skalę, a wręcz przeciwnie, tolerancja i akceptacja kulturowa.

Romek P. - 13 Lutego 2006, 13:35

Hansag napisał/a
Romku - jednak pewien stop, wynikający z dziejów regionu. Ja jestem rodem z Przemyśla, gdzie są też cerkwie. Ale to stare budowle, które są tam od wieków. Jakoś nie pasowałby mi tam w krajobrazie np. biurowiec.
Nadto np. w Rzymie jest zakaz budowania wieżowców. Tam stwierdzili, że to im nie pasuje do całości. Walory estetyczne, moi drodzy.


Odwracasz kota ogonem. Dobrze wiesz, że nie chodziło mi o "neutralne" wieżowce, tylko o budowle charakterystyczne dla jakiejś kultury, które współistniejąc z innymi, tworzą pewien stop.
Gustaw bardzo pięknie pokazał Ci, że synagogi wcale nie są czymś obcym w Polsce. Ja wspomniałem o cerkwi. Przykłady można mnożyć.

W jednym z wcześniejszych postów pisałeś o "separowaniu". Hansag, mnie sie to skojarzyło bardzo źle. Tak strasznie źle, że sobie nie wyobrażasz - z takich to bowiem powodów, że naziści separowali Polaków od nie-Polaków, i jak ktoś chciał sobie być Polakiem, a nie "prawie-Niemcem", to mógł trafić do obozu pracy. I moja babcia na parę lat za to własnie trafiła. Nie podpisała volklisty, czy jak się to pisze.

Przemyśl sobie, do czego prowadzi takie "separowanie" - przemyśl nie na poziomie jakichś tam abstrakcji, tylko konkretów. Skup się na ludziach, których to dotyka.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group