Park marzeń [gry] - Stare, ale jare.... czyli ukochane RPG n (na kompa :)
Hubert - 8 Stycznia 2011, 14:00
Ale Exile mają bardzo hm.... dziką grafikę, a Avernum oferuje mój ukochany 'diablowaty' rzut izometryczny.
Poza tym wypatruję momentu, w którym wyjdzie angielska wersja linkowanego w sąsiednim wątku przeze mnie Inquisitora. Z angielskim sobie radzę, po czesku niekoniecznie. A staroszkolność tej gry kusi mnie, oj, kusi.
ilcattivo13 - 9 Stycznia 2011, 01:52
a ja się tak do Exajli przyzwyczaiłem, że teraz kolejne gry ze Spiderwebu wyglądają ździebko dziwnie
Hubert - 9 Stycznia 2011, 16:16
w Avernum też jest system słów-kluczy czy normalne dialogi?
agrafek - 10 Stycznia 2011, 09:12
Zapowiedziano nowe Elder Scrolls. Akurat wrzuciłem sobie na kompa Morrowinda, może tym razem uda mi się go skończyć?
W nowym podoba mi się patent, że jeśli zabije się jakąś postać, która mogła zlecić nam quest, pojawi się ktoś, kto ją zastąpi, np. siostra zabitego. Już wiem, że nie oprę się pokusie sprawdzania jak długo będzie można sobie na to pozwolić i ile gra jest w stanie wygenerować sióstr, braci itd. zabitego. Zwykle taki krwiożerczy nie jestem, ale tu ciekawi mnie sam mechanizm .
gorbash - 10 Stycznia 2011, 09:14
agrafek napisał/a | Zwykle taki krwiożerczy nie jestem, ale tu ciekawi mnie sam mechanizm . |
Dobra dobra... Wszyscy tak mówią. Ciekawość naukowca, co?
Witchma - 10 Stycznia 2011, 09:14
agrafek napisał/a | Zapowiedziano nowe Elder Scrolls. |
Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... Cóż więcej mogę powiedzieć
ketyow - 10 Stycznia 2011, 10:19
agrafek napisał/a |
W nowym podoba mi się patent, że jeśli zabije się jakąś postać, która mogła zlecić nam quest, pojawi się ktoś, kto ją zastąpi, np. siostra zabitego. |
Dla mnie to złe wieści, kolejne uproszczenie bezsensowne (choć nadal lepsze niż nieśmiertelne postacie w Oblivionie). Niedługo w ogóle nic nie będzie trzeba robić i gra będzie działać sama za gracza. W Morku było dość sensownie, bo jeśli ktoś miał kluczowe znaczenie dla fabuły, to po zabiciu go informował nas o tym po prostu stosowny napis, a zabicie większości pobocznych ludzi - no cóż, trzeba ponieść jakieś konsekwencje i jak szarżujesz licz się, że jakichś questów nie zrobisz. Poza tym, jak zatłukę brata jakiejś siostry, to po jaką cholerę miałaby się zwracać po pomoc do mnie?
agrafek - 10 Stycznia 2011, 10:50
Zgadzam się, że rozwiązanie z Morrowind było realistyczniejsze (choć mnie zdenerwowało, jak zabiłem kolesia, który sam na mnie wyskoczył z toporem i okazało się, co się okazało). Ale obecnie gry w coraz większym stopniu stawiają na uproszczenia, żeby kupiło je więcej osób. Dziś ani Morrowind ani Baldurs Gate nie powstałyby takie jak kiedyś.
W Nowym ES cieszy mnie, że będzie w klimatach jesienno - zimowych i że inspirowany będzie klimatami okołowikingowskimi:). Nie wiem jeszcze, czy będzie mnie cieszyć, że można polować na smoki.
ilcattivo13 - 10 Stycznia 2011, 14:00
Hrabio - Avernum to po prostu remake Exile. Jak popatrzysz na screeny, to sam zobaczysz, że grafika niewiele się różni. Jedynie rzut ekranu się zmienia i wygląd menu. Reszta jest po staremu. Wydaje mi się, że dialogi też są oparte o słowa-klusze, ale pewności nie mam, bo po przejściu Exile'ów nie chciało mi się jeszcze raz tej samej fabuły powtarzać i Avernum nawet nie instalowałem.
Hubert - 10 Stycznia 2011, 14:29
A ja ściągnąłem demo Avernum 6 i... dialogi są jak Pan Bóg przykazał. Gotów jestem w przypływie gotówki kupić pełną wersję (teraz mój majątek wynosi tak jakoś 1,50zł).
ilcattivo13 - 10 Stycznia 2011, 18:35
Hrabio - trzeba przechodzić po kolei. To jest saga i cześć questów/zagadek ma odniesienia do wcześniejszych wydarzeń. Jak zaczniesz od końca, to nie przejdziesz bez "poradnika".
A z dialogami, to rzeczywiście, w 6 są normalne. Ciekawe od której części zmienili...
gauss - 21 Lutego 2011, 13:46
Zauważcie pewną prawidłowość - każda gra RPG (to jest ważne:)) jaka dziś się pojawia na rynku z miejsca porównywana jest z produkcjami typu Diablo, BG/BG2, P:T, Fallout czy od jakiegoś czasu Morrowind. Oczywiście nie chodzi o strone graficzną, bo to jest inna historia. Ale śledząc rynek gier przynajmniej od 12 lat nigdy, ale to NIGDY nie przeczytałem o żadnym RPG "...lepszy niż Torment" albo "przebija klimatem Fallouta (nawet o papierowym Cyberpunku tego nie napisano!). Ciagle stare gry sa punktem odniesienia dla ocen fabuły obecnie wydawanych tytułów i powiedzmy sobie szczerze - wiele im jeszcze brakuje.
Na marginesie dodam, iż zaraz po przejściu Fallouta 3 (ktore pomimo świetnej oprawy graficznej nie powaliło mnie na kolana) zainstalowałem sobie pierwsze 2 części przy których spędziłem następny miesiąc mając o wiele większy ubaw Powiem szczerze, ze zamieniłbym te super niesamowite graficznie hiperprodukcje dziś wydawane, na heksagonalne plansze i dwuwymiarowe wymagające myślenia RPGi mogące podjąć rywalizację ze starymi grami.
Hubert - 21 Lutego 2011, 16:57
gauss, no ba, ja też bym wrócił do takich i połowa tego forum. Tylko że czasy się zmieniły.
A to co powiedziałeś jest smutną prawdą. 10-14 (licząc Fallouty) lat temu ustanowiono żelazny kanon cRPG, do którego do dziś odnosi się cała branża. Musiałby się pojawić nie wiem jaki tytuł, żeby to wywindować.
Morrowind akurat najmniej się łapie do tej kategorii, ale to był temat wałkowany nie raz i nie dwa
Z Diablo jest o tyle dobrze, że studio za nie odpowiedzialne trzyma się dobrze, szykuje kontynuację i ma obsesję na punkcie jakości, kosztem daty premiery.
BTW, tłukę z kumplem w Diablo 2 po CBN, zabawa jak za dawnych czasów
gauss - 22 Lutego 2011, 09:25
Ach, całkiem niedawno za moich studenckich czasów zrobiliśmy prawie dwutygodniowe LAN party - celem było przejście BG2+ToB sześcioosobową drużyną. Przyznam szczerze, że nigdy nie uśmiałem się tak jak wtedy
Galathar - 22 Lutego 2011, 23:41
Jak się tak to dziś czyta i popatrzy z persepktywy na te kłótnie, że komputerowe RPG (czyli cRPG) to nie jest prawdziwe RPG, albo że Diablo (jedynka) to już w ogóle z RPG nie ma nic wspólnego... swoją drogą było w tamtym okresie (i wcześniej) kilka ciekawych gier, do których bym wrócił. Np. cykl Ishar - poznałem tylko 3 częśc serii. A i tak pewnie wrócę prędzej do Neverwinter Nights i Icewind Dale. Szczególnie ten ostatni tytuł miał w sobie szczególny klimat.
Hubert - 24 Lutego 2011, 14:00
Albo Nox... Ech.
agrafek - 14 Maj 2011, 08:21
Na GOG w ten weekend promocja starych dobrych, m. in. - Arcanum i Betrayal of Krondor.
Jaquen - 13 Czerwca 2011, 08:25
Mam wrażenie, że cRPG poszło zbyt silnie w action rpg, żeby torment (który był jednak oparty na dialogach) miał wielu następców.
Szkoda, oczywiście., choć dzięki temu król nie zostanie zdetronizowany jeszcze przez jakiś czas.
A teraz jednak punktami kulminacyjnymi jest walka (w końcu w takim Mass Effect 2 misje wyglądają dokładnie w ten sposób - przejść przez korytarz bez rozgałęzień, zabić mobki, pokonać bossa/dużo mobków. Bardzo lubię Mass Effect, ale niestety tak jest).
Wiedźmin chyba najbardziej wraca do rpg w starym stylu, z odgałęzieniami i wpływem decyzji na później (pamiętam jak mnie w daggerfallu bili w wioskach bo nieco zbyt liberalnie potraktowałem questy). Z mojego punktu widzenia - to doskonały kierunek, bo właśnie dowolność i decyzje są najważniejszymi elementami rpg, a nie rozwój postaci (jak się usiłuje wcisnąć w definicję)
mad - 7 Lipca 2011, 22:34
Zainstalowałem sobie Baldur's Gate. Bez zobowiązań.
agrafek - 26 Lipca 2011, 11:33
A wiecie, że jest (w sumie już od jakiegoś czasu, ale teraz zrobiło się głośniej o tym) spolszczenie do Vampire: The Masquerade - Bloodlines . Dzięki temu aż sobie pomaklavianiłem .
ketyow - 26 Lipca 2011, 12:19
Od lat sobie powtarzam, że muszę wreszcie zagrać tego Vampira. Tak czy owak, i tak będę grał po angielsku
mBiko - 26 Lipca 2011, 18:16
mad napisał/a | Zainstalowałem sobie Baldur's Gate. Bez zobowiązań. |
Kusisz człecze.
Hubert - 26 Lipca 2011, 21:37
U mnie też czeka na dysku. Tyle rzeczy do roboty, a Baldur jak rozebrana koleżanka woła "chodź, chodź"...
Kruk Siwy - 26 Lipca 2011, 21:52
Właśnie przeszedłem dwójkę. Pierwszy raz udany romans z Jaherią.
Anonymous - 2 Sierpnia 2011, 20:30
W sumie gra jeszcze nie taka stara, ale jeśli ktoś jeszcze nie grał, to w numerze sierpniowym CD Action jest..."Mass Effect", część pierwsza. 15 zeta to żaden pieniądz, a warto wspomagać zacne inicjatywy dodawania dobrych gier.
P.S W sumie to nie RPG, ale gra jest stara - ten sam numer zawiera "Syberię", część 1 i 2. Grzechem byłoby, gdybym nie kupił.
Hubert - 2 Sierpnia 2011, 21:24
Walić ME, ale dla Syberii chyba kupię.
agrafek - 3 Sierpnia 2011, 06:58
Fakt, Syberia warta jest tych 15 zeta.
ketyow - 3 Sierpnia 2011, 20:29
A Syberię też za kilka zł w Realu kupiłem, choć już dawno, tam miewają świetne promocje na podstarzałe gry z ekstra klasyki i podobnych. Dawn of War i Dark Crusade, Sid Meyer's Railroads też po 6 zł. Tylko Syberia miała problemy jakieś z działaniem u mnie (XP), stara gra.
ilcattivo13 - 18 Listopada 2011, 22:31
Dobre, bo polskie - Wizard's Crown. Rok 1985, czyli całkiem możliwe, ze to pierwszy polski pecetowy cRPG
Godzilla - 23 Listopada 2011, 19:00
Dzieci dorwały MineCraft. Mają tylko demo, czyli wersję ograniczoną, ale grają jak głupie. Nie wiem, czy to można nazwać erpegiem, bo zamiast bohatera rozwija się świat. Czyli trafiasz na bezludną wyspę i zbierasz, budujesz, hodujesz, robisz cuda - wianki. Śmieszna grafika kwadratowo-klockowa, a na późniejszych etapach można dorobić się całych miast, każde w innym stylu, i mnóstwa wynalazków. Ilość kombinacji jest niesamowita.
Podobno nowa rzecz, z ostatnich dni listopada Myślałam, że starsza. Młode są wkurzone ograniczeniem demo do 5 dni rozwoju świata. Trudno, muszą sobie poczekać na więcej.
|
|
|