Złomowisko - Nie dla idiotów - moffiss-log
Fidel-F2 - 17 Października 2009, 13:51
MOFFISS, uważaj bo ktoś Ci zaraz rybę rzuci
MOFFISS - 17 Października 2009, 20:04
http://www.eve-centrala.p...8;topicseen#new
u mnie wygrał debiutant na forum i zgarnie kasę plus zabawki ingame.
850 wejść i 18 głosujących, podobnie jak tutaj, ale tam tylko gracze czytają i głosują.
MOFFISS - 20 Października 2009, 06:34
Dwa potężne izraelskie okręty wojenne przepłynęły przez Kanał Sueski. Dziesięć dni wcześniej tę samą drogę w stronę Morza Czerwonego odbyły łodzie podwodne wyposażone w rakiety nuklearne. Manewry odbywają się w ramach przygotowań do ewentualnego ataku na irańskie obiekty nuklearne. Ostatnia operacja w rejonie Morza Czerwonego, potwierdzona przez izraelskich dyplomatów, jest jasnym sygnałem dla reżimu w Teheranie, że Izrael jest w stanie błyskawicznie rozmieścić swoje siły uderzeniowe w rejonie Iranu. Jakby tego było mało, jeszcze w tym miesiącu mają się odbyć ćwiczenia izraelskich sił powietrznych w Stanach Zjednoczonych. Przetestowane zostaną również izraelskie systemy obrony przeciwrakietowej na amerykańskim poligonie rakietowym na Pacyfiku.
Ponadto Izrael zacieśnia więzi z państwami arabskimi, które także obawiają się nuklearnych możliwości Iranu.
W ostatnich tygodniach szczególnie bliskie relacje łączą Jerozolimę z Egiptem, co jeszcze niedawno mogłoby wydawać się niemożliwe. Kair bowiem wciąż ma w pamięci wojnę sześciodniową, podczas której izraelskie siły powietrzno-lądowe rozbiły w pył armię Egiptu. Zginęło wtedy ponad 11,5 tys. egipskich żołnierzy, a kraj ten stracił blisko 80 proc. swojego całego sprzętu wojskowego, włączając w to samoloty i czołgi. Izrael tymczasem miał zaledwie 779 zabitych.
Działania tak zwanej izraelsko-arabskiej współpracy koncentrują się wokół - jak to określił jeden z izraelskich dyplomatów - wspólnej wzajemnej nieufności wobec Iranu.
- Te przygotowania militarne należy traktować niezwykle poważnie. Nasze manewry są wyraźnym przesłaniem kierowanym właśnie do obecnych władz Iranu, że w razie czego, to nie skończy się tylko na czczych groźbach - mówi przedstawiciel izraelskiego ministerstwa obrony.
Izraelskie łodzie podwodne biorące udział w manewrach wyposażone są w rakiety z głowicami jądrowymi. W ćwiczeniach biorą również udział supernowoczesne, niewykrywalne dla radarów samoloty.
Gdyby przyszła taka konieczność, ten potężny arsenał mógłby zostać użyty podczas uderzenia, nawet na kilkanaście celów nuklearnych naraz, i to w odległości ponad półtora tysiąca kilometrów od Izraela.
Egipski minister spraw zagranicznych Ahmed Aboul Gheit stwierdził wczoraj, że rząd jego kraju wyraźnie zezwolił na przepłynięcie okrętów Izraela. Według izraelskiego admirała ćwiczenia tego rodzaju prowadzone są regularnie. Egipska marynarka wojenna twierdzi również, że manewry te odbywają się w pełnej współpracy z Egiptem.
Wkrótce też Izrael rozpocznie testy pocisków przechwytujących Arrow na amerykańskim poligonie rakietowym na Pacyfiku. System ten, będący izraelskim odpowiednikiem tarczy antyrakietowej USA, ma chronić Izraelczyków przed atakiem rakietami balistycznymi ze strony Iranu i Syrii.
Według generała broni Patricka O'Reilly'ego, dyrektora Agencji Obrony Rakietowej przy Pentagonie, Izrael będzie ponownie testował cele w zasięgu ponad tysiąca kilometrów. To zbyt duża odległość jak na dotychczasowe miejsca testów usytuowane we wschodniej części Morza Śródziemnego.
Źródło: Polska, Sheera Frenkel The Times
komentarz: http://www.science-fictio...=1668&start=240
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi na włosku.
feralny por. - 20 Października 2009, 07:25
MOFFISS napisał/a | Wojna na Bliskim Wschodzie wisi na włosku. | Wojna na bliskim wschodzie trwa od ponad 50.
Co to są łodzie podowodne?
MOFFISS - 20 Października 2009, 07:34
Konflikt interesów - tak, ale nie wojna, a na pewno nie z Iranem, jednym z ważniejszych dostawców ropy dla Chin.
podowodna? zapytaj w The Times, autora tekstu
MOFFISS - 20 Października 2009, 08:12
" W Polsce zaistniał ostatnio pewien nowy typ związków. "Fucking friends", jak sama nazwa wskazuje, bazują tylko i wyłącznie na seksie bez zobowiązań. Po co ludzie zawierają takie związki? Czy taki układ jest dobry? Gdzie kończy się granica bycia przyjacielem, a zaczyna bycia partnerem? Czy warto pakować się w taki związek, by zaspokoić swoją potrzebę seksu? "
feralny por. - 20 Października 2009, 08:38
Sądąc po cudzysłowiu i Twojej dotychczasowej polityce, opierającej się na wklejaniu cytatów, to również jest cytat. Zatem zapytaj autora tekstu
MOFFISS - 20 Października 2009, 08:40
feralny por. napisał/a | Sądąc po cudzysłowiu i Twojej dotychczasowej polityce, opierającej się na wklejaniu cytatów, to również jest cytat. Zatem zapytaj autora tekstu |
wiesz, bezpiecznie jest dać "...", by nie zostać posadzonym
corpse bride - 20 Października 2009, 11:22
jak to zaistniał ostatnio? fuck friends istnieją zapewne tak długo jak sam seks.
Fidel-F2 - 20 Października 2009, 11:29
corpse opowiadaj, opowiadaj
corpse bride - 20 Października 2009, 11:31
za młoda jestem
ihan - 20 Października 2009, 13:34
Zaczynam podejrzewać, że nie istnieje użytkownik MOFFISS, a jedynie losowy generator wstawiania linków z sieci.
gorbash - 20 Października 2009, 13:37
Może mały test Turinga?
illianna - 20 Października 2009, 13:37
ihan, ha, nareszcie , my z jednym kolegą już dawno wpadliśmy na to, ze MOFFISS to maszyna , ale ukrywaliśmy tą wiedzę
MODUŁ OPERACYJNY FIKCYJNEGO FIKSACYJNEGO INTELIGENTNEGO SYSTEMU SYMULACJI
gorbash - 20 Października 2009, 13:39
illianna, ihan, Wy tu "haha" a jest nagroda do zgarnięcia http://www.loebner.net/Prizef/loebner-prize.html.
Martva - 20 Października 2009, 13:51
ihan napisał/a | nie istnieje użytkownik MOFFISS, a jedynie losowy generator wstawiania linków z sieci. |
Seba ma tak samo. Zaraźliwe? Znaczy, opanowują nas?
Agi - 20 Października 2009, 13:52
Tomcicha nie ma, SETI odłogiem leży, to i galareta atakuje.
illianna - 20 Października 2009, 13:53
ratunku, czy jest tu kto żywy przepraszam Martva, to nie było przeciwko Tobie
Martva - 20 Października 2009, 13:55
MOFFISS - 20 Października 2009, 15:27
illianna napisał/a | ihan, ha, nareszcie , my z jednym kolegą już dawno wpadliśmy na to, ze MOFFISS to maszyna , ale ukrywaliśmy tą wiedzę
MODUŁ OPERACYJNY FIKCYJNEGO FIKSACYJNEGO INTELIGENTNEGO SYSTEMU SYMULACJI |
mogę, tylko dla ciebie, być maszyną, a nawet 'fuckin friend' whatever, however nobody wants its a nothing.
edit. napisałem drugie opowiadanko w stylu Jonasza Duch Swięty, konwencja steampunk...nie wiem, czy znowu nie przesadziłem z bujnością świata...
edit2 model of fuckin friend in symulation system
illianna - 20 Października 2009, 20:21
MOFFISS napisał/a | mogę, tylko dla ciebie, być maszyną, a nawet 'fuckin friend' whatever, however nobody wants its a nothing.
| hym
MOFFISS - 21 Października 2009, 07:12
Uzdrawiająca moc aktu by Melisa Whitworth
Idea kryjąca się za tym, co nazywa się teraz fototerapią, jest prosta: odsłoń się przed obiektywem fotografa, któremu ufasz, a zobaczysz swoje życie w odmienny sposób.
(...)
Jak powiedziała jedna z kobiet, z którymi robiłam wywiad do tego artykułu: – Jeśli potrafisz stanąć przed światem nago, co innego może być ci straszne?
(...)
– Bez ubrania jesteś całkowicie bezbronna – mówi Fisher Turk. – Przeżywamy wówczas bardzo emocjonalne reakcje. Takie fotografie są narzędziami pozwalającymi pokonać trudności i traumy. Te obrazy wchodzą do naszego umysłu, naszej świadomości w inne miejsce niż myśli i wspomnienia. Dzięki możliwości zobaczenia siebie w inny sposób możemy też zmienić swoje samopoczucie. Kobiety, które decydują się na moją metodę, są bardzo odważne. Ich umysły obawiają się, że aparat uchwyci ich niepokój o własny wygląd. Ja fotografuję, szukając tego, co w ich ciałach jest naturalne i piękne, i staram się to pokazać.
czy na naszym forum są osoby, które mają sesję zdjeciową już za sobą i czują się wyzwolone?
Agi - 21 Października 2009, 07:20
Fraszkę mi przypomniałeś:
Dziewczyno bądź pełna taktu
Nie rób tragedii z jednego aktu.
terebka - 21 Października 2009, 07:37
To jeszcze nie ten cytat, MOFFISSIE. Szukaj dalej
MOFFISS - 21 Października 2009, 08:32
a, proszę bardzo! Czego nie robi się dla ludzi wymagających
„…Skansen Europa
Przeczytałem gdzieś streszczenie wywiadu z belgijskim sinologiem, który opowiada jak na Europę patrzą Chińczycy. Otóż patrzą na nas - podobno - tak jak na skansen, gdzie może żyje się ładnie i wygodnie, ale na uboczu. Coś w tym jest. Różni europejscy eksperci pisząc o Unii i wyzwaniach przed jakimi ona stoi sięgają po metaforę skansenu, zamkniętego w sobie muzeum, skupiska pół miliarda zadufanych w sobie ludzi, którzy tracą wpływ na światową gospodarkę, o wojskowej mizerii już nie wspomne.
Co ciekawe nam Europejczykom wydaje się, że w tym europejskim ciepełku, w tym smrodku debat i pseudodebat o traktatach, prezydentach i komisarzach jesteśmy pępkiem świata. Otóż nie jesteśmy. Europa blaknie, traci na znaczeniu, rozmienia się na drobne.
Co do Chińczyków, to zamiast debatować to kolonizują świat zaczynając od Afryki. W Independent był kilka dni temu artykuł o tym jak cała kraje Afryki uczą się mandaryńskiego, by poznać język przyszłego świata. Trochę mnie to przeraża, a nawet więcej niż trochę. A jednak mandaryńskiego nie zamierzam się uczyć…”
Martva - 21 Października 2009, 08:41
MOFFISS napisał/a | czy na naszym forum są osoby, które mają sesję zdjeciową już za sobą i czują się wyzwolone? |
Jeszcze nie
dzejes - 21 Października 2009, 10:32
Martva napisał/a | MOFFISS napisał/a | czy na naszym forum są osoby, które mają sesję zdjeciową już za sobą i czują się wyzwolone? |
Jeszcze nie |
Wszystkich przzepytałaś, czy tylko ego zasłoniło resztę forumowiczów?
Martva - 21 Października 2009, 10:37
Pisałam w imieniu własnym i myślałam że każdy głupi się domyśli zagłosuj na szorty, jak Ci się nudzi.
dzejes - 21 Października 2009, 10:38
No cóż, każdy głupi może się domyślił. Jak widać nie kwalifikuję się do tej kategorii.
dalambert - 21 Października 2009, 10:39
dzejes, Ty się nie stresuj, tylko szorty czytaj, oceniaj, głosuj jak na grzecznego moda przystało
|
|
|