Mechaniczna pomarańcza [film] - "Zagubieni" - "Lost".
hrabek - 6 Października 2006, 10:45
No, Heroes calkiem niezle sie zapowiada, obejrzalem poltora odcinka i wciagnelo mnie, zobaczymy jak bedzie dalej, ale poki co wyglada bardzo obiecujaco.
Ariah - 6 Października 2006, 11:27
Takie skrzyżowanie 'Rising Stars' Straczynskiego z typową obyczajówką i odrobiną posmaku 'Watchmen' Moor'a.
Cheerleaderka z zyczeniem śmierci jest zdecydowanie jedną z ciekawszych postaci, jakie ostatnio widziałam w serialach I Hiro.
count, obejrzyj drugi odcinek do konca -- to właśnie ten koniec jest w nim najważniejszy...
hrabek - 6 Października 2006, 12:45
Hiro jeszcze malo widzialem, cheerleaderka jakos mnie nie grzeje za bardzo, najbardziej interesujaca jest mama blondynka, bo nie do konca wiem, co z nia jest grane. I bardzo podoba mi sie Milo Ventimiglia jako latawiec. Tez na pewno bedzie sie rozwijal.
Oczywiscie, ze obejrze koniec, po prostu nie zdazylem dzisiaj rano wychodzac do pracy.
Ale moze konczmy off-top, bo tu w koncu o Lostach ma sie rozmawiac. Jak sprawa bedzie sie rozwijac to najwyzej zalozymy osobny watek :)
NURS - 6 Października 2006, 14:42
Własnie,d ział jest obszerny a nowe seriale mogą zasługiwac na omówienia, bez kremacji proszę.
Homer - 6 Października 2006, 23:02
Chyba troszkę mi się przejadła konwencja losta i muszę odetchnąć.
Co do 1 odcinka III serii.
Niebanalną, szczególnie pod koniec okazała się być retrospecja, co wg mnie jest plusem. Wprowadzenie też . Główna akcja natomiast jeszcze z kopyta nie ruszyła, a dłużyzny typu "nie otwieraj drzwi, nie ciąg za łańcuszek i uciekaj w tamtą stronę, a także zapraszamy na śniadanie" czyli sceny, które praktycznie raz: nic do akcji nie wnoszą, dwa: są zbyt długo celebrowane, troszkę mnie nudzą.
Inną sprawą jest oglądanie powiedzmy ciągu 10 odcinków, wówczas te dłużyzny jakoś są mniej wychwytywane i chyba takie podejście zastosuje przu dalszym oglądaniu.
Ciągle się obawiam, że koncepcje (jak w II sezonie) rozciągną i rozcieńczą, ażeby naprodukować jak najwięcej odcinków.
Moim osobistym "nr 1" obecnie jest ciągle - mimo II sezonu - Prison Break (nie wiem czy seriale nieSF można tutaj też zachwalać, ale co tam ukulturalnicie się ). Ostatni odcinek tego serialu zawierał tyle zwrotów akcji ile w Losty przez pół sezonu .
Fidel-F2 - 7 Października 2006, 06:07
A gdzie wy oglądacie ten LOST III???
NURS - 7 Października 2006, 08:22
W telewizji
Fidel-F2 - 7 Października 2006, 08:51
NURS bo Ci przetrące kręgosłup...
NURS - 7 Października 2006, 08:58
Dobra, już nic nie mówię
Fidel-F2 - 7 Października 2006, 09:06
przetrące Ci właśnie dlatego, że nie mówisz
Homer - 7 Października 2006, 10:08
Fidel: z abc zgrywane Losty są już nad ranem w necie. Wystarczy tylko sobie ściągnąć,a można to zrobić na multisposobów. Od torrentów po warezy.
Ariah - 7 Października 2006, 10:24
Homer, słowa na 't' i 'w' mogą zaowocować naganą przed frontem. YouTube czasem ma odcinki, podzielone na części - czy to legalne - nie jestem pewna.
Samo ABc publikuje odcinki w sieci, dla mieszkanców US. Tu przydają się znajomości
Prison Break tez sobie chwalę, praktycznie za akcję właśnie.
Co do pierwszego odcinka S3 Lost - owszem, trochę się dłużył - ale rozumiem, że producenci nie mogą na samym początku odsłonić większości kart, bo potem musieliby chyba stanąć na głowie, żeby czymś zaskoczyć.
Brakowało mi jeszcze zakończenia odcinka, które wywróciłoby do góry nogami moje wyobrażenie o postaci Julie, ale nie - chyba można się spodziewać klasycznego pociągnięcia tego wątku. Chociaż... Nie, spoilerować nie będę.
Teraz 6 tygodni w stanach, potem chyba z 13 tygodni przerwy - z tym będzie kłopot, bo ABC ma system, że nie pozwala na wcześniejszą emisję odcinków swoich seriali na innych stacjach (czas odstępu do podobno około 8 tygodni). Albo nasze AXN zastosuje ta sama długa przerwę pomiędzy pierwszymi odcinkami a reszta, albo będziemy czekac aż do zakończenia emisji w US, by można było legalnie emitowac S3 w naszym kraju...
Inna sprawa, że 13 tygodni przerwy to sadyzm i błąd z punktu widzenia czystej ekonomii, ale pewnie krezusy telewizji wiedzą lepiej.
Homer - 7 Października 2006, 11:14
Słowa na 't' i 'w' to przecież nie jakieś przekleństwa. Za trzymanie noża w kuchni nie grozi proces o zabójstwo. A co do prawa autorskiego, odcinki nie są zgrywane z DVD lub kina tylko z emitowanego w ogólnodostępnej TV programu. Każdy może sobie taki odcinek nagrać i udostępnić przyjaciołom i znajomym . Secundo: w Polsce, jeśli chodzi o filmy tudzież muzykę, nie karze się osób ściągających tylko udostępniające. Tertio: Przeciez i tak kupimy to sobie później na DVD .
Te 13 tygodni przerwy to nie taka głupota! Jest to duzo lepsze rozwiązanie niż 2-3 tygodniowe przerwy między odcinkami jak miało to miejsce w zeszłym sezonie. Na szczęście abc poszło po rozum i zaczęli naśladować FOXa w systemie emisji seriali sezonowych.
PB oglądasz regularnie? Jak Ci się podobał ostatni odcinek?
edit: Oświecenie serialowe dotarło również do nas Mozna sobie leganie ściągać "Oficerów" po emisji w TVP.
edit 2:
producenci nie mogą na samym początku odsłonić większości kart, bo potem musieliby chyba stanąć na głowie, żeby czymś zaskoczyć.
Ależ niech stają! Tego od nich wymagam!
Ariah - 7 Października 2006, 11:28
off top: PB ogladam nałogowo Ostatni odcinek skończył się tak, że zaczęłam krzyczeć na telewizor. To ile tygodni mam teraz czekać? I czy napewno Sucre działa z własnej woli, czy może Michael wczesniej cos z nim uzgodnił? I chociaż rozumiem Linca - to jednak uważam, że popełnił kardynalen głupstwo. A Kellerman za chwile zerwie się ze smyczy. Mahone szaleje. Po prostu miodzio.
Off top: end. Ech, załozymy chyba oddzielny topic.
A DVD PB kupiłam Ale jeszcze nie miałam czasu obejrzec dodatków Ani posłuchac komentarzy...
Co do przerw - chyba wole te 2-3 tygodnie zamiast 13 na jeden raz...
Nie tylko 'Oficerów' można oglądać w sieci: Magdę M. też
Homer - 7 Października 2006, 11:42
DVD, ale nie polskie?
Zdecydowanie lepsza jest jedna duża przerwa niż kilka małych. Raz, że nie trzeba ciągle pilnować czy to już czy nie już, a dwa scenarzyści tak planują serial, że biorą pod uwagę, że będzie jedna długa przerwa. A tak to jeden wątek może się rozwiązywać dwa miesiące.
Następny PB 23.X - czy to nie sadyzm robić tak długie odroczenia? Wole czekać pół roku i dostać 15 odcinków po tygodniu, niż czekać 2 miesiące a potem trafiać na takie dziury.
Ariah - 7 Października 2006, 11:52
DVD z US, tak samo LOST. Oni maja zwyczajnie lepsze dodatki - a ja lektora nie potrzebuję.
Co do regionu (kto to wymyslił?!) to tania Manta odtworzy wszystko - i dobrze. Jak zapłacę legalnie i jeszcze cło mi każą zapłacić, to niby czemu mam cierpieć z powodu innego Regionu?...
Mam nadzieję, że scenarzyści w Lost wezmą pod uwage, że poteżnego cliff-hangera nie daje sie na koniec 6-odcinkowego mini-arch. Tylko taki malutki A potem proszę z kopyta, do końca sezonu przez 18 pozostałych odcinków.
Długa przerwa jest jeszcze podyktowana tym, że aktorzy są zajęci na innych planach filmowych (n.p. Matthew Fox). Ale mogli juz podzielić sezon na 3 części.
Słowik - 10 Października 2006, 13:44
AriahCytat | YouTube czasem ma odcinki, podzielone na części - czy to legalne - nie jestem pewna. |
Z pewnością nielegalne Tak samo, jak umieszczane tam teledyski itp.
Ciekawe czy i jak to się zmieni teraz, bo YouTube zostało wykupione przez Google.
A co do pierwszego odcinka, to mój entuzjazm wywołany tym, że wreszcie znowu oglądam Lost + świetny początek, malał z czasem. Ale nie tracę nadziei.
Ariah - 11 Października 2006, 07:52
Jak to się dzieje, że wszystkie dobre rzeczy są w pewnym sensie nielegalne?
A co do pierwszego odcinka: zapowiedź drugiego wygląda lepiej - Sayid! Sun! I Sawyer znów dostanie po głowie
dzejes - 11 Października 2006, 10:51
Cytat | Ariah: Jak to się dzieje, że wszystkie dobre rzeczy są w pewnym sensie nielegalne?
|
O przepraszam! Kawa zbożowa jest legalna.
hjeniu - 11 Października 2006, 11:52
Jeszcze
Homer - 12 Października 2006, 14:08
2.
Lepiej
Kolejna dobra retrospekcja i nawet w miarę akcji w odcinku. Do ideału daleko, ale da się już oglądać.
Ariah - 12 Października 2006, 15:26
TA WIADOMOŚĆ ZAWIERA SPOILERY DOTYCZĄCE AKCJI DRUGIEGO ODCINKA TRZECIEJ SERII LOST!
Czytamy na własne ryzyko...
Pomijając fakt, że bohaterowie popełniają idiotyczne błędy oceny sytuacji
Flashback był faktycznie interesujący.
Plan Sawyera bardziej mnie rozbawił - takie to macho i takie amerykańskie. Jeszcze dziewczynę pod pachę i skok przez płot. I chyba brał lekcje u agenta Bourna, bo po oberwaniu od kilku osiłków potrafi określić kto ma jakie wyszkolenie. Zdolniacha, nie ma co (i seksistowska świnia - ale to moja kobieca opinia).
Końcówka mnie ucieszyła, szczególnie telewizorek i Red Sox.
I Sun z bronią. Czyżby kręgosłóp Kate został przeszczepiony Sun? Coś mi pęka w charakterystyce postaci...
Słowik - 12 Października 2006, 16:08
Osz kurde, zacząłęm czytać i dopiero się zorientowałem, że to spojler
Dobrze, że to koniec dnia w pracy i nic nie zapamiętałem
Ariah - 12 Października 2006, 16:25
Oj, taki mały spojler.
Tak naprawde to tylko opis po łebkach...
NURS - 12 Października 2006, 19:51
zaznaczajcie spojlery, pliz
Homer - 12 Października 2006, 21:58
NURS: juz prawie 21, a Ty jeszcze nie widziałeś najnowszego odcinka Wstydź się
NURS - 12 Października 2006, 23:49
apeluje w imieniu narodu. z całą stanowczością, spojlery to najgorsza zbrodnia przeciw demokwacji!
Ariah - 13 Października 2006, 09:45
I powiało Kaczyzmem...
Ok, idę zedytować swojego uprzedniego posta... (Ale odcinek juz widziałeś? I jak? Troszkę bardziej w styleu starego dobrego Losta, nie? Tylko te błędy logiczne bohaterów - czy oni wszyscy musza być głupsi od przeciętnego amerykańskiego widza?...)
SPOILER i SPEKULACJA
Od początku pierwszej serii niemal wszyscy bohaterowie zgłupieli o dobre kilkanascie punktów IQ.
Locke, Jack, Sayid - oni na poczatku serialu naprawdę potrafili mysleć i byli konsekwentni w działaniu.
Bardzo nie lubię, kiedy w serialach producenci zaczynaja upodabniać bohaterów do poziomu intelektualnego przeciętnego widza (zakładamy target: amerykański obywatel, wiek od 12 do 45 lat -- dodam, że taki gość w sondzie ulicznej pytany o położenie Francji, wskaże ją w... Australii. Naprawdę. Widziałam dokument.).
Frustrujące, żeby nie powiedzieć dosadniej.
NURS - 13 Października 2006, 10:11
troche w tym racji, ale nie do konca.
racjonalnie myslacy bohaterowie nie miewaja zbyt wielu przygod. i ja to rozumiem. Ważne, zeby logika wewnetrzna zostala zachowana. to przeciez kilkadziesiat godzin projekcji, nie 1,5.
ale Ludzie w takich sytuacjach sie wypalają, siada psychika.
locke poszedl w mistyke, potem odebrano mu zludzenia, zagubil sie jako true believer. Jack był swietny w kryzysie, jak na OIOMie. kiedy przyszlo do normalnego zycia uszlo z niego powietrz, jak widac z retrospekcji z tym sobie nie radzil.
Sayid, jak na razie robi swoje, oceniamy go z punktu widzenia narratora, wiemy wiecej niz on, moze to zmienia optykę.
Słowik - 15 Października 2006, 14:23
To i ja POSPOJLERUJĘ
Jak na komandosa, to Sayid cieniutko sobie poczyna z planowaniem i przewidywaniem akcji przeciwnika. Wiem, jest specjalistą w przesłuchaniach, ale jednak głupotą było wleźć na drzewo i patrzeć w jedno miejsce w krzakach...
Kate chyba dostała podobną propozycję co Jack i mocno musi nad nią rozmyślać, bo nie zrobiła nic, żeby pomóc Sawyerowi, a przecież wiadomo, że potrafi to i owo.
Odcinek nie był rewelacyjny, coś wolno się rozkręcają. A przecież jeszcze tylko parę odcinków i dłuuuga przerwa...
|
|
|