Konwenty dawno minione - NURS-con w Katowicach 27-28.04 - Beczka piwa Free!
Kruk Siwy - 29 Kwietnia 2007, 16:26
elam, Ba. My też żałowaliśmy, ale z drugiej strony... szkoda że nie byłaś w piątek w Jagience. Ale się nam gadało... hihi
NURS - 29 Kwietnia 2007, 19:53
A ja nie wiem, czy przeżyłem, ale było niezwykle miło.
Po stronie zysków mam okulary damskie, zostawione przez Kasię
elam - 29 Kwietnia 2007, 19:58
oj, bylo milo, dziekuje Nursie za piwko i za kielbaski,
o nocy z Hannibalem L. nie wspomne
Anonymous - 29 Kwietnia 2007, 20:01
Mieliście w kierki grać podobno...
NURS - 29 Kwietnia 2007, 20:05
Hannibal zjadł karty
Anonymous - 29 Kwietnia 2007, 20:18
A ja okulary przeciwsłoneczne zdeptałem sobie w hotelu. Ale straty muszą być.
hijo - 30 Kwietnia 2007, 07:50
oj się działo. teraz tylko zdjęcia od Rafała K i Orbita by się przydały.
mawete - 30 Kwietnia 2007, 08:25
No właśnie... gdzie fotki?
hijo - 30 Kwietnia 2007, 08:42
kilka u mnie na aparacie, ale jeszcze siły, pomysłu ani czasu na to by je obrobić i opisać może dziś może jutro się pojaiwą
elam - 30 Kwietnia 2007, 09:18
dawaj, dawaj, bez pod/ob/robek
Ixolite - 30 Kwietnia 2007, 09:38
Fotki! Chcemy fotek!
elam - 30 Kwietnia 2007, 09:44
prosze:
mury Minas Nursis
jedli i pili, lulek nie palili,
a Hijo uwiecznial, jak Robert z Robertem walczyli
wybaczcie srednia jakosc, ale to SE750i
Kruk Siwy - 30 Kwietnia 2007, 09:50
elam, powiedziała "mellon" i weszła...
Swoją drogą offtopicznie zerknąłem na forum FF (elam, wie o co chodzi i mi się resztki włosów na głowie zjeżyły, nie mają ludziska problemów...).
elam - 30 Kwietnia 2007, 09:59
no a wszystko przeze mnie
ale wlasciwie nie, mam wrazenie, ze przynajmniej cos zostalo jasno powiedziane i ludzie zaczeli sie wspolnie zastanawiac nad pewnymi rzeczami, przeze mnie...
hijo - 30 Kwietnia 2007, 09:59
hurra jestem na zdjęciu a dziś wieczorem wrzucę swoje.
Żeby podsycić wsząciekawość pojawi się zdjęcie, które wyjaśni dlaczego Robert M. Wegner
NURS - 30 Kwietnia 2007, 10:48
Elam - minas Nursus, jak urasus, ten ciungnik (jestem rolnik, rolnik, sam w dolinie... param pam pam.)
Tomcich - 30 Kwietnia 2007, 10:55
NURSie - chyba na wyżynie, a nie w dolinie.
Alatar - 30 Kwietnia 2007, 11:45
Teraz net odzyskałem zatem: Ja też byłem.
hijo - 30 Kwietnia 2007, 11:56
Alatar, widzieliśmy
Kruk Siwy - 30 Kwietnia 2007, 11:58
Alatar, test na prawdomówność - co krisu zostawił na dworcu PKS?
Alatar - 30 Kwietnia 2007, 12:26
Pytania są tendencyjne.
Kruk Siwy - 30 Kwietnia 2007, 12:30
Uwaga! Wszyscy, którzy widzieli Alatara, na NURSconie! Był to zwid oczny, być może hologram, a może obcy!
Miałem takie podejrzenie jak spojrzałem na zestaw trunków spożywanych przez "Obcego, Który Udawał Alatara".
Wysoka Jednosobowa Komistja Weryfikacyjna
(-) Siwy Kruk
hijo - 30 Kwietnia 2007, 12:47
to była tylko emanacja alatara
Alatar - 30 Kwietnia 2007, 12:51
Za późno!!! Rozprzestrzeniłem wirus, który powoli acz skutecznie będzie opanowywał wszystkie procesy myślowe Waszych mózgów. Już niedługo każdą czynność będziecie wykonywali na moje polecenie. Rozjeżdżając się po kraju przyczyniliście się do ekspansji naszego (a jest nas wielu) władztwa. Żegnajcie indywidualiści, witajcie sługi.
Kruk Siwy - 30 Kwietnia 2007, 12:55
Niestety.
Zastanawiam się poważnie, czy inni uczestnicy przypadkiem też nie byli fałszerstwem...
Chociaż test piwa przeszli pomyślnie...
Dobrze, że systemy zabezpieczające Minas Nursus działają tak sprawnie. Alataropodobnemu wirusowi stworzyły symulację władztwa nad światem. A biedak siedzi w rabloatorium i badany będzie... bardzo dokładnie.
O wynikach przedstawimy raport.
hijo - 30 Kwietnia 2007, 12:57
Kruku Siwy, pamiętaj, że alatar (albo to coś co było zamiast niego) niepiło
Kruk Siwy - 30 Kwietnia 2007, 12:59
hijo, na to łapią się wszyscy obcy. Nie rozumieją, że Ziemnianie znad Wisły i Odry testują człowieczeństwo piwem.
NURS - 30 Kwietnia 2007, 13:04
Coś w tym jest...wszyscy alatara widzieli, ale kto go słyszał?
hijo - 30 Kwietnia 2007, 13:30
NURS napisał/a | ale kto go słyszał? | dobre pytanie
Kruk Siwy - 30 Kwietnia 2007, 13:31
Wiadomo, że emanacje nie gadają. A jeżeli to bardzo cichutko...
|
|
|