Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
Martva - 24 Lutego 2008, 20:31
Ujmę to tak. Trzeba się nauczyć zawierać kompromisy, ale pozwolenie na włażenie Ci na głowę przy każdej okazji to nie jest kompromis.
BTW straszne masz te kobity w klasie...
Piech - 24 Lutego 2008, 21:04
| Sosnechristo napisał/a | Trochę ciężko się stawiać 25 babom w klasie (i nie tylko im), ale spróbuję się zastosować do rady |
Sosnechristo, siedzisz jak rodzynek w klasie z 25 dziewczynami - i co z nimi robisz? spory toczysz? wkurzasz się na nie?
Zejdę.
Godzilla - 24 Lutego 2008, 22:29
Ej, baby potrafią być wredne i zdrowo krwi napsuć.
Adashi - 24 Lutego 2008, 22:42
Zgadzam się Ale 25 dziewcząt i on sam, wow
Godzilla - 24 Lutego 2008, 22:43
Przechlapane normalnie.
Adashi - 24 Lutego 2008, 22:47
Delikatnie mówiąc. Chociaż jakby się dobrze zakręcić, 25 dziewczyn i on sam, samiuteńki, no okazja normalnie
mad - 25 Lutego 2008, 00:39
Cholercia, ciężki tydzień przede mną...
Piech - 25 Lutego 2008, 00:44
| Godzilla napisał/a | | Ej, baby potrafią być wredne i zdrowo krwi napsuć. |
Jedna drugiej, przede wszystkim. Za to facet w babińcu powinien mieć klawe życie.
banshee - 25 Lutego 2008, 00:46
Oj nie Piech, ciężko mają takie rodzynki...
Piech - 25 Lutego 2008, 00:50
Wytrzymałbym jakoś.
mad - 25 Lutego 2008, 00:53
Jeszcze jedno: Real Madryt dzisiaj przegrał Znienawidzona przeze mnie Barcelona odrabia straty
Hubert - 25 Lutego 2008, 08:53
No ja tam sam nie jestem, bo ze mną jeszcze pięciu chłopa plus jeden, który nie może się opowiedzieć po żadnej z płci
| Martva napisał/a | | Ujmę to tak. Trzeba się nauczyć zawierać kompromisy, ale pozwolenie na włażenie Ci na głowę przy każdej okazji to nie jest kompromis. |
No ja jestem ugodowy. Zreeesztą, to nie tylko o baby w klasie chodzi, ale przede wszystkim.
| Martva napisał/a | | BTW straszne masz te kobity w klasie... |
Problem polega też na tym, że bab jest ciut za dużo. Z niektórymi mam bardzo dobry kontakt, ale z innymi - już mówiłem. Poza tym - nie wszystkie są straszne. A te które są, to chyba dlatego, że - nareszcie! - mają okazję 'błysnąć' po gimnazjum.
Bathira Sakura - 25 Lutego 2008, 18:36
A mnie to najbardziej denerwuje moje młodsze rodzeństwo Gdzie można tanie dubeltówki kupić????
ilcattivo13 - 25 Lutego 2008, 19:12
Ihan - zjadłem z chlebkiem (pieczonym na kalmusie), a w ogóle, to jak się wraca o 20:00 po 12 godzinach dyżuru, to nie zawsze chce się gotować.
Sosnechristo - ekonomiak jakiś czy co Jeśli tak, to witam w klubie U mnie w klasie było 16 kobiałek na 8 chłopa, a w całym roczniku coś około 25 chłopa na 300 babek. W kazdym razie wiem jak bolesnym jest przebywanie iluś tam godzin dziennie w towarzystwie dorastających młodych i wrednych i często "tempych" babsztyli. Ale na plus są koedukacyjne lekcje w-f I żeby tylko nie te cięgłe kontuzje...
Nie cierpię przewalać kompostu. I w ogóle żadnych prac w ogródku.
Hubert - 25 Lutego 2008, 21:45
ilcattivo13, jestem na profilu dziennikarskim. Rozszerzony WOS i polski, do tego trochę 'powiększony' WOK.
dzejes - 25 Lutego 2008, 23:37
| Sosnechristo napisał/a | | trochę 'powiększony' WOK. |
Wiedza o kosmosie?
Agi - 26 Lutego 2008, 06:18
Raczej o kulturze.
GrapeVine - 26 Lutego 2008, 08:40
Irytuje mnie konieczność porannego wstawania, a skoro nie bardzo mogę mówić o znienawidzonym poniedziałku, jako że wczorajszy był wolny, to z przyjemnością wyżyję się na wtorku, środzie, czwartku, a z rozpędu dostanie się i piątkowi
Martva - 26 Lutego 2008, 10:05
Zapomniałam napisać, ale moja rodzicielka. Następnego dnia po imprezie, zamiast zapytać jak się bawiłam, walnęła z grubej rury: 'poderwałaś coś?'
Witchma - 26 Lutego 2008, 10:13
| Martva napisał/a | walnęła z grubej rury: 'poderwałaś coś?' |
martwi się o Ciebie
mistique - 26 Lutego 2008, 10:14
| Martva napisał/a | walnęła z grubej rury: 'poderwałaś coś?' |
Mamy wspólną mamę czy co?
gorat - 26 Lutego 2008, 10:15
Zimno.
Martva - 26 Lutego 2008, 10:31
| Cytat | martwi się o Ciebie |
Ale jej tłumaczyłam mnóstwo razy że faceci mnie nie interesują w chwili obecnej, poza jednym który jest daleko jak jasna cholera.
I że gdybym chciała poderwać/mieć faceta to bym poderwała/miała.
Jak groch o ścianę.
| mistique napisał/a | | Mamy wspólną mamę czy co? |
Zacytowałam jej właśnie i zaśmiała się. Brzmiało szczerze, ale może udawała. Kto wie
Znaczy ile?
gorat - 26 Lutego 2008, 10:43
No, zimno jest, po prostu. Zaraz kaloryfera poszukam czy co.
Ziuta - 26 Lutego 2008, 10:44
facet od półprzewodników
facet od półprzewodników
facet od półprzewodników
facet od półprzewodników
facet od półprzewodników
facet od półprzewodników
facet od półprzewodników
facet od półprzewodników
facet od półprzewodników
Słowik - 26 Lutego 2008, 12:44
Dobrze pielęgnowany Koprowski potrafi przetrwać i do kwietnia
Czy może o jakimś innym 'facecie' mówisz Ziuta?
dareko - 26 Lutego 2008, 13:14
Zima, a w zasadzie jej brak. To co bylo w tym roku to kpina z pory roku. Jajki jakies. Zadnych sanek, smiezek czy balwana. Zasp, mrozu na szybach, lodu trzaskajacego pod butem. W zamian jakies mdle niewiadomoco.
Martva - 26 Lutego 2008, 13:58
Były zaspy, wiem bo widziałam!
dareko - 26 Lutego 2008, 14:10
Martva, chyba zasypki.
Martva - 26 Lutego 2008, 14:15
fota z połowy listopada
|
|
|