Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?
Agi - 21 Grudnia 2011, 11:26
Kilka razy zamawiałam w Krakvecie i zawsze było w porządku, ale możesz to uznać za początek robienia im złej opinii. Zmienię sklep.
Witchma - 21 Grudnia 2011, 11:37
Agi, ja zamawiam w Krakvecie od ponad pięciu lat. Zdarzały się im już różne dziwne wpadki, ale generalnie zawsze udawało się rozwiązać problem. Przy ostatnim zamówieniu w "Uwagach" wpisałam, że zdecydowanie chodzi mi o karmę dla psów i poskutkowało. Na początku stycznia pewnie będę składać kolejne zamówienie, zobaczymy. Ale może faktycznie czas rozejrzeć się za innym sklepem.
Agi - 21 Grudnia 2011, 12:01
Tu też czasem kupuję.
Witchma - 21 Grudnia 2011, 12:09
Agi, dzięki, przejrzałam. Niestety karmę, którą kupuję mają tylko w opakowaniu 10 kg...
Agi - 21 Grudnia 2011, 12:58
To za mało, czy za dużo?
Ja kupuję 2 x12 albo 2x 15 kg dla psów i mam spokój na miesiąc.
Witchma - 21 Grudnia 2011, 13:04
Agi, ja wiem, że określenie "tygrysek" może sugerować duży apetyt, ale 10kg to byłby pewnie jakiś rok jedzenia, gdyby nie dostawał innych karm (a tak się nie da, bo potwór szybko się nudzi).
nureczka - 21 Grudnia 2011, 13:06
Ja kupuje w Krakvecie, albo czasem bezpośrednio u hodowcy.
To drugie rozwiązanie jest fajne dla obu stron: ja mam karmę za dobrą cenę, a pani hodowczyni zwiększa sobie obroty, a tym samym rabat u dostawcy.
Z tym, że zawsze przed zakupem sprawdzam ceny w internecie - kiedyś mi wyszło, że najlepiej kupić w zooplus, bo akurat mieli megafajną promocję.
Witchma - 21 Grudnia 2011, 13:08
nureczka, pamiętaj, że jeśli znajdziesz lepszą ofertę (wliczając koszty dostawy), Krakvet obniży Ci tę znalezioną cenę o 2%.
nureczka - 21 Grudnia 2011, 13:11
Witchma, Dzięki! Przegapiłam tę informację. Dobrze wiedzieć, szczególnie, że kupuję sporo - zazwyczaj 2 x 8 kg.
ilcattivo13 - 21 Grudnia 2011, 21:09
Ilt napisał/a | Ja używam Quintessential Media Player i sobie chwalę. Nie ma dziwnego interfejsu jak foobar, obsługuje popularne formaty | niestety od jakiegoś czasu, mp3 przestaje być popularnym formatem. Teraz większość plików z muzyką w sieci pojawia się właśnie jako .mpeg albo .mpeg4 (poza piratami, którzy walą wszystko na .mp3 albo .flac). A tych ten program nie obsługuje (z tego co widzę na stronie producenta, z flacami też sobie nie radzi za szczególnie).
hrabek - z Winampem jest ten sam problem co powyżej. Kompletny brak obsługi dla .mpeg (no w tym wypadku może nie kompletny, bo odtwarza 1 na 3 pliki, ale dopiero po zmianie rozszerzenia na .mp3) i .mpeg4 i problemy odtwarzaniem plików z .flac
A po zainstalowaniu wtyczek Winamp chodzi żółw i przy odtwarzaniu muzyki potrafi mi zająć nawet 15 - 20% mocy kompa kiedy filmy w formacie .mkv odtwarzam przy 5 - 7% mocy.
Witchma - jest jeszcze coś takiego, jak Państwowa Inspekcja Handlowa Wspomnij właśnie o niej, jeśli jeszcze raz będziesz miała problem z tym sklepem, bo UOK nikt się i tak nie boi.
czterdziescidwa - 21 Grudnia 2011, 23:55
Skąd w fantasy / RPG to zamiłowanie do lochów? I jeszcze-bardziej-antycznych-niż-opowiadana-historia ruin? To Tolkien zaczął czy ma to jakieś umocowanie w historii albo mitologii?
Matrim - 22 Grudnia 2011, 00:15
czterdziescidwa napisał/a | To Tolkien zaczął czy ma to jakieś umocowanie w historii albo mitologii? |
Wiadomo - wszelkie zło kryje się "pod" ziemią. I skarby takoż Papierowe RPG opierały się przecież kiedyś na ręcznie rysowanych na kartkach w kratkę lochach (chyba, że był to wypaśny "Labirynt śmierci", w których lochy składało się z gotowych, losowanych modułów 1,5x1,5 cm ). Łatwiej było wymyślić zasady do takiej gry, niż kazać graczom rysować ścieżki leśne i ryzykować, że stanie się coś nieprzewidzianego w instrukcji. Normalne było, że taka sama mechanika zostanie przełożona na gry komputerowe - z racji ograniczeń sprzętowych nikt nie planował otwartego świata.
A Tolkien ma w sumie po jednym epizodzie "lochowym" i we "Władcy..." i w "Hobbicie", więc nie przypisywałbym mu aż takich zasług. Wiadomo, elfy i krasnoludy, to co innego, ale lochy? To już grecka mitologia miała ich więcej, co i raz któryś heros schodził do Hadesu.
Jak w przypadku gier, tak i w literaturze, wrzucenie bohatera do podziemi ułatwia znacznie sprawę - podąża się z punktu A do punktu B. Myślę, że to główny powód "zamiłowania". Oczywiście wszelkie nawiązania piekielno-mitologiczno-religijne również mogą mieć jakiś wpływ
Ilt - 22 Grudnia 2011, 02:26
ilcattivo13 napisał/a | Teraz większość plików z muzyką w sieci pojawia się właśnie jako .mpeg albo .mpeg4 (poza piratami, którzy walą wszystko na .mp3 albo .flac). A tych ten program nie obsługuje (z tego co widzę na stronie producenta, z flacami też sobie nie radzi za szczególnie). | .mpeg4? Że, przepraszam, hę? .m4a, .m4p, okej (bo Apple). Ale .mpeg4? Możesz powiedzieć coś więcej o przesłankach, które do tego wniosku prowadzą?
e: btw - .mp3 to nie to samo co .mpeg ?;>
hrabek - 22 Grudnia 2011, 08:23
ilcattivo13: z tym flacem to chyba przesadziłeś. Odtwarzam flac w winampie i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby mieć z tym problem.
Prawda, muzyki w mp3 ani mpeg nie posiadam, więc tu nie mam problemu.
Co do wykorzystania procka, to porównanie z mkv jest bez sensu, bo mkv najprawdopodobniej wykorzystuje procesor graficzny zamiast zwykłego, stąd tak niskie obciążenie, natomiast winamp do odtwarzania muzyki wykorzystuje zwykły procesor. Przy odtwarzaniu mp3 jest w przedziale 0-1% na moim komputerze.
Szczerze mówiąc trochę mi się wierzyć nie chce, żeby zainstalowanie jednej wtyczki (podejrzewam, że do mp4 i mpeg jest jedna i ta sama wtyczka) nagle spowolniło drastycznie pracę winampa. Coś mnie ściemniacie, towarzyszu.
Zresztą do mpeg, o ile nazwa odpowiada temu formatowi, o którym myślę, nie potrzeba żadnej wtyczki, bo windows natywnie obsługuje ten format. Ostatnio przekonwertowałem ściągnięty z youtube'a filmik właśnie na mpg i winamp sam ochoczo zabrał się do jego odtwarzania bez instalowania żadnych wtyczek (mam co prawda ffdshow na komputerze, ale i bez tego powinien dać radę).
Fidel-F2 - 22 Grudnia 2011, 12:37
ilcattivo13, marudny jest z natury.
ilcattivo13 - 22 Grudnia 2011, 19:31
Ilt - do jednego się tylko przyznam - napisałem ".mpeg4", a powinno być ".mpeg3" jak widać na załączonym przykładzie:
.mpeg ≠ .mp3. Gdyby tak było, to do bezproblemowego odtworzenia wystarczyłaby zmiana rozszerzenia, a jak pisałem, w ten sposób mogłem odpalić tylko część utworów. Zresztą, w AIMPie odróżniają .mp3 od .mpeg, czyli to nie może być to samo.
hrabek - wcale nie przesadziłem z flacem. Mam dwie kupione w sklepie internetowym płyty w tym formacie i obie w Winampie nie poszły. Stąd m.in. moja zeszłoroczna przesiadka na AIMPa.
Co do odtwarzania mkv, to sens jest, bo nie każdy odtwarzacz działa na tej samej zasadzie: jedne korzystają tylko z grafiki (Ashampoo), inne używają CPU i posiłkują się GPU, a mój ulubiony SubEdit używa tylko CPU i stąd moje porównanie.
Jak robiliśmy ubiegłej jesieni playlistę staroci, to w tamtym czasie używałem najświeższego Winampa i niestety, z tego co wkleiłem powyżej, plików .mpeg i .mpeg3 nie odtwarzał (tych drugich w ogóle nie widział). A odtwarzając mp3 zapisane w 320kb, Winamp używał właśnie tyle CPU, ile napisałem.
Fidel - Kasia sto razy fajniej śpiewa od Edzi
Edit: błedy
Iscariote - 22 Grudnia 2011, 20:13
A co jest niejasnego w intrefejsie foobara?
Poza tym prócz standardowej paczki kodeków k-lite do odtwarzania filmów nic więcej nie instalowałem nigdy, a jakoś problemów z odtwarzaniem flac nie miałem. Chociaż dokładnie nie pamiętam, czy odpalałem to w foobarze, czy w VLC. Obstawiam to drugie.
ilcattivo13 - 22 Grudnia 2011, 20:36
Iscariote napisał/a | A co jest niejasnego w intrefejsie foobara? |
eee... wszystko?
Fidel-F2 - 22 Grudnia 2011, 22:09
ilcattivo13 napisał/a | Fidel - Kasia sto razy fajniej śpiewa od Edzi | ale tylko przy goleniu
Ilt - 22 Grudnia 2011, 22:52
ilcattivo13 napisał/a | .mpeg ≠ .mp3. | Em... a czy przypadkiem mp3 to nie jest sama warstwa audio z .mpeg (który jest audio i wideo)? Natomiast jestem zdziwiony rozszerzeniem .mpeg3. Bo nie by coś, ale nie ma takiego rozszerzenia. Jest .mpeg, .mpeg1, .mpeg2, .mpeg4 i .mpega. .mpeg3 istniało krótko, potem MPEG-3 zostało wcielone w MPEG-2.
e: zapomniałem dodać: .mpeg3 nie istnieje od jakichś 20 lat. :> /e
ilcattivo13 napisał/a | Teraz większość plików z muzyką w sieci pojawia się właśnie jako .mpeg albo .mpeg4 | Ponownie - dlaczego tak uważasz? Gdzie takie pliki widujesz?
gorat - 22 Grudnia 2011, 23:10
Aż sprawdziłem dostępne mi źródła. Baardzo dużo plików, wyszukiwanie po formacie, więc dość konkretny profil. Od najpopularniejszego:
używane: MP3 (przepaść) FLAC (przepaść) ALAC APE AAC TTA OGG VORBIS
dozwolone, prawie nieużywane: TAK WMA WAW AC3 OGG
inne formaty zazwyczaj zbanowane, czyli pewnie służą głównie do wkwiania. Odtwarzacz obsługujący pierwszą siódemkę powinien wystarczyć.
...chyba że ktoś ma muzykę w postaci AVI MP4 MPEG TS
Ilt - 22 Grudnia 2011, 23:22
gorat napisał/a | MP3 (przepaść) FLAC (przepaść) AAC OGG ALAC APE | iTunes używa .m4p i .m4a. A ponieważ to największy na świecie sklep muzyczny, to warto zauważyć rozszerzenia.
gorat - 22 Grudnia 2011, 23:51
Ja akurat z tymi dwoma się w ogóle nie spotykam, a mam o dziwo dobry kontakt z muzyką Nawet nie są wspomniane na powyższej liście formatów akceptowanych, którą w końcu stworzyła duża społeczność amatorów muzyki.
ilcattivo13 - 23 Grudnia 2011, 13:08
Fidel-F2 napisał/a | ale tylko przy goleniu |
właśnie, bo bym zapomniał - i nie ma owłosionych nóg
Ilt - przeca pisałem: Cytat | Ilt - do jednego się tylko przyznam - napisałem .mpeg4, a powinno być .mpeg3 |
i jeszcze raz powtórzę: jak widać na załączonym wcześniej obrazku, .mpeg3 w dalszym ciągu funkcjonuje. Najbliższy nam przykład - połowa piosenek, które mi się ładują na "wrzucie", jest w .mpeg3 (reszta jest w .mpeg, a .mp3 już prawie w ogóle nie napotykam - sprawdziłem ręcznie w katalogach IE po odsłuchaniu kilku piosenek). W sklepach internetowych też na taki format natrafiam (choć sporo rzadziej niż na "mocne" .mp3 albo .flac). Więc jeśli naprawdę 20 lat temu .mpeg3 przestał funkcjonować, to amierikańce są dwadzieścia lat temu za murzynami
Iscariote - 23 Grudnia 2011, 13:26
Cytat | i jeszcze raz powtórzę: jak widać na załączonym wcześniej obrazku, .mpeg3 w dalszym ciągu funkcjonuje. Najbliższy nam przykład - połowa piosenek, które mi się ładują na wrzucie, jest w .mpeg3 (reszta jest w .mpeg, a .mp3 już prawie w ogóle nie napotykam - sprawdziłem ręcznie w katalogach IE po odsłuchaniu kilku piosenek). W sklepach internetowych też na taki format natrafiam (choć sporo rzadziej niż na mocne .mp3 albo .flac). Więc jeśli naprawdę 20 lat temu .mpeg3 przestał funkcjonować, to amierikańce są dwadzieścia lat temu za murzynami | nie wierzę w to co czytam. Gdzie na wrzucie wyświetla się rozszerzenie pliku, który odsłuchujesz? Poza tym oczywiście: http://screenshotuploader.com/s/1nJxIDCIdX. Zresztą cytując za wiki: Cytat | MPEG-3 is the designation for a group of audio and video coding standards agreed upon by the Moving Picture Experts Group (MPEG) designed to handle HDTV signals at 1080p[1] in the range of 20 to 40 megabits per second.[2] MPEG-3 was launched as an effort to address the need of an HDTV standard while work on MPEG-2 was underway, but it was soon discovered that MPEG-2, at high data rates, would accommodate HDTV.[3] Thus, in 1992[4] HDTV was included as a separate profile in the MPEG-2 standard and MPEG-3 was rolled into MPEG-2.[5] |
Więc mocno dziwi mnie to co piszesz, chociaż masz potwierdzenie swoim screenem, że faktycznie utwory w tym formacie posiadasz. Ale nadal spotykam się z tym pierwszy raz w życiu. Więc może wyjawisz nam niewierzącym skąd dokładnie utwory w takim formacie można pobrać?
Ilt - 23 Grudnia 2011, 14:36
ilcattivo13 napisał/a | które mi się ładują na wrzucie | Nie by coś, ale wrzuta automatycznie konwertuje na .mp3 (przynajmniej .flac). :>
ilcattivo13 napisał/a | sprawdziłem ręcznie w katalogach IE po odsłuchaniu kilku piosenek |
Takie pytanie, którego IE używasz?
ilcattivo13 - 23 Grudnia 2011, 14:58
Iscariote - wszystkie pliki z katalogu ze screena co do jednego pochodzą z wrzuty.
Ilt napisał/a | Nie by coś, ale wrzuta automatycznie konwertuje na .mp3 (przynajmniej .flac). :>
| patrz wyżej
Ilt napisał/a | Takie pytanie, którego IE używasz? | na co dzień używam FF i DownloadHelpera - IE mam zainstalowany bodajże 8, a uruchomiłem go tylko po to, żeby zobaczyć, w jakim formacie zapisuje pliki w swoich katalogach roboczych.
Ale tak jak wszyscy piszecie, że nie macie tego problemu co ja, to już zaczynam głupieć (jeszcze bardziej) :/ Nie wiem, może coś trzeba było zaznaczyć przy instalacji k-lite'a, albo coś jeszcze inszego :/
Iscariote - 23 Grudnia 2011, 15:14
ilcattivo13, ale gdzie na wrzucie masz link do pobierania plików? Obstawiam, że korzystasz z jakiegoś downloadera, który zapisuje Ci streaming utworu w takim, a nie innym formacie i tyle
ilcattivo13 - 23 Grudnia 2011, 15:17
mówisz, ze to DownloadHelper mąci? Ale jak odtwarzałem w IE, to pliki też były zapisane w ten sposób.
Ilt - 23 Grudnia 2011, 15:46
ilcattivo13 napisał/a | IE mam zainstalowany bodajże 8, a uruchomiłem go tylko po to, żeby zobaczyć, w jakim formacie zapisuje pliki w swoich katalogach roboczych. | Dziwne, bo od 8ki (AFAIR wcześniej nie, ale głowy sobie uciąć nie dam, że nie od 7mki) pliku ze streamingu są zapisywane w AppData\Local\Microsoft\Windows\Temporary Internet Files\Content.IE5\ bez rozszerzenia.
ilcattivo13 napisał/a | DownloadHelpera |
I się wyjaśniło. To wszystko wina DownloadHelpera. (e: właśnie sprawdziłem i porównałem /e) Przestań tym pobierać, a zacznij, bo ja wiem, jDownloaderem, a nie będzie cudowało z rozszerzeniami i .flv będzie pobierać jako .flv, .mp3 jako .mp3 i tak dalej. Sprawdziłem kilka losowych plików .mpeg3 z twojej listy, one wszystkie są .mp3. Możesz im ręcznie zmienić rozszerzenie, wtedy playerki audio nie będą miały z nimi problemu (tylko nie konwertuj DownloadHelperem w locie, bo ja nie wiem co tak stworzysz).
e2: literówka
e3: tak samo .mpeg DownloadHelperem z wrzuty to są .mp3
|
|
|