Blogowanie na ekranie - Polowanie na Wąpierza
Kasiek - 21 Października 2012, 16:53
Ale chyba się je uprawia, bo można to kupić, a raczej nikt w celu zdobycia rośliny nie popyla po łąkach
Fidel-F2 - 21 Października 2012, 17:10
to tak jak z grzybami i jagodami
corpse bride - 21 Października 2012, 17:12
Raczej lasach Nie wiem właśnie, skąd je mają ci ludzie, którzy sprzedają. Ja (przyznaję) miewałam czasem parę gałązek, ale w lasach, gdzie je zbierałam (okolice Stalowej Woli, lata temu) rosły go całe połacie. Podobno w okresach kwitnienia było tam wręcz niebezpiecznie, po pyłek jest drażniący. Ja bardzo lubię zapach bagna, nie wiem, czemu nazwę ma tak mało romantyczną.
Kasiek - 22 Października 2012, 12:46
Lasach.
No wiem, że taka jagoda z hodowli to guzik nie jagoda, ale wolę bagno z hodowli, niż bagno z lasu, gdzie jest pod ochroną.
Myślę jeszcze o zmieszaniu kilku olejków zapachowych i stworzeniu świątecznych i zimowych kompozycji. I nasączeniu czegoś - wiórków drewnianych?
corpse bride - 22 Października 2012, 12:51
pokruszone szyszki może - same z siebie tez już trochę pachną.
Kasiek - 22 Października 2012, 12:54
O, szyszek mam pod dostatkiem. Dzięki za podpowiedź.
Wróciłam ze sklepu, kupowałam drożdżówki z makiem dla Marcina i nagle znajoma ekspedientka, która wie, że karmię piersią mówi do mnie: maku pani nie wolno. Pytam dlaczego, a ona: bo się z maku narkotyki robi. Stwierdziłam, żeby w takim razie liści koki też mi nie sprzedawała... No ludzie... Ale argument
Lynx - 22 Października 2012, 19:59
Kasiek, jak się najesz maku to Michałek najwyżej szybciej i ciut mocniej zaśnie- sprawdzona metoda naszych babek na słabo sypiające dzieci
ilcattivo13 - 22 Października 2012, 20:13
Lynx - a ile trzeba zjeść tego maku, żeby po przejściu przez organizm matki te nieliczne "uspokajacze", które trafią do mleka, uspokoiły dziecko? Dwa wiadra 20l wystarczą?
Lynx - 22 Października 2012, 20:34
ilcattivo13, około pół makowca zawijanego a takiego na kruchym cieście jakieś 4 lub 5 kawałków. Mówimy o łagodnym działaniu a nie o "naćpaniu" smrodka
corpse bride - 22 Października 2012, 21:54
W komiksie 'Kurczak ze śliwkami' jest urocza scena, gdzie ojciec bardzo aktywnego chłopca (lat kilka) dostaje propozycję, żeby dać mu do mleka trochę opium, to się uspokoi. Z propozycji korzysta, specyfik działa Ale rzecz dzieje się w Persji kilkadziesiąt lat temu.
ilcattivo13 - 22 Października 2012, 23:05
Lynx - powiem szczerze, że aż się do wyższej instancji z tym udałem - w końcu to kobita z wioski - i ona mówi, że to niemożliwe. Żeby uśpić dzieciaki, używano mleka wyciskanego z niedojrzałych makówek - takich, w których mak się dopiero zaczyna tworzyć. I to z całych makówek, z kilku - kilkunastocentymetrowym kawałkiem łodygi włącznie. Natomiast kiedy ziarna dojrzeją, to tracą wszelkie właściwości "narkotyczne". I tych dojrzałych nasion można zjeść wagon, a nie tylko wiadro (jeśli tylko zatwardzenie nie zabije) i nic nie będzie.
Zresztą, instancja wskazała mi też inny argument - w '83 (rok musiałem sprawdzić sam, bo instancja miała atak sklerozy) nakazano hodowcom zdawać słomę makową do skupu, żeby była pewność, że mak był wykorzystany w celach "ciastecznych", a nie na opium. Czyli to słoma i makówki są źródłem substancji "leczniczych", a nie nasionka. a stąd wnioskuje, że działanie nasionek musi być baaaaardzo łagodne. Na granicy nieistotności
corpse bride - parę lat temu (na pewno po roku 2000) w naszym kraju była afera w jakimś przedszkolu, gdzie przedszkolanka dawała dzieciom "kompocik" z makówek, żeby nie szalały za bardzo
Kasiek - 23 Października 2012, 10:06
Ej no domyślam się, ale od drożdżówki jeszcze chyba nikt nie zasnął kamiennym snem? Chyba będę na wieczorne karmienie objadać się makowcem
Ja dostałam propozycję od pana na dożynkach, żeby małemu dać 20 ml wódki, bo on zna takiego, co jak miał 5 lat, poili go 50 ml i spał. Miałam ochotę zapytać, czy to nie on sam
Dostałam newlettera od galerii internetowej i były tam moje prace! Bezcenne uczucie
illianna - 23 Października 2012, 10:47
ilcattivo13 napisał/a | I tych dojrzałych nasion można zjeść wagon, a nie tylko wiadro (jeśli tylko zatwardzenie nie zabije) i nic nie będzie. | widziałam na Galileo eksperyment z jedzeniem maku i badaniem poziomu narkotyku we krwi, facet zeżarł pół kilo suchego maku i nic, a u kobitki po pół kilo już coś było, z tym że dla niewtajemniczonych pól kilo maku to naprawdę sporo jest.
merula - 23 Października 2012, 10:59
zwłaszcza, jak się ten suchy mak namoczy - to są jakieś trzy makowce, po upieczeniu
ilcattivo13 - 23 Października 2012, 13:37
illianna napisał/a | widziałam na Galileo | ależ musiałaś się nudzić
Kasiek - 23 Października 2012, 18:06
Marcin przyniósł dziś album o sakralnych zabytkach Lubelszczyzny - ten, do którego pisałam teksty i robiłam korektę pozostałych. Normalnie łał. Twarda okładka, kredowy papier, lux wydanie, aż mi szczena opadła. Ale najlepsze jest moje nazwisko w stopce redakcyjnej
A dodatkowo w Ludowo Mi jestem dziś "artystą dnia". Brzmi trochę jak danie dnia w knajpie, ale co tam Pęknę z dumy.
Agi - 23 Października 2012, 18:10
Kasiek, gratuluję. Obyś miała więcej takich dobrych dni.
ilcattivo13 - 23 Października 2012, 19:15
Podwójne gratulacje, Kasiek
illianna - 23 Października 2012, 19:39
ilcattivo13, nie lubisz Galileo? no co ty , ja czasem oglądam jakiś kawałek, jak mnie temat zainteresuje, a ten mnie zainteresował. zwykle trafiam przypadkowo szukają Pingwinów z Madagarskaru
ilcattivo13 - 23 Października 2012, 20:30
nie tyle "nie lubię", co im "nie wierzę" Wolę odświeżyć sobie Brainiaca, albo Pogromców, albo Naukę w akcji
Fidel-F2 - 23 Października 2012, 20:34
Pogromcy robią błędy metodologicze że boziu ratuj
ilcattivo13 - 23 Października 2012, 20:40
Wiem, bo sam o tym nie raz wspominałem, ale przynajmniej można potem się z tego pośmiać. Tymczasem Galileo jest sztywne i nudne, a ciekawostki, które pokazują, są na jeszcze niższym poziomie niż te u Amierykańców.
Fidel-F2 - 23 Października 2012, 20:48
Może i tak, nie widziałem
ilcattivo13 - 23 Października 2012, 20:49
leci bodajże na TV4
Fidel-F2 - 23 Października 2012, 20:52
Thx ale nie skorzystam. Od jakiegoś roku nie oglądam TV i dobrze mi z tym.
Lynx - 23 Października 2012, 21:12
Kasiek, woow , ilcattivo13, a mnie pewna babcia to mówiła, tylko, że kazała jeść krótko po obiedzie. Nie stosowałam, bo Pomiot nie miała problemów ze snem, a ja krótko ją karmiłam naturalnie.
Godzilla - 23 Października 2012, 21:14
Kasiek, podwójne gratulacje! Albumu nie widziałam, ale na stronie byłam i cieszę się niezmiernie
fealoce - 23 Października 2012, 21:26
Kasiek, gratulacje
corpse bride - 25 Października 2012, 12:33
Kasiek, gratulacje ludowości i albumu
Jeszcze wracając do drożdżówek - ostatnio mam wrażenie, że w nadzieniu serowym ser stanowi znikomy %, większość to kasza manna czy coś, w makowych ten mak też jakiś rozrzedzony i ilościach śladowych.
Kasiek - 26 Października 2012, 08:23
Radość radością, ale widzę, że w tekstach to toś grzebał jeszcze... Bo wersja moja trochę się różni od ostatecznej...
Ej, ja też Galileo czasem oglądam, jak usłyszę coś ciekawego...
|
|
|