Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?
ilcattivo13 - 13 Lutego 2012, 18:19
wiem, już mam. I wcale nie pomaga, bo nie wyostrza grafiki, tylko jeszcze bardziej rozmywa. Nic to, detale na pól gwizdka, trawa tylko bliskiego zasięgu i da się grać. Czekam tylko na moda poprawiającego "radar", bo podchodzenie do każdego na odległość "kieszonkową" tylko po to, żeby się dowiedzieć, że to wróg, a nie przyjaciel, "ździebko" mnie wk*rwia. Zwłaszcza, że gram łucznikiem-camperem.
Dunadan - 13 Lutego 2012, 18:31
ilcattivo13, o widzę że grasz stealth, tak jak ja polecam zakraść się do smoka i rozwinąć sobie sztylety oprócz łuku.
Ja nie grałem w Skyrima od miesiąca...
Navajero - 13 Lutego 2012, 18:37
Ja gram uczciwym magiem, a nie jakimś obszczymurkiem z łukiem
Ilt - 13 Lutego 2012, 18:47
ilcattivo13, wrzuć jakiegoś screena z gry, bo nie potrafię zwizualizować sobie problemu.
5,3 giga zainstalowanych modów do Skyrima. Większość to graficzne, tekstury o 8-16krotnie większej rozdzielczości, światła, shadery, cienie, takie tam, ale pojawiają się już pierwsze Open Cities (hurra). Jeszcze tylko Unique Landscapes i będzie git, będzie można wypatrywać questów, kampanii i porządnych overhauli (bo Tytanis to - choć polecam - genialny nie jest, sporo mu brakuje do FCOM). :)
Navajero napisał/a | Ja gram uczciwym magiem |
W endgamie miałem 90%+ redukcję kosztu czarów (a podobno można i do 100% dociągnąć), więc czy takim uczciwym, to ja nie wiem.:)
e: oczywiście systemowo mówiąc, nie zarzucam nic. :)
e2: nawias.
Navajero - 13 Lutego 2012, 18:54
Uczciwym, bo możliwość podrasowania kosztów many nie jest bugiem A bez tego praktycznie nie można grać. Inna rzecz, że 100% to już przesada. Tak czy owak dotyczy to jedynie jednej szkoły magii.
Ilt - 13 Lutego 2012, 19:04
Przy destrukcji z 90% rabatem łaskawie mogę płacić pełną cenę pozostałych zaklęć (leczenie, transmutacja, łapanie dusz, nic więcej do szczęścia nie było mi potrzebne, e: + Sanguine Rose /e). Przynajmniej z takim podejściem grałem magiem, niemniej ogniste kule i lodowe tornada nie dały mi tyle przyjemności co dobrze wymierzona strzała z ukrycia.
Dunadan - 13 Lutego 2012, 19:23
Ilt napisał/a | Przynajmniej z takim podejściem grałem magiem, niemniej ogniste kule i lodowe tornada nie dały mi tyle przyjemności co dobrze wymierzona strzała z ukrycia |
Egzaktli. Nie ma to jak być "stealth" :] tym bardziej że mechanika strzelania z łuku bardzo mile mnie zaskoczyła... mam nawet wrażenie, że jest paradoks łucznika.
Właśnie wpadłem na taki sobie jeszcze jeden pomysł - szkoda ze twórcy nie rozwinęli nieco broni - mogliby dodać np. włócznie i możliwość rzucania nimi albo np. sztyletami. Byłby bajer :]
Matrim - 13 Lutego 2012, 21:32
ilcattivo13 napisał/a | Tutaj muszę wsadzić wrogiemu mamutowi łeb w zadek, żeby taka czerwona kropka się pojawiła. Łaj? |
Dlatego, że skyrimowe mamuty z zasady nie są agresywne, dopóki im nie wsadzisz łb... póki nie zaatakujesz. Takie krowy większe.
Dunadan napisał/a | Nie ma to jak być stealth |
Świnto prawdo Tylko co chwilę trzeba towarzyszom mówić "Stój tu i się nie ruszaj, bo ci zbroja brzęczy"
Dunadan napisał/a | szkoda ze twórcy nie rozwinęli nieco broni - mogliby dodać np. włócznie |
Niedawno w sieci pojawił się tzw. skyRimGameJam, w którym pokazano, co twórcy zmontowali sami, po oddaniu gry do tłoczni. Są i włócznie i masa innych ciekawych rzeczy. Nie uwierzę, że w bliższej przyszłości te dodatki nie zostaną włączone do gry - oficjalnie, czy nie
Dunadan - 13 Lutego 2012, 21:42
Matrim napisał/a | Tylko co chwilę trzeba towarzyszom mówić Stój tu i się nie ruszaj, bo ci zbroja brzęczy |
Pf! prawdziwy asasyn gra sam :] tak tak, wiem, są questy gdzie ktoś się przyczepi...
Co do modów - fajnie
Matrim - 13 Lutego 2012, 21:44
Dunadan, ale zanim się zostanie prawdziwym asasynem... Poza tym ktoś musi mi te bagaże nosić.
Witchma - 13 Lutego 2012, 21:51
Dunadan napisał/a | tak tak, wiem, są questy gdzie ktoś się przyczepi... |
Ja zawsze gubię te rzepy, po czym się nagle pojawiają i najczęściej już nie wiem, kto to
ilcattivo13 - 14 Lutego 2012, 15:19
Dunadan napisał/a | ... i rozwinąć sobie sztylety oprócz łuku. |
najprawdziwski łucznik-camper nie używa żadnych gupich sztyletów Zwłaszcza, że wystarczy mu legendarny elfi łuk ognia, który jeszcze dusze kradnie
Navajero - pfff. A wiesz, co najczęściej słychać, kiedy jakiś mag ma wątki do mojego Bosmera? Najpierw "Szzzzzzt", a potem "jajk-jajk-jajk-jajk...." i zamierające "eeeeeeeeeee" na koniec
Ilt - jak opanuję technikę, to wrzucę. Ale skoro sam załadowałeś tyle poprawiaczy grafiki, to też Ci coś w oryginalnej nie pasowało BTW. te wszystkie mody, które wgrywałeś, są zgodne z najnowszą wersją gry? I czy musiałeś zaczynać grę od nowa po ich wgrywaniu?
Ilt napisał/a | niemniej ogniste kule i lodowe tornada nie dały mi tyle przyjemności co dobrze wymierzona strzała z ukrycia. | dats łaj plejing madżes saks
Jeśli chodzi o kompanów, to dla łucznika-campera są wyłącznie przeszkodą. Nie umieją się skradać, ciągle włażą w linię strzału i jak dostaną szczałę z mojego super wypasionego łuku, to ich już nawet reanimować się nie da Zresztą w Falloutach tez nigdy nie grałem z pomocnikami.
Matrim - jak się ma dobrze rozwinięte Enchanting, Alchemy i Smithing, to zbieranie lootów przestaje być konieczne. Po 20 dniach w grze mam ~200000 kasy i już nie wiem, co mam z nią dalej robić. I w związku z tym przestałem ładować punkty w Staminę i Carry Weight, bo tak na dobrą sprawę, tylko raz potrzebowałem dużego udźwigu, w Nchuand-Zel Excavation Site, skąd wywlokłem w sumie jakieś 2000 kilo dwemerowego złomu do przetopienia BTW. to chyba pierwsza gra, która tak realistycznie oddaje uroki życia typowego specjalisty ds. recyclingu. Znaczy złomiarza
Aha - przypomniał mi się kolejny bug - w queście "A Night to Remember", "przeniosło" mnie do Merkarth. Koń został w Whiterun. Ale kiedy zrobiłem fast travel do jeszcze innej lokacji, to koń pojawił się tam razem ze mną
Navajero - 14 Lutego 2012, 15:29
ilcattivo13 napisał/a | Navajero - pfff. A wiesz, co najczęściej słychać, kiedy jakiś mag ma wątki do mojego Bosmera? Najpierw Szzzzzzt, a potem jajk-jajk-jajk-jajk.... i zamierające eeeeeeeeeee na koniec |
Ma wątki? Trudno mieć wątki ze strzałą między łopatkami. A przecież na tym polega rzemiosło campera? Ja wchodzę śmiało do pomieszczenia pełnego wrogów i robię im armaggedon Klata na klatę. No, niemal, bo moją klatę poprzedza ściana ognia czy mrozu
ilcattivo13 - 14 Lutego 2012, 15:57
Navajero - najprawdziwscy łucznicy-camperzy strzelają wyłącznie pomiędzy oczy. I nie muszą wchodzić śmiało do pomieszczeń pełnych wrogów, żeby im zrobić armaggedon, bo umieją się skradać
Matrim - 14 Lutego 2012, 16:44
ilcattivo13 napisał/a | jak się ma dobrze rozwinięte Enchanting, Alchemy i Smithing, to zbieranie lootów przestaje być konieczne. |
Z tych trzech najlepiej mi idzie z ostatnim, bo dla zarobku w Whiterun tworzę na zmianę biżuterię i skórzane zbroje z upolowanej źwierzyny (na której też dobrze ćwiczy się łucznictwo). Najgorzej z Enchanting, bo mam mało rzeczy do "rozbiórki", a tych co mam mi szkoda zniszczyć. Ale to ja, ja się wczuwam
ilcattivo13 napisał/a | Po 20 dniach w grze mam ~200000 kasy i już nie wiem, co mam z nią dalej robić. |
A ja z ledwością kupiłem chatę w Whiterun...
Ilt - 14 Lutego 2012, 17:24
Matrim napisał/a | Najgorzej z Enchanting, bo mam mało rzeczy do rozbiórki, a tych co mam mi szkoda zniszczyć. | Petty Soul Gemy są tanie, łatwe do dostania i napełnienia, polecam zaklinać stworzony ekwipunek, zaklęte żelazne sztylety mają AFAIR wartość nie 10 a od 100 do 600, zależnie od efektu i ilości ładunków. ilcattivo13 napisał/a | Ilt - jak opanuję technikę, to wrzucę. Ale skoro sam załadowałeś tyle poprawiaczy grafiki, to też Ci coś w oryginalnej nie pasowało BTW. te wszystkie mody, które wgrywałeś, są zgodne z najnowszą wersją gry? I czy musiałeś zaczynać grę od nowa po ich wgrywaniu? | Nie, nie musiałem, piękno TES III, IV i V polega na tym, że dodawanie nowych elementów nie powoduje konieczności zaczynania gry od początku (natomiast usuwanie modów już może do tego doprowadzić). Żadnej niekompatybilności nie zauważyłem; z nie-graficznych modów używam Tytanis, z graficznych -> wybrałem co nieco ze STEPu (ogólnie polecam zapoznanie się z, świetna lista ).
ketyow - 14 Lutego 2012, 17:40
Matrim napisał/a |
A ja z ledwością kupiłem chatę w Whiterun... |
Nie zapominaj, że ilcattivo doskonale posługuje się hex editorem
Matrim - 14 Lutego 2012, 17:49
ketyow, nie śmiałem nic sugerować
ilcattivo13 - 14 Lutego 2012, 19:18
Matrim - ja jeszcze nie mam chaty, bo za mało questów wykonałem (cały czas tylko zbieram składniki i produkuje i sprzedaje) i nikt mi nie chce jej sprzedać
ketyow - jak ktoś nie umie grac, to wszędzie cheaterow widzi Grałeś w gry Bethesdy i nie wiesz, że jak w nich dobrze rozwiniesz postać, to kasy jej nigdy nie zabraknie? Akurat w tym wypadku prawie cała kaska przyszła z tworzenia i sprzedawania (podobnie jak doświadczenie). Po wywleczeniu złomu z Nchuand-Zel Excavation Site miałem ponad 340 sztab krasnoludzkiej stali, którą przekułem w piniondze Poza tym sporo kasy daje alchemia - teraz tworzę potiony, które sprzedaję w sklepach nawet po 1000 i więcej za sztukę (ino co mało jest tych naprawdę wartościowych składników).
BTW. zauważyłem, że dzięki właściwej kolejności tworzenia, umagiczniania i używania przedmiotów, można ich cechy maksymalizować w nieskończoność (i kasę również). Z drugiej strony, pewnie miałem łatwiej, bo już w Riverwood kupiłem przedmioty, które po rozebraniu dały mi możliwość dodawania bonusów właśnie do Smithing, Enchant i Alchemy (zwłaszcza, że nie liczy się wartość bonusu, jaki daje przedmiot, tylko sam bonus).
Ilt - ściągnąłem sobie kilka modów i będę je po kolei wrzucał. A z tą grafiką, to chyba już wiem, o co chodzi. Sprawę załatwia ponoć FXAA injector (czy jakoś tak to się nazywa) - a przynajmniej na to wygląda, kiedy patrze na screny z wersji przed użyciem moda, a po. BTW. to w sumie dziwne, bo AA miałem ustawiony na maksa (x16), więc sprawa powinna być załatwiona.
A o mody się pytałem, bo w FO3 trzeba było zaczynać grę od nowa.
Poszperałem w sieci na temat kompasu i oznaczania na nim wrogów. Engine Skyrima jest tak zbudowany, że wrogowie są zaznaczeni na czerwono dopiero kiedy to oni nas zobaczą, albo kiedy ich zaatakujemy. W przeciwnym wypadku nie są w ogóle zaznaczani. Może jakoś da się obejść ten problem (jakimiś skryptami, cy cuś), ale wygląda na to, że jeszcze nikt na to nie wpadł.
Navajero - 14 Lutego 2012, 20:31
ilcattivo13 napisał/a | Z drugiej strony, pewnie miałem łatwiej, bo już w Riverwood kupiłem przedmioty, które po rozebraniu dały mi możliwość dodawania bonusów właśnie do Smithing, Enchant i Alchemy (zwłaszcza, że nie liczy się wartość bonusu, jaki daje przedmiot, tylko sam bonus). |
Gram ponad 400 godzin i ani razu nie spotkałem jeszcze przedmiotu z bonusem do zaklinania. Tylko napoje.
Ilt - 14 Lutego 2012, 20:39
Navajero napisał/a | Uczciwym, bo możliwość podrasowania kosztów many nie jest bugiem A bez tego praktycznie nie można grać. Inna rzecz, że 100% to już przesada. Tak czy owak dotyczy to jedynie jednej szkoły magii. | Palnęliśmy razem głupstwo, bo nie jednej, a dwóch. Skojarzyłem przed chwilą, że na przedmiot można przecież nałożyć dwa efekty.
ilcattivo13 - 14 Lutego 2012, 20:39
aż odpaliłem, żeby sprawdzić możliwe umagicznienia. I nie mam zielonego pojęcia, dlaczego tak napisałem. Chyba za dużo myślałem o "napojach" i tak mi zostało Ew. mózg mi kazał.
Navajero - 14 Lutego 2012, 21:27
Ilt napisał/a | Navajero napisał/a | Uczciwym, bo możliwość podrasowania kosztów many nie jest bugiem A bez tego praktycznie nie można grać. Inna rzecz, że 100% to już przesada. Tak czy owak dotyczy to jedynie jednej szkoły magii. | Palnęliśmy razem głupstwo, bo nie jednej, a dwóch. Skojarzyłem przed chwilą, że na przedmiot można przecież nałożyć dwa efekty. |
Niby tak, tylko, że wtedy rezygnujesz automatycznie z wszelkich innych udoskonaleń np. bonusów do pancerza czy odporności na magię. IMO nie warto.
ilcattivo13 - 14 Lutego 2012, 22:11
Ilt napisał/a | Skojarzyłem przed chwilą, że na przedmiot można przecież nałożyć dwa efekty. |
dwa, jak masz odpowiedni poziom/perka w Enchant, plus max 3 z trucizny (łuk posmarowałem trucizną, która paraliżuje, zadaje obrażenia od trucizny i obniża staminę).
Ilt - 14 Lutego 2012, 22:36
Nie lubię trucizn w Skyrimie. Oblivion mnie rozleniwił możliwością wyciągnięcia ~1000 obrażeń z trucizny, także te 'trutki na szczury', które serwuje Skyrim nie wydają mi się opłacalne, zwłaszcza przy wadze 0,5. Używam, rzecz jasna, ale ich nie lubię.
BTW - trucizna w Skyrimie może dać maks 5 efektów, tylko, że można zrobić taką jedną (bo wymaga jarrin root), można też zrobić 4-efektowe, ale one wszystkie opierają się na ludzkich sercach, które są bardzo rzadkim łupem (+kilka 'walentynek' umieszczonych jako dekoracje, jedną można znaleźć u chłopca z questu przystąpienia do Dark Brotherhood).
Matrim - 14 Lutego 2012, 22:47
ilcattivo13 napisał/a | Poza tym sporo kasy daje alchemia - teraz tworzę potiony, które sprzedaję w sklepach nawet po 1000 i więcej za sztukę (ino co mało jest tych naprawdę wartościowych składników). |
A kto Ci to kupuje, bo ja ciągle przeklinam kupców w Whiterun, że mają ledwo 1000 "kieszonkowego" dziennie?
ilcattivo13 - 15 Lutego 2012, 16:47
Ilt - ale posmarowanie broni trutką, która paraliżuje, jest genialnym posunięciem. Zwłaszcza, jeśli to jest łuk i lubi się polować na jelenie A tych megawypasionych składników jeszcze nie widziałem.
Matrim - inwestuj w sklepy. Po pierwszym respawnie zauważysz różnicę. A poza tym, wczoraj wyszperałem moda, który zwiększa ilość kasy u handlarzy, więc teraz będą mieli jeszcze więcej niż te 2000 - 3000 na łba
BTW. dobrze, że w Skyrimie kasa nic nie waży
Matrim - 15 Lutego 2012, 17:27
ilcattivo13 napisał/a | inwestuj w sklepy |
Ale że jak? Można wykupić akcje?
ilcattivo13 napisał/a | wczoraj wyszperałem moda, który zwiększa ilość kasy u handlarzy |
Ja gram na konsoli, więc wiesz... gra się zgodna z narzuconymi zasadami. Nie ma naginania reguł
Ilt - 15 Lutego 2012, 17:47
Matrim napisał/a | Ale że jak? Można wykupić akcje? | Drzewko Speech i odpowiednie perki zwiększają pule. Przy 70 o 500, przy 100 o ekstra 1000.
e: no a poza tym jak się gra złodziejem i wykonuje zadania poboczne w gildii, to paserom stopniowo rośnie pula złota o kilka tysięcy.
Matrim - 15 Lutego 2012, 17:54
Aaa, że to... To ja już wolę zwiedzać, wygadanie przyjdzie z czasem
Do Gildii Złodziei na razie nie doszedłem, ale mam w planach...
|
|
|