To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - moje śmietnisko

corpse bride - 29 Października 2012, 14:55

Zamknęłam, założyłam dwie pary skarpet, poruszałam się trochę (wnosiłam do domu rośliny z balkonu i ustawiałam je w środku), zrobiłam kolejny kubeł ciepłego naparu i z powrotem jestem w łóżku. Jest lepiej.
Ziuta - 29 Października 2012, 20:24

corpse bride napisał/a
No i Ziuta ostatecznie przyszedł przebrany, a ja sugerując się tym, że miał być nieprzebrany w pierwszym momencie (dość długim, przyznaję) tego nie zauważyłam

Mało kto zauważył. Za rok kupię sobie śrubokręt soniczny :mrgreen:

Martva - 29 Października 2012, 20:32

Za rok pewnie będzie inna konwencja i znów będzie trzeba, fuj, wymyślać ;P:
corpse bride - 29 Października 2012, 21:10

Nie wszyscy znają Doktora Who, ja sama poznałam niedawno. Dziś była Rozalia i pytała, za kogo byłeś przebrany, więc jej pokazałam kawałek odcinka i powiedziała, że faktycznie, podobny :D
Co roku jest inna konwencja, a każda z nich interpretowana dość dowolnie :D
Czekam na jakieś zdjęcia BTW...

Ziuta - 29 Października 2012, 22:12

Ktoś jakieś robił.
Z tym przebraniem było tak, że wychodząc na piątkowe spotkanie okołotargowe pomyślałem, że pójdę w krawacie, bo w musze wyglądam jak Doctor... i wtedy zaskoczyło.

Agi - 30 Października 2012, 08:47

corpse bride, wszystkiego fantastycznego urodzinowo! :D
illianna - 30 Października 2012, 09:28

najlepciejszego!
ilcattivo13 - 30 Października 2012, 14:02

Wszystkiego naj, corpse bride! :D
merula - 30 Października 2012, 19:48

najlepszego corpse .
joe_cool - 30 Października 2012, 20:21

Najlepszego! :)
Kasiek - 31 Października 2012, 07:03

Corpse, sto lat :)
Rafał - 31 Października 2012, 07:49

Aś tam sto, dwieście! :D
corpse bride - 31 Października 2012, 09:28

Dzięki :) No to mam już 30 lat.

Zapomniałabym, są już jakieś zdjęcia z imprezy:








merula - 31 Października 2012, 16:14

fajne fotki :D
ilcattivo13 - 31 Października 2012, 19:10

Cool :D Skąd mieliście Bolesława Łysego?
Lynx - 31 Października 2012, 22:25

corpse bride, no to spóźnione: najlepszego!
corpse bride - 1 Listopada 2012, 20:34

Lynx, dzięki :D Przy okazji, to widziałam na fb zdjęcia twojej córki - rany, jaka podobna! Tylko dlaczego przyjechała taki kawał drogi, żeby studiować na tak parszywej uczelni? To tam właśnie do niedawna pracowałam :|

ilcattivo, o trupka ci chodzi? To prezent ślubny, tylko zazwyczaj stoi na takim stojaku i ubieramy go sezonowo w różne rzeczy. Jak tu:



Oczy są nowością, kolega przyniósł. Produkt z lidla - smaczne i ładne.

merula - 1 Listopada 2012, 20:57

moi dzieciom te oczy bardzo smakowały.
Martva - 1 Listopada 2012, 21:07

Wiem że to zabrzmi dziwnie, ale nie mogę się napatrzeć na Mateusza ;)
corpse bride - 1 Listopada 2012, 21:28

Wiem, jest mesmeryzujący w tym wydaniu. Tzn. nawet bardziej niż zwyczajnie :D
Martva - 1 Listopada 2012, 21:36

To chyba te rzęsy.
Lynx - 2 Listopada 2012, 16:37

corpse bride, może punkt widzenia studenta jest nieco odmienny? :wink: aczkolwiek młoda swierdza, że "dziekanat to zuo!"

i

corpse bride napisał/a
widziałam na fb zdjęcia twojej córki - rany, jaka podobna!


A dziękować, dziękować :D

corpse bride - 2 Listopada 2012, 17:59

Mój życiowy partner, Puszek studiował na tejże uczelni i też ma o niej jak najgorsze zdanie. Ale pracując tam widziałam też parę pozytywów. Dziekanaty to faktycznie przeklęte miejsca. Pracuje w nich parę spoko osób, ale chyba mniejszość. Poza tym studenci też są różni i personel czasem na wszelki wypadek nastawia się wrogo :( Ale jeśli ona studiuje stosunki, to kierowniczka dziekanatu tego wydziału to świetna kobieta, lubiłam z nią popracować. O ile nie było po wakacjach zmian personalnych.
Kasiek - 3 Listopada 2012, 07:01

Cudne zdjęcia :) Strasznie fajnie Was zobaczyć :D Martva - jednak w stroju pokojówki rzeczywiście coś jest :D
Martva - 3 Listopada 2012, 11:47

Tu jeszcze nie był skończony. I pal sześć strój, Effuniak jednak chyba zrobił pół efektu :P
corpse bride - 3 Listopada 2012, 12:18

Tru, nie mogłam się napaczeć ;)

Właśnie, apropos, dostałam na urodziny piniądz i planowałam kupić sobie zań najpierw praktyczne kalosze, potem praktyczne buty na jesień, a stanęło na czarnych szpilkach, bo nie mam takich najzwyklejszych. Ale dostałam czarne szpilki, wprawdzie niskie, ale klasyczne i proste, więc na razie wystarczy. I postanowiłam kupić sobie stanik lub dwa. Przypadkiem znalazłam strasznie fajny sklep na Kazimierza Wielkiego i weszłam tam pooglądać. Pani była bardzo miła i pomocna i znalazła chyba ze 20 staników w moim rozmiarze, z czego kilka wyglądało całkiem nieźle, że aż nie mogłam się zdecydować. Wbrew planowi, kupiłam puszapa, bo tak ładnie mi zrobił biust, że rany. I może mi jeszcze na jakiś jeden wystarczy.
Sklep: http://www.brabella.pl/
Stanik:

Mam nieskromne wrażenie, że na mnie wygląda nawet lepiej niż na pani modelce.

Martva - 3 Listopada 2012, 12:44

O, ładny. Co on jest za jeden?
corpse bride - 3 Listopada 2012, 16:06

Ładne to były te, co na mnie nie leżały. Agio, pierwsze słyszę/widzę.
Martva - 3 Listopada 2012, 16:17

A, bo to chyba nowość na polskim rynku, coś mi się o oczy obiło: http://smallcup.blox.pl/2...zczegolach.html

corpse bride napisał/a
Ładne to były te, co na mnie nie leżały.


Zawsze tak jest, powinno się sformułować stanikowe prawa Murphy'ego.

ihan - 3 Listopada 2012, 16:52

corpse bride napisał/a
Ładne to były te, co na mnie nie leżały.


A co, miały stać? (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać. A naprawdę próbowałam)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group