Zadomowienie - powitania na forum - Biją :)
Selithira - 23 Czerwca 2006, 00:51
Dziękuję, szafka otwarta, tylko Olaf nie zniósł tego najlepiej... No nic, te resztki można chyba powiesić na ścianie w charakterze tarczy do rzutków? Hm? Nie ma czym rzucać? Nie szkodzi, noże się wykorzysta... O, i tasak jest...
elam - 23 Czerwca 2006, 00:54
100 punktow za trafienie w oko
Selithira - 23 Czerwca 2006, 00:59
Spróbujmy... Oooo... Nie chciałam mu wcale serca wycinać, tylko z celnością małe problemy
Ixolite - 23 Czerwca 2006, 01:01
No niee... dziewczyny, zostawcie cos dla mnie! Albo przynajmniej dla mojego zmutowanego golebia, dawno nie jadl
elam - 23 Czerwca 2006, 01:03
ptakom damy watrobe do dziobania. taka tradycja od czasow Prometeusza
ale kawalek sobie wezme, do wrozb. niby barania sie lepiej nadaje, ale z braku laku...
mawete - 23 Czerwca 2006, 08:14
Olaf: ja Cię nie będę bił- jak zwykle mi sie nie chce... Witaj
QCF!
Indy - 23 Czerwca 2006, 08:33
Nowy do bicia ??? I nikt mnie nie woła !!??
Witam cię Olafie, pozwól że zademomstruje CI jak działa moja nowa snajpa.
No dobra, a teraz walcz jak mężczyzna!
Godzilla - 23 Czerwca 2006, 11:55
Ja Olafa nie biję, ja go bardzo lubię za Hamdirholm. Uściski od Godzilli! I klep-klep łapą po pleckach!
elam - 23 Czerwca 2006, 12:01
noo ja tez go lubie! tam ten wampir coleman wymyslil komiks, prawda? a ja lubie wampiry...
Godzilla - 23 Czerwca 2006, 12:25
I niech mi ktoś wyjaśni, czy pierwszy był Coleman z Hamdirholmu, czy Coleman z Fahrenheita, czy był jeszcze jakiś Coleman - pierwowzór.
Aga - 23 Czerwca 2006, 13:29
Mnie się też za bardzo nie chce bić, więc tylko kwiatkiem po głowie...
No i starym zwyczajem, wychodząc, rzucam za siebie granat. Miłego zbierania resztek Macie puzzle, kilka milionów kawałków
Pako - 23 Czerwca 2006, 13:44
Olaf... trafiłęś z kstywką tak, że aż żal bić Poczytaj tylko opowiadania jarlowe
Aga - 23 Czerwca 2006, 13:49
Pako... Racja. Nick mówi sam za siebie
Pako - 23 Czerwca 2006, 14:31
No wiem Po prostyu zal i strach bić
Ale ogólnie witam
Aga - 23 Czerwca 2006, 16:36
Głównie chyba żal. Biedny autor, nie wiedział, co robi
Pako - 23 Czerwca 2006, 16:51
Nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku jego przestrzegania.
Nieznajomość znaczenia ksywek nie zwialnia z konsekwencji ich używania
Tomcich - 23 Czerwca 2006, 19:12
He, he Olaf, skoro już sam się ukarałeś przybierając taką ksywkę, ja już Ciebie bić nie będę. Mam nadzieję, że będziesz nas zadziwiał na każdym polu (jak Twój imiennik) i to niekoniecznie opowieściami o świnkach.
elam - 23 Czerwca 2006, 19:47
biedny Olaf!!!!
ale na tarcze do strzalek nadaje sie znakomicie. 100 punktow za czubek nosa !
Indy - 23 Czerwca 2006, 22:00
Chętnie się przyłącze
Kuras - 25 Czerwca 2006, 15:38
Witam Olaf, ja cie nie bede bil i tak niewiel z ciebie zostalo, a zreszta upal taki ze nawet lapy mi sie nie chce podnosic . Bil nie bede, ale maly CZAKOWO NORISOW kop z pol obrotu w miedzy oczy, na poczatek znajomosci to nie bicie
simian raticus - 26 Czerwca 2006, 08:11
No dobra przedstawiam się skoro każą a raczej melduję się w tym dziale mówię science fiction - myśle Terminator 2, Klasa 1999, Galaxiana, Jazon z gwiezdnego patrolu . . . . hehehe
mawete - 26 Czerwca 2006, 08:15
Witaj ja jak zwykle nie biję - leniwy jestem
Pako - 26 Czerwca 2006, 08:36
A ja se dziś pobiję, bo mnie wentylator wkurza Buczy i buczy.
Weź, włóż no palce do tego wentylatorka
Ixolite - 26 Czerwca 2006, 09:26
Gdzies mi sie golabek zawieruszy;... chwilowo z mojej strony masz spokoj
Rodion - 26 Czerwca 2006, 11:13
Moze lepiej bym nie witał wszystkich nie powitanych?
Ale i tak czeka Was seria bolesnych zastrzyków w brzuch, lub zgon z piana na ustach.
elam - 26 Czerwca 2006, 15:20
ja sobie wezme tylko kilka paluszkow do pochrupania i uciekam do pracy.
witaj ty tam o smiesznym nicku.
Albion - 27 Czerwca 2006, 12:55
Witaj Olafie, żem nie zdążył się do bardziej bezpośrednich powitań przyłączyć, ale co tam
No ale pan simian raticus to już mi się z pazurów nie wyrwie
Na początek pozwól, że ci zaprezentuję mój nowy wynalazek. Widzisz to jest połączenie maszynki do mielenia mięsa, paralizatora i odkurzacza (troszkę podobny do Rodionowego, ale moc ma mniejszą). Jak to działa powiadasz. No to patrz, tutaj nastawiamy obroty, wciskam ten przycisk i.... cyk rączki nie ma. Krwi też nie skoro o tym mowa - nieźle działa dysza odkurzacza, a wiesz co... No i co tak krzyczysz, że co? Że bez ręki? Nie maż się, tak też dasz radę, nie?
A zapomniałem o jeszcze jednej fajnej funkcji - kto chce koktajlu z nowego?
dareko - 27 Czerwca 2006, 15:10
Dziś zaciąłem się przy goleniu. Tak wściekły jestem na wszystkie golenie, że chyba sobie jedną upiekę . No to już, specjalnie tępiona piła i do roboty! Eeeee, nie, odetniemy po pieczeniu Ładnie skwierczy.
Albion, daj szklaneczkę. Zobaczę co Ci sie udało z delikwenta wycisnąć
Albion - 27 Czerwca 2006, 15:52
A łyknij sobie - tylko nie wychlej wszystkiego, dla innych ostaw. No i niech się też nowy napiję, bo pobladł wyraźnie... może trochę świeżej krwi mu się przyda
dareko - 27 Czerwca 2006, 16:03
Pyszności!!! Zrewanżuję kawałkiem goleni, sprawdzę tylko czy aby doszła. Wbijemy szpikulec do kości i trochę podrapiemy. Ooooo krzyczy..... surowy jeszcze jest
|
|
|