To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje

dzejes - 30 Stycznia 2008, 13:18

Nie mam czgo słuchać :evil: Na Trójce zrobiło się ostatnio tak mdło, że aż rzygać się chce - naprawdę, gdy usłyszałem dziś Piotra Barona mówiącego omdlewającym głosem "A oto nowa płyta Pata Metheny'ego" to aż jajecznica mi podjechała do gardła. Antyradio na dłuższą metę jest nudne, niestety. Nie chcę słuchać internetowych radyjek, bo muzykę to ja sam sobie mogę nastawić, a czasem chcę usłyszeć spikera. Jedynie Virgin Radio jeszcze jakoś daje radę.

Dramat.

Witchma - 30 Stycznia 2008, 13:34

brak pracy, która miała być :evil:
Hubert - 30 Stycznia 2008, 16:32

Martva napisał/a
Szczyt taktu i klasy. Ktoś taki absolutnie nie jest wart tego, żeby sie przejmować. A z szukaniem sobie przyjaciół w innych kręgach miała dziewczyna rację, nawiązałam w życiu jedną przyjaźń szkolną, li i jedynie, cala reszta to powierzchowne kontakty. Wszyscy lepsi kumple są z innych kręgów.


Ech, kłopot w tym, że jedną... trochę bardziej lubię :oops: Mimo wszystko.

Pako - 30 Stycznia 2008, 17:51

Przejdzie. Mi przeszło, tobie też przejdzie. A póki co cierp, ku chwale młodości. :)

Wkurza? Ja, spóźniający się wykładowcy, ja...

Gustaw G.Garuga - 30 Stycznia 2008, 18:27

Parę miesięcy temu w nieprzyjemnych okolicznościach rozstaliśmy się z pracownikiem - osobą nieodpowiedzialną, impertynencką i paranoidalną. Dziś się okazuje, że skurczysyn (a raczej skurczycórka) pośród ludzi odwraca kota ogonem i przyprawia nam gębę. Mam nieziemską ochotę zrobić jej koło pióra, ale moment chyba już minął. A może nie. Jak mi do jutra złość nie przejdzie, to się babka będzie miała z pyszna.
ihan - 30 Stycznia 2008, 18:37

GGG, mam nadzieję, że ci się nie odechce. Dla zasady, żeby tacy osobnicy nie byli bezkarni.
Gustaw G.Garuga - 30 Stycznia 2008, 19:15

Póki co burzyć się we mnie nie przestaje.
Fidel-F2 - 31 Stycznia 2008, 00:35

Gustaw G.Garuga, targaj za lusterka
dzejes - 31 Stycznia 2008, 01:22

No co Ty. GGG może zredefiniować integralność pojazdu mechanicznego rzeczonej szefowej, a Ty "targaj lusterka" powiesz jak jakiś gastarbaiter. Co za fopa.
mawete - 31 Stycznia 2008, 08:32

ZUS mnie wkurza... Mnie 2 tygodnie po ciężkiej operacji ciągnęli do orzecznika żeby sprawdzić czy zasadnie jestem na zwolnieniu, a jak banda celników siedzi na zwolnieniach i widać, że to lewizna to nikt palcem nie ruszy... Pogonić sukinsynów to przestaną się bawić w politykę, a dla reszty to będzie przykład.
Martva - 31 Stycznia 2008, 09:10

Mój papa pracował jakiś czas w ZUSie jako lekarz doradca, nie przedłużyli mu umowy bo był za dokładny i za bardzo po stronie pacjentów (ale tam niektórzy nie rozumieją że jak komuś ucięło nogę, to ona za dwa lata nie odrośnie :shock: )
hrabek - 31 Stycznia 2008, 10:32

Wkurza mnie niezmiernie, ze firmy umieszczaja w gazecie oferte pracy dla kierownika, po czym, po przejechaniu polowy Polski okazuje sie, ze firma bedzie miala 40 komputerow i ten kierownik to bedzie jedyny czlowiek od wszystkiego. To co to za kierownik, ja sie pytam? A juz drugi raz taki numer firma wykreca. Chca dowartosciowac nowego czlowieka? Tylko co komu po takim stanowisku? Nawet w papiery nie warto wpisac, bo po 10 sekundach na kolejnej rozmowie wyjdzie, ze taki kierownik z tej osoby, jak ze mnie papiez.

A jeszcze bardziej mnie wkurza, ze moja absurdalnie wysoka propozycja zarobkow nie spotkala sie ze zrozumieniem. Tylko jak sie tak dobrze zastanowic, to ona wcale az tak bardzo absurdalna nie jest. Tym bardziej dziwi mnie zdziwienie pani z HRu, ktora szuka pracownika na stanowisko kierownicze w najdrozszym miescie w Polsce.

hjeniu - 31 Stycznia 2008, 10:48

Hehe, chyba zacznę się przedstawiać jak kierownik Działu Informatyki :mrgreen:
hrabek - 31 Stycznia 2008, 10:52

Ja wiem, ze pewnie nikt mnie nie wezmie na kierownika IT wielkiej firmy zatrudniajacej 10-20 informatykow, ale szukanie kierownika do firmy 40-komputerowej to przegiecie w druga strone.
Rafał - 31 Stycznia 2008, 11:09

Ha, ha, u mnie w robocie też mam min.40 komputerów, dwa serwery, jakieś pudełka z kabelkami, stacje - czort wie na co i informatyka na zlecenie (na telefon) na pół etatu za 1100 zeta.
hrabek - 31 Stycznia 2008, 11:44

No dokladnie. I tak naprawde to by wystarczylo. Poniewaz firma byla zacna i bardzo dbajaca o reputacje, to moze sobie pozwolic na specjaliste z doswiadczeniem i danie mu godziwego wynagrodzenia. Ale zeby to nazywac kierownikiem? Chcieli to maja, ale ja nie mam zamiaru moich zadan finansowych zmniejszac.
Chal-Chenet - 31 Stycznia 2008, 11:56

Brak siana, jak to bywa pod koniec miesiąca...
Czarny - 31 Stycznia 2008, 12:22

Hrabek, nie znasz ;P: Kierownictwo ma nielimitowany czas pracy - będą mogli Cię wykorzystywać ponad ośmiogodzinną zmianą za pieniądze zwykłego etatu (znaczy bez nadgodzin) :twisted:
hrabek - 31 Stycznia 2008, 12:52

We wszystkich firmach, w ktorych dotychczas pracowalem administracja tez ma nielimitowany czas pracy, nadgodzin sie nie wyplaca, mozna co najwyzej odebrac sobie wolne.
Ale jesli jest tak jak mowisz, to tym bardziej nie mam zamiaru z nimi negocjowac pensji, gdyby do mnie zadzwonili.

agnieszka_ask - 31 Stycznia 2008, 13:01

irlandia...
Witchma - 31 Stycznia 2008, 15:54

święto jedzenia jakiegoś obrzydlistwa... od samego zapachu mnie mdli, a dzisiaj woń ta się roznosi WSZĘDZIE :evil:

jakby tradycją nie mogło być jedzenie sernika :(

agnieszka_ask - 31 Stycznia 2008, 15:56

Witchma, jako bohaterka na posterunku podejmuję się się uwolnienia Cię od wszystkich tego typu nieprzyjemności i (z przyjemnością) zjem wszystkie pączki w okolicy :D
Witchma - 31 Stycznia 2008, 16:06

:bravo za inicjatywę społeczną, czekam :D
Gustaw G.Garuga - 31 Stycznia 2008, 16:34

Fidel, dzejes, się zadzwoni po prostu do nowego pracodawcy i jak pracodawca pracodawcy powie, żeby mieć tę panią na oku i dlaczego.
Fidel-F2 - 31 Stycznia 2008, 21:30

nie ma to jak kulturalny człowiek
Gustaw G.Garuga - 31 Stycznia 2008, 21:35

Widzisz? No.
Fidel-F2 - 31 Stycznia 2008, 21:36

ja wiem, że można ale po cos się męczyć
Gustaw G.Garuga - 31 Stycznia 2008, 21:51

Męczyć czy nie męczyć, przynajmniej wiem, że mi od "nerw" żyłka nie pęknie.
Fidel-F2 - 31 Stycznia 2008, 21:54

rozum mówi 'nie targaj', ale silna wola zwycięża
gorat - 31 Stycznia 2008, 23:40

Komp. I atmosfera wokół niego.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group