Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?
ilcattivo13 - 4 Października 2011, 15:04
w grach? Jak najbardziej Pamiętasz różnicę prędkości "kulek" w "X-wingu"? Albo w "Wing Commanderach/Privateerze"? Czy to przeszkadzało w grze? Nic a nic.
Dunadan - 5 Października 2011, 08:46
ilcattivo13, to jeszcze jeden cytat z wiki:
Cytat | Particle Projection Cannons (PPCs) which release lightning-like beams of charged particles that inflict kinetic, thermal and electrical damage. The iconic PPC, usually depicted as emitting a bluish-white beam, is fielded on many of the strongest and best-known units. |
A tu obrazek:
Jak wrócę do domu to zainstaluję MW i ci też pokażę Kurde przez całe MW4:M moją ulubioną bronią było PPC właśnie - zabójcza tyle że potwornie grzała.
ilcattivo13 - 8 Października 2011, 16:15
Dunadan - Ty mi "wikiem" w oka nie kol. W MW1-3 PPC był powolny. Jeśli w MW4 go przyspieszyli, to o.k., ale ja i tak go nigdy nie używałem.
A obrazka nie widzę
Dunadan - 10 Października 2011, 06:20
ilcattivo13, ja też nie mniejsza z tym.Nie wiem jak PPC miałby być wolny... musieli w takim razie kompletnie zmienić ideę broni... w MW4 PPC nie był szybki - był natychmiastowy, jak promień lasera ( taki prawdziwy, nie ten z gwiezdnych wojen czy coś )
ilcattivo13 - 10 Października 2011, 15:47
Dunadan napisał/a | ...Nie wiem jak PPC miałby być wolny... |
a masz, niewierny Dunadanie swojego błyskawicznego PPC
Dunadan - 10 Października 2011, 16:25
ilcattivo13, strzał z PPC:
http://www.youtube.com/wa...detailpage#t=3s
I jakiś mech pada ( w LG masz spis broni i ich stopień naładowania - dwa na dole to PPC )
I jeszcze jeden, lepsza jakość:
http://www.youtube.com/wa...etailpage#t=89s
ilcattivo13 - 10 Października 2011, 17:31
Dunadan, ten drugi filmik to normalnie wrzuta w iście "erisharowym" stylu Widać jak ciężko się walczy przy pomocy tak ciężkich broni jak pepec. Przede wszystkim, mniej niż 1/3 strzałów doszła do celu, a pierwsza trafiona salwa z pepeców nie dała żadnych widocznych uszkodzeń (mimo, że wyraźnie widać, jak trafiła w nogi). I żeby przeciwnik nie był prawie o połowę mniejszy, albo było ich dwóch, czy więcej, to nic nie uratowało by pepeciarza przed zniszczeniem. System shutdown w kilkanaście sekund od początku starcia tylko pokazuje, jak koszmarnie niepraktyczne są pepece.
Co do pierwszego filmiku - te mechy, które tak padały, to były 35cio i 40-sto tonowe "maluchy", które wcześniej nieźle oberwały Wyraźnie widać, jak ten pierwszy zalicza przynajmniej dwie seryjki ciężkich rakiet i jeszcze w plery ktoś mu przyładował czymś ciężkim (gaussem?), a ten drugi i trzeci były już prawie całe żółte, jak pepeciarz się do nich dobrał
Dunadan - 10 Października 2011, 17:34
ilcattivo13, wystarczy mieć 3-4PPC duuużo heatsinków i jazda. Ale fakt, to nie jest idealna broń do otwartej walkie z kilkoma mechami na raz. Ale ja lubię takie "snajperskie" brnie, mnie się bardzo spodobało
ilcattivo13 - 10 Października 2011, 17:40
Dunadan napisał/a | ...Ale ja lubię takie snajperskie brnie, mnie się bardzo spodobało |
szkoda tylko, że w MW nie da się kampić, no nie?
Dunadan - 10 Października 2011, 17:43
ilcattivo13, zdziwiłbyś się można robić różne rzeczy. Ja lubię walkę na dystans i/lub wyszukaną akcję z odpowiednim wyczuciem czasu ataku
gorbash - 16 Października 2011, 09:22
Przy okazji - na gog.com jest do jutra wiedźmin pierwszy za 4.99$.
czterdziescidwa - 16 Października 2011, 15:09
Kurcze, jak to dobrze że są dema. Grałem wczoraj w demo Herosów 6. Nie kupię.
Zaczęło się od wielkiego zawodu: śliczne obrazki, które pamiętałem z poprzednich części zastąpili 3D. Kiepskim, stockowym, ubogim 3D. To zabiło połowę przyjemności z gry. Frajda z rozbudowy miast (pamiętacie, jak zbierało się złoto, żeby sprawdzić jak będzie wyglądał kolejny poziom wierzy magii?) zniknęła i teraz rozbudowa bardziej przypomina przeglądarkowe Mafia Wars, niż HMM.
Kolejna sprawa to walka. Nudna. Po kilku pierwszych potyczkach miałem dość i włączałem autopilota. Po kilku następnych kląłem, że nie da się rozstrzygnąć automatycznie. Nie wiem dlaczego, nie zmieniła się bardzo w stosunku do poprzednich części; może to przez przeplatanie walki kiepskimi i powtarzalnymi animacjami, które strasznie wydłużały czas na mapie taktycznej.
Acha, był jeszcze scenariusz. Nie pamiętam dokładnie o co kaman, bo dialogi szybko indukowały we mnie ziewy, więc nie czytałem. Chyba coś o okrach elfach, rycerzach i imperatorze.
Przez cały czas grania miałem takie odczucie, jak przy C&C4: Zabójca Serii.
Zastanawiam się, czy mierność HMM6 to nie jest wina mody na social games. Autorzy przecenili "aspekty społecznościowe", jednocześnie nie doceniając tego, co było siłą serii: ślicznej mapy, miast, awatarów, przedmiotów, ćwierkających ptaszków, szumu wodospadów, rybek pluskających się w strumieniach.
Tak jakby gracze lecieli tylko na matematykę w grach. Jakby w "kuźni" nie był ważny stukot młota na ekranie miasta i stos błyszczących mieczy, tylko kolumna w tabelce z napisem "Kuźnia: zbrojni 5 / turę".
agrafek - 17 Października 2011, 07:56
Czasami 3D po prostu grom nie służy i już. Tak jest w przypadku Heroes i w przypadku Disciples. Nie pomaga, że przy okazji 3D twórcy gier wprowadzają do tytułów "innowacje" zwykle oznaczające okrojenie rozgrywki.
A ja spędziłem weekend przy Evil Genius i bawiłem się świetnie.
Alatar - 19 Października 2011, 20:23
Jak w Diablo II LoD na Battlenecie grając np. samemu ustawić grę tak by poziom trudności wzrósł do poziomu dla kilku (maksymalnie graczy? Wciskam Enter, wpisuję "/players 8", wciskam Enter i pojawia się komunikat: To nie jest poprawna komenda...
Ilt - 19 Października 2011, 23:07
Wpisujesz poprawnie, ale komenda nie działa na zamkniętym battlenecie. Działa tylko na otwartym. Gdzieś w opcjach zmieniało się na otwarty, bo domyślnie jest zamknięty.
Easy - 20 Października 2011, 00:02
Zakupiłem nową Fifę na PC. Cóż. Po tym, jak kiedyś 4 godziny męczyłem się uruchomieniem Bulletstorm, a teraz bezskutecznie walczę o to, by moje 100 zł nie poszło się kochać za frajer, przyrzekam, że już nigdy więcej nie kupię żadnej oryginalnej gry na komputer. Człowiek chce być uczciwy, wydaje 1/6 swojej pensji na coś, co okazuje się fatalnie zrobionym bublem.
Chrzanić coś takiego.
Ice - 23 Października 2011, 21:22
Powrót do zdrowia, jestem w połowie Tribes of the East lub jak kto woli, za genialnym tłumaczem Dzikich Hord.
Nath - 24 Października 2011, 23:51
Właśnie nadrobiłem zaległość z dawnych lat i przeszedłem Vampire Masquerade: Redemption. Wrażenia w porządku, zwłaszcza na początku. Klimat wciąż jest bardzo ciekawy, lecz w pewnym momencie zaczyna przebijać się przez niego schematyczność gry. Kolejne zadania polegają na przejściu kilku poziomów naładowanych przeciwnikami, a na koniec walka z bossem. I tak cały czas.
Na początku motywowała mnie chęć przeniesienia się ze Średniowiecza do czasów współczesnych. Potem byłem już tak blisko ukończenia gry, że chciałem się już przekonać co z tą Anezką Niemniej całość nieco mnie zawiodła. Sprawiła jednak, że nabrałem ochoty na wampiry i po głowie zaczyna ponownie chodzić mi Bloodlines. Wspominam ją jako jedną z najlepszych gier cRPG i chyba sobie odświeżę
Pozdrawiam
Unicorn - 25 Października 2011, 08:54
A ja mam teraz dylemat... obiecałam sobie, że w listopadzie kupie sobie grę nową na playstation 3... Wychodzą dwie, które chciałabym kupić.
LOTR: War of the North i Uncharted 3 => jestem w kropce! Uwielbiam Władce i kusi mnie motyw grania w trzy osoby nawet... ale z drugiej strony jestem fanką serii Uncharted i długo czekałam na tą część... :/ nie podoba mi się moja sytuacja!!
hrabek - 25 Października 2011, 09:02
Kup Władcę, przejdź szybko, a za dwa-trzy miesiące sprzedasz z niewielką stratą, dołożysz i kupisz Uncharted 3.
Unicorn - 25 Października 2011, 10:51
nie sprzedaje gier.. bo przechodzę je po kilka razy albo pożyczam rodzinie
Ilt - 30 Października 2011, 20:30
Zirytowany i zrażony przygodami z Torchligtem, ponownie zabrałem się za jeden z najbogatszych cRPG - Elona. Gra jest mała, bo zajmuje niecałe 30 megabajtów, siłą rzeczy nie błyszczy grafiką, ale jest genialna. Ach, to uczucie, gdy człowiek udaje się do pierwszego miasta i kupuje sobie zwierzaczka do wybijania wrogów i robienia za mięso armatnie - małą dziewczynkę-niewolnicę (wbrew pozorom radzi sobie całkiem całkiem ;P), albo idzie się napić wody ze studni i wtedy wioskę, w której przebywa, atakują kosmici, zapładniają wieśniaczki i pożerają wieśniaków. O, albo idzie, wpada do dziury i umiera z głodu.
Twoja postać potrzebuje szybko pieniędzy, a wypełnianie questów/zabijanie potworów z jakiegoś powodu odpada? Prostytucja jest łatwa. Komputerowe gry przyzwyczaiły cię, że identyfikacja przedmiotów to opcja, nie konieczność? Smacznego kwasu siarkowego, jeśli się nie znasz na chemii/napojach/butelkach, to możesz pomylić go z miksturą leczenia.
Znudziło ci się machanie mieczem? Starzejesz się? Kup rancho, farmę, spłódź dziedzica, może on dokończy to co zacząłeś, a jeśli nie, to zawsze przecież możesz wyszkolić go na pianistę...
Co miłe gra jest też już dostępna w ślicznym języku angielskim, nie trzeba użerać się z krzaczkami.
mdmj20 - 31 Października 2011, 10:17
Ja postanowiłem zabrać się za serię Assasins Creed - już w tym momencie mogę śmiało polecić tym którzy ciągle się zastanawiają. Gram teraz w drugą część i wciągnęła mnie bardziej niż pierwsza.
Fidel-F2 - 31 Października 2011, 10:18
bot?
Witchma - 31 Października 2011, 10:21
mdmj20, proponuję zabrać się za przeczytanie Regulaminu i zastosowanie się do punktu 2.
mdmj20 - 31 Października 2011, 10:24
Ups- przepraszam - nie wiedziałem:)
Iscariote - 8 Listopada 2011, 16:03
W Biedronkach są gry po dyszce, w tym X-Blades, a że lubię slashery i wszelkie gry ala DMC, to nie mogłem się oprzeć
ketyow - 13 Listopada 2011, 20:24
Ilt, można być dziwką i mieć małą dziewczynkę-niewolnicę? To musiało być japońskie
Ilt - 13 Listopada 2011, 20:51
ketyow napisał/a | Ilt, można być dziwką i mieć małą dziewczynkę-niewolnicę? To musiało być japońskie |
Oczywista.
agrafek - 13 Listopada 2011, 23:39
Pykam w Skyrim. Jest fajosko. Zima, góry, smoki, olbrzymy, wilki i mamuty. No i ja - z okrągłą tarczą na ramieniu, mieczem w łapie i w rogatym hełmie. Mniam.
|
|
|