Ziuta - 13 Stycznia 2007, 13:45 Mówiąc po ludzku, episkopat zachował się jak typowy homo sovieticus. Postąpili po swojemu wedle zasady, że papież może i papież, ale nie wie jak to wtedy było, nie rozumie biedaczek, rozumiecie, no, eskalacja, opluwanie tego i owego, nie sądźcie przeszłych pokoleń, a w ogóle to nie było tak źle, jak solidaruchy gadają, więc załatwmy sprawę we własnym gronie, bo wiemy lepiej, a Benek się niech nie wtrąca. NURS - 13 Stycznia 2007, 13:49 a ja widze precedens, bo mamy jawny przykład jak arcybiskup, okłamuje papieża skladając fałszywa przysięgę. Raczej nie pamiętam podobnych wyskoków. I to bedzie miało daleko dalej idace konsekwencje, niz nam sie zdaje. Zwłaszcza, że Glemp popwiedział, co powiedział. My sobie możemy pomarudzic, ale to konflikt na linii Watykan-polska i ktos dostanie po tyłku. skoro zaządali kwitów, to może niedługo przybyc emerytów w beretach. Romek P. - 13 Stycznia 2007, 14:44
O tym wspominałem. Ja też bym nie pamiętał, gdyby nie przypadek, że akurat sobie kiedyś tę historię Kościoła w różnych wiekach podczytywałem. Z resztą Twoich uwag trudno mi się nie zgodzić - w odniesieniu do polskiego Kościoła. Bo okłamywanie i inne skandale związane z ukrywaniem prawdy, nawet niedawno, to jednak się zdarzały, choćby te afery pedofilskie w Stanach czy ślub pana Milingo, czy jak się on tam zwał. Przewiduję, że w perspektywie roku-dwóch poleci bardzo dużo głów. GAndrel - 13 Stycznia 2007, 14:44 Reformacja XXI. Jak reformować wszystko to kościół też. 
A Rydzyk krytykuje PiS. Ciekawe kogo teraz namaści? NURS - 13 Stycznia 2007, 17:09 O, sprawa ma ciung dlaszy. Wielgus idzie w zaparte, opublikował tekst swojej przysiegi. IMO to komus zdrowo odwaliło, że pozwala na takie wygłupy. Teraz widac, że moze w przysiędze (tak dosłoniwe to traktując) nie sklamał, ale też przysięgał nie na temat, czyli z premedytacją zataił to, co było niewygodne. A patrząc globalnie, skłamał mijając się z prawdą. zupełnie z innej beczki, pamięta ktoś, jak przetłumaczono Bigusa Dickusa w Żywocie Briana? 
Ziemniak - 13 Stycznia 2007, 17:25  
Anonymous - 13 Stycznia 2007, 17:29 
mad - 14 Stycznia 2007, 05:55 Zobaczymy, czy książka Isakowicza zamiesza. Kościół i tak ma szczęście. Co by było, gdyby sprawa Wielgusa się rypła dopiero po ceremonii? Tomcich - 14 Stycznia 2007, 09:31 A ja się tak tylko zastanawiam co dzisiaj ludzie i prasa uczyniliby z niejakim Pawłem (TW Szaweł - kolaborant) oraz Piotrem (trzykrotny zdrajca). Ziuta - 14 Stycznia 2007, 10:21 Pierwszy się nawrócił, drugi przyznał. I zapłakał. Żaden nie smalił bzduż o nagonkach, mediach, ani tym bardziej nie szedł w zaparte jak ostatni kretyn. Tomcich - 14 Stycznia 2007, 10:27 Żeby nie było, wcale go nie biorę w obronę, tak tylko się zastanawiam. 
Romek P. - 14 Stycznia 2007, 10:34 Wiesz, to łatwo sprawdzić - tj. obejrzeć wyniki tego eksperymentu myśllowego. Działania Pawła z Tarsu po nawróceniu są znane. Podobnie, działania, odezwy, wypowiedzi Wielgusa _po werdykcie kościelnej komisji historycznej_ też są znane. Z tą najlepszą włącznie - że przez dwadzieścia lat współpracował, ale krzywdy nikomu nie zrobił
Osobiście uważam, że porównanie z Pawłem, choć medialne, jest chybione w założeniach
NURS - 14 Stycznia 2007, 15:02 Naprawde uważacie, ze dochrapałby sie tych tytułów, gdyby nie współpracował. W kwitach stoi wyraźnie, że robił to dla kariery. A sb-cja ja wspierała, co znaczy, że kontrkandydaci do różnych funkcji byli uwalani. Na tym przeciez polega ułatwianie karier, nie na płaceniu za dodatkowe zajęcia i kursy. co więcej, tu chodzi o zupełnie inna rzecz, o to, że agent na takim stanowisku jest manewrowalny. wystarczy mu pokazac kwity, i poprosić o przysługę. Cała sprawa pokazała jedno, kościołem w Polsce rządzi ekipa, która była gotowa do prawdziwego idiotyzmu, jakim, w obliczu kwitów, był ingres, nie licząc się z nikim, nawet z Watykanem. Przeciez było wiadome, że afera bedzie. Jesli nawet nie ze strony owieczek, które pasterze traktuja od setek jak na to nazwa wskazuje, to ze strony B-16. I tu może się teraz zrobic ciekawie, bo to z pewnościa przyspieszy czystki w Watykanie. Sytuacja nie jest wesoła dla kościoła. IMO jest pat, Polska to najbarziej klerykalny kraj katolicki, poza Ameryka Południowa - Hiszpania, Irlandia laicyzuja sie na potęgę. A Rydzyk działa, u lisa jego wyznawcy (bo dla mnie to nie katolicy) powiedzieli wprost, chca Polaka, a na pytanie czy w Epskopacie rpzypadkiem nie sa sami polacy, odpowiedzieli, że jak sie przyjrzec, to niezupełnie. IMO ta reprezentacja nie poszła do programu sama z siebie, koles z dyktafonem nagrywający głosy widowni, najlepszym przykladem to jest wykładnia rydzykowa i naprawde nikt nie wie, co się roi w łepetynce człowieczka, któremu dano uwielbienie milionów babć.
Kim był Luter przed reformacją? Adashi - 14 Stycznia 2007, 15:27 NURSie, to może i my się zlaicyzujemy, my tzn. kraj i naród...  to jedyne rozsądne wyjście.
dzejes - 14 Stycznia 2007, 16:08 Nic nie musicie robić - Andrew już się wziął do pracy. Właśnie słyszałem w TV jak mówił, że Samoobrona musi się wziąć za obronę Kościoła w Polsce... hjeniu - 14 Stycznia 2007, 16:44 Będzie blokował wejścia do kościołów?
NURS - 14 Stycznia 2007, 16:55 Ale po rozpoczęciu mszy
Romek P. - 14 Stycznia 2007, 20:00 Coraz bardziej jestem pewien, że historia z Wielgusem nie spłynie po polskim Kościele jak po kaczce Się chłopcy bawią listami
NURS - 14 Stycznia 2007, 21:42
Tak... a świstak siedzi i zawija akta
hrabek - 15 Stycznia 2007, 10:54
Jebus Maximus, przez co pozniej ogladajac Gladiatora za kazdym razem jak slyszalem imie Maximus, chcialo mi sie smiac. Fidel-F2 - 15 Stycznia 2007, 10:56 coś chyba count pomyliłeś, ja pamiętam jako Kootas Wielgus (i to imię chyba tłumaczy NURSowe pytanie w tym wątku) Ziemniak - 15 Stycznia 2007, 10:59 Były dwa różne tłumaczenia
NURS - 15 Stycznia 2007, 11:00 Pewnie były dwa tłumaczenia
Fidel-F2 - 15 Stycznia 2007, 11:00 tak też sobie pomyślałem hrabek - 15 Stycznia 2007, 11:01 Jestem pewien, mojej wersji. Ale jak zauwazyl Ziemniak, byc moze bylo wiecej tlumaczen. dzejes - 15 Stycznia 2007, 11:03 Kootas Wielgus - Beksińskiego Jebus - Gałązki Salamon. Elementarne, moi drodzy. Fidel-F2 - 15 Stycznia 2007, 11:04 no i wszystko jasne Romek P. - 18 Stycznia 2007, 17:00 Podesłali mi dobrzy ludzie, a ja dzielę się z Wami
Zmiany w prawie prasowym Projekt Samoobrony. 1. Nie wolno pisać, że Przewodniczący Lepper zmuszał działaczki Samoobrony do seksu. 2. Przewodniczący należy zawsze pisać dużą literą. 3. Można pisać, że poseł Łyżwiński zmuszał działaczki Samoobrony do seksu. 4. Ale tak naprawdę to wszystko spisek mający na celu obalenie konstytucyjnego organu państwa. 5. Organ to Przewodniczący. 6. Bo jest w rządzie. 7. Trzeba pisać, że Przewodniczący pojechał na Jasną Górę wypowiedzieć walkę rozwiązłości. 8. Ale to wcale nie jest pokuta za grzechy ani tym bardziej PR. 9. Po prostu przewodniczący lubi jeździć do Częstochowy. Projekt posłanek Samoobrony Danuty Hojarskiej i Renaty Beger. 1. Szymon Majewski jest głupi. 2. Nie wolno pisać, że Danuta Hojarska ma owłosione piersi. 3. Może pokazać. 4. Ani że Renata Beger leci na Przewodniczącego. 5. Bo ma męża. 6. Do posłanek trzeba mieć szacunek. 7. Starsze działaczki Samoobrony też powinny być molestowane. 8. Trzeba podnieść wiek kobiet przyjmowanych do Samoobrony do 50 lat. Projekt Ligi Polskich Rodzin. 1. Można pisać o tym, o czym pozwala pisać Roman Giertych. 2. Nie można pisać o tym, o czym nie pozwala pisać Roman Giertych. 3. Młodzież ma nosić mundurki. 4. I spać z rękami na kołdrach. 5. Wtedy też może zostać wicepremierem. 6. Lewica i PO mogą sobie pochodzić od małpy. 7. Roman Giertych pochodzi od orła białego. 8. Gombrowicz jest głupi. Projekt Młodzieży Wszechpolskiej. 1. Można pisać, że Młodzież Wszechpolska lubi śpiewać. 2. Nie można pisać, że pieśni, które śpiewa, mówią o zwycięstwie białej rasy. 3. Można pisać, że Młodzież Wszechpolska lubi zabawy przy ognisku. 4. Nie można pisać, że kształt ogniska powinien mieć kształt swastyki. 5. Można pisać, że Młodzież Wszechpolska wychowuje młodzież. 6. Nie można pisać, że wychowuje źle. 7. Można pisać, że nie ma związków politycznych między LPR a Młodzieżą Wszechpolską. 8. Roman nie pozwala. 9. Posłuszni zostaną ministrami. Projekt rządowy. (popierany przez Prawo i Sprawiedliwość). 1. Nie wolno pisać, że premier nie zna hymnu polskiego. 2. Nie wolno pisać, że premier przypomina kartofla. 3. Nie wolno pisać, że premier jest kawalerem, bo brat ożenił się z najładniejszą dziewczyną, jaką znał. 4. Nie wolno nagrywać ministra Adama Lipińskiego w pokoju Renaty Beger. 5. Wolno nagrywać redaktora Adama Michnika w gabinecie Aleksandra Gudzowatego. 6. Resztę też wolno. 7. Na przykład można pisać, że Przemysław Gosiewski jest niższy i grubszy niż premier. 8. Gosiewski i tak się nie obrazi. Projekt Przemysława Gosiewskiego. 1. Nie można pisać, że budowa dworca kolejowego we Włoszczowie to absurd. 2. Można pisać, że budowa dworca kolejowego we Włoszczowie to wypełnienie zobowiązań poselskich. 3. Nie można pisać, że teraz minister Gosiewski wybuduje we Włoszczowie lotnisko. 4. W tej kadencji nie zdąży. 5. Nie można pisać, że minister często nie wie, o czym mówi, ale i tak mówi. 6. Bo nie każdy to potrafi. 7. Można pisać, że minister Gosiewski jest niższy i grubszy niż premier. 8. Minister się nie obrazi. Projekt Adama Michnika. 1. Wolno pisać o tym, o czym pisze „Gazeta Wyborcza”. 2. Nie wolno krytykować „Gazety Wyborczej”. 3. Gdyby były jakieś wątpliwości, można zadzwonić do redaktora Adama Michnika. Projekt Kancelarii Prezydenckiej. 1. Nie wolno się śmiać z prezydenta. 2. Ani z prezydentowej. 3. Zwłaszcza z prezydentowej. 4. Wszyscy dziennikarze to małpy. 5. Nie tylko ta w czerwonym. Projekt Platformy Obywatelskiej. 1. Można pisać wszystko. 2. W szczególności można pisać, że powinna rządzić Platforma Obywatelska. 3. I że PO jest najlepszą partią. 4. I że Donald Tusk byłby najlepszym prezydentem. 5. I że jest przystojny. 6. Nie wolno pisać, że Donald Tusk nie ma programu, tylko chce rządzić. 7. Jan Maria Rokita sam nie wie, czego chce. Projekt Jana Marii Rokity. 1. Można pisać wszystko. 2. Najlepiej, że Jan Maria Rokita jest najlepszy. 3. I najmądrzejszy. 4. I ma piękny kapelusz. 5. I powinien zostać premierem. 6. Prezydentem też. 7. Bo przecież Kaczyński jest. 8. I też jest przystojny. 9. Dlatego Tusk chciałby go wyrzucić. Projekt Episkopatu. 1. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. 2. Można pisać o tym, co jest dobre. 3. Nie można pisać o tym, co jest złe. 4. Na przykład o aferach w Kościele. 5. Nie cudzołóż. 6. Szczęść Boże. Projekt kardynała Stanisława Dziwisza. 1. Ksiądz Isakowicz-Zaleski nie powinien zajmować się współpracą księży z SB. 2. Skoro już się zajął, to nie powinien o tym pisać. 3. Skoro już napisał, nie powinien tego zanosić do wydawnictwa. 4. Skoro już zaniósł, to wydawnictwo nie powinno tego drukować. 5. Skoro już wydrukuje, nikt nie powinien tego czytać. Projekt SLD. 1. Można pisać, że PiS robi to samo co SLD, tylko gorzej, więc przegra. 2. Nie można pisać, że SLD robiło to samo co PiS, tylko gorzej, dlatego przegrało. 3. Można pisać, że SLD jednoczy lewicę. 4. Nie można pisać, że SLD połyka inne partie lewicy. 5. Kiedy SLD wróci do władzy, i tak napisze nową ustawę o prawie prasowym. Aga - 18 Stycznia 2007, 17:15
Mam nieodparte wrażenie, patrząc na ukochanego pana ministra, że jednak od konia albo (co bardziej prawdopodobne) od osła... Adashi - 18 Stycznia 2007, 17:18 a może od  podobny jest, zwłaszcza to spojrzenie
|
||||||||||||||
