Ludzie z tamtej strony świata - Jacek L. Komuda
Bogusław.r - 1 Sierpnia 2007, 10:11
WItam. To ja się też Galeony...kupuję w ciemno - raz, że uwielbiam tematykę marynistyczną, dwa - Waszmość zacnym Autorem jest
Kruk Siwy - 1 Sierpnia 2007, 10:14
Wczoraj widziałem się z imć panem Komudą. Co nieco usłyszałem o Galeonach. Ciekawość mnie sparła... trzeba będzie powieść zakupić.
Bogusław.r - 1 Sierpnia 2007, 10:18
Kruk Siwy napisał/a | Wczoraj widziałem się z imć panem Komudą. Co nieco usłyszałem o Galeonach. Ciekawość mnie sparła... trzeba będzie powieść zakupić. |
hehehehe....nie spojleruj tylko....
Kruk Siwy - 1 Sierpnia 2007, 10:21
Azali wżdy...?
A piliśmy z jednym Kaszebe co to równie ucieszne historyje opowiadał. Ciekawy wieczór... tylko dlaczego dzisiaj tak się pokład kołysze.
Bogusław.r - 1 Sierpnia 2007, 10:26
10 w skali Beuforta znaczy się było?
Ehhh.... szkoda, że długo tak przyjdzie czekać na powieść... Właśnie cierpię na brak dobrej lektury.
Homer - 1 Sierpnia 2007, 23:00
Jutro zaopatrzam się w 'Diabeła'. Mam nadzieję, że spełni oczekiwania.
Homer - 3 Sierpnia 2007, 16:26
Ładne ma pan oczy, panie stolnik...
Panie Jacku, książka świetna! Wielkie brawa! Bardzo mi się podobało! Mnóstwo zwrotów akcji, ciekawa i bardzo dobrze prowadzona fabuła - od początku do końca. Dialogi świetne (zdecydowana przewaga akcji nad dialogami i opisami) i te przekleństwa... Nie wiem co więcej napisać. Już przy opowiadaniach "Czarnej Szabli" mówiłem, że jest to świetny materiał na serial; teraz czułem się jakbym oglądał dobry film! Styl pisania na to wpływa, szczególnie pojawiające się '!', akcentujące zwroty akcji i krótkie zdania opisujące tylko to co się dzieje bez ozdobników literackich. Gdybym miał 30mln oszczędności chętnie zainwestowałbym w film. Co do prowadzenia scen akcji w sposób 'bezozdobnikowy' to trochę pogubiłem się w scenie na dzwonnicy i nie potrafiłem sobie całości otoczenia dokładnie wyobrazić. Będę musiał jeszcze raz przeczytać . Co dalej - Dziewięć rozdziałów to już solidna dawka wystarczająca na dwa dłuugie wieczory. Zawsze mogłoby być tych rozdziałów więcej, jeśli fabuła jest prowadzona w taki sposób . Muszę się podszkolić w opisach fechtunku bo nie potrafiłem sobie w pełni wyobrazić potyczek naszych bohaterów. A więcej może później, jak mi się nasunie . Poza tym nie chce spoilerować przypadkiem bo naprawdę kawał dobrej roboty, taką fabułę ułożyć .
Książkę wszystkim polecam!
Mam nadzieję, że uda mi się opatrzyć mój egzemplarz autografem przy jakiejś okazji .
Pozdrawiam.
gorat - 3 Sierpnia 2007, 22:29
Homer, są kolory biały, tła, możesz kombinować tak, by nikt spoilera nie przeczytał niedobrowolnie Więc wal!
Jacek L. Komuda - 4 Sierpnia 2007, 11:24
Cytat | Panie Jacku, książka świetna! |
Cieszę się, ze się podobało, niezmiernie mi miło
Cytat | Gdybym miał 30mln oszczędności chętnie zainwestowałbym w film. |
Właśnie tak się składa, że 25 sierpnia mam rozmowę w sprawie scenariusza do filmu, albo serialu w telewizji. Ale ja na wszelki wypadek nie robię sobie duzych nadziei, bo wielokrotnie już zgłaszali się do mnie różni producenci i niestety nic z tego nie wychodziło. No, ale nie upadam na duchu na wszelki wypadek
Cytat | Muszę się podszkolić w opisach fechtunku bo nie potrafiłem sobie w pełni wyobrazić potyczek naszych bohaterów. |
Jeśli idzie o opisy pojedynków i starć to przyznaję, że trzymam się Wojciecha Zabłockiego, a jednocześnie i Starzewskiego (z którego Zabłocki korzystał). Tam sa m. in opsiy poszczególnych cięć szablą (zresztą można je znaleźć w pierwszej edycji Dzikich Pól, jeśli ktoś ją jeszcze ma).
Cytat | Mam nadzieję, że uda mi się opatrzyć mój egzemplarz autografem przy jakiejś okazji . |
Ja za tydzień będę miał spotkanie na turnieju Vivat Vasa w Gniewie (sobota, 11 sierpnia, godz. 15., zamek w Gniewie), potem ejstem oczywiście na Polconie w Warszawie, choć miałem chęć zbojkotować po numerach, jakie zgotowali gościom organizatorzy
Cytat | Bogusław.r: Ehhh.... szkoda, że długo tak przyjdzie czekać na powieść... Właśnie cierpię na brak dobrej lektury. |
Galeony Wojny już są skończone, tyle, że jeszcze ich nie oddałem do Fabryki, bo właśnie ślęczę nad redakcją, która mi idzie jak krew z nosa. Ale to trudna książka, ma dużo określeń żeglarskich, a wszystko muszę sprawdzić, żeby potem się żeglarze nie czepiali
Homer - 5 Sierpnia 2007, 13:56
Notka zawiera...
SPOILERY Diabła Łańcuckiego
Dwa pytania:
-Czy zamierzone było włożenie w usta Smoliwąsa pewnego znanego cytatu 'rządowego' ? W sumie w ustach chama dobrze brzmi.
- Skąd u licha Sienieński wiedział o Kardaszu (koniec listu)?! Wątpie by starosta taki sekret mu powierzył. A może było dwóch Kardaszy?
Jacek L. Komuda - 6 Sierpnia 2007, 18:57
Cytat | Notka zawiera... SPOILERY Diabła Łańcuckiego |
Odpowiadam na priva, aby nie spojlerować.
dagra - 7 Sierpnia 2007, 10:40
Cytat | mam rozmowę w sprawie scenariusza do filmu |
wyciśnij z nich majątek!
wiesz - ręka niby przypadkiem dotyka szabelki...
Hubert - 12 Sierpnia 2007, 20:19
Jacku, przeczytałem Diabła... I jestem nim zachwycony tak jak i przedmówcy. Kapitalne zwroty akcji, świetnie zgrane aluzje (zapewne nie wszystkie wyłapałem, ale czego się po takim cepie, jak ja, spodziewać...). Podobał mi się styl. Acz podejrzewam, że nie każdy się połapie w opisach walk (choć ja z tym problemów nie miałem). Zakończenie też było dobre, a do bohaterów można nabrać sypatii. Świetnie skonstruowałeś postać brata Gedeona, że o pewnym czarcie nie wspomnę
Poza tym - opowieść zgrabnie wplotłeś w historyczne tło.
Ino żałuję, że tak mi się egzemplarz recenzencki sfatygował, kiedy czytałem go na plaży. Ale za to będę bardzo miło wspominać ten czas
A film o przygodach mości Dydyńskiego z chęcią bym zobaczył.
Dabliu - 12 Sierpnia 2007, 22:56
Sosnechristo napisał/a | A film o przygodach mości Dydyńskiego z chęcią bym zobaczył. |
Był kiedyś taki serial, w którym i o Dydyńskim było...
Hubert - 13 Sierpnia 2007, 10:56
Nie kojarzę nic takiego. Pewnie leciał, gdy byłem bardzo mały, albo i w ogóle mnie nie było
hjeniu - 14 Sierpnia 2007, 09:21
Zacząłem czytać "Diabła..." wczoraj późnym wieczorem z myślą, że przeczytam jeden rozdział i idę spać. Dojechałem do połowy książki i dzisiaj jestem nieprzytomny w robocie. Ostrzeżenie - "Diabeł..." wciąga jak chodzenie po bagnach
edit: Ten serial to "Rycerze i rabusie" leci czasem w TVP
Hubert - 14 Sierpnia 2007, 13:33
Aaa, ten tytuł kojarzę.
Hjeniu, nie jesteś odosobniony we wciągnięciu przez Diabełka
Jacek L. Komuda - 15 Sierpnia 2007, 19:49
Cytat | Jacku, przeczytałem Diabła... I jestem nim zachwycony tak jak i przedmówcy |
Cieszę się niezmiernie
Cytat | A film o przygodach mości Dydyńskiego z chęcią bym zobaczył. |
Obawiam się, że wcześniej jednak powstanie Anielka i Nasza Szkapa, bo przecież trzeba ekranizować klasykę
No, chyba, że kiedyś zarobię tyle, aby samemu założyć studio filmowe i sfinansować własną ekranizację
A na razie jedyne co polecam, to ci starzy Rycerze i Rabusie. W żadnym wypadku nie polecam serialu Crimen z Lindą w roli szlachcica.
hjeniu - 16 Sierpnia 2007, 08:42
Skończyłem "Diabła..." i teraz czekam na następną książkę obgryzając pazury. Aż chce się zakrzyknąć - Komudy do klawiatury Jacku,
Tomcich - 16 Sierpnia 2007, 18:21
Jacek L. Komuda napisał/a | A na razie jedyne co polecam, to ci starzy Rycerze i Rabusie. |
To było chyba na motywach książki Hena "Przypadki Starościca Wolskiego". 'Crimen' chyba też był na motywach jego powieści, ale z tego co pamiętam to Hen nakazał wycofać swoje nazwisko z czołówki. Chyba mu sie nie podobało. Zresztą nie dziwię mu się, to film przy którym "Wiedźmin" to arcydzieło.
Jacek L. Komuda - 17 Sierpnia 2007, 21:00
Cytat | hjeniu: Skończyłem Diabła... i teraz czekam na następną książkę obgryzając pazury. Aż chce się zakrzyknąć - Komudy do klawiatury |
Właśnie skończyłem przypisy i komentarz odautorski do Galeonów Wojny. Oba tomy - prawie milion znaków, czyli objętościowo prawie takie dwa Diabły Łańcuckie.
Czytam jeszcze całość w niedzielę, aby podkręcić tu i ówdzie jakieś teksty i w okolicach wtorku wysyłam do Fabryki do redakcji. Swoją drogą to będzie wyzwanie dla redaktora - thriller marynistyczny z całym słownictwem żeglarskim, zwrotami, manewrami, z opisanymi częściami okrętów itd
Cytat | Tomcich: 'Crimen' chyba też był na motywach jego powieści, ale z tego co pamiętam to Hen nakazał wycofać swoje nazwisko z czołówki. Chyba mu sie nie podobało. Zresztą nie dziwię mu się, to film przy którym Wiedźmin to arcydzieło. |
A, więc jednak Hen postąpił słusznie Ja ze swojej strony miałem na tle tego serialu nieprzyjemności z moim dawnym i na szczęście niedoszłym wydawcą z Supernowej, który jak się okazało napisał scenariusz do tego łajna. Bo kiedy mnie spytał jak mi się film podobał, to się po nim pojechałem jak kozak po starej kobyle.
Tylko z jednym się nie zgodzę - Crimen dało się jeszcze oglądać. Przymykając oczy tam gdzie pojawiał się Linda. Natomiast z Wiedźminem jedno było wspólne - oba filmy miały niesamowicie długie i nudne sceny. Jak bohater gdzieś jechał, to trwało to godzinę. Jak Rosińscy siedzieli w karczmie, to sami nie wiedzieli co ze sobą zrobić.
mawete - 17 Sierpnia 2007, 21:28
Powiem szczerze - kupilem, ale boje sie zabrać za czytanie. Pojęcia nie mam dlaczego. Do tej pory Twoje ksiażki przemawiały do mnie. Może boje się, ze ta będzie przereklamowana? Nie mówie, że jest. Po prostu nie mogę zacząć - to dziwna reakcja u mnie.
Jacek L. Komuda - 17 Sierpnia 2007, 21:38
Cytat | Powiem szczerze - kupilem, ale boje sie zabrać za czytanie. Pojęcia nie mam dlaczego. |
Cóż ja mogę poradzić Na pewno jest tak, że na przestrzeni lat zmienił mi się styl. Na przykład, o czym chyba wspominałem jest spore grono osób, ktory podobało się Wilcze Gniazdo, a nie za bardzo przypadł do gustu Bohun.
Ale zdrugiej strony ja nie jestem autorem, który się obraża za krytykę. Mnie nawet cieszy jak ktoś z furią deklaruje np. na jakimś forum, że nie kupi mojej książki. Bo wtedy wiem, że przynajmniej jeden egzemplarz zostanie dla bardziej potrzebujących
mawete - 17 Sierpnia 2007, 21:46
Jacek! Brat! Ja nie o tym! Rękę bym sobie za Waść dał obciąć, a słowo szlachcica nie dym. W mizernym poważaniu mam tą chołotę ktora nawet lyter składać nie potrafi.
Strach po mojemu czytać knigi o Diable.
Przeczytam.
Jacek L. Komuda - 17 Sierpnia 2007, 21:56
Cytat | Strach po mojemu czytać knigi o Diable. |
Aaaa, rozumiem
Strachy na Lachy jak mawiał Chmielnicki. Nie taki Stadnicki był straszny jak go malowali. Byli gorsi - chciażby Targowiczanie w XVIII wieku - np. taki Adam Poniński. Inna rzecz oczywiście, że takiego sprzedawczykowskiego ścierwa nie sposób się było bać. Ale trzymając się tego samego okresu - żaden Diabeł, ani nawet polski magnat na Ukrainie nie był nawet w dziesiątej części tak okrutny, jak na przykład węgierska szlachta na dzisiejszej Słowacji - wtedy części Siedmiogrodu. Co te różne zniemczone Istvany i Berzeviczovie wyprawiali z chłopami, to strach pisać - Elżebieta Batory z Czachtic to tylko jeden z przykładów. Dziś na ten przykład żaden Słowak nie chce mówić dobrze o Węgrach.
Dla przykładu właściciele Nidzicy jeszcze za II RP zmuszali chłopów do odrabiania pańszczyzny
mawete - 17 Sierpnia 2007, 22:03
ano
Jacek L. Komuda - 24 Sierpnia 2007, 14:48
Jakby się komuś chciało wstać wcześnie, to jutro rano wystepuję w programie Pytanie na śniadanie, w TVP 2, mniej więcej pomiędzy 8 a 11 rano.
Specjalnie wystąpię tam konno, w delii i żupanie
Zapraszam
Ziuta - 24 Sierpnia 2007, 17:57
Czyżby FS łamała stereotypy i wzięła się za marketing telewizyjny?
Jacek L. Komuda - 24 Sierpnia 2007, 18:45
Ziuta napisał/a | Czyżby FS łamała stereotypy i wzięła się za marketing telewizyjny? |
Fabryka zawsze starała się promować autorów w telewizji - ale nie zawsze się to udawało. jednak z TVP 2 jakoś dało się dogadac. Chyba miesiąc temu gościła tam Magda Kozak, teraz czas na kolejnych autorów.
Tomo - 24 Sierpnia 2007, 20:44
Na dniach wyruszam do księgarni nabyć ''Diabła Łańcuckiego'' mam nadzieję, że ta lektura podobnie jak wcześniejsze pańskie książki będzie mi się podobała. Gdy usłyszałem o ''Galeonach wojny'' które mają się niebawem ukazać byłem wprost wniebowzięty. Bardzo lubię czytać o tamtych burzliwych czasach. Brawa również za ''Bohuna'' i ''Czarną Szablę''
Przechodząc do meritum: Przeglądając internet natknąłem się na postać niejakiego Johna Dee (alchemika i szarlatana). Nie wiem czy słyszał Pan o tej tajemniczej postaci.
Podaję linki, wiem, że jest Pan teraz zajęty jak nigdy, ale gdyby Pan zechciał w wolnej chwili przeczytać, może powstał by jakiś pomysł na książkę o tej arcyciekawej postaci.
Podaję szybkie linki, może to Pana zainteresuje:
1.Link.
2.Link.
3.Link.
W sieci znajduję się jeszcze dużo informacji (narazie podałem linki głównie z nierzetelnej Wikipedii) na temat Dee, tak więc można jeszcze poszperać i wyszukać parę ciekawych informacji. Postać Dee jest bardzo ciekawa, i gwarantowała by barwny materiał na książkę.
Pozdrawiam
|
|
|