Gry o tron - Piłka skopana, a sprawa polska
Lu - 20 Czerwca 2006, 17:51
Joe_cool
Cytat | ło matko, nasi gola strzelili! i to wyrównującego! jeszcze jeden! JESZCZE JEDEN! (w naszym małym biurze zakładowym obstawiłam 2:1 dla Polski )
a Klose się rozochocił... Niemcy prowadzą 2:0 - ile będzie? |
No i wygrałaś zaklad
Ixolite - 20 Czerwca 2006, 17:57
Wygrali, ale mecz mi sie nie podobal. Druga bramka tylko ladna, pozatym slabiutkie spotkanie.
Pako - 20 Czerwca 2006, 18:11
A atm.. przynajmniej pkt jakieś są.. chociaż tyle. Żeby tak jeszcze z ekwadorem walka była... żeby.... eh...
dzejes - 20 Czerwca 2006, 18:14
Heh, no Sodoma i Gomoria, cieszyłem się z gola dla Kostaryki.
Romek P. - 20 Czerwca 2006, 18:20
Ja też nasi wygrali, Janas zadowolony, jest super, super, super
Słowik - 20 Czerwca 2006, 19:00
No i wszystko jasne:
Nostradamus przewidział zwycięzcę.
Pora Panowie i Panie odwiedzić bukmachera
gorat - 20 Czerwca 2006, 20:04
Czyzby Ghana?
joe_cool - 20 Czerwca 2006, 20:59
he, he, wygrałam zakład
a angielski kontroler się dziś na telefonie ze mną z polski wyśmiewał ciekawe, jak ze szwedami zagrają. rooney to by się do każdego filmu fantasy nadał, nie? (eee, to nie ten wątek )
EDIT: biedny owen se kolano skręcił... buuu... to jedyny, którego lubię w drużynie angielskiej. jako zmiennik wszedł człowiek-pająk crouch (też by się do filmów fantasy nadawał )
Gustaw G.Garuga - 20 Czerwca 2006, 21:59
Nareszcie zwycięski mecz biało-czerwonych (jednak nie zostali przy czerwonych strojach ), niestety, byłem w pracy
Last Viking - 21 Czerwca 2006, 11:29
Polacy wygrali
Co prawda Kostaryka uważana jest za najsłabszą drużynę na Mundialu, nasi bohaterowie narodowi, którzy tak dzielnie walczyli w zwycięskim z moralnego punktu widzenia meczu z Niemcami - byli zmęczęni heroicznym bojem (hmm...Szwedzi każdy mecz grają na pełnych obrotach ), bramki musiał strzelić stoper, tempo meczu było ślamazarne, Boruc puścił bramkę nie gorszą od Kuszczaka w maczu z Kolumbią - ALE WYGRALIŚMY NA MUNDIALU
Teraz możemy śmiało patrzeć w przyszłość Z nowymi nadziejami, bo znowu jesteśmy potegą fotbalową. Przecież z Niemcami przegraliśmy ledwo, ledwo i nas Szwaby oszukały, bo my graliśmy do 90 minuty a oni dłużej , Z Kostaryką wygraliśmy, nie ważne w jakim stylu ale liczy się zwycięstwo , a z Ekwadorem to był przypadek przy pracy
Nasi oświeceni działacze uznają, że plany przygotowawcze do Mistrzostw oraz środki, metody były odpowiednio dobrane, że w realizacji zadań nie wykryto nieprawidłowości i że wszystko funkcjonuje dobrze jak w Szwajcarskim zegarku (hmm... i nie ma znaczenia, że plan przygotowawczy będą oceniać te same osoby które go zatwierdziły )
Zmieni się trenera,a metody szkoleniowe, strukturę organizacyjną się pozostawi taką jak jest Uznają, że nadal w ekipie 64 ludzi jadących na Mundial powinno się znaleźć miejsce dla aktorów,działaczy, matek, żon i kochanek, a profesjonalistów od fizjologii, treningu mentalnego, psychologów... zostawimy przed telewizorami.
Tak. Różowo widzę przyszłość naszej piłki skopa... eee ... kopanej
Ixolite - 21 Czerwca 2006, 14:53
Nie no, trenera w zyciu! Przeciez jeszcze europejskie miszczostwa, to nie mozna tak trenera zmieniac, bo sie balagan zrobi...
Romek P. - 21 Czerwca 2006, 16:20
Ixolite:
Cytat | Nie no, trenera w zyciu! Przeciez jeszcze europejskie miszczostwa, to nie mozna tak trenera zmieniac, bo sie balagan zrobi... |
A nie mówiłem? Trzeba było nam wdu... znaczy, z honorem, po heroicznym boju, przegrać z Niemcami dwucyfrowo. A teraz będzie Janas albo Majas, jaka to różnica...
joe_cool - 21 Czerwca 2006, 17:26
a w ogóle oto co po naszych heroicznych wyczynach sportowych proponuje minister edukacji... będziemy przynajmniej mieli patriotycznych kibiców, tylko komu tu kibicować?
Pako - 21 Czerwca 2006, 17:31
A to ja miałem 4 lekcej wfu tygodniowo? Wow... dobrze wiedzieć.. szkoda że po fakcie (to tak na marginesie )
Romek P. - 21 Czerwca 2006, 19:13
Myśl autorstwa prezesa Listkiewicza:
Cytat | Wróciliśmy z podniesioną głową, ale na tarczy. |
Prawdziwy z niego Miś
Ixolite - 21 Czerwca 2006, 19:35
Prezes Listkiewicz wogole ciekawe rzeczy mowi:
"Pan premier uprawia sport, wiec powinien wiedziec, ze w sporcie przeciez nie mozna zawsze wygrywac"
Moze nie slowo w slowo, ale sens ten sam
Henryk Tur - 22 Czerwca 2006, 09:09
Romek P. napisał/a | Prawdziwy z niego Miś |
Ale nie Ryś, a jak wiadomo tylko Ryśki to fajne chłopy
A tu cos dla Panów wyłącznie :
http://www.sex-worldcup2006.com/home.php
Hauer - 22 Czerwca 2006, 09:33
Odcepcie sie od Janasa. Robił co mógł. Po prostu zawodników mamy gorszych. Janas za to perfekcyjnie wykorzystal wszystkie kruczki w mechanice, zeby to nadrobic, szczegolnie, zeby wygrac z Niemcami. Nie wyszło z powodu czerwonej kartki.
Wy tej mechaniki nie znacie, nie rozumiecie więc sie nie wypowiadajcie
RD - 22 Czerwca 2006, 10:09
Romek P. napisał/a | Myśl autorstwa prezesa Listkiewicza:
Cytat | Wróciliśmy z podniesioną głową, ale na tarczy. |
Prawdziwy z niego Miś |
"Panie kierowniku! Jemu się oczko odkleiło. Temu misiu."
I dlatego teraz niedowidzi, gdzie tarcza, a gdzie du... to znaczy głowa.
Romek P. - 22 Czerwca 2006, 10:21
A mówiłem, że trzeba nam było przegrać 0-5 z Niemcami i najlepiej również z Kostaryką, bo będą kłopoty z wysadzeniem Janasa ze stołka, i reszty ekipy też
Henryk Tur - 22 Czerwca 2006, 10:26
Janas w sumie nie zawalił, zawalili piłkarze, którzy grali jak ostatnie d... z Ekwadorem.
Czy to jego wina, że nie potrafili strzelić celnie na ich bramkę ? Czy Janas kopał te piłki ?
Nie. To byli inni, którzy wykazali się nieudolnością. Boruca nie musimy sie wstydzić, ale Żurawski czy Kosowski... Szkoda słów ! Możemy tylko myśleć, co by było, gdyby pojechał Frankowski. No a Rasiak wogóle nie zagrał. W sumie dobrze (?).
Romek P. - 22 Czerwca 2006, 10:38
Ciekawe, dlaczego Janas nie zawalił? Defensywne ustawienie samo sie wylosowało? Sami się wybrali kopacze tacy jak Mila?
Jeżeli wszystko w nogach i formie piłkarzy, to po co nam w ogóle trener reprezentacji?
Henryk Tur - 22 Czerwca 2006, 10:42
Ha, co do ustawienia to może i tak, ale nie zapominajmy o jednym - to za jego władzy weszliśmy do finałów, ledwie o punkt ustępując Anglii.
Co do zawodników - a kogo Ty byś wybrał, będąc trenerem ?
elam - 22 Czerwca 2006, 10:46
ja chociaz kobieta i moze specem od footu nie jestem, zgadzam sie z Henrykiem. w koncu to Janas nam druzyne na mistrzostwa wyprowadzil. bledy popelnil, na pewno mecz z ekwadorem mogl pojsc lepiej. ale tak to jest, ze sukces ma wielu ojcow, a porazka- od razu kogos trzeba ukrzyzowac ?
Romek P. - 22 Czerwca 2006, 10:48
Co do eliminacji, ja akurat uważam, że to sukces Janasa. Ale od jesieni zeszłego roku jest stocznia pochyła ;D
A co do składu... ja na te mistrzostwa wziąłbym _zdecydowanie_ inny skład, tylko czytając prasę i oglądając telewizję. A gdybym znał te badania, o ktorych sie wspomina, tobym zaryzykował i brał ludzi choćby z polskiej ligi, ale dobrych, w formie. Na przykłąd, jeżeli to prawda, że Szymkowiak nie nadawał się do grania (obraz w TV też tak twierdził ), to bym wziął np. Reissa. Wziąłbym Frankowskiego, bo gość potrafi strzelić bramkę " z niczego". I tak dalej...
Henryk Tur - 22 Czerwca 2006, 10:50
No dobra, ale też nie miałbyś pewności, jak zagrają.
Janas zaufał tym piłkarzom i oni zawiedli.
I to smutne. Gdzie forma Krzynówka, Kosowskiego... Widzieliście te billboardy z Żurawskim ? Nic nie strzelił, kto obstawiał ?
Romek P. - 22 Czerwca 2006, 10:56
Pewności nigdy nie ma. Ale jakoś bardziej zaufałbym, że nie zawiedzie mnie ktoś, kto w Lechu strzela bramki, ma asysty i jest tzw. "generałem" dla zespołu - i to w chwili, gdy mam wybierać kadrę - niz facet, który od niemal dwóch lat siedzi na trybunach. Bo sęk w tym, że Mila był balastem - i nawet janas nie odwazył się go wystawić. A Reiss już na miejscu mógłby wskoczyć jak Bosacki. W każdym razie dawał taka nadzieję...
Długo by o tym pisać, ale takie błędy, jakie w doborze kadry popełnił Janas, przejdą do legendy, sam zobaczysz...
Indy - 22 Czerwca 2006, 10:59
A to wszystko dlatego, że coś mu się przyśniło Jakby każdy z nas w sen wierzył...
Henryk Tur - 22 Czerwca 2006, 11:02
wiesz, co by było... To bardzo wdzięczny temat dla nas, miłośników fantastyki. Ale w świecie realnym oceńmy fakty - Janas wprowadził nas na Mundial, na którym dali zadu. Ale wprowadził i to w dośc silnej konkurencji.
Dajmy mu szansę.
Hauer - 22 Czerwca 2006, 11:29
Z ekwadorem to Janas kazal im tak zagrac. zabronił im nadmiernie sie meczyć i zabronił korzytstania z punktow szczęscia chocby i mieli przegrać. Wygrana z Niemcami to był priorytet. Na koniec spacerek z Kostaryka i wyszlibysmy z grupy na pierwszym miejscu. Jedna czerwona kartka zmieniła wszystko, ot co. Nie ma co sie go czepiac. Mało kto ma taki wpływ na Przeznaczenie, jak ten Jurgen co Niemców trenuje.
|
|
|