To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

aa3 - 10 Lutego 2006, 08:34

Hansag napisał/a

A czy ja stwierdziłem, żeby takim nie pomagać ? Gdzie ?

No ja tak odebrałem twoje słowa:
Hansag napisał/a

A jeśli komuś się ie udało - niech ma pretensje do siebie. Można tu ująć bardzo brutalnie - nie radzisz sobie to zdychaj.

nie wiem jak inaczej to można odczytać :?

Henryk Tur - 10 Lutego 2006, 09:33

aa3 napisał/a
Hansag napisał/a

A czy ja stwierdziłem, żeby takim nie pomagać ? Gdzie ?

No ja tak odebrałem twoje słowa:
Hansag napisał/a

A jeśli komuś się ie udało - niech ma pretensje do siebie. Można tu ująć bardzo brutalnie - nie radzisz sobie to zdychaj.

nie wiem jak inaczej to można odczytać :?


Podreguluj odbiór, bo nieco Ci trzeszczy :)
Jak odczytać ? Ze każdy jest kowalem własnego losu. Nic więcej. Ja rozumiem, że komuś może się nie udać, ale nie wolno się poddawać i trzeba próbować do skutku. Prędzej czy później wyjdzie.

Anko :
>Niektórym wszystko wydaje się bardzo proste.
Udowodnij mi więc, że się mylę.
Czekam.

>I wtedy wszyscy ludzie się kochali, aż farba trójkolorowa biała, czarna i żółta spadła z nieba, po czym wyłonił się "prosty obraz świata udokumentowany historią".
Ty coś palisz czy raczej zażywasz ??? :shock:

Rafał - 10 Lutego 2006, 10:30

Hansag, wrzuć na luz, twoje posty zbliżają się do granicy niesmaku.
Zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach, w wielu się absolutnie zgodzić nie mogę, ale szanuje poglądy innych jeśli tylko nie godzą we mnie lub moje podwórko. Mogę się zgodzić co do kwestii w których się nie zgadzamy i cześć. Nie będę insynuował niepoczytalności drugiej strony bo to jest obraźliwe.

aa3 - 10 Lutego 2006, 11:30

Jeśli mi trzeszczy to jeszcze mi odkoduj to :arrow:
Hansag napisał/a
Śmieć to dla mnie człowiek, który jęczy, że mu źle, a jedyne co potrafi zrobić, to chlać tanie wino albo piwo za wysępione pieniądze. I to jest bezuzyteczny odpad. Pewnie wszyscy takich widujecie. Cóz oni są warci ?


Moja teza wielu z takich przegranych ludzi wystarczy trochę pomóc, by przestali narzekać i być przegranymi. W Twojej wypowiedzi, że są bezużytecznymi odpadami i śmieciami, widzę jasny przekaz że nie ma im po co pomagać, bo nie są nic warci !

Gustaw G.Garuga - 10 Lutego 2006, 19:38

Tako rzecze Machina:

Cytat
Warszawa, 7.02.2006

OŚWIADCZENIE

Najlepszy magazyn popkulturalny

Zgodnie z tym hasłem, reaktywując Machinę zajęliśmy się na jej łamach kulturą popularną we wszelkich jej przejawach. Współczesna popkultura to zjawisko masowe i wszechobecne, najbardziej bezpośredni przykład komercjalizacji współczesnego świata.

Nie bez powodu w stosunku do jej gwiazd używa się często określenia IKONA, otacza je bowiem często masowy kult zbliżony do religijnego. Zauważył to już w 1966 roku John Lennon, stwierdzając, że Beatlesi są obecnie popularniejsi od Chrystusa. To spowodowało liczne protesty i groziło odwołaniem koncertów grupy w USA. Niedługo później musical Jesus Christ Superstar opowiedział - w kontekście współczesnej muzyki popularnej - historię Chrystusa, porównując go do współczesnych gwiazd rozrywki.

Ostatnia wieczerza, ukrzyżowanie czy Madonna z dzieciątkiem to motywy powszechnie obecne w ludzkiej świadomości, od wieków wykorzystywane i przetwarzane przez sztukę. Sztukę przez duże i małe s, od wielkich artystów, przez popkulturę, po masowy przemysł tandetnych pamiątek.

Takim właśnie rzeczywistym, niezafałszowanym obrazem współczesnej popkultury chcemy się zajmować. Opisywać ją w całej swej złożoności i barwności artystycznego wyrazu.

Cover story numeru zerowego Machiny poświęciliśmy jednej z najbardziej rozpoznawalnych ikon współczesnej popkultury - Madonnie, artystce, która przez całą swą karierę szokowała, przełamując kolejne kulturowe tabu. Tę jej filozofię chcieliśmy przekazać na okładce pisma.

Nie było i nigdy nie będzie naszym celem obrażanie niczyich uczuć religijnych czy jakichkolwiek innych. Jesteśmy zdziwieni próbą takiej interpretacji przyświecających nam intencji i stanowczo jej zaprzeczamy.

Nasz opis popkultury wpisuje się w komercyjną rzeczywistość współczesnego świata. Równolegle z zerowym numerem Machiny ukazał się najnowszy numer wielonakładowego, światowego, sprzedawanego także w Polsce magazynu Rolling Stone, na okładce którego znany muzyk Kanye West przedstawiony jest jako Chrystus w koronie cierniowej.

Chcemy pokazywać i pisać prawdę o popkulturze.

Jesteśmy obiektywni.

Piotr Metz

Redaktor Naczelny Magazynu Machina


Wolność prasy i swoboda wypowiedzi to zasady konstytucyjne i wartości fundamentalne dla każdej demokracji. Jak wielokrotnie podkreślał Europejski Trybunał Praw Człowieka, dotyczą one nie tylko powszechnie obowiązujących poglądów, ale także obejmują to wszystko, co może razić, szokować, a nawet obrażać. Żadna wolność nie jest absolutna - jednak granice dopuszczalnych zachowań powinny być wyznaczane poprzez zasady prawa i decyzje organów sądowych. Konflikty pomiędzy różnymi wartościami – wolność wypowiedzi a poszanowanie dla uczuć religijnych - powinny być rozwiązywane za pomocą demokratycznych instytucji i mechanizmów.

Jedną z nich jest publiczna debata, w której opowiadamy się za poszanowaniem również naszych praw - w tym również do swobody artystycznej wypowiedzi.

Naszą intencją nie było naruszenie czyichkolwiek uczuć religijnych. Decydując się na publikację wizerunku Madonny na okładce Machiny, przyjęliśmy obiektywne kryteria tego, co w polskim systemie prawnym jest dopuszczalne i aprobowane. Wszelka inna ocena naszego postępowania - skrajnie subiektywna i oderwana od obowiązujących powszechnie kryteriów - może prowadzić do nadużywania wolności i swobód religijnych. To zaś jest groźne dla demokracji.


I dodaje:


Gustaw G.Garuga - 10 Lutego 2006, 21:13

A jednak cenzura :shock: Szwedzki rząd nakazał zamknąć serwer gazety wydawanej przez pozaparlamentarne szwedzkie ugrupowanie, które poprosiło czytelników o nadsyłanie karykatur Mahometa. W tym kontekście groteskowo brzmi wypowiedż minister spraw zagranicznych Szwecji:
Cytat
I will defend freedom of the press no matter what the circumstances, but I strongly condemn the provocation by SD-Kuriren. It displays a complete lack of respect.

Pełny tekst tutaj.
Rzygać mi się chce od tej srającej ze strachu po nogach politycznej poprawności :evil: Wybaczcie, ale inaczej tego nazwać nie mogę.

NURS - 10 Lutego 2006, 22:17

Ta sprawa z Machina, to czysty marketing na fali karykatur Mahometa. Nawiasem mówiąc tłumaczenia Metza są żenujące... a pamiętacie na czym wysypała się machina w poprzedniej edycji? :-)
Dodam, że nie na tym, iż była to kopia żywcem rżnięta z pisma Rolling Stone.

Henryk Tur - 10 Lutego 2006, 22:31

Rafał :
>Hansag, wrzuć na luz, twoje posty zbliżają się do granicy niesmaku.
Nie mam zamiary nikogo zniesmaczać. Wyjaśnij mi tylko o co chodzi ? Które posty masz na myśli ? Może na priva ?

A i jeszcze cytat :
Nienawiść do innych ras nie jest niczym konstruktywnym. Jednak separacja jest niezbędna do zachowania istnienia własnej rasy. Należy jednak nienawidzić czystą i doskonałą nienawiścią tych, którzy zdradzają własną rasę i oddają się praktykom prowadzącym do zniszczenia kulturowej i rasowej wyjątkowości danej rasy i narodu.

Anko - 11 Lutego 2006, 01:35

Hansag, jeśli podajesz cytat, to chociaż bądź łaskaw napisać, skąd, bo nie chce mi się zgadywać (może np. z Twojego ulubionego dzieła pewnego Austriaka?), no i nie wiem, ten cytat to na poparcie Twoich tez, czy jaja sobie robisz? Niemniej, załóżmy, że to na poważnie.
Hansag napisał/a
Jednak separacja jest niezbędna do zachowania istnienia własnej rasy.
A dlaczego w ogóle powinny istnieć ludzkie rasy? Sam stwierdziłeś - kiedyś ich nie było? Może wtedy było lepiej? Bo potem... nie, nie powiem, bo i tak spytasz, czy czegoś "nie zażywam".

Hansag napisał/a
Udowodnij mi więc, że się mylę.
Sądzę, że to niemożliwe, zgodnie z zasadą: przekonanego nie przekonasz. :twisted:
Ale jeśli podział na rasy jest tak "prosty", jak to chcesz widzieć, a "Europa jest dla białych", a nie "dla żółtych czy czarnych", to niestety, Arab jest biały. Bo nie jest żółty. Murzynem także nie jest. Więc co? Europa dla Arabów (też)? A w dyskusje czy blondyn jest bardziej rasą białą niż np. rudy czy szatyn wchodzić nie zamierzam - stąd tylko krok do mierzenia długości nosa linijką dla "odkrycia Żyda", itp. Wyjaśnij mi, jak się to ma do Twojego "czarne jest czarne, białe jest białe, 2+2=4".

Gustaw G.Garuga - 11 Lutego 2006, 10:05

NURS napisał/a
Ta sprawa z Machina, to czysty marketing na fali karykatur Mahometa. Nawiasem mówiąc tłumaczenia Metza są żenujące... a pamiętacie na czym wysypała się machina w poprzedniej edycji? :-)
Dodam, że nie na tym, iż była to kopia żywcem rżnięta z pisma Rolling Stone.

Tak to wyglada, inna sprawa, że to spadło im jak z nieba, bo przecież nie mogli przewidzieć afery z karykaturami Mahometa kiedy szykowali się do "wielkiego kombeku"? Niemniej, cytowane oświadczenie Machiny popieram, przeciwko okładce też nic nie mam. Ale warto zwrócić uwagę na fakt, że z przezornosci (albo asekuranctwa?) stronę internetową udostępnili jedynie dla chętnych (za pośrednictwem mejla aktywacyjnego), chyba po to, żeby nikt im nie zarzucił prowokacji...

A cytat przytoczony przez Hansaqa mnie przeraża :shock:

Henryk Tur - 11 Lutego 2006, 10:15

Anko napisał/a
Hansag, jeśli podajesz cytat, to chociaż bądź łaskaw napisać, skąd, bo nie chce mi się zgadywać (może np. z Twojego ulubionego dzieła pewnego Austriaka?), no i nie wiem, ten cytat to na poparcie Twoich tez, czy jaja sobie robisz? Niemniej, załóżmy, że to na poważnie.
Hansag napisał/a
Jednak separacja jest niezbędna do zachowania istnienia własnej rasy.
A dlaczego w ogóle powinny istnieć ludzkie rasy? Sam stwierdziłeś - kiedyś ich nie było? Może wtedy było lepiej? Bo potem... nie, nie powiem, bo i tak spytasz, czy czegoś nie zażywam.

Hansag napisał/a
Udowodnij mi więc, że się mylę.
Sądzę, że to niemożliwe, zgodnie z zasadą: przekonanego nie przekonasz. :twisted:
Ale jeśli podział na rasy jest tak prosty, jak to chcesz widzieć, a Europa jest dla białych, a nie dla żółtych czy czarnych, to niestety, Arab jest biały. Bo nie jest żółty. Murzynem także nie jest. Więc co? Europa dla Arabów (też)? A w dyskusje czy blondyn jest bardziej rasą białą niż np. rudy czy szatyn wchodzić nie zamierzam - stąd tylko krok do mierzenia długości nosa linijką dla odkrycia Żyda, itp. Wyjaśnij mi, jak się to ma do Twojego czarne jest czarne, białe jest białe, 2+2=4.


Rasy istnieją i to jak najbardziej. Chyba że chesz mi powiedzieć, że Pigmej i Indianin to to samo.
Jest jeden gatunek - ludzie. Podzieleni na różniące się wieloma cechami rasy. I tak już jest.
Dlaczego powinny istnieć ludzkie rasy ? Jeśli wierzysz w jakiegoś Boga, to się go spytaj :) Taka natura po prostu. A może eksperyment jakiś Sił Wyższych mający na celu sprawdzenie, który model człowieka spisuje się najlepiej ?
Arab jest śniady, Anko. Ma ciemniejszą skórę niż ty. Nadto wywodzi się z południowo-zachodniej Azji. Nie zaprzeczysz chyba, że ludzie rasy - nazwijmy umownie - żółtej wywodzą się z drugiego krańca tego kontynentu, czyli Azji wschodniej.
Myle się ?

A przy okazji wczoraj przy otwarciu IO miało miejsce nieco rasistowskie wydarzenie. 3 osobowa reprezentacja Etiopii. Dwóch białych idzie i machają rękoma do ludzi, a przed nimi czany niesie flagę. :mrgreen:

I jak to jest, że jak napiszę "czarny", to zaraz pachnie rasizmem, a jak rzucę "biały" to nikomu nie przeszkadza ?

Henryk Tur - 11 Lutego 2006, 10:19

Dodam jeszcze

1.ludzkość dzieli się na rasy pojęte w sensie antropologicznym tj.grupy posiadające tożsame cechy wrodzone ,dziedziczne i jakościowo niezmienne właściwości somatyczne i psychiczne ,stające się podstawą przyjęcia różnic rasowych 2.dziedziczenie podstawowych cech biologicznych staje się zasadniczym elementem ukształtowania ustroju społecznego i wartości kulturowych tworzonych przez grupę antropologiczną ,przy czym środowisko geograficzne posiada jedynie wartość czynnika współmodyfikującego, lecz nie zasadniczego 3.cechy somatyczne i psychiczne poszczególnych ras nie mają wartości sobie równej ,wręcz odwrotnie ,nierówność wartości somatyczno psychicznej powoduje nierówność ras

I jeśli ktoś chce mi zarzucić rasizm, to iech najpierw poda udowodnione naukowo i historycznie kontrargumenty.

dzejes - 11 Lutego 2006, 10:19

Autorem tych słów jest David Lane.
Tutaj wicej informacji.

Henryk Tur - 11 Lutego 2006, 10:22

To chyba skopiował te słowa z kilku innych książek, bo ja posługuję się wieloma źródłami, a o tym człowieku nawet nie słyszałem.
dzejes - 11 Lutego 2006, 10:24

Pierwszy lepszy link z Google
Henryk Tur - 11 Lutego 2006, 10:27

Punkt 36 - ktoś się z tym nie zgodzi ?
Pomijając inne, punkt 4 to dokładnie to, co myślę.

NURS - 11 Lutego 2006, 12:27

Hansag napisał/a

Arab jest śniady, Anko. Ma ciemniejszą skórę niż ty. Nadto wywodzi się z południowo-zachodniej Azji. Nie zaprzeczysz chyba, że ludzie rasy - nazwijmy umownie - żółtej wywodzą się z drugiego krańca tego kontynentu, czyli Azji wschodniej.
Myle się ?


a o ile bardziej jest śniady od Włocha z Sycylii, Turka, Tatara z Krymu? A może umknął ci fakt, że narody europy to import z okolic Indii? Powtarzasz frazesy, wymyslone przez rasitów, których nie sposób obronić.
i na koniec, wszyscy ludzie, wszystkie rasy itp miały wspólnych przodków, ktorzy wyszli z dzisiejszych terenów Afryki. Zatem żółta rasa rozwinęła się na terenie Azji wschodniej, a nie pochodzi z niej.

Cytat
A przy okazji wczoraj przy otwarciu IO miało miejsce nieco rasistowskie wydarzenie. 3 osobowa reprezentacja Etiopii. Dwóch białych idzie i machają rękoma do ludzi, a przed nimi czany niesie flagę. :mrgreen:


Znaczy, zdeprecjonowano pozycję mieszkanców Etiopii o jasnej skórze? :(

Cytat
I jak to jest, że jak napiszę czarny, to zaraz pachnie rasizmem, a jak rzucę biały to nikomu nie przeszkadza ?


Nie, ty wypisujesz slogany, zywcem wyjete z publikacji Bubla Leszka, i jego antenatów w brunatnych koszulach. Ja miałem okazję zobaczyc co to rasizm ze strony czarnych, tam, w Ameryce. I osobiście nie darzę ich żadna estymą, ale pokaż mi jeden post, równie napastliwy, jak twój?
Radze przeczytac punkt 20, cytowanych przemysleń. Zaręczam ci, ze głoszenie niektórych pogladów owego pana łapie sie na parę paragrafów w tym kraju.

Romek P. - 11 Lutego 2006, 13:27

Hansag napisał/a
2.dziedziczenie podstawowych cech biologicznych staje się zasadniczym elementem ukształtowania ustroju społecznego i wartości kulturowych tworzonych przez grupę antropologiczną ,przy czym środowisko geograficzne posiada jedynie wartość czynnika współmodyfikującego, lecz nie zasadniczego

I jeśli ktoś chce mi zarzucić rasizm, to iech najpierw poda udowodnione naukowo i historycznie kontrargumenty.


Hansag, co Ty bredzisz, do diaska??? Wybacz, ale nie wytrzymałem. Zanim poprosisz o kontrargumenty, bardzo uprzejmie poproszę, abyś tego drugiego punktu swej rewolucyjnej tezy dowiódł. Bo albo nie czytasz tego, co cytujesz, albo czytasz bez zrozumienia, albo reprezentujesz poglądy skrajnie rasistowskie. Żeby nie nazywać tego inaczej.

Dowiedzenie, że dziedziczenie podstawowych cech biologicznych staje się zasadniczym elementem ukształtowania ustroju społecznego i wartości kulturowych tworzonych przez grupę antropologiczną spoczywa na Tobie, bo to Ty przytoczyłeś ten argument. Nie zasłaniaj się zręcznymi sztuczkami retorycznymi, proszę.

Czekam na argumentację na poziomie biologii ewolucyjnej. Inaczej stracę do Ciebie cały szacunek, jaki dotąd żywiłem.

Lu - 11 Lutego 2006, 13:44

Przepraszam, ze wtrącę się do tej męskiej dyskusji....

aa3 napisał/a
Hansag napisał/a:
Śmieć to dla mnie człowiek, który jęczy, że mu źle, a jedyne co potrafi zrobić, to chlać tanie wino albo piwo za wysępione pieniądze. I to jest bezuzyteczny odpad. Pewnie wszyscy takich widujecie. Cóz oni są warci ?


Moja teza wielu z takich przegranych ludzi wystarczy trochę pomóc, by przestali narzekać i być przegranymi. W Twojej wypowiedzi, że są bezużytecznymi odpadami i śmieciami, widzę jasny przekaz że nie ma im po co pomagać, bo nie są nic warci !


Z poglądami Hansaga oczywiście się nie zgadzam :!: (myślałam że faceci z takimi poglądami to fikcja literacka) , ale proszę aa3 - bądźmy realistami!
Jak Ty chcesz pomóc tym ludziom???
Przepraszam za brutalnosć, ale ci ludzi na prawdę sa skazani, a alkohol jest jedynie osłodą w procesie umierania. Dasz im prace? Mieszkanie? Skąd?!!! Nawet nie zarobią tyle, zeby się z tego utrzymac... zresztą, pewnie nawet nie chcą pracować. Na dobrą sprawe są bezużytecznymi elementami w społeczeństwie, których eliminacja jest zabroniona prawnie.
Mamy galopujace bezrobocie, ludzie z wykształceniem nie mogą sobie znaleźć pracy,

Henryk Tur - 11 Lutego 2006, 14:05

Hej !
Ponieważ jestem przelotem, to tylko pokrótce odpowiem na to i owo. Pełniejsze rozwinięcia później. Kiedy ? NIe wiem. Spędzam dosc kreatywnie czas i tu zaglądam tylko dla relaksu, wiec może jutro, pojutrze...?

NURSIE, nie umknął mi fakt, że narody Europy pochodzą z Indii i przybyły do niej w 1200 pne, podczas wielkiej wędróki ludów. Chodzi mi o to, że biali byli pierwsi w Europie. Dlatego też uważam, że biali nie mają co szukać w Afryce a także że Indianom należy się Ameryka.

> Znaczy, zdeprecjonowano pozycję mieszkanców Etiopii o jasnej skórze?

Wręcz przeciwnie, biali wysłużyli się czarnym :)
NURSIE- nie wiem też, co wypisuje Bubel, bo go nie znam ani nie czytałem, lecz widzę, że Ty masz o tym jakieś pojęcia. Co Ty czytujesz ?! :mrgreen:

Romku - jak napisałem, z braku czasu nie rozwinę teraz myśli. A tak czy owak muszę do Ciebie przedzwonić, to wyjaśnię, nie bój nic :)

Lu - nie zgadasz się z moimi poglądami, ale to, co odpisujesz aa3 to dokładnie to, co myślę. Więc może nie przekreślaj mnie z góry, co ? :) Napisałem te same rzeczy wcześniej, zobacz wypowiedzi.

No i na koniec - zostałem raz zbanowany za samo użycie nazwy pewnej książki. DZEJES podał link do strony - w opinii NURSA - rasistowskiej. Jeśli na tym forum jest równość wobec prawa, to powinien zostać zbanowany. Chyba, że admini dają bany tylko tym, których nie lubią.

Henryk Tur - 11 Lutego 2006, 14:13

A jednak mam jeszczę chwilę, więc trochę odpiszę na post Romka.
Chodzi tu o to, że środowisko kształtuje i modyfikuje kulturę, która z kolei zależy od cech dziedzicznych. Może obrazowo :
Wyobraź sobie kraj nękany przez wrogie plemiona z każdej strony. Kraj ma 90% terenó zalesionych. Jak rozwinie się kultura ?
Kultura ta preferować będzie bohaterów-wojowników, którzy odpierać będą wrogów. Ponieważ kraj nękany jest ciągle, słabi wojownicy szybko wyginą, pozostaną tylko wystarczająco dobrzy, aby przeżyć. Jeśli chodzi o kulturę owego kraju, będzie tu zapewnie ważnym bóstwem jakiś bóg/bogini wojny, nadto bóstwa lasów.
I od małego dzieci będą wychowywane na wojowników, zaś kultura będzie wysławiać bohaterów. Dlatego też będzie kwitł w tym kraju kult siły.

I o to w cytacie chodziło.

Romek P. - 11 Lutego 2006, 14:24

Hansag napisał/a
Romku - jak napisałem, z braku czasu nie rozwinę teraz myśli. A tak czy owak muszę do Ciebie przedzwonić, to wyjaśnię, nie bój nic :)


Byłoby miło, gdybyś tę tezę publicznie wyjaśnił. Nie uchylaj się :)

Romek P. - 11 Lutego 2006, 14:25

Hansag napisał/a
A jednak mam jeszczę chwilę, więc trochę odpiszę na post Romka.
Chodzi tu o to, że środowisko kształtuje i modyfikuje kulturę, która z kolei zależy od cech dziedzicznych. Może obrazowo :
Wyobraź sobie kraj nękany przez wrogie plemiona z każdej strony. Kraj ma 90% terenó zalesionych. Jak rozwinie się kultura ?
Kultura ta preferować będzie bohaterów-wojowników, którzy odpierać będą wrogów. Ponieważ kraj nękany jest ciągle, słabi wojownicy szybko wyginą, pozostaną tylko wystarczająco dobrzy, aby przeżyć. Jeśli chodzi o kulturę owego kraju, będzie tu zapewnie ważnym bóstwem jakiś bóg/bogini wojny, nadto bóstwa lasów.
I od małego dzieci będą wychowywane na wojowników, zaś kultura będzie wysławiać bohaterów. Dlatego też będzie kwitł w tym kraju kult siły.

I o to w cytacie chodziło.


Proponuję, żebyś jednak zajrzał do książek o genetyce.

NURS - 11 Lutego 2006, 15:38

Hansag napisał/a

NURSIE, nie umknął mi fakt, że narody Europy pochodzą z Indii i przybyły do niej w 1200 pne, podczas wielkiej wędróki ludów. Chodzi mi o to, że biali byli pierwsi w Europie. Dlatego też uważam, że biali nie mają co szukać w Afryce a także że Indianom należy się Ameryka.


To oni byli biali? Ciekawy pogląd. W takim razie Hindusi, Persowie i pozostali mieszkańcy tamtych rejonów też są biali. co więcej, biali byli pierwsi w Azji!

Cytat
> Znaczy, zdeprecjonowano pozycję mieszkanców Etiopii o jasnej skórze?

Cytat
Wręcz przeciwnie, biali wysłużyli się czarnym :)
NURSIE- nie wiem też, co wypisuje Bubel, bo go nie znam ani nie czytałem, lecz widzę, że Ty masz o tym jakieś pojęcia. Co Ty czytujesz ?! :mrgreen:


Twoje posty czytam i widze, ze głosisz tezy, które mozna znaleźć w każdym pisemku Bubla. Nie jestem wielkim miłosnikiem jego wytworów, ale przeczytalem pare kawałków, żeby wiedzieć, o czym rozmawiam. W przeciwieństwie do ciebie, staram sie pojac rzecz, zanim zaczne dyskutowac. BTW, nadal nie odpowiedziałeś na ile Arab jest smaglejszy od bułgara, turka, tatara, włocha, hiszpana. pojęcie takie jak biała rasa, o ile pamietam było lansowane przez pana ze śmiesznym wasikiem i ta rasa, to było cos , na co się nie łapiesz, niestety. Jak zreszta wiekszośc z nas. Nie dziwi mnie, że dresy, które w wyniku wprowadzenia praw, które wyznaja, trafiłyby od razu do gazu, moga się ta ideologia jeszcze podniecać. Dziwi mnie, że w miare inteligentny człowiek jest w stanie wogóle zastanawiać sie nad ich sensownością.
BTW niesienie sztandaru tu zaszczyt.

Cytat
No i na koniec - zostałem raz zbanowany za samo użycie nazwy pewnej książki. DZEJES podał link do strony - w opinii NURSA - rasistowskiej. Jeśli na tym forum jest równość wobec prawa, to powinien zostać zbanowany. Chyba, że admini dają bany tylko tym, których nie lubią.


chyba zapomniałeś, że to ty zacytowałeś owo dzieło, zadając pytanie skąd ów cytat pochodzi. I jakoś nadal możesz pisać. to tyle w kwestii równości.

Este - 11 Lutego 2006, 16:05

Hansag napisał/a
Nienawiść do innych ras nie jest niczym konstruktywnym. Jednak separacja jest niezbędna do zachowania istnienia własnej rasy. Należy jednak nienawidzić czystą i doskonałą nienawiścią tych, którzy zdradzają własną rasę i oddają się praktykom prowadzącym do zniszczenia kulturowej i rasowej wyjątkowości danej rasy i narodu.

Ja myślałem, że to Gobineau. Ale mniejsza z tym. To są XIX-wieczne brednie. Związek między "rasą" a "kulturą" jest sprawą dość problematyczną, o ile taki związek w ogóle zachodzi (aha, owszem, ma wpływ na wytworzony przez daną kulturę ideał urody, nie da się ukryć). W Polsce po ulicach łażą przedstawiciele 5-6 różnych ras i ich mieszanki. I co z tego wynika?
Hansag napisał/a
Chodzi tu o to, że środowisko kształtuje i modyfikuje kulturę, która z kolei zależy od cech dziedzicznych. Może obrazowo :
Wyobraź sobie kraj nękany przez wrogie plemiona z każdej strony. Kraj ma 90% terenó zalesionych. Jak rozwinie się kultura ?
Kultura ta preferować będzie bohaterów-wojowników, którzy odpierać będą wrogów. Ponieważ kraj nękany jest ciągle, słabi wojownicy szybko wyginą, pozostaną tylko wystarczająco dobrzy, aby przeżyć. Jeśli chodzi o kulturę owego kraju, będzie tu zapewnie ważnym bóstwem jakiś bóg/bogini wojny, nadto bóstwa lasów.
I od małego dzieci będą wychowywane na wojowników, zaś kultura będzie wysławiać bohaterów. Dlatego też będzie kwitł w tym kraju kult siły.

A gdzie tu wpływ rasy? Jaki to ma związek z kolorem skóry, budową czaszki, kolorem włosów, fałdą mongolską lub indiańską, kształtem kości policzkowych, czy budową stawu skokowego, która podobno predestynuje Murzynów do zdobywania medali w biegach i do gry w koszykówkę? Klutury o identycznych cechach można znaleźć w obrębie każdej rasy.
Nawiasem mówiąc, bóstwem opiekuńczym sumeryjskiego miasta-państwa Lagasz, społeczności zamożnych kupców i znakomitych rzemieślników z bogatym zapleczem rolniczym, był bóg wojny Ningirsu. Indianie Zuńi i Hopi, rolnicy marnie się posługujący bronią, byli bliskimi krewnymi Apaczów, którzy ich najeżdżali i łupili przy każdej okazji (jedni i drudzy mieszkali w tym samym rejonie, warunkach klimatycznych itp.). Więc nawet zależności między środowiskiem i kulturą nie są tak oczywiste, jak by się wydawało. A udowodnienie, że rasa ma z tym coś wspólnego, jest absolutnie niemożliwe. Da się tylko wymyślić trochę naciąganych argumentów, ale to nie jest dowód.
Czy ktoś potrafi wykazać, że jest jakaś różnica jakościowa między np. Beninem z czasów Bartolomeo Diaza i np. Litwą czasów Mendoga?

Gustaw G.Garuga - 11 Lutego 2006, 18:10

Cytat
Nienawiść do innych ras nie jest niczym konstruktywnym.

To jest ohydne zdanie.

Este - 11 Lutego 2006, 19:02

Skoro dyskusja się potoczyła tak, jak się potoczyła, proponuję zmienić tytuł tego wątku. Może coś z antropologią w tytule? Pojęcie wieloznaczne, bo jest antropologia kulturowa i antropologia badająca np. kształt czaszki.
Gustaw G.Garuga - 11 Lutego 2006, 19:26

"Rozmowy religijne i inne" - CWNT?
NURS - 11 Lutego 2006, 19:36

A ja proponuje wrócić do tematu :-)
Logan - 11 Lutego 2006, 22:39

Od siebie dodam tylko jedno, tym razem publicznie, nie na pw.

Hansag, jakikolwiek post przekraczający granice dobrego smaku czy choćby lekko zalatujący ich przekraczaniem zaowocuje miesięcznym banem z forum. Nie ograniczy się to tylko brakiem mozliwości pisania postów. Bedziesz mia`l zablokowane wejście na forum. Dyskusja dyskusją, ale dla Ciebie nie istnieją żadne granice. Tyle z mojej strony.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group