To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - 10 kwietnia 2010 - Katyń

Ramzes - 20 Kwietnia 2010, 15:15

Wiara w spiskową teorię dziejów to dowód na ułomność.
Romek P. - 20 Kwietnia 2010, 15:41

Parę spisków miało miejsce :)
dalambert - 20 Kwietnia 2010, 22:26

Ramzes, a o rewolucji październikowej słyszałeś - był spisek czy go nie było, co entuzjazm mas pracujących ? ;P:
NURS - 21 Kwietnia 2010, 07:23

dalambert a tylko w rewolucji o coś chodziło, spiski zazwyczaj mają jakiś cel. tutaj go niespecjalnie widać. Co widać :-)BTW trzeba będzie niedługo odpowiedzieć na kilka innych pytań, m. ni. kto był tak głupi, że napakował samolot taką ilości znanych osobistości? Może tu jest prawdziwy spisek. Ktoś to wszystko w końcu zorganizował w taki sposób, ze sprowadził gigantyczne niebezpieczeństwo na ludzi.
Piech - 21 Kwietnia 2010, 07:24

NURS napisał/a
Piechu, dwa razy to podkreślałem - takie żądania mogą być odbierane jako votum nieufności wobec polskiej prokuratury i służb i rządu. Naprawdę uwazasz, że nie jesteśmy w stanie tego zrobić sami?

Wyobraź sobie, że nie mam zaufania do polskiej prokuratury, służb i rządu. Tym bardziej do rosyjskiej. Nie ufam, że będą dążyć do wyjaśnienia prawdy jeżeli nie będzie to im na rękę.

Nie jestem w tym odosobniony.
http://www.jacektrznadel.pl/

NURS - 21 Kwietnia 2010, 07:38

Wiem, i jest to z pewnością zasługa (w sporej mierze) polityków z otoczenia zabitego prezydenta. Jego ugrupowanie podzieliło nas do tego stopnia, że dzisiaj to państwo może być twoje tylko wtedy, kiedy będzie rządzić opcja, która dla mnie jest niedopuszczalna.
Wiem, piechu, że jest Was wielu, ale nas, mam nadzieję, że nas bedzie więcej, i za jakiś czas znów zjednoczymy Polskę, w której patriotą bedzie ten, kto działa na rzecz kraju, a nie określonych sił politycznych, jak to dzisiaj widzę, a co twoje wyznanie pośrednio potwierdza.

Piech - 21 Kwietnia 2010, 07:43

NURS napisał/a
a co twoje wyznanie pośrednio potwierdza

Konkretnie proszę. Co moje wyznanie potwierdza?

dalambert - 21 Kwietnia 2010, 07:44

NURS napisał/a
Jego ugrupowanie podzieliło nas do tego stopnia,

fiuuuu , tylko Jego - rozumiem , ze świetlanymi przykładami jednoczycieli narodu są pp. Niesiołowski, Palitok, Sikorski i jeszcze paru :bravo

NURS - 21 Kwietnia 2010, 07:54

Oni są klasyczną odpowiedzią na politykę miłości PiSu. Nie udowodnisz, ze jest inaczej. Palikot to tylko idealnie sparodiowany Kurski, z jego dziadkami z wermachtu, bilbordami i innymi pomówieniami. Jak to mawiają, mieciem wojujesz od miecia giniesz. Dzisiaj niestety, to wy stoicie tam gdzie ZOMO - to też cycat z klasyka. A jest taka masa, ze wystarczy na kolejne lata takich pokrzykiwań.
EDIT: Każdy ma prawo do obrony, zaatakowaliście załatwiono was własną bronią.
Sikorski był taki cacy, jak mogliście go wykorzystac w swoim rządzie, jak was kopnął w rzyć, to teraz świnia. Cały PiS :-)
A Niesioła nigdy nie lubiłem. Tyle, ze znów przywołując cycat, tym razem z ciebie dalambercie, z dyskusji o dyktatorach "lepszy oprych po naszej stronie" czy jak to tam leciało, jak chwaliłeś Pinocheta, wzór PiSowskiego jednoczenia Narodu.

dalambert - 21 Kwietnia 2010, 08:00

NURS, Allende był świetlanym postępowym, miłośnikiem pokoju za złotym kałachem od Fidela C. w garści.
Zamiast się podniecać napisz politicafiction, jak to by cudnie w Chile było gdyby Pinocheta NIE było, a zamach się np. nie udał, no i ci werdni hamerykańce z Chile by zostali zmuszeni do ucieczki, a miłosierni sowieci wzmogli pomoc i doradców przysłali :P

NURS - 21 Kwietnia 2010, 08:08

Nie chodzi o to, kim był Allende, tylko o fakt, że popierając Pinocheta, popierasz metody, jakimi dokonał puczu, a uwierz mi, że to nie były metody godne cywilizowanego człowieka - i tak naprawdę niewiele rózniły się od tego co ruskie zrobiły w Katyniu. Dla mnie zabicie człowieka to zabicie człowieka, dla ciebie człowiekiem jest tylko ten, kto ma taką samą legitymację partyjną, ot rożnica, dalambercie. I nie mów mi, ze to wymyślam, bo sam to napisałes przed chwila, fakt powstrzymania szkodliwej według ciebie opcji politycznej (nawiasem mówiąc PiS rżnie z niej ile się da, lada moment bedzie głosił te same hasła socjalne co bolszewicy przed 17tym) usprawiedliwia najgorsze nawet zbrodnie - dlaczego więc obruszasz się na Katyń i Miednoje? Oni myśleli dokładnie tak jak ty, zabicie znienawidzonego wroga dla ratowania swojego, wyższego systemu.
Może teraz zrozumiesz, dlaczego pisowskie watahy trzeba dorżnąć (demokratycznie, nie po pinochetowsku). wolę, zeby na stadionach kopano wycpchaną łapówkami piłkę, niz urządzano obozy koncentracyjne dla przeciwników politycznej hucpy.

dalambert - 21 Kwietnia 2010, 08:16

NURS, I dalej straszysz wieszczysz, a nawet wiesz co ja wolę , a co nie , a swoje fobie uważasz, ża jedyną prawdę objawioną , coż "watacha dorżnięta" więc bawcie sie dalej .
A jak tam z politicalficton ? widzę , ze już ją tworzysz i to na potęgę ;P:
ed.lit

Romek P. - 21 Kwietnia 2010, 08:33

NURS napisał/a
Wiem, piechu, że jest Was wielu, ale nas, mam nadzieję, że nas bedzie więcej, i za jakiś czas znów zjednoczymy Polskę, w której patriotą bedzie ten, kto działa na rzecz kraju, a nie określonych sił politycznych, jak to dzisiaj widzę, a co twoje wyznanie pośrednio potwierdza.


Nie, Robert, to nie jest takie proste. Nie należy odmawiać bycia patriotą Kaczyńskiemu i reszcie. Możemy spróbować odmówić Kurskiemu, bo to cynik. Ale wielu ludzi z otoczenia PiS to patrioci.

Problem w tym, że - jak mi się wydaje - zderzyły się różne wizje patriotyzmu, a politycy się na tenże patriotyzm obrzydliwie licytują, czyj lepsiejszy. I tu strona, na którą głosuję, niewiele jest lepsza, a taki Palikot wku*wia mnie niemożliwie.

NURS - 21 Kwietnia 2010, 09:48

Romku drogi, ale ja o tym napisałem tylko w bardziej dosadny sposób elity PiS i były prezydent są odpowiedzialni w bardzo dużym stopniu za ten podział. Nie przeciwna strona.
Przecież PiS i PO to w sporej cześci ludzie, których można przesadzić z partii do partii, co miało miejsce w okolicach poprzednich wyborów i nic się nie stało. prawda?
Chodzi tylko o retoryke przywódców. Kaczyński, żeby się utrzymać, musi odwoływać się do skrajnych resentymentów, bo tylko ten elektorat go poprze. W starciu w centrum, polegnie na każdej linii, bo jest taki sam jak pozostali, nie ma programu, który mógłby zrealizować, bez doprowadzenia kraju do ruiny, i jak wielu populistów przed nim przesadził w wskazywaniu kto jest temu winny (układy wszystkich ze wszystkimi). Był przy władzy i nic nie robił, korzystając z dobrej passy gospodarczej. Tak więc pod tym względem mamy do czynienia z typową walką kogutów, która niestety zabrnęła o jeden most za daleko.
Czekam na coś innego, ale się nie doczekam, bo jeśli nawet powstanie sensowna inicjatywa, to zaraz napłynie do niej masa ludzi z tych partii, które teraz istnieją, bo to ludzie nie potrafiący żyć bez żłoba.

Palikot jest straszny, to fakt, ale ja nie pisałem o nim tylko o tym, dlaczego się pojawił, w reakcji na co.

Taka myśl mnie naszła, a propos patriotyzmu. romek, ile w tym jest udawania, a ile prawdziwych chęci? Mówię o całej klasie politycznej.

Romek P. - 21 Kwietnia 2010, 09:52

Mnie chodzi o coś innego: że PiS nie jest aż tak cyniczny, tylko ich pojęcie patriotyzmu sprowadza się do symboli i obrony Częstochowy. A może jest też inny rodzaj patriotyzmu, nie tak epatujący symboliką? Rozumiesz, podziały sztucznie pogłęebiane to jedno, ale mnie idzie o coś innego, o faktyczny stan ducha.

Że natomiast nie wierzę im jak burym sukom, że zacytuję Dorna, to inna rzecz. Tu właściwie w te hasła nie wierzę nikomu. Od dawna głosuję według klucza "kto mniej zaszkodzi".

NURS - 21 Kwietnia 2010, 10:44

No toz przeciez pisałem, ze kiedy dochodzi do roszad podczas wyborów, to transfery pomiędzy PO i PiS są rzeczą naturalną. Różnimy się tylko tym, że IMO PiS jest tak cyniczny,co widac choćby po tym, jak z SLD łyknął TVP. Gdyby mieli honor, to by tego nie zrobili, przyznasz. Więc gadanie o wartościach jest w ich przypadku takim samym dymem, jak w LPR, PO czy Samoobronie.
Romek P. - 21 Kwietnia 2010, 11:18

No właśnie nie o to mi chodzi. Zobacz: PiS to Kurski, od którego wolę porządnego złodzieja z kodeksem, choćby i złodziejskim. Ale PiS to także Romaszewski, którego mogę nie lubić, ale uważam, że to człowiek z zasadami.

A generalnie próbowałem dyskusję naprowadzić na to, na ile właśnie ludzie w różnych partiach mają swoje przekonania i wartości, choćby ich emanacja nam nie odpowiadała, a na ile jest to cyniczna gra zupełnie pusta w sensie treści. Nie sprowadzałbym tego tylko do jednej partii.

NURS - 21 Kwietnia 2010, 11:24

Romek, a co ma Romaszewski do gadania? W partiach wodzowskich, jak LPR, Samoobrona, czy PiS to wodzowie ustalają program, a reszta czyta go z kartki. Ja ci zwracam uwage na to, że PiS posuwa się w tym najdalej, tworząc obraz niezłomnych bohaterów dążących do wolnej, niezależnej Polski (cokolwiek to jest, bo za cholerę nie wiem, jak chcieliby tego dokonać w tych realiach historycznych, zwłaszcza, ze ich program zakłada wasalizację kraju od Watykanu), chociaż jak spojrzysz na czyny, to niewiele zobaczysz.
Agi - 21 Kwietnia 2010, 12:08

O ile mnie pamięć nie myli senator Romaszewski opuścił klub parlamentarny PiS.
Sprawdziłam: http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=1a075

dalambert - 21 Kwietnia 2010, 12:18

NURS napisał/a
W partiach wodzowskich, jak LPR, Samoobrona, czy PiS

a PO ? naprawde nabrałeś się na pyjarowsky kit prawyborów, czy tak tylko kłapiesz ?

NURS - 21 Kwietnia 2010, 12:22

Przepraszam cię dalambercie, oczywiście pominąłem PO.
dalambert - 21 Kwietnia 2010, 12:26

NURS, dziękuję :D
Romek P. - 21 Kwietnia 2010, 12:32

Agi napisał/a
O ile mnie pamięć nie myli senator Romaszewski opuścił klub parlamentarny PiS


No tak, to nie zmienia mojej opinii o nim :) natomiast fakt, może zmieniać opinię o tym, kto został w PiS :-)

Rafał - 22 Kwietnia 2010, 12:04

Dowiedziałem się właśnie, że ś.p.Sławomir Skrzypczak (b.prezes NBP) został ściągnięty z urlopu w Ameryce Południowej, aby wziąć udział w locie do Katynia. Jeśli tak to z kilometra pachnie mi to prowizorką i ... sam boje się pisać czym jeszcze ze strony pałacu prezydenckiego. Szef NBP jest osobą na tyle obłożoną obowiązkami, że każda godzina jego pracy jest planowana na ileś dni naprzód, a urlop to pewnie z pół roku wcześniej - tak wyglądać musi układanie planu pracy. Jeżeli został ściągnięty z urlopu to musiało stać się to nagle, czyli dotyczyć to musi całej "imprezy" i z akcją kompletowania za wszelka cenę dostatecznie poważnego składu delegacji. Zatem o ile w przypadku organizatorów imprezy nie można mówić o winie politycznej, to w przypadku osób funkcyjnych w państwie wina jest ewidentna i osobowa.
jewgienij - 22 Kwietnia 2010, 12:36

Pytanie też, co prezes NBP robi na takich uroczystościach żałobnych? Był tam niezbędny? Przewodniczący PKOL też? Czemu wojsko nie miało jednego przedstawiciela, tylko cały sztab zapakowali? Kto nad tym wszystkim pomyślał? Jest to przerażające, jak wygląda logistyka na najwyższym szczeblu

Teraz najlepiej zwalić winę na "przeklęty" las, Katyń, który się odezwał po latach, ruskich, co o niczym innym nie myślą, tylko o nas, bo nie mają większych problemów.

NURS - 22 Kwietnia 2010, 12:44

panowie, co tu ściemniać, to miał być zrobiony z przytupem początek kampanii prezydenckiej, ciekaw jestem historii organizowania tej imprezy, bo zdaje się, że wszystko było robione ad hoc. Jesli to prawda, to chyba przyjdzie zrewidować mit.
Rafał - 22 Kwietnia 2010, 12:55

NURS, wizyta była prywatna, bez rangi wizyty oficjalnej, taki prywatny wypad zorganizowany za pięć dwunasta, bez ładu i składu, w warunkach totalnej improwizacji i bałaganu organizacyjnego (brak banalnego ubezpieczenia chociażby). I tak, o ile za śmierć "pałacu prezydenckiego" odpowiada przeklęty las katyński, to za śmierć pozostałych osób odpowiada pałac prezydencki. Boję się, że odbywało się to na zasadzie tel."słuchaj Sławku wiem, że jesteś na urlopie, ale Prezydent pojutrze leci do Katynia, bardzo chciałby żebyś poleciał razem z nim, przecież wiesz, że nie możesz odmówić, to jak, zgadzasz się oczywiście?"
NURS - 22 Kwietnia 2010, 12:59

Mnie tego nie tłumacz, jak to kilka dni temu napisałem, to mnie dalambert z błotem zmieszał, że propagandę uprawiam :-)
A zobacz tutaj:
Cytat
W każdym cywilizowanym kraju po katastrofie samolotu z prezydentem i przedstawicielami najważniejszych instytucji państwowych do dymisji podałaby się co najmniej połowa rządu z premierem, jako bezpośrednim zwierzchnikiem służb specjalnych, na czele.


wiesz z jakiej to gazety cycat*? :-)







*hint - nie ich tylko... nie nocnik, tylko...

Rafał - 22 Kwietnia 2010, 13:03

Wasz dziennik! :shock: Nie może być? :lol:
No tak, rząd to ludzie bez honoru, miałem coś napisać we wcześniejszym poście, że w tej sytuacji honor wymaga aby PIS przeprosił, błagał na kolanach rodziny ofiar o przebaczenie i gadał o pojednaniu narodowym, ale skasowałem. No bo jak to, PIS i honor w jednej linijce? Gryzie się to zestawienie, próbowałem prawą ręką, próbowałem lewą, normalnie nie przechodzi przez klawiaturę.

jewgienij - 22 Kwietnia 2010, 14:15

Cytat
W każdym cywilizowanym kraju po katastrofie samolotu z prezydentem i przedstawicielami najważniejszych instytucji państwowych do dymisji podałaby się co najmniej połowa rządu z premierem, jako bezpośrednim zwierzchnikiem służb specjalnych, na czele.


Jasne, połowa rządu ginie, druga połowa podaje się do dymisji. :wink: A autobus jedzie dalej, wszystko gra i buczy :D Zgroza.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group