Mistrzowie i Małgorzaty - Rafał W. Orkan
Kuba - 16 Listopada 2009, 08:48
Dałbyś sobie spokój z podobnymi zaczepkami. Pisz coś, nad czym rzeczywiście można dyskutować. Zarzut, ze podobała mi się ta czy inna książka naprawdę czymś takim nie jest.
mawete - 16 Listopada 2009, 09:29
Dabliu: żyjesz?
Dabliu - 16 Listopada 2009, 10:41
Żyję, żyję W domu byłem wczoraj o 21 i bardzo szybko padłem. Całe szczęście, że mam dzisiaj wolne. Dzięki, mawete, za napoje energetyzujące
Ziuta napisał/a | Dabliu, właśniem przeczytał Twój najnowszy kawałek w SFFiH. Fajny, lovecraftowski styl. W dużychilościach nie do wytrzymania, ale na jedno opowiadanko w sam raz. Opowiadanko z pętelką, o ile wszystko zrozumiałem. |
Rafał napisał/a | Opowiadanko kapitalnie opowiedziane, racja, miałem pochwalić i zapomniałem. Umiesz bardzo sprawnie budować nastrój i nie wiadomo kiedy i jak porywasz czytelnika w swoją wizję, czarujesz słowem w sposób bardzo zgrabny. Wielkie brawa, masz kolejnego czytelnika. Jedno co mi nie pasowało to sama historyjka, albo troszkę trąci banałem, albo ja ostatnio coś marudny się za bardzo stałem. IMO najlepszy kawałek w całym numerze i najlepsza rzecz z horrorowatych jaką od dawna czytałem. |
Ziuta napisał/a | Dlatego ja bym je traktował jako eksperyment na styl. |
Tak, był to w głównej mierze eksperyment na styl i formę, a po trochu również na konstrukcję. Super, że wam się podobało, bo rzeczywiście ważyłem tam każde słowo i bardzo się starałem, żeby tekst brzmiał tak a nie inaczej
Kuba napisał/a | Przeczytałem dzisiaj Głową w mur, wciągnąwszy całość w 1 dzień, mimo, że od piątku spałem łącznie jakieś 3 godziny. Jestem całkowicie zachwycony, wszystko od A do Z jest w tej książce takie, jakie być powinno, a całość napisana w taki sposób, że czapki z głów. Więcej zachwytów pozwoliłem sobie wylać na blogu, ale konkluzja jest taka, że to jedna z najlepszych książek, jakie czytałem w tym roku. A może i w ogóle.
Dzięki. |
To ja dziękuję
(i dzięki za browar na prelce )
Toudisław - 16 Listopada 2009, 10:53
Fidel-F2 napisał/a | przy całym szacunku dla twórczości Dabliu, za dużo chyba nie czytasz |
Fidel ja czytam. Większość z tego co wyszło w tym roku. Jak na razie Dabliu jest dla mniej w pierwszej piątce. Myślę też że to jeden z najlepszych debiutów w tym roku. No podobnie jak Robert Wegner ale jakoś nie odważę się tych książek porównać.
Fidel-F2 - 16 Listopada 2009, 12:15
jak komu się chce to to może poszukać mojej wypowiedzi o Głową w mur, leniwym przypomnę, że wypowiadałem się pozytywnie, książka mi się podobała i zamierzam przeczytać kontynuację
ale
stwierdzenie, że to jedna z najlepszych rzeczy jakie się kiedykolwiek czytało aż sie prosi o złośliwą szpilę
no i się doprosiło
btw
Toudisław, nie możesz czytać większości tego co wwychodzi bo to w setki miesięcznie chyba idzie
Toudisław - 16 Listopada 2009, 13:19
Przesadzasz Fidle aż tyle tego nie ma.
Chodziło mi o polską Fantastykę. I uważam że Ksiązka Rafała to jedna z najlepszych na naszym poletku w roku 2009. Grzędowicz chwalił Rafała na maksa że on zrobił coś czego nie udało się nikomu innemu
shenra - 16 Listopada 2009, 13:22
Dabliu, ja się zbiorę za jakiś czas do podejścia drugiego Pierwsze chyba na zły okres trafiło, teraz z innej perspektywy może na to spojrzę. Jak tylko ogarnę to co (o Matko Boska!) przytargałam z Falkonu
A autorski niepublikowany normalnie chyba sobie w ramki wstawię, bo jak na niego patrzę to słyszę to piękne "Ale panie Orkanie" i czuję, jak dorabiam sobie nowe zmarszczki mimiczne
mawete - 16 Listopada 2009, 13:27
Orzeszek
shenra - 16 Listopada 2009, 13:55
mawete, orzeszek to na wasze męskie....(tu wpisać, jak komu pasuje) podziałało. Ja osobiście mam inne zdanie, zresztą Dabliu wie jakie
mawete - 16 Listopada 2009, 13:57
shenra: ale ten układ ust... rewelacja
Dabliu - 16 Listopada 2009, 21:25
shenra napisał/a | A autorski niepublikowany normalnie chyba sobie w ramki wstawię, bo jak na niego patrzę to słyszę to piękne Ale panie Orkanie i czuję, jak dorabiam sobie nowe zmarszczki mimiczne |
seba - 17 Listopada 2009, 16:29
Toudisław napisał/a | Przesadzasz Fidle aż tyle tego nie ma.
Chodziło mi o polską Fantastykę. I uważam że Ksiązka Rafała to jedna z najlepszych na naszym poletku w roku 2009. Grzędowicz chwalił Rafała na maksa że on zrobił coś czego nie udało się nikomu innemu |
To prawda. Nawet mnie przekonał do zakupu. Grzedowicz chwalil Dabliu i Anne Katntoch.
Jednoczesnie rozwalił hainego medine(czy jak on tam?)
i jego zwolenników.
Dabliu - daleś dobry wykład, choć widać, że nie masz jeszcze doswiadczenia jako prelegent. Mimo to autentycznie mnie zaciekawiłeś.
Fidel-F2 - 17 Listopada 2009, 22:36
seba napisał/a | Jednoczesnie rozwalił hainego medine |
Toudisław - 17 Listopada 2009, 23:00
seba napisał/a | ednoczesnie rozwalił hainego medine(czy jak on tam?) |
China Mieville Prawie jak Hainego Medina
Fidel-F2 - 17 Listopada 2009, 23:11
Nic nie czytałem Mieville ale jak słyszę, że Grzędowicz (1) kogoś rozwalił (po jego odsłonach publicystycznych w SF) i na dodatek to dotarło do seby (2) to rośnie we mnie przekonanie, że ów Mieville jest naprawdę wart czytania.
Toudisław - 17 Listopada 2009, 23:44
Fidel-F2 napisał/a | że ów Mieville jest naprawdę wart czytania. |
I tak i nie. Na ZB masz całą dyskusję. Ciekawy na pewno i chyba poglądy mogą być do twoich nie co zbieżne. Częściowo zgadzam się z Grzędowiczem ale tylko częściowo
Fidel-F2 - 17 Listopada 2009, 23:54
Toudisław, zważ, że nie mam pojecia o tym co i jak pisze Mieville i jakie są argumenty Grzędowicza
a fakt że coś wrte jest czytania nie znaczy że jest idealne pod każdym względem
co do dyskusji na ZB to jest nazbyt obszerna, bicie piany z którego nic nie wynika poza tym, że albo autor kontrowersyjny albo przynajmniej część dyskutantów mierna merytorycznie ergo czytanie więcej niż kilku postów jest stratą czasu
Witchma - 18 Listopada 2009, 00:05
Fidel, nie pozostaje Ci nic innego, jak przeczytać na przykład "Dworzec Perdido" i wyrobić sobie własne zdanie.
Fidel-F2 - 18 Listopada 2009, 00:23
extly
Gwynhwar - 18 Listopada 2009, 08:51
Rafał nabyłam Twoją książkę.
o.o Ma przyjść w tym tygodniu. Mówię o tym, ponieważ ustaliłam sobie limit książek które mogę nabyć w miesiącu, i oczywiście pozostaję niekonsekwentna! Małeckiego też nabyłam niech ma .
Mam na imię Joanna i jestem uzależniona o.o'
Dabliu - 18 Listopada 2009, 20:41
seba napisał/a | Dabliu - daleś dobry wykład, choć widać, że nie masz jeszcze doswiadczenia jako prelegent. Mimo to autentycznie mnie zaciekawiłeś. |
Nie mam doświadczenia; to mało powiedziane. Stresowałem się okrutnie, jak zwykle w sytuacjach dla mnie wysoce nienaturalnych; toć ja sam nawet nigdy nie studiowałem, a tu muszę występować w charakterze "wykładowcy". Ma-sa-kra... W dodatku było ciemno i niedowidziałem moich notatek wydrukowanych miniaturową czcionką. Ale cieszę się, że udało mi się zaciekawić. Choć to już raczej kwestia samego tematu, jako że wdzięczny jest. No i zdjęcia.
Toudisław napisał/a | Fidel-F2 napisał/a | że ów Mieville jest naprawdę wart czytania. |
I tak i nie. Na ZB masz całą dyskusję. Ciekawy na pewno i chyba poglądy mogą być do twoich nie co zbieżne. Częściowo zgadzam się z Grzędowiczem ale tylko częściowo |
Myślę, że Grzędowicz tak naprawdę krytykował nie tyle New Weird, ile samego Mieville'a właśnie. I nie tyle jego książki, co stojący za nimi podwójny manifest (z jednej strony odświeżania fantasy, z drugiej propagandowo-trockistowski), a także fundamenty kreacji świata przedstawionego.
Ja sam natomiast na pewno mogę się zgodzić z jednym - analogia na pewnym poziomie pomiędzy NW a cyberpunkiem. Jedno i drugie żyło bardzo krótko jako podgatunek/nurt, a zarazem jedno i drugie wpisało się na stałe w konwencję SF/fantasy, same w sobie pozostając także czystą konwencją (co akurat w przypadku NW poddaje w wątpliwość sens pierwotnych założeń nurtu i chyba o to JG głównie chodziło).
[quote="Gwynhwar"]Rafał nabyłam Twoją książkę.
Miło
Obyś się nie zawiodła.
Gwynhwar napisał/a | Mam na imię Joanna i jestem uzależniona o.o' |
Witaj, Joanno. Wspieramy Cię
Tequilla - 19 Listopada 2009, 11:03
Mi się prelekcja też podobała, ciekawa, mimo, że czasami szokująca - a doświadczenie, cóż przyjdzie z czasem.
Szkoda tylko, że nie pogadaliśmy - myślałem, że w niedzielę będziesz dłużej, a tu, jak przyjechałem to ciebie już nie było. Zresztą i tak się nie wywiniesz - na następnym konwencie poproszę o autograf do mojego egzemplarza "Głową w mur"
andre - 19 Listopada 2009, 14:22
Tequilla napisał/a | Szkoda tylko, że nie pogadaliśmy |
cholera,też chciałem się dosiąść do Rafała w Sarmacie,ale był rozrywany...
Dabliu - 19 Listopada 2009, 17:14
Jeszcze do dziś czuję się jakiś taki... naderwany
shenra - 20 Listopada 2009, 12:14
Trza się było panowie dosiadać, a nie trzymać z boku Dabliu kto Cię naderwał?
Witchma - 23 Listopada 2009, 21:17
I to jest zapowiedź!!!
Agi - 23 Listopada 2009, 21:22
Dabliu, odjazdowa polecanka!
Tequilla - 23 Listopada 2009, 21:26
normalnie bajer!
agnieszka_ask - 23 Listopada 2009, 21:36
obejrzałam zajawkę. normalnie aż chce się powiedzieć: "Do You want to play a game?"
mBiko - 23 Listopada 2009, 22:14
Nie ukrywam, że sobie sporo po "Mesjaszu" obiecuję.
|
|
|